PDA

Zobacz pełną wersję : Wielkie problemy z rozruchem i jazdą na zimnym silniku



jacek_ka
07-01-06, 23:32
Witam.
Może ktoś z Was będzie znał się lepiej niż Panowie w serwisie. Otóż mam wielkie problemy z rozruchem auta. Jeśli już odpali, przez pierwsze pół godziny wógóle nie da się jechać. Auto gaśnie nawet na ssaniu, dusi się, przerywa, pali jakby na 2-3 cylindry... Po przejechaniu jakichś 10-15 km problem ustaje. To, co mogłem zrobić we własnym zakresie, już zrobiłem: wymiana świec, kabli wysokiego napięcia, filtra paliwa, powietrza i kopułki wraz z palcem. W serwisie wyregulowali zawory, wyczyścili gaźniki ale dobrze było tylko przez dwa dni... Na świecach osadza się czarny nagar. Może ktoś miałby jakieś pomysły, bo nie mam pojęcia, za co się już brać. Pozdrawiam! Aha! Typ silnika do d25.

Dzida
07-01-06, 23:35
d25... Chyba to wziąłeś z numeru nadwozia... Mówisz, że masz gaźniki, więc wnioskuję iż początek to JHMED25XXX, czyli "symbol" silnika to nie d25, tylko D14A1...

Dobrze myśle?? :/

jacek_ka
07-01-06, 23:39
tak, masz rację. D25 to typ nadwozia.

bartol
08-01-06, 01:35
Na świecach osadza się czarny nagar.


Oznaczaloby to iz auto dostaje zla mieszanke....za duzo paliwa...
Pewnie gaznik zle wyregulowany :roll:

vtecmatti
08-01-06, 02:19
W serwisie wyregulowali zawory, wyczyścili gaźniki ale dobrze było tylko przez dwa dni... Na świecach osadza się czarny nagar.

w tym serwisie sie niespisali. Przyczyna bedzie gaznik (zle wyregulowany).

Lekarstwo: zmiana serwisu :D

Dzida
08-01-06, 02:20
Albo (tfu, tfu, tfu) olej...

Jedź to gaźnikowców, chyba, ze masz dobre chęci wiarę pieniądze i zaufanie do serwisu :)

jacek_ka
08-01-06, 14:16
Wiarę to ja już straciłem dawno temu. Goście mnie już skroili na parę stów a efektów nie widać więc pieniądze jakby też psu w d...A może ktoś jest z terenu podkarpacia i zna jakiś dobry serwis (ASO odpada bo milionerem nie jestem :( )?