PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z odpaleniem



CichyVIII
13-12-08, 22:16
Witam ma pytanie czy ktoś z was miał problem z odpaleniem auta tzn dłuższe przytrzymanie przycisku start ?? i po pierwszej próbie nic dopiero za drugim razem bo mi już drugi raz:( się to przytrafiło mam silnik 1.8 auto ma 2 miesiące...
Pozdrawiam wszystkich:)

semri
13-12-08, 23:25
przez 1,5 roku niet

Sagi80
14-12-08, 11:08
Póki co zawsze za pierwszym razem.

Artur S.
14-12-08, 14:55
W zimie muszę minimalnie dłużej przytrzymać "start" (podobnie było w poprzednim szczawiu - tam różnica była jeszcze bardziej wyczuwalna). Poza tym niekiedy po uruchomieniu przez sekundę-dwie pracuje nieregularnie tak, jakby któryś cylinder nie zaskoczył. Dzieje się to jednak bardzo rzadko i przez chwilę - natomiast zawsze zapalał od pierwszego razu.
Pzdr - Artur S.

luckie
14-12-08, 17:39
U mnie czasem sie zdarzy ze niby odpali ale przez chwile sie potrzesie i potem pracuje rowno. Zdarza sie rzadko wiec sie nie przejmuje na razie. Na ta chwile auto ma 10 m-cy i 13k km.

Sagi80
14-12-08, 18:30
Jejku jak widze jakie sobie czasem znajdujemy problemy... ;) Mój ojciec mawia, że samochód nie jest od słuchania tylko od jeżdżenia - wiem, staroświeckie podejście... Ja szczerze mówiąc przyzwyczaiłem się do różnych felerków tym samochodzie, a jedyne uczucie to małe rozczarowanie, bo 70.000 PLN to jednak spora suma jak za samochód kompaktowy i tu warto oczekiwać świetnej jakości. Tym bardziej, że przez kilka lat jeździłem pięciodrzwiowym Civikiem z 1996 roku - to było dopiero auto - ani nie ściągał na lewo, ani obroty nie spadały za nisko, ani nie brał oleju, ani karoseria nie były spasowana jak po starciu z tirem, ani nie było kłopotów z wlewem paliwa... A jedyny mój ból to była uszkodzona sonda lambda po zatankowaniu u "pana Czesia" - przy 180 tyś km na liczniku. Ehh...

bunet
14-12-08, 22:23
Chyba te czasy już nie wrócą....ehh:)

lokcio
15-12-08, 02:01
moja mamuska ma civica z 2000 autko ponad 160 tys i smiga bez zarzutu na dziurach ciszej niz w nowym :(

CichyVIII
15-12-08, 11:08
Oj oby legendarna jakość nie odchodziła na zawsze....:(

luckie
15-12-08, 14:01
Eeee nie jest tak zle, nie przesadzajmy, pogadajcie z kims kto ma C4. Humor wam wroci raz dwa.

Pabloss
15-12-08, 16:47
u mnie jak na razie tez wszystko ok pali za 1 razem - autko ma rok a przebieg około 15 000 km

alberto30
16-12-08, 11:40
Ja mam czasami problem z odpaleniem. Zapali i zgaśnie. Później zaczyna wyć alarm. Gdy wyłączę alarm poczekam ze 2 minuty, wszystko jest OK. W zasadzie to żadna usterka , nawet nie chce mi się jechać z tym do serwisu.

Pabloss
16-12-08, 23:39
Ja mam czasami problem z odpaleniem. Zapali i zgaśnie. Później zaczyna wyć alarm. Gdy wyłączę alarm poczekam ze 2 minuty, wszystko jest OK. W zasadzie to żadna usterka , nawet nie chce mi się jechać z tym do serwisu.


no bo ja wiem ... ja raczej bym jechal z tym do serwisu, przeciez nie jest normalne ze po zapaleniu gasnie i musisz czekac 2 minuty przed ponownym rozruchem. Zalecem wizyte w serwisie.

CichyVIII
17-12-08, 00:01
być może jest to problem z immobilizerem....

browocofil
18-12-08, 20:32
Mi też "pali na dotknięcie". Chyba, że akumulator siądzie, jak to się ostatnio stało po trzech dniach nie ruszania samochodu. Miał ktoś taki problem - coś kojarzę, że na forum poruszano. BTW Skorzystałem z Honda Assistance i zjawili się w jakieś 30 min od telefonu. Mechanik odpalił od swojej lawety i stwierdził, że ten typ tak ma :confused: Sugerował, że wpływ może mieć mój trójnik podłączony do gniazda zapalniczki...tyle tylko, że bez przekręcenia kluczyka w gnieździe zapalniczki nie ma prądu. Mówił też coś o jakimś światełku-może ta mrugająca dioda od alarmu??? Niestety rozmawiała z nim Żona, więc nie miałem okazji z nim podyskutować. Mi to bardziej na jakieś zwarcie wygląda

Kozo
18-12-08, 21:14
no nie wiem - moj rekordowo stal 2 tyg. na zewnatrz przy temp minusowej i odpalenie nastapilo na pierwszy strzal - ale za to zdarzylo mi sie kilka razy ze nie zapalil za pierwszym razem, ale wydaje mi sie ze mam sie tym nie martwic - tlumacze sobie to ze wtedy sie chyba spieszylem i za szybko puscilem guzior. W kazdym badz razie jak Ci sie wyladowal akumulator do zera to cos jest nie tak i zadne wymowki ze TTTM nie sa prawda!

