Zobacz pełną wersję : Olej z beczki ????
Na początek - Tylko nie piszcie, że o olejach było już milion razy!!!
Jutro czeka mnie pierwsza w moim życiu, samodzielna wizyta w serwisie. Musze między innymi wymienić olej:( ale koleżanka powiedziała mi żebym nie brała tego co mi zaproponują (ponoć z jakiejś dużej beczki) bo to jak twierdzi nie wiadomo co...
No i właśnie bardzo prosze o radę. Już wiem że potrzebuję Mobil1 jakiś syntetyczny ponoć 5W50, pytanie tylko czy warto "wziąć" własnie ten olej z beczki w serwisie czy lepiej nie ryzykować i kupić oryginalny w butelce(oczywiście mając pewne obiekcje przed oryginalnością tego beczkowego)... ??? Czy Wy jak wymieniacie w swoich Hondach olej korzystacie z oryginalnego butelkowanego czy "oryginalnego" beczkowego? :roll:
Ja leje full syntetyk Mobila za 36/l z beczki, a jak biorę od razu 8 litrów To płacę 280 i jestem zadowolony...
w beczkach często nie wiadomo co jest. Może nie być nic, a możesz się na coś nadziać.
Dla świętego spokoju, zawsze lepiej brać z butelki.
W tych milon tematów o olejach, kiedyś, gdzieś było o tym pisane. Kilka osób się wypowiadało o tym, ale ciężko byłoby to teraz odnaleźć.
a co sądzicie o olejach z np. z allegro? czy są pewne? czy to nie sa jakieś podróby?
bo dajmy na to :
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80775128
czy możliwe by były tak duże dysproporcje cenowe w porównaniu z ceną z supermarketu(jak dziś byłam to taki sam olej kosztował 180 zł) więc nie widzę powodu dla którego miałabym przepłacać 60 zeta ...??? Co o tym sądzicie? Ale z drugiej strony jakby to miałby być jakiś "syf" który zaszkodziłby mojemu silniczkowi to ...już sama nie wiem.. help!!! :oops:
W Makro od kilku miesięcy kosztuje 140 (czyli allegro + wysyłka), a masz pewność co bierzesz ;)
a co sądzicie o olejach z np. z allegro? czy są pewne? czy to nie sa jakieś podróby?
bo dajmy na to :
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80775128
czy możliwe by były tak duże dysproporcje cenowe w porównaniu z ceną z supermarketu(jak dziś byłam to taki sam olej kosztował 180 zł) więc nie widzę powodu dla którego miałabym przepłacać 60 zeta ...??? Co o tym sądzicie? Ale z drugiej strony jakby to miałby być jakiś "syf" który zaszkodziłby mojemu silniczkowi to ...już sama nie wiem.. help!!! :oops:
Ja kupowalem na allegro olej Valvoline. Sprzedajacy ma firme, handluje olejami. jego firma jest na liscie odbiorcow na stronie valvoline.pl. Wystawil mi fakture, (gratis dostalem specyfik do czyszczenia wtryskow). Cena oleju za opakowanie 4l o 30pln mniej niz w sklepie.
Tak wiec allegro, jak najbardziej spoko, tylko od pewnego sprzedawcy.
TygrysHonda
11-01-06, 23:29
Prz3mo , daj namiary na tego sprzedawce z allegro.
aha i jeszcze jedno korzystając z okazji (bo chyba nie ma sensu zakładać nowego topicu), dziś zdobyłam się na odwagę i postanowiłam otworzyć maskę i zajrzeć pod nią w celu właśnie sprawdzenia poziomu oleju i tu małe rozczarowanie co prawda bez problemu udało mi się znaleźć to takie małe (długa blaszka) czym się mierzy poziom oleju no i patrzę a tam nic po prostu 0 !!! wytarłam , sprawdziłam ponownie i naprawdę nic nawet nic poniżej tej pierwszej kreseczki. Wiem że to źle i trochę ją zaniedbałam, ale jak to możliwe że jeżdżę normalnie i nic się nie dzieje...!!!!??? Żadnych nietypowych objawów. Co o tym sądzicie ?
:roll:
Sprawdzałaś na ciepłym, czy na zimnym silniku?
Wiedza na przyszłość -> blaszkę tą do sprawdzania poziomu oleju bagnetem zwą, dosciśnij ją solidnie, gdy skończysz kontrolę.
sprawdzałam na ciepłym i zimnym i w obu przypadkach efekt moich pomiarów był taki sam - nic nie było !!! :oops:
Tooo źlee, to baardzooo źle...
