jacek_ka
07-01-06, 23:32
Witam.
Może ktoś z Was będzie znał się lepiej niż Panowie w serwisie. Otóż mam wielkie problemy z rozruchem auta. Jeśli już odpali, przez pierwsze pół godziny wógóle nie da się jechać. Auto gaśnie nawet na ssaniu, dusi się, przerywa, pali jakby na 2-3 cylindry... Po przejechaniu jakichś 10-15 km problem ustaje. To, co mogłem zrobić we własnym zakresie, już zrobiłem: wymiana świec, kabli wysokiego napięcia, filtra paliwa, powietrza i kopułki wraz z palcem. W serwisie wyregulowali zawory, wyczyścili gaźniki ale dobrze było tylko przez dwa dni... Na świecach osadza się czarny nagar. Może ktoś miałby jakieś pomysły, bo nie mam pojęcia, za co się już brać. Pozdrawiam! Aha! Typ silnika do d25.
Może ktoś z Was będzie znał się lepiej niż Panowie w serwisie. Otóż mam wielkie problemy z rozruchem auta. Jeśli już odpali, przez pierwsze pół godziny wógóle nie da się jechać. Auto gaśnie nawet na ssaniu, dusi się, przerywa, pali jakby na 2-3 cylindry... Po przejechaniu jakichś 10-15 km problem ustaje. To, co mogłem zrobić we własnym zakresie, już zrobiłem: wymiana świec, kabli wysokiego napięcia, filtra paliwa, powietrza i kopułki wraz z palcem. W serwisie wyregulowali zawory, wyczyścili gaźniki ale dobrze było tylko przez dwa dni... Na świecach osadza się czarny nagar. Może ktoś miałby jakieś pomysły, bo nie mam pojęcia, za co się już brać. Pozdrawiam! Aha! Typ silnika do d25.