browocofil
19-12-08, 07:20
Podjadę jakoś do serwisu i zobaczymy

manticore
19-12-08, 09:29
ja w ogole nie mialem problemow z odpalaniem ;) auto 10k km

szoi
19-12-08, 15:33
Nie mam problemów z odpalaniem autka. przebieg 17,5kkm (choć czasem trzaeba dłużej przytrzymać przycisk)

manticore
29-12-08, 12:57
o dzisiaj pierwszy raz nie odpalil od razu - tzn nacisnalem start krotko jak zwykle no i nie zalapal. Musialem drugi raz nieco dluzej przytrzymac i dluzej mu to zajelo, ale wydaje mi sie ze to przez to ze dzis w nocy bylo dosc chlodno ;)

mroziu
29-12-08, 19:56
A mój właśnie po 5 dniowym postoju zapalił na dotyk :) I to mi się podoba :)

manticore
29-12-08, 19:59
a stal na mrozie?

mroziu
30-12-08, 12:38
Nie w garażu, ale brama zrypana więc było koło zera.

manticore
30-12-08, 12:44
chyba nie ma reguly, dzis bylo zimniej niz wczoraj a odpalil za 1 razem;)

semri
30-12-08, 15:26
dziś przez 16 godzin miałem włączoną lampkę wew pasażera i odpalił za pierwszym razem, ale rozruch trwał 2 razy dłużej niż zwykle

szoi
31-12-08, 11:55
na dworze drugi dzień -10 i odpala od strzału :)

szubek
31-12-08, 18:48
ja właśnie wróciłem z gór w nocy było -18 odpalił za drugim razem, pierwszy raz zakręcił słąbo ale myślę, że to wina oryginalnego oleju. ( jeszcze nie wymieniałem)

ryszard.m
02-01-09, 00:17
Witam ma pytanie czy ktoś z was miał problem z odpaleniem auta tzn dłuższe przytrzymanie przycisku start ?? i po pierwszej próbie nic dopiero za drugim razem bo mi już drugi raz:( się to przytrafiło mam silnik 1.8 auto ma 2 miesiące...
Pozdrawiam wszystkich:)
Ja też niestety, ostatnio mam narastające problemy z odpaleniem auta za pierwszym razem. Czasami trzeba naciskać przycisk dwukrotnie aby zapalił...
A autko stoi w garażu i ma ciepło.
Posiadam jeszcze jeden samochód w rodzinie: Smarta :).
Ten stoi całymi dniami pod wiatą na zimnie i ZAWSZE odpala za pierwszym razem, zimą i latem ...

szoi
05-01-09, 13:12
dzisiaj -20 na dworze auto nie jeżdżone od 30-12-2008 i zapalił :) Trochę opornie zakręcił, ale zapalił od pierwszego

luckie
06-01-09, 14:53
Kurde, wszystkie moje poprzednie auta (wliczajac malucha) tez zawsze zapalaly od razu w najwieksze mrozy wiec nowe auto nie powinno miec z tym w najmniejszych problemow!

Koma
04-11-11, 09:21
Civic UFO 2006r., 1.8 benz

Po ok 10 min postoju z wylaczonym silnikiem, na światłach, z włączonym radiem i dmuchawa samochód nie odpala. Przy probie odpalenia cala elektronika gaśnie, słychać szybkie cykanie i zero kręcenia silnikiem. Jedyna opcja jest podpięcie samochodu pod 2gi akumulator i odpalenie.

Wydaje się, ze klasycznie akumulator się rozładował tyle, ze....
- samochód odpala bez problemu po mroźnej nocy
- zaraz po reanimacji samochodu mogę go gasić i zapalać, i nie ma problemu z rozładowanym akumulatorem, jest w pełni sprawny
- ostatnio po takiej reanimacji przejechałem 2 km do domu, postawiłem na noc a było około 1C, rano samochód oszroniony, odpalił bez jęknięcia, a przecież od odpalenia przejechał tylko 2 km...

Macie pomysł co może nawalać?

TRAFO
04-11-11, 10:04
Civic UFO 2006r., 1.8 benz

Po ok 10 min postoju z wylaczonym silnikiem, na światłach, z włączonym radiem i dmuchawa samochód nie odpala. Przy probie odpalenia cala elektronika gaśnie, słychać szybkie cykanie i zero kręcenia silnikiem. Jedyna opcja jest podpięcie samochodu pod 2gi akumulator i odpalenie.

Wydaje się, ze klasycznie akumulator się rozładował tyle, ze....

Ciekawa sprawa, u mnie objawy były podobne, z tym, że tego co napisałeś niżej już nie było. Akumulator po prostu dogorywał.
Okazało się że jest już do wymiany, tym bardziej że był z 2006 i czas na niego był najwyższy :)
Trudno powiedzieć na pewno co jest u ciebie, ale zrób jeszcze raz próbę z zostawieniem go z samymi światłami bez całej reszty na jakieś 10-15 min, jak nie wstanie, to nastaw się na wymianę…

Coś mi mówi że temat akumulatorów w modelach z 2006 to będzie hit tej zimy :)



http://krzp.w.interia.pl/honda/sygnatura/kreska.jpg

Moje modernizacje...
http://krzp.w.interia.pl/honda/sygnatura/zabcia.gif (http://www.trafo.za.pl/honda)

OSCAR
04-11-11, 10:42
czesc,

jakis czas temu bylem w ASO z zapytaniem czy mozna wylaczyc jakos to pikanie jak jest kluczyk w stacyjce a ja mam ochote posluchac muzy przy wylaczonym silniku i otwartych drzwiach .....
Pan w ASO powiedzial, ze aku w ufo (mial na mysli chyba oryginalny aku) sluzy tylko i wylacznie do rozruchu ! i zebym sie nie zdziwil jak po 15min sluchania muzy nie odpale auta - ogromne bylo moje zdziwienie, bo nigdy nie slyszalem o takich przypadlosciach, tym bardziej ze nie raz w inny autach radio chodzilo na postoju nawet kolo godzinki i nie bylo problemow. Moze cos w tym jest prawdy.

TeeS1975
04-11-11, 10:47
Bajki pana z ASO który nie wiedział co powiedzieć, ja wiele razy słuchałem radia na postoju, często ~godziny i nigdy taka przypadłość mnie nie dopadła.
No chyba że mam niewyobrażalne szczęście :)

Jacek65
04-11-11, 19:23
Civic UFO 2006r., 1.8 benz

Po ok 10 min postoju z wylaczonym silnikiem, na światłach, z włączonym radiem i dmuchawa samochód nie odpala. Przy probie odpalenia cala elektronika gaśnie, słychać szybkie cykanie i zero kręcenia silnikiem. Jedyna opcja jest podpięcie samochodu pod 2gi akumulator i odpalenie.

Wydaje się, ze klasycznie akumulator się rozładował tyle, ze....
- samochód odpala bez problemu po mroźnej nocy
- zaraz po reanimacji samochodu mogę go gasić i zapalać, i nie ma problemu z rozładowanym akumulatorem, jest w pełni sprawny
- ostatnio po takiej reanimacji przejechałem 2 km do domu, postawiłem na noc a było około 1C, rano samochód oszroniony, odpalił bez jęknięcia, a przecież od odpalenia przejechał tylko 2 km...

Macie pomysł co może nawalać?

A tak z ciekawości,to po co na postoju potrzebne ci są światła?A one potrafią trochę prądu brać.Dmuchawa to samo.Pojemnośc akumulatora nie jest dobierana do używania odbiorników o większym poborze mocy podczas wyłączonego silnika.Tylko do załaczania rozrusznika.No i np.słuchania muzyki czy ładowania telefonu lub nawigacji podczas postoju.Akumulatory to nie takie proste urządzenia jak by się wydawało.Nigdy nie wiadomo jak zareagują na temperaturę otoczenia, rózną wartośc i czas poboru prądu,oraz swój wiek.Zależy też w jakim stopniu jest naładowany.Tak ze trudno tu okręslić co jest ewentualnie nie tak.Ja w każdym badz razie jak silnik nie pracuje zawsze używałem tylko radia lub odtwarzacza CD.I nie miałem nigdy takich problemów.:)Może kup akumulator o większej pojemności.Choć znów nie wiadomo czy silnik da radę go doładowywać "do pełna".
Dodam jeszcze że jak akumulator masz od czasu zakupu auta to ma on już 5 lat.A to już czas aby pomysleć o nowym.Bo może cię zimą zaskoczyc niemiło:)Pozdrawiam.

Adam79
04-11-11, 22:27
Civic UFO 2006r., 1.8 benz

Po ok 10 min postoju z wylaczonym silnikiem, na światłach, z włączonym radiem i dmuchawa samochód nie odpala. Przy probie odpalenia cala elektronika gaśnie, słychać szybkie cykanie i zero kręcenia silnikiem. Jedyna opcja jest podpięcie samochodu pod 2gi akumulator i odpalenie.

Wydaje się, ze klasycznie akumulator się rozładował tyle, ze....
- samochód odpala bez problemu po mroźnej nocy
- zaraz po reanimacji samochodu mogę go gasić i zapalać, i nie ma problemu z rozładowanym akumulatorem, jest w pełni sprawny
- ostatnio po takiej reanimacji przejechałem 2 km do domu, postawiłem na noc a było około 1C, rano samochód oszroniony, odpalił bez jęknięcia, a przecież od odpalenia przejechał tylko 2 km...

Macie pomysł co może nawalać?

Miałem to samo w swoim 1,4 - dokładnie po ~ 15 minutach słuchania radia i włączonej dmuchawie zdarzało się,że nie mogłem auta odpalić(odpalałem na pych), raz zostawiłem auto z zapalona lampką przy podsufitce i po 8-śmiu godzinach nie mogłem odpalić, wzywałem assistance. Po wymianie aqu na nowy uspokoiło się, ASO sprawdzając oryginalny aqu twierdziło że wszystko jest ok. Ale nawet po wymianie aqu nigdy nie miałem pewności czy auto odpali więc czekając na żonkę np. pod sklepem nie słuchałem muzy i nie włączałem dmuchawy(niesmak pozostał:) ). Wcześniej przy starym aqu jak auto nie odpaliło tylko było tzw cykanie i przygasanie kontrolek odpalałem na pych , po takim zabiegu mogłem auto zgasić i odpalać np. z 10 razy i nic złego się nie działo :confused:

Dobi
05-11-11, 15:02
U mnie nie było dużych problemów, ale podczas uruchamiania często wyskakiwał błąd ABS'u - test akumulatora wskazywał że jest OK. Po wymianie na nowy (stary miał 5lat) ustąpiło. Testery akumulatorów nie zawsze wykrywają problemy.

kvas
05-11-11, 22:16
Ten tego, a odpalanie na "pych" czasem nie jest troszkę ryzkowne?

TRAFO
06-11-11, 11:18
Ten tego, a odpalanie na "pych" czasem nie jest troszkę ryzkowne?

No właśnie, czy nasze silniki są bezkolizyjne? Ktoś wie?



http://krzp.w.interia.pl/honda/sygnatura/kreska.jpg

Moje modernizacje...
http://krzp.w.interia.pl/honda/sygnatura/zabcia.gif (http://www.trafo.za.pl/honda)

prz3mo
06-11-11, 15:06
Ja nie słyszałem jeszcze by komuś się uszkodziło auto od pchania... Oczywiście nie można pchać auta z automatem, ale manual? Kiedyś pchało się wszystko i jakoś problemu nie było :-P
Bezkolizyjne to chyba są DOHC, 1.8 jest SOHC...

Adam79
07-11-11, 19:51
Ten tego, a odpalanie na "pych" czasem nie jest troszkę ryzkowne?
Zdarzyło się to może z 4-5 razy i nic złego się nie stało(silnik jest na łańcuchu a nie na pasku).

mariusz_k25
08-11-11, 14:50
Zdarzyło się to może z 4-5 razy i nic złego się nie stało(silnik jest na łańcuchu a nie na pasku).
Wielu tak mówiło a potem płacz no bo jak, czemu...
Łancuch owszem wytrzymalszy ,ale nie do przesady on też się wyciąga co za tym idzie skraca swoją żywotność. Odpalanie na "pych" to sztuka, odpowiedni dobór biegu ma zasadniczą sprawę.
W porzednim autku zimą miałem to wyćwiczone na maxa.:rolleyes:

ga_cex
11-11-11, 00:07
No to się trochę rozpisze....a co:

Szczerze mówiąc z tym odpalaniem na pych, to niema takiej znowu tragedii jak ogólnie się uważa.

