Silnik nie uruchamiany od 6 lat ...

[Cegła]

Witam

Mam możliwość kupna silnika z rozbitego auta, problem w tym, że autko stało 6 lat na świeżym powietrzu... Silnik rzekomo został "zakonserwowany", na ten moment nie ma możliwość odpalenia go (zdjęty rozrząd, brak pompy wody, paliwa). Po zdjęciu pokrywy zaworów wszystko wygląda bardzo ładnie (silnik ma przebieg ~50tys mil).

Czy należy taki silnik jakoś wyjątkowo potraktować przed pierwszą próbą odpalenia? A będzie ono możliwe dopiero po przemontowaniu go do mojego auta. A może gra w ogole nie jest warta świeczki ? :/ Miał ktoś kiedyś do czynienia z podobnym problemem ?

[radek83]

Wszystko zależy jak "zakonserwowany" był silnik. Może mieć skorodowane tuleje cylindrów (wżery) itp. Dobrze byłoby sprawdzić czy w ogóle obrócisz wałem. No i fajnie byłoby sprawdzić tuleje cylindrów. Generalnie jeżeli stał "pod chmurką" to ja raczej odpuściłbym sobie taki silnik. Może się okazać, że dołożysz do niego tyle, za ile kupiłbyś taki bieżąco eksploatowany.

[Baracuzzz]

Też odradzał bym ci taki silnik, 6 lat pod chmurką to trochę za dużo. Na pewno gdzieś podrdzewiał skoro był rozebrany w strzępy. Taki silnik to wielka niewiadoma:confused:

[Cegła]

Silnik jest złożony zamontowany ciągle w tamtym aucie, maska była normalnie zamontowana więc padać na niego nie padało... była w nim zdjęta pokrywa zaworów następnie każdy cylinder był zalany olejem do pełna, wał się kręci bez większych oporów, głowica nigdy nie była zdejmowana.

fotka silnika <ponad 1mb>
http://img264.imageshack.us/img264/9138/abcd0001ku6.th.jpg (http://img264.imageshack.us/my.php?image=abcd0001ku6.jpg)

[radek83]

To, że nie padało to akurat mało pocieszające - wilgoć i tak jest bo stoi na ziemi :)

Jeżeli wał się obraca i był zalany olejem to brzmi w miarę dobrze. Jednak mimo wszystko bałbym się kupić taki silnik. Tak nawiasy mówiąc kupiłem dla żony CC900 (bo Hani nie dam :) :) :) ) który stał rok czasu nie odpalany. Dołożyłem już kupę kasy na części (robocizny nie liczę bo w miarę możliwości sam i z pomocą brata czy ojca w garażu naprawiałem), a jeszcze trzeba trochę na wiosnę porobić. Po prostu sprzęt nieużywany tak samo się niszczy jak normalnie używany, a niektórzy twierdzą, że nawet więcej.

[Hikiel]

Daruj sobie tym bardziej, ze nie jest to jakas B seria za smieszne pieniadze tylko jak widac cos z D a te az takie drogie nie sa zeby kupic 6 letniego trupa.

[Baracuzzz]

cos z D a te az takie drogie nie sa zeby kupic 6 letniego trupa.
I tu zawiera się cała prawda. Niestety

[Cegła]

D15B7 - kwestia tego że moge to miec go za cene uszczelki pod głowice :] a mój silniczek mile wcina olej więc i tak coś z nim będę musiał zrobić. Faktycznie chyba sobie daruję tą operację ... ew zgarnę to co potrzebne na przeróbkę na pełen wtrysk :]

[bolas]

Tak jak mówiłeś że tuleje są zalane olejem to ok a panewki na wale jaką masz pewność że nie maja wżerów? niestety ale tam też powstają i stawiam na to że są tam jeżeli silnik, wał korbowy nie był obracany co jakiś czas także jest to zbyt śliska sprawa i za duże ryzyko :/ no chyba że sklecisz z dwóch silników jeden ;)

[loczek]

jak można kręcić wałem jak jest zdjęty rozrząd ???

[pawel240]

mozliwe ze to padlo bedzie ale jak mozesz miec go za cene "uszczelki pod głowice" to bierz! jak masz kombinować ze swoim b2 który jak napisałes i tak wcina olej to lepiej weź go najwyzej dołożysz tyle ile bys musiał do swojego b2 czyli pierscienie, uszczelniacze i bedziesz mial orginał b7

[sebaj_p]

Popieram kolegę wyżej. Jeżeli naprawdę możesz go wyrwać prawie za darmo to bierz chociażby dla części na przeróbkę na mpi. A może okaże się ok.

[airman]

Za taka niska cene rwij cały silnik razem z wiązkami:) Ja bym spróbował:D Oczywiście ważne czy przekładke i podłączenie ogarniasz sam czy płacisz komuś, bo jeśli koszty bedą rosnąć, to wtedy lepiej szukac jakiegoś sprawdzonego silnika...

[kenny]

wszystkie gumowe elementy też do wymiany (np uszczelniacze)