PDA

Zobacz pełną wersję : Amory gazowe a mróz



mizer
05-01-09, 20:33
Moze i glupie pytanie, ale...
Czy ja mam schize czy auto siedzi nizej jak temperatura spadnie ponizej -8 ? ( amory gazowe, seria EK4)
Rozumiem jakby byly olejowe,to moze costam by zgestnialo albo cos, ale gazowe ??
Jest jakiekolwiek ludzkie wytłumaczenie takiego faktu ? ( roznica cisnien, gestosc powietrza,diabli tam wiedza )

karpik85
07-01-09, 00:23
przecież buda siedzi na sprężynach, a nie na amorach. Może sprężyny coś tam się kurczą na mrozie, ale chyba jest niezauwżalne.

!markos
08-01-09, 11:28
zadam 2 pytania pomocnicze:
- co jest czynnikiem tlumiacym w amortyzatorach?
- czy powietrze w oponach nie zmienia objetosci wraz ze spadkiem temperatury?

teraz powinno byc latwiej..

Cysiek
08-01-09, 12:42
zadam 2 pytania pomocnicze:
- co jest czynnikiem tlumiacym w amortyzatorach?
- czy powietrze w oponach nie zmienia objetosci wraz ze spadkiem temperatury?

teraz powinno byc latwiej..

z tym drugim to akurat nie najlepszy przykład, bo jak wiadomo zmienia objętość wraz ze spadkiem/wzrostem temperatury, inna sprawa że w sposób niemal niezauważalny

!markos
11-01-09, 19:36
"niemal niezauwazalny" to bardzo nietrafione okreslenie jesli chodzi o spadek cisnienia w oponach wraz ze spadkiem temperatury powietrza na zewnatrz opony...

mizer
13-01-09, 10:28
No tak myslalem ze z gazami cos bedzie, bo oleju to tam nie mam :D
Dzieki wielkie za wyjasnienie

!markos
13-01-09, 12:11
masz olej. w kazdym amortyzatorze czynnikiem tlumiacym jest olej. gaz jest m.in. po to, zeby olej sie nie pienil.

slowem - nie zrozumiales tego co mialem do przekazania i wysnules odwrotne wnioski. mroz nie ma wplywu na wysokosc zawieszenia.