Zauważcie sytuację - już za kilka dni - śnieg i niezła ślizgawka, mocniej przyhamujesz i na 4-5 tym biegu praktycznie zatrzymujesz koła. Systemy maxymalnie spowalniają obroty kół - i w tej sytuacji nikt nie mówi, że dławi silnik a po puszczeniu hamulca znowu opór gaz. To jest dopiero przeciążenie, które zdarza się nierzadko i nie słyszałem aby po takim manewrze komuś coś strzeliło. Jak wyłączysz systemy i idziesz na placyk się pobawić to wiele razy całkiem blokujesz koła po czym 2ka i heja...(coś jakby odpalanie na pych :) )

Ogólnie nie jestem za tym aby auta palić na popych, ale przy wrzuceniu 2ki, a na holu 3ki nie powinno się nic stać. Odradzam 1 oraz wsteczny gdyż faktycznie te autka to nie maluchy :D.

Co do AQ - sam wymieniłem bo padł, symptomy takie jak piszecie, sprawdzenie pojemności w ASO - z wynikiem pozytywnym. Pojechałem do "akumulatorowni" i gość mi pokazał przyrząd kontrolujący spadek V na zwarciu (jakoś tak) efekt był taki że stawry aq - wtedy 3 letni - leciał w dół do 8-6 V i przy tym napięciu rozrusznik po prostu nie ruszy. Dla porównania pokazał Varte - i na zwarciu było chyba 12V stabilne (mówił że ok). Sprawdził ładowania, potwierdził że coś koło 13.4 V i się spytał czy siadają żarówki (temat osobno wałkowany) mówię że coś już wymieniałem i to jest odpowiedź czemu.
Rezultat:
Akumulator po prostu stracił pojemność - ładuje się bardzo szybko - w ciągu kilkunastu minut i od razy osiąga "fula" i na tym "fulu" odpali CI autko ale jak postoi albo będzie włączony odbiornik prądu to bardzo szybko spada do zera.

W naszych cifach AQ mają bardzo małe pojemności a elektroniki jest dość dużo i niestety padają.
Uwaga - sprawdź czy domykasz dobrze klapę bagażnika, mi się kiedyś zdarzyło, że zamknąłem i odbiło. Poszedłem do domu a rano auto było zdechnięte.
Mina sąsiada widzącego odpalanie prawie nowej hondy na kable od matiza - niezastąpiona :D:D (pomimo nowego aq kable leżą wciśnięte przy kole zapasowym -jakiś niesmak pozostał ale nie boje się używać radia na postoju itp itd....)

No to popisałem.
Pozdrawiam

TRAFO
11-11-11, 14:58
Co do AQ - sam wymieniłem bo padł, symptomy takie jak piszecie, sprawdzenie pojemności w ASO - z wynikiem pozytywnym. Pojechałem do "akumulatorowni" i gość mi pokazał przyrząd kontrolujący spadek V na zwarciu (jakoś tak) efekt był taki że stawry aq - wtedy 3 letni - leciał w dół do 8-6 V i przy tym napięciu rozrusznik po prostu nie ruszy. Dla porównania pokazał Varte - i na zwarciu było chyba 12V stabilne (mówił że ok). Sprawdził ładowania, potwierdził że coś koło 13.4 V i się spytał czy siadają żarówki (temat osobno wałkowany) mówię że coś już wymieniałem i to jest odpowiedź czemu.
Rezultat:
Akumulator po prostu stracił pojemność - ładuje się bardzo szybko - w ciągu kilkunastu minut i od razy osiąga "fula" i na tym "fulu" odpali CI autko ale jak postoi albo będzie włączony odbiornik prądu to bardzo szybko spada do zera.

Całkowicie się z tobą zgadzam.
Dodam tylko, że badanie akumulatorów "testerami" z diodami do kupienia za 15-20zł nic nie daje. Sprawdzają one tylko poziom napięcia na akumulatorze a nie rzeczywisty stan akumulatora. Akumulator trzeba sprawdzać pod obciążeniem tak jak zrobili to "akumulatorowcy".
Można tez zrobić to samemu: akumulator powinien być w spoczynku (z godzinę nie ładowany ani obciążany - woltomierz powinien pokazywać 12V), wpiąć woltomierz na zaciski akumulatora, przy zgaszonym silniku włączyć jak najwięcej odbiorników (a jest co - wszystkie światła, klima, ogrzewanie szyb, radio, podgrzewanie siedzeń...)
I wtedy sprawdzić co woltomierz pokazuje. Nie chce mi się szukać, ale o ile pamiętam powinien pokazywać od 10,5 do 12V, a po pomiarze stabilne 12V - wtedy jest OK.
Jedna mała uwaga dla tych którzy będą chcieli to przetestować a nie są pewni co do stanu aq; lepiej to robić w garażu z prostownikiem pod ręką albo z kolegą z innym autem i kablami rozruchowymi :)
Jeżeli akumulator pracuje w optymalnych warunkach napięciowych (napięcie ładowania jest OK i nie ma zwarć w instalacji) to umieranie akumulatora polega na opadaniu ołowiu z płyt. Po 4-6 latach (w dobrych akumulatorach) jest go tak mało, że jak pisze "ga_cex" szybko się ładuje bo "miejsca na płytach mało to i ładunek szybko to miejsce uzupełni" i szybko się rozładowuje bo to nie perpetuum mobile.




