Zobacz pełną wersję : Olej na świecach
Otuz problem mam taki w moim d15b2 wystapil problem z odpalaniem i zaczalem szukac po kolei problemu ale natrafilem na niepokojace zjawisko otoz na 2 swiecach ktore wykrecilem znalazlem bardzo duze ilosci oleju. Z kad to sie mogla wziasc. Jest jeszcze jedno niepokojace mnie zjawisko nie moge wykrecic jednej ze swiec sa moze jakies preparaty zeby w tym pomoc?????
Ale na której części świecy znalazłeś olej? Poniżej gwintu, czy na porcelance?
na gwincie i na porcelanie no i cala ta tuleja jest troszke napelniona olejem jakies kilka milimetow ale jest
Czyli jeżeli na porcelanie to po prostu ściekło jak odkręcałeś świece na gwint prawdopodobnie. Winą będą uszczelki pokrywy zaworów przy świecach które mogą przepuszczać. Polecałbym wymianę tych uszczelek, ale to nie jest winą tego że nie możesz odpalić, chyba że olej naleciał do cylindra. Sprawdź czy świece dają iskrę? A do odkręcenia świec nie wiem czy dobrze jest używać preparatów.
z odpaleniem to inny problem cewka albo modul niebawem sie okaze jak dojda graty ale ojej mnie zmartwil dzieki za pomoc
No właśnie najłatwiejszym sposobem sprawdzenia aparatu zapłonowego i kabli jest przez sprawdzenie iskry na świecach.
Odkręcasz jedną świecę, podłączasz świecę pod kabel wysokiego napięcia (czyli ten między aparatem zapłonowym a świecą) - uruchamiasz silnik i dotykając np. gwintem świecy do masy (np. pokrywa zaworów) patrzysz czy jest iskra.
aha to jak w komarku hiehie dzieki
nie moge wykrecic jednej ze swiec ale przypadkiem nie odkrecasz świec na ciepłym silniku?
Glowna uszczelka pod pokrywe zaworów,4 okragle gumeczki nad świece i 4 gumeczki z metalową górą pod śruby ktore to wszystko trzymają 45 zł:)pzdr
nie na cieplym nie probowalem bo nawet nie moglem zapalic hehe
No to z ta swieca jest lipa boje sie za mocno szarpnac zeby nie ukrecic zastanawial sie czy denaturatu nie chlapnac troszki zeby na gwint poplynelo ale nie wiem czy cos sie nie stanie
krystian.NH
26-01-09, 01:08
mialem podobny problem w swoim d15b2, jedna swieca najblizej aparatu zaplonowego byla zalana olejem.Wymienilem komplet uszczelek tj uszczelka pod deklem i tzw oringi pod swiece (~100zl :/) ale juz jest ok :)
no to z uszczelkami nie bedzie problemu a swiecy nadal nie wykrecilem i troche probowalem ruszac raz w jedna raz w druga i doszedlem do wniosku ze jakis cholerny nagar jest na gwincie i nie chce puscic znacie moze jakies srodki zeby to rozpuscic.... hmm moze pepsi?????:confused::confused:
krystian.NH
26-01-09, 12:25
u mnie mechanik jakos wykrecil wszystkie swiece chociaz jedna tez sie zapiekla i byl z nia problem..ze jest nie malym czlowiekiem to uzyl troche wiecej sily i poszla :)...na zimnym silniku powinna sie dac odkrecic no :/..z tymi srodkami zeby to rozpuscic to Ci nie pomoge bo sam balbym sie cokolwiek uzyc ;]
czym Ty to odkręcasz że nie chce puścić? dobra grzechotka z nasadką i musi iść;)
Ewentualnie nałożenie przedłużki na grzechotkę i nie ma siły żeby nie ruszyło. Tak jak pisałem wcześniej używanie preparatów do odkręcenia świecy jest niewskazane ponieważ ten preparat może się dostać do cylindra :/
czym Ty to odkręcasz że nie chce puścić? dobra grzechotka z nasadką i musi iść;)
kluczem do swiec...
krystian.NH
26-01-09, 22:30
dobra grzechotka z nasadką i musi iść;)
Ewentualnie nałożenie przedłużki na grzechotkę i nie ma siły żeby nie ruszyło
przedluzka typu troche wieksza rura na grzechotke i jedziesz ;]
przedluzka typu troche wieksza rura na grzechotke i jedziesz ;]
ja tak pojechałem i mi gwint świecy został w głowicy:(
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.