Docisnęłaś go do końca, aż poczułaś takie pyknięcie?
to czym prędzej uzupełnij jakimś nawet minerałem i goń do warsztatu na wymianę oleju :!: I to naprawdę szybko :!: Najlepiej jutro rano...
tak - dokładnie - niech Ci bedzie poczułam "pyknięcie" :)
To rób to co napisał ppm, im szybciej tym lepiej, nie przyznawaj się nikomu i ciesz się dalej życiem... :)
Oj tam... nie stresujcie dziewczyny... leciutko ma oleju mniej niz powinna :P
Mi tez sie kiedys zdazylo wysuszyc bagnet :P
rzeczywiście jutro wymieniam olej na bank a czy mozliwym objawem kompletnego braku oleju mogłoby być w moim autku dymienie z ukladu wydechowego na biało? bo zauważyłam to w lusterku? :oops:
na biało to para wodna. Jeśli oleju nie ma w płynie chłodniczym to nie masz się czym przejmować. W okresie zimowym większość aut "dymi" na biało - to woda z układu wydechowego
[ Dodano: Sro 11 Sty, 2006 23:56 ]
ale zrobiliśmy OT. Innymi słowy koniec tego bajdurzenia tutaj. Smigaj do warsztatu i sprawdzaj olej :)
="ppm702"]na biało to para wodna. Jeśli oleju nie ma w płynie chłodniczym to nie masz się czym przejmować. W okresie zimowym większość aut "dymi" na biało - to woda z układu wydechowego
wcale oleju nie musi byc w plynie jezli piardnie uszczelka pod głowicą, wtedy potrafi spalać wodę!!
albo zdecyduje się na ten z allegro(to mi go przywioządo domu) albo wezmę ten z dużej beczki w serwisie bo sprawa mnie troszkę przerasta... w każdym bądź razie dzięki za pomoc;)
Podlaczajac sie pod temat oleju.
Kupilem miesiac temu Civica 98 . Nie mam zadnej ksiazki serwisowej ani nalepek i nie wiem jaki olej tam jest. Czy syntetyk czy pol syntetyk. Czy da sie to jakos sprawdzic w tym momencie, czy dla bezpieczenstwa przy wymianie lepiej zalac polsyntetykiem ?
teraz sprawdzić będzie ciężko. A jaki olej zależy od przebiegu. Przy standardowym przebiegu dla 98 zalałbym półsyntetykiem, jednak jeśli przebieg jest nieduży lej syntetyk :)
jak na zimnym nie ma nic na bagnecie, to cienko, ale jak na ciepłym też nic nie ma, to już wogóle masakra. Ja bym kupił cokolwiek najtańszego, jakiegoś lotosa i dolał tak, żeby się coś na tym bagnecie pojawiło. Bez tego zabiegu to bym więcej już tego silnika nie odpalał i nie ryzykował.
teraz sprawdzić będzie ciężko. A jaki olej zależy od przebiegu. Przy standardowym przebiegu dla 98 zalałbym półsyntetykiem, jednak jeśli przebieg jest nieduży lej syntetyk :)
Jak kupilem mialem 113tys.
Chyba bede lal polsyntetyk bo to najbezpieczenijsze ;)
Dzieki
albo zdecyduje się na ten z allegro(to mi go przywioządo domu) albo wezmę ten z dużej beczki w serwisie bo sprawa mnie troszkę przerasta... w każdym bądź razie dzięki za pomoc;)
Jeszcze tylko jedna mała rada - nie daj się zbytnio oskubać za tą wymiane oleju :)
Czasami mechanicy lubią sobie delikatnie zmodyfikować cennik, jak widzą słabo zorientowaną kobietę - dla przykładau - raz byłem u jednego mechanika i przyjechała kobieta z zapytaniem o wymianę rozrządu - facet powiedział jej 300PLN za samą robociznę :lol: A że był to lanos to chyba "delikatnie" przesadził, zwłaszcza, że wiem, iż innym klientom zmieniali rzecz jasna duuuuużo taniej:)
Ja tam standardowo płace "dyszkę" - zawsze tak było i nie planuję płacic więcej:)
Życzę powodzenia:)
Oczywiście ta "dyszka" to za zmianę oleju, a nie rozrządu ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.