http://krzp.w.interia.pl/honda/sygnatura/kreska.jpg

Moje modernizacje...
http://krzp.w.interia.pl/honda/sygnatura/zabcia.gif (http://www.trafo.za.pl/honda)

tommygunsnk
29-02-12, 19:37
Hej,
ja mam problem z trochę innej beczki, ale nie chcialem otwierać nowego tematu:
U mnie odpala zawsze za 1 wszym razem ale ostatnio zauważyłem że przy zimnym silniku zaraz po odpaleniu obroty oscylują w okolicach 1000rpm a po kilku sekundach dopiero łapie te 1400-1500. Wcześniej nie było czegoś takiego. Przy odpalaniu wyczuwalne jest szarpnięcie. Czasem zdarza się tez że szarpnie przy ciepłym silniku ale wtedy już nie ma problemu z obrotami. Miał może ktoś podobny problem ? dziwne bo jak było po -20 to lepiej palił niż teraz jak jest w okolicach 0. ale właśnie po ustąpieniu mrozów problem się pojawił.

VanDerAshen
29-02-12, 19:55
Miałem podobne objawy przy odpalaniu. Tajemnicze zjawisko występowało od czasu do czasu (może ze dwa razy na tydzień). Nie zauważyłem żadnej asocjacji temperaturowej. Czasami nawet opisany problem występował po nocowaniu w garażu ~20C. Przy przebiegu 3000 wymieniłem olej na 0W20 i do tej pory spokój.

tommygunsnk
29-02-12, 20:10
W sumie masz racje możliwe że to olej ja mam zalane w tej chwili 5W 50 Mobil1 tak jak ASO w Rzeszowie zalecało. Choć z drugiej strony wtedy pewnie miało by to związek z temperaturą czyli im zimniej tym gorzej. A może to świece co myślicie i tak trochę off-top co ile kkm trzeba zmienic świece ?

szubek
29-02-12, 20:22
w 1.8 z tego co pamiętam to chyba 100 lub 120 tyś.

VanDerAshen
29-02-12, 21:12
... w tej chwili 5W 50 Mobil1 tak jak ASO w Rzeszowie zalecało ...
Nie wiem na jakiej podstawie ASO zalecało taki olej. Serwisówka mówi o dopuszczalności: 0W20,0W30,0w40,5W30,5W40 dla każdych temperatur i 10W30,10W40 dla temperatur od -20C. O olejach jest osobny wątek więc nie będę rozwijał tematu - co nie zmienia, że 5W50 jest mocnym kandydatem na winowajcę :)

tommygunsnk
29-02-12, 21:17
no to się dałem zrobić Aso w jajo ;/ eh nauczka na przyszłość. przegląd za jakies 2 tys wiec dociągnę a później pewnie 0w40. Pytanie czemu pojawiło się to teraz a nie wcześniej


w 1.8 z tego co pamiętam to chyba 100 lub 120 tyś.
dzięki za info :)

Ordi
01-03-12, 16:28
Ja mam mobile1 5W-50 i jest git. Z tym, że mam silnik 2.2 :)
I ten własnie olej też polecają 2 salony Hondy w Krakowie... Więc nie jest to żadne 'zrobienie w jajo'.
Swoją drogą to wątpie aby to był problem oleju. Najlepiej podepnij komputer pod OBD podczas odpalania i będziesz miał jasną sprawę co jest nie tak...
Poza tym zobacz czy przepustnice masz czystą - kilka osób pisało, że w 1.8 był z tym problem i obroty lubiły falować/spadać...

russso
30-10-12, 13:03
Witam!
Mam problem tego typu że nieraz muszę dłużej przytrzymać guzik start przy odpalaniu i nie wiem czy jest to wina akumulatora i wymienić na nowy, czy wina tkwi w czyms innym. Boje sie że kiedys rano nie odpalę. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam!

Camaro
30-10-12, 14:57
Może trochę więcej o aucie - jaki silnik? jaki przebieg? czy aku był już wymieniany? jak kręci rozrusznik?

russso
30-10-12, 15:10
Civic 5d 1,8 przebieg 45tys, 2006r, aku chyba jeszcze od nowości a zauważyłem że dzieje się to najczęściej kiedy odpalę przejadę tylko kawałek zgaszę a potem jak chcę odpalić to dłużej kręci.

TeeS1975
30-10-12, 19:41
Zobacz co jest napisane w instrukcji obsługi :)

russso
30-10-12, 21:17
Przepraszam ale nie rozumie o co chodzi z ta instrukcja? Co mam sprawdzić?

TeeS1975
31-10-12, 00:55
Jest tam w którymś rozdziale napisane co robić jak dłużej kręci i czym może to być spowodowane.

Lucas.FK2
02-11-12, 21:55
Instrukcja Obsługi strona 456-457 :)

majic
29-01-13, 13:55
Witam,
Jako, że to mój pierwszy post, to rozpocznę od przywitania się ze wszystkimi.
Posiadam Civic '09 z i-shift'em i do wczoraj było wszystko ok. Do wczoraj...po wrzuceniu wstecznego auto zgasło i nie chciało już odpalić. Po włożeniu kluczyka w stacyjkę pomimo N na dźwigni świecą się światła cofania przez cały czas. Auto nadal nie odpala i pokazuje się błąd na wyswietlaczu- takie koło jakby zębate z wykrzyknikiem w środku. Prosiłbym o udzielenie chociaż wskazówek i nakierowanie na problem.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

sabotage
29-01-13, 19:14
Może ci podpowiedzą przez tel. www.ishift.pl .

