Zobacz pełną wersję : Badanie płyty podwozia
Nastąpiło cofniecie kół w wyniku przypierdzielenia w krawężnik aby ratować własną skórę od gorszych tarapatów. Ewidentnie koła są cofnięte co widać gołym okiem. Chciałem się zapytać czy wydanie 350 zł na badanie (same badanie) płyty podwozia na ramie ma sens? Gdzie się z tym wybrać? Miał ktoś podobna sytuacje?
Na przeglądzie podwozia powiedzieli że wszystko jest dobrze po za tym że mam cofnięte te koła no i nachylone co sprawia że bieżnik ściera się od wewnętrznej strony. Ponadto kierownica nie zachowuje się normalnie, lata na boki i muszę ją trzymać krzywo żeby jechać prosto. Jak by tego było mało niektóre nierówności odczuwam przesadnie. Np. małe poprzeczne paski asfaltu, którymi zaklejają pęknięcia nawierzchni odczuwam mniej więcej jak wjechanie w szparki między betonowymi płytami.
HELP :(
[H] Dylu [H]
05-12-08, 14:44
a po co robić teraz badanie...masz do roboty przednie zawieszenie, zrób co konieczne, a później jedź na badanie żeby zobaczyć czy jest OK...po co badać jak widać i czuć, że jest źle :confused:
No ale skąd mam wiedzieć co jest do roboty? Skoro na przeglądzie nie wykazuje nic :( Coś jest pogięte i chyba tylko w taki sposób mogę sprawdzić co jest do prostowania.
Wedłóg mnie to masz przednie wachacze do zrobienia i zbieżnośc do ustawienia.
Jak wyżej.
Inna marką co prawda niż Honda miałem takie nie miłe zdarzenie, ale uderzyłem bokiem kołem...
Efekt taki, że kolumna "mc pehrsona" do roboty była cała.
Nie rób badań, jedź prosto do mechanika.
No tak, hmmm. A mechanik skąd np. będzie wiedział ile wyciągnąć skoro to mogą być przesunięcia minimetrowe?
Danielo333
05-12-08, 17:20
Ale wgieło ci sie nadwozie że chcesz je wyciągać???
No coś musiało się wgiąć skoro mam koła cofnięte co widać gołym okiem :(
Danielo333
05-12-08, 17:28
Wyciąganie polega na naciąganiu nadwozia a nie części zawieszenia!Najprawdopodobniej rozwaliłeś wahacze.
Ja mialem tak samo ale w starym Golfie przednie zawieszenie co pierwsze wachacze do wymiany napewno..
...Najprawdopodobniej rozwaliłeś wahacze.
...wachacze do wymiany napewno..
No tak ale w dwóch już warsztatach byłem na przeglądzie samego zawieszenia. I w oby dwóch powiedzieli że wszystko jest w porządku, a tak dokładnie żeby stwierdzić czemu koła są cofnięte to muszę jechać na ramę. Nadal nie wiem co robić. Pojadę do mechanika od razu to mi pewnie powie że musi zobaczyć wykresy z ramy.
Pojechałem do gości obok mnie na maratońskiej:
Podgląd mapy <- klick (http://www.google.pl/maps?ie=UTF8&ll=51.735574,19.389002&spn=0.005967,0.013819&z=16)
Tam powiedzieli że jak widać ze koło jest cofnięte to nic więcej nie trzeba, że nie ma co wyrzucać pieniędzy w błoto na badania. Ale obