Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Sportowe amory + odboje



Whiplash
16-01-09, 10:20
Hejka
Mam male pytanie, kupilem sportowe amory http://allegro.pl/item522578745_honda_civic_crx_91_95_amortyzatory_s portowe_kpl.html sa skrucone przystosowane do sporej gleby, do tego mam springi -60/-60 i odboje standard, teraz pytanie czy do skruconych amorow trza tez skrucic odboje ?? bo wydaje mi sie ze auto normalnie siedzi juz na odbojnikach :(

stashek
16-01-09, 11:53
Sportowe, jak sportowe, ja bym je nazwał "tuningowe". Jesli w zestawie nie miałes odbojów, to pewnie ma sie zakładać seryjne. Auto stoi na sprezynach, a nie na odbojach amorów. Napewno zadnego skracania oem odbojów.

!markos
16-01-09, 11:57
przy takim obnizeniu na 90% stoi juz na odbojach. skrocenie ich nic nie da.

ile razy bedzie jeszcze trzeba napisac, ze taka gleba to nie jest gleba do sprezyn/amortyzatorow, tylko do porzadnego gwintu z osobna regulacja naprezenia i wysokosci (taka, ktora nie skraca skoku)?

Whiplash
16-01-09, 12:13
-60 to raczej nie gleba tylko do gwintu :) , ale OK , a dlaczego skrucenie odbojów nic nie da ?? bo jakos tego nie rozumiem ?? na chlopski rozum to jak przytniesz odbój od dolu o ok 2 cm to bedziesz mail 2 cm wiekszy skok amora

Pati
16-01-09, 12:49
a jak nie dasz odboju wcale, to jeszcze wiekszy bedzie skok.

Whiplash
16-01-09, 12:53
a jak nie dasz odboju wcale, to jeszcze wiekszy bedzie skok.

ta i mi zawias rozpier****:p , jednak wole skrócic :p

zieloo007
21-01-09, 08:24
najlepiej to gwint założyć

!markos
21-01-09, 12:46
-60 to raczej nie gleba tylko do gwintumoglbys rozwinac swoja wypowiedz i jakos ja uargumentowac? dodam, ze chodzi mi o dostepny skok zawieszenia po obnizeniu.

radar333
26-04-09, 21:52
Panowie kupiłem: http://moto.allegro.pl/item610280146_honda_civic_crx_91_95r_sportowe_zawi eszenie_kpl.html

i tył na ostatnim frezie na amorach siedzi ładnia a z przodu mimo iż sa springi -60 i na amorach frez jest na -30 (-60 + -30 = -90!! niby) to auto siedzi - 40! miałem przedtem ten nastaw amora i springi eibach - 30 i siedziao tak samo jak na nastawie max dół i springach -60! Odbje są seryjna i długie (ok 6 cm)

Pytanie czy auto siada na odbojniku i dla tego nie chce zejść niżej. Przy naciskaniu karoseri nie czuć dobijania. auto da się docisnąc.

Jestem juz głupi.... specjalnie kupiłem krótsze springi zeby bardziej zglebic a tu lipa....

jeden koleś to ma BMW E30 z silnikiem z "piątki" 220 HP (WOW) i duże doswiadczenie z glebami (sam ma -12 minimum) mówi zebym ucioł seryjny odbojnik albo kupił na allegro jakieś krótkie sportowe.

co zrobić? Planuję ściągnąć amory i springi i założyć bez osłonki tłoczysk i opuścic auto żeby zobaczyc czy siada na odbojniku zeczywiście ale to duzo pracy i cały dzień stracę na tym.

Te amory TA Technix z tego co czytałem na innych forach to żeczywiście przód nie siada...

Ktos pomoże? (I NIE - nie kupie koni za 1350 zł ani coś innego za 2000 zł i wiem ze to lipa i mi sie zaraz roz*******i i takie tam)

Helfik
27-04-09, 20:43
Weź sobie seryjne kielichy dolne od oryginalnych amorków przednich i Ci siadzie jeszcze 3 cm bo na tych kielichach z GT Cupline to kobza nie gleba :P