noe
29-01-13, 20:13
proponuję sprawdzić akumulator,odłączyć go

sicer
29-01-13, 22:08
Jeżeli odłączenie akumulatora na ponad 5 minut nie zresetuje sterownika, to pozostaje Ci holowanie do ASO. a powiedz, czy jak zmienisz dźwignią tryb skrzyni np. na D czy N, to miga wskaźnik przy prędkościomierzu? Czy cały czas pokazuje R i nie miga? W pierwszym przypadku skrzynia nie jest w stanie "wyrzucić" wstecznego, mimo że dostaje sygnał, że ma to zrobić (czyli padł tzw. actuator albo coś ze sprzęgłem), w drugim przypadku skrzynia nie dostaje sygnału zmiany biegów (tak jakby dźwignia była ciągle w położeniu N).
Wpadł mi do głowy jeszcze taki dziwny pomysł: a masz wystarczająco naładowany aku? Bo wybieranie jest elektryczne i może przy zbyt słabym akumulatorze nie ma mocy aby wyrzucić bieg?

qbson
24-02-13, 12:47
Dziś miałem pierwszy zawód z odpaleniem... Oto sytuacja: auto stało 3-4 dni, schodzę rano do auta (temp. na +), odpalam. Zakręciło i tak jakby miał właśnie odpalić, ale tego nie zrobił. No i potem kręciłem nim chwilę (akumulator wyraźnie jakby osłabł) i dalej nie odpalił. Odczekałem chwilę, wyłączając wszystko i dopiero za 3 podejściem jakoś zaskoczył - potem było już dobrze. Moje pytanie do Was Panowie, czy to oznaka, że akumulator już jest do wymiany czy może coś innego jest powodem tych problemów z zapłonem? Pozdrawiam!

TRAFO
24-02-13, 14:57
To że aku niedomaga nie znaczy ze jest do wymiany. Jak jeździsz na krótkich odcinkach to jest niedoładowany i może się zachowywać tak jak opisujesz.
Proponuje podpiąć go pod prostownik, porządnie podładować i sprawdzić. Jak będzie działał to OK, jak nie to też nie brał bym się za wymianę tylko podjechał do jakiegoś elektryka albo serwisu akumulatorowego żeby sprawdził go pod obciążeniem. Dopiero po tym brał bym pod uwagę wymianę...
Poza tym w paliwie zawsze mogą być jakieś małe ilości wilgoci i to może powodować chwilowe problemy z rozruchem.

qbson
25-02-13, 00:59
Dzięki Trafo za info! Ostatnio jeżdżę więcej, ok 50km dziennie. Jeśli, to bym obstawiał tą wilgoć. Ale skoczę do elektryka w nadchodzącym tygodniu... Just in case :)

qbson
18-12-13, 17:50
znowu mam kłopoty z odpaleniem, a temperatura jest jeszcze na plusie! problem: wystarczy doba postoju to trzeba chwilę pokręcić, żeby odpalił, czego wcześniej nie było... może świece do wymiany? od nowości nie zmieniałem, a jest 116tys km...

buri
19-12-13, 12:30
znowu mam kłopoty z odpaleniem, a temperatura jest jeszcze na plusie! problem: wystarczy doba postoju to trzeba chwilę pokręcić, żeby odpalił, czego wcześniej nie było... może świece do wymiany? od nowości nie zmieniałem, a jest 116tys km...

to co opisales nie wyglada na slaby aku, bo jesli by byl rozladowany, to z kazdym kolejnym kreceniem powinien ci slabiej krecic albo odmowic zakrecenia w ogole - ja tak mialem i ladowanie pomoglo.
tutaj raczej wyglada jakby sie zawieszal rozrusznik albo, tak jak piszesz, jakis problem z zaplonem.

przy tym przebiegu wymiana swiec na pewno bylaby wskazana ale nie jestem przekonany czy to jest przyczyna problemu ale skoro i tak juz czas na nie to od tego zacznij

irecki26
19-12-13, 14:41
Spr. głowny przewód masowy. Tak miałem kiedyś w innym aucie, nawet zregenerowałem rozrusznik. Okazało sie przypadkowo,ze miał jakiś luz i stąd takie zachowanie

kobert
19-12-13, 16:05
mysle ze jak wymienisz swiece to problem ustapi

andkas
20-12-13, 00:02
znowu mam kłopoty z odpaleniem, a temperatura jest jeszcze na plusie! problem: wystarczy doba postoju to trzeba chwilę pokręcić, żeby odpalił, czego wcześniej nie było... może świece do wymiany? od nowości nie zmieniałem, a jest 116tys km...

Faktycznie świece przydało by się wymienić. Nawet te z elektrodą irydową są przewidziane na 100 tyś. Polecam DENSO IRIDIUM TOUGH. Ja mam je i w FN1 i w FN2 są naprawdę rewelacyjne. Nie wiem na jakim silniku jeździsz ale do R18A2 (TYPE S) to VK20G, do K20Z4 (TYPE R) to VK22G.

qbson
20-12-13, 00:15
dzięki Panowie, świece tak czy siak wymienię i zobaczymy czy to pomoże.
@irecki26: mógłbyś mi nakreślić gdzie jest przewód masowy :)? to rzucę przy okazji okiem... szukam po forum i nie znalazłem żadnej wskazówki gdzie szukać :(. Dzięki, pozdrawiam!
@andkas: r18a2... skoro polecasz to wezmę pod uwagę. Dużo sobie liczą za szt?

andkas
21-12-13, 13:49
dzięki Panowie, świece tak czy siak wymienię i zobaczymy czy to pomoże.
@irecki26: mógłbyś mi nakreślić gdzie jest przewód masowy :)? to rzucę przy okazji okiem... szukam po forum i nie znalazłem żadnej wskazówki gdzie szukać :(. Dzięki, pozdrawiam!
@andkas: r18a2... skoro polecasz to wezmę pod uwagę. Dużo sobie liczą za szt?

Zarówno za jedną jak i drugą świecę płaciłem 60 zł za szt. Ale naprawdę polecam, eksploatowałem je jeszcze w innych autach (Toyota Corolla 1,6 TTE, Mazda 6) są bezobsługowe i nigdy mnie nie zawiodły. Jest to chyba najlepsza świeca na rynku.

irecki26
21-12-13, 14:29
dzięki Panowie, świece tak czy siak wymienię i zobaczymy czy to pomoże.
@irecki26: mógłbyś mi nakreślić gdzie jest przewód masowy :)? to rzucę przy okazji okiem... szukam po forum i nie znalazłem żadnej wskazówki gdzie szukać :(. Dzięki, pozdrawiam!
@andkas: r18a2... skoro polecasz to wezmę pod uwagę. Dużo sobie liczą za szt?

Sprawdź na akumulatorze gdzie prowadzi przewód "-" minus, od klemy ( powinien być grubości palca).

qbson
21-12-13, 21:05
@andkas: mam u kumpla po 50/szt, więc nawet się nie zastanawiam tylko od razu zamawiam.
@irecki26: dzięki za info. za dnia będę badać temat :).

Pozdrawiam Panowie!

andkas
21-12-13, 22:44
@andkas: mam u kumpla po 50/szt, więc nawet się nie zastanawiam tylko od razu zamawiam.
@irecki26: dzięki za info. za dnia będę badać temat :).

Pozdrawiam Panowie!

I prawidłowo, będziesz zadowolony :)

qbax
25-12-13, 14:23
Faktycznie świece przydało by się wymienić. Nawet te z elektrodą irydową są przewidziane na 100 tyś. Polecam DENSO IRIDIUM TOUGH. Ja mam je i w FN1 i w FN2 są naprawdę rewelacyjne. Nie wiem na jakim silniku jeździsz ale do R18A2 (TYPE S) to VK20G, do K20Z4 (TYPE R) to VK22G.


Do R18A2 to według DENSO pasują też IK20L
http://www.denso-am.pl/catalogue1.asp?catid=20&srchType=3&isFirst=1

MałyLuk
30-03-15, 11:37
Odświeżając temat:
dzisiaj przy porannym odpalaniu samochodu miałem taki dziwny objaw/sytuacje, mianowicie wciskając normalnie strat (nie za krótko nie za długo) usłyszałem normalne kręceni i nastąpił zapłon (tu wszystko ok) ale od razu z zapłonem nastąpiło jakieś dziwne dławienie, nie możność złapania obrotów, jakby miał za moment zgasnąć, może jakby nie złapał na wszystkie cylindry - nie wiem jak opisać/ nazwać.
Tyle co zauważyłem to obroty na pewno poniżej 1000 (ale nie zdążyłem dokładnie popatrzyć), trwało to może 2-3 sec. i wtedy złapał, obroty podskoczyły do normalnych jak przy rozruchu i pracował już równo. Odpalając 2 raz nic podobnego nie wystąpiło.
Zapłon zawsze następował na raz, choć od jakiegoś czasu zauważyłem właśnie przy porannym odpalaniu że jest to na raz ale z jednoczesnym takim jakby zatrzymaniem się (ułamki sec) i odpaleniem. Nie przejmowałem się tym - stwierdziłem ze zimny (stoi po wiatą praktycznie w temp zewnętrznej), ale dzisiej mnie to zaskoczyło.
Bardziej fachowo nie potrafię opisać. Raczej nie będzie to aku - tak myślę, może świece? a może coś z paliwem? macie może jakieś pomysły?
przebieg 60, auto od kilku miechów nie stoi dłużej niż 1 dzień, a w tyg codziennie chodzi.

irecki26
30-03-15, 14:14
Odświeżając temat:
dzisiaj przy porannym odpalaniu samochodu miałem taki dziwny objaw/sytuacje, mianowicie wciskając normalnie strat (nie za krótko nie za długo) usłyszałem normalne kręceni i nastąpił zapłon (tu wszystko ok) ale od razu z zapłonem nastąpiło jakieś dziwne dławienie, nie możność złapania obrotów, jakby miał za moment zgasnąć, może jakby nie złapał na wszystkie cylindry - nie wiem jak opisać/ nazwać.
Tyle co zauważyłem to obroty na pewno poniżej 1000 (ale nie zdążyłem dokładnie popatrzyć), trwało to może 2-3 sec. i wtedy złapał, obroty podskoczyły do normalnych jak przy rozruchu i pracował już równo. Odpalając 2 raz nic podobnego nie wystąpiło.
Zapłon zawsze następował na raz, choć od jakiegoś czasu zauważyłem właśnie przy porannym odpalaniu że jest to na raz ale z jednoczesnym takim jakby zatrzymaniem się (ułamki sec) i odpaleniem. Nie przejmowałem się tym - stwierdziłem ze zimny (stoi po wiatą praktycznie w temp zewnętrznej), ale dzisiej mnie to zaskoczyło.
Bardziej fachowo nie potrafię opisać. Raczej nie będzie to aku - tak myślę, może świece? a może coś z paliwem? macie może jakieś pomysły?
przebieg 60, auto od kilku miechów nie stoi dłużej niż 1 dzień, a w tyg codziennie chodzi.
Jaki masz silnik?

MałyLuk
30-03-15, 15:08
a sorry nie podałem 1,4 100km

piter7766
30-03-15, 19:20
Napisz w jakich warunkach wyłączasz silnik,bo w wielu autach w tym w hondach, jest taka zależność (nie zawsze) , że jak się dojeżdża do miejsca parkowania na wolnych obrotach i wyłącza się silnik to później jest problem z odpaleniem silnika tak jak opisałeś. Miałem tak często ,teraz jak sobie jadę powoli (bez gazu) i szukam miejsca parkingowego to po zatrzymaniu trącam pedał gazu i po przejściu na wolne obroty gaszę silnik, lub też dynamicznie wjeżdżam na miejsce i gaszę- i nigdy mi się to nie powtórzyło .

