PDA

Zobacz pełną wersję : problem z kołem pasowym !!!



waldano
04-01-06, 20:26
Wczoraj miałem przykrą przygode z kołem pasowym napędzającym alternator i pompę wspomagania w D15B7 , otóż samoczynnie poluzowała sie śruba , która mocuje te koło do wałka. Po zdemontowaniu w/w koła okazało się że uszkodzony jest klin , wymieniłem go na nowy skręciłem wszystko do kupy i narazie jest OK.
Proszę was o radę i odpowiedzi na nastepujące pytania :

Czy jedyna przyczyną tego poluzowania śruby mógł być ten uszkodzony klin ?

Czy i jak często powinno się kontrolować stan mocowania tej śruby ( w osłonie silnika jest oryginalny otwór na klucz nasadowy jakby do tego przeznaczony zeby co jakiś czas ją dokręcać ) ?

Może jakieś inne sugestie ???

Pozdrawiam i oczekuję fachowych porad.

MacK
04-01-06, 20:43
Czy jedyna przyczyną tego poluzowania śruby mógł być ten uszkodzony klin ?
Nie
Śrubę tą mógł ktoś poluzować kręcąc w lewą (prawidłową) stronę wałem poprzez klucz nasadowy założony na tą właśnie śrube podczas regulacji zaworów.

TOMI 3D
04-01-06, 20:49
Czy jedyna przyczyną tego poluzowania śruby mógł być ten uszkodzony klin ?

Prawdopodobną przyczyną było słabe dokręcenie koła pasowego przez co koło miało luz i wybiło klin.



Czy i jak często powinno się kontrolować stan mocowania tej śruby ( w osłonie silnika jest oryginalny otwór na klucz nasadowy jakby do tego przeznaczony zeby co jakiś czas ją dokręcać ) ?

Ten otwór w osłonie służy najczęściej do kręcania wałem korbowym w celu regulacji zaworów , co nie wyklucza , tego , że można dokręcić koło pasowe



Może jakieś inne sugestie ???

Proponuję napawać wał korbowy w miejscu klina , wyszlifować tak aby klin ciasno siedział , sprawdzić koło pasowe czy nie jest wybite , jeśli jest to wstawić nowe ( czytaj dobre ) .

wieshaq
04-01-06, 21:50
tez mialem taka akcje. klin sie uszkodzil wlasnie przez luz. jesli gniazdo klinu na wale nie jestposzczerbiore to nei ma biedy.. nowy klin i heyah banana!!

ale ta srube trzeba na prawde mocno zapier@#ic... najlepiej na metrowym ramieniu a wgint na klej do gwintow (czy jak to sie pisze) :D

a co do teori odkrecania sie to nie mam zadnej propozycji :oops:

MacK
05-01-06, 08:51
ta srube trzeba na prawde mocno zapier@#ic... najlepiej na metrowym ramieniu
kluczem dynamometrycznym momentem 185 Nm

a wgint na klej do gwintow
gwint to się pokrywa olejem tylko trzeba uważać żeby olej nie znalazł się na powierzchni podkładki pod tą śrubą

wieshaq
05-01-06, 08:53
nie wiem. moze takie sa zalecenia ale osobiscie sie nie spotkalem z tym. ja mam swoja na klej

waldano
05-01-06, 10:32
Ok , dzięki za wszystkie dobre rady , gniazdo klinu wygladalo na dobre , srube tym razem tez posmarowalem "klejem" awarie usuwalem na parkingu pod zakladem pracy i dostalem ten specyfik od kolegi z utrzymania ruchu mowil ze ma trzy rodzaje tego kleju i różnily sie one "mocą" spoiwa dałem ten najslabszy bo po tym najmocniejszym to juz podobno nie szans na odkrecenie czegokolwiek. Mam nadzieje ze juz bedzie wszystko dobrze z moja "Hanką" chociaż zrobiłem sie strasznie wrażliwy podczas jazdy i non stop sie wsłuc**** czy aby coś nie stuka spod maski :roll: