fachowiec83
31-01-09, 21:48
Witam!
Spadl snieg, jest slisko. Wsiadam do zimnego auta, ruszam a gdy chce hamowac blokuja sie TYLNIE kola (tak jakbym na recznym wchodzil) a przednie kola sie tocza. Gdy troszke pojezdze wszystko wraca do normy czyli przednie hamulce lapia jako pierwsze.
co to moze byc? czy to kwestia regulacji? Niekiedy sila hamowania kol tylniej osi jest tak mocna ze blokuja sie one nawet na suchej nawierzchni przy delikatnym wcisnieciu pedalu hamulca. Wykluczam zle wyregulowana linke hamulca recznego...
dodam tylko, ze wymienialem (w warsztacie) 9tys km temu tarcze, klocki, szczeki, plyn i jeden cylinderek.
Spadl snieg, jest slisko. Wsiadam do zimnego auta, ruszam a gdy chce hamowac blokuja sie TYLNIE kola (tak jakbym na recznym wchodzil) a przednie kola sie tocza. Gdy troszke pojezdze wszystko wraca do normy czyli przednie hamulce lapia jako pierwsze.
co to moze byc? czy to kwestia regulacji? Niekiedy sila hamowania kol tylniej osi jest tak mocna ze blokuja sie one nawet na suchej nawierzchni przy delikatnym wcisnieciu pedalu hamulca. Wykluczam zle wyregulowana linke hamulca recznego...
dodam tylko, ze wymienialem (w warsztacie) 9tys km temu tarcze, klocki, szczeki, plyn i jeden cylinderek.