MałyLuk
31-03-15, 09:19
hmm ... no ja raczej kilka sekund czekam na jałowym i gaszę. ale to chyba normalna praktyka nawet he... w książce coś takiego pisali

A dzisiaj nie było już tego dławienia... ale tak jak obserwuje od jakiegoś czasu zapłon na raz ale z takim zatrzymaniem czy coś jak opisywałem wyżej. Nie wiem może to z tego że troche zimno jeszcze

leszek kojder
11-05-15, 20:01
No to odświeżam temat. Od pewnego czasu mam problem z paleniem, objawia się to tym że po próbie odpalenia na zimno kręcę rozrusznikiem dobre pięć sekund. Sytuacja początkowo zdarzała się sporadycznie a teraz się nasiliła, dodam że akumulator ok i świece wymienione. Silnik r18a2.

szczepar
11-05-15, 23:00
No to odświeżam temat. Od pewnego czasu mam problem z paleniem, objawia się to tym że po próbie odpalenia na zimno kręcę rozrusznikiem dobre pięć sekund. Sytuacja początkowo zdarzała się sporadycznie a teraz się nasiliła, dodam że akumulator ok i świece wymienione. Silnik r18a2.

Nie jest to rozwiązanie twojego problemu ale sprawdź czy działa taka procedura - i daj znać czy tak.
- wciśnij rozruch na 1 sekundę - silnik zapewnie nie odpali
- wciśnij ponownie na 1-2 sekundy - silnik powinien odpalić.

MałyLuk
09-11-15, 11:10
zaobserwowałem ostatnio takie zjawisko że przy zapalaniu wyświetlacz przygasa a np. wskazówka poziomu paliwa z max wskazania spada czasami do połowy a czasami do połowy i dalej na sam dól. Gdzieś po 2 sec wskazówka idzie do poziomu normalnego. Auto zapala normalnie - nie pamiętam kiedy kręciłem np 2 razy.
Czy to jest normalne, jest się w ogóle nad czym zastanawiać? nie jest to czasem objaw padającego już aku?

czarny2905
11-08-16, 18:41
Chciałbym odświeżyć wątek. Moje UFO 1.4 z 2007 roku niedawno zakupione czasami nie chce odpalić. Gdy wciskam rozruch i dodaje gazu kreci niby ok ale nie odpala i na koniec gdy obroty spadają do 0 z rury wydechowej wydobywa się dziwny dźwięk takie "pyknięcie" dość głośne czasami.

Gajek
29-09-16, 21:10
Nie mogę odpalić Civica. Jak naciskam guzik od startu to cały prąd znika, wskaźnika paliwa zawiesza się w połowie, nie ma żadnych świateł, nic nie działa dopiero po kilku sekundach wszystko wraca. Akumulator jest naładowany. Jeszcze mam tak, że jak włączam długie to ich nie ma i mijania wariują. Bezpieczniki przejrzane i jest okej.

kvas
29-09-16, 23:09
No ja ostatnio miałem podobne objawy jak piszecie. Też niby aku był w porządku, ładowałem go a przy odpalaniu dławienie i nawet raz na mieście taksiarza wzywałem z kablami. Myślałem ze coś z rozrusznikiem, starterem i hgw jeszcze co. Kupiłem wczoraj nowy akumulator, wszystko cacy, problemy zniknęły hehehe. Takie jaja.

andkas
30-09-16, 01:26
Nie mogę odpalić Civica. Jak naciskam guzik od startu to cały prąd znika, wskaźnika paliwa zawiesza się w połowie, nie ma żadnych świateł, nic nie działa dopiero po kilku sekundach wszystko wraca. Akumulator jest naładowany. Jeszcze mam tak, że jak włączam długie to ich nie ma i mijania wariują. Bezpieczniki przejrzane i jest okej.

Spróbuj przeczyścić klemy akumulatora i przesmarować np. wazeliną techniczną, mogą być zaśniedziałe.

Gajek
30-09-16, 07:24
Aku w styczniu kupiłem. Klemy są nasmarowane. Napięcie jest 12.75v jak go wczoraj mierzyłem. Jak go chce odpalić to on nic nie kręci tylko od razu robi się ciemno.

dublo2
30-09-16, 08:29
Moim zdaniem na 100% akumulator.
Mierzysz napięcie i jest ok, ale nie wiesz jakie ma napięcie gdy pojawi się obciążenie przy rozruchu - możesz to oczywiście też sprawdzić. Aku ma zwarcie na celach i tak się zachowuje. Podmień aku od kogoś innego i sprawdź :o

Gajek
30-09-16, 10:02
Podmienię aku od brata zobaczymy. W razie czego akumulator jest na gwarancji. Oby to było to, bo będę miał zagadkę .

kvas
30-09-16, 18:53
O dokładnie u mnie było wlasnie zwarcie na celi. Niby szybko sie ładował ale równie szybko tracił hehe. Oryginał hondowski ale nie ten z pierwszego montażu. Żałuje ze ten pierwszy oddałem w ASO, pewnie dawał by radę do dzisiaj ale skusilem sie onegdaj na promocyjną wymianę.


Wysłane z kalkulatora

Gajek
01-10-16, 09:30
Problem rozwiązany. Kabel masowy był minimalnie luźny (ten przy aku). Oczyściłem, nasmarowanej smarem miedzianym i działa

lorenso
18-02-18, 12:54
Odświeżę temat. Mam problem z odpalaniem ale tylko w pewnej sytuacji. Rano po wciśnięciu start auto zapala od razu. Gdy przejadę tylko kawałek, np. do sklepu 1-2 km (auto się nie nagrzeje) to po paru minutach żeby odpalić rozrusznik musi kręcić znacznie dłużej.
Zawory wyregulowane, świece nowe, aku wydaje się być ok.
Przebieg 130 tys. km silnik 1.8 benzyna.
Proszę o pomoc i rady co może być przyczyną. Pozdrawiam

Pablos199
18-02-18, 14:12
Może filtr paliwa trzeba wymienić?

lorenso
18-02-18, 14:32
Już myślałem właśnie nad filtrem, zastanawiam mnie tylko czemu problem występuje tylko i wyłącznie w opisanej sytuacji. Przy każdej innej próbie odpalenia nie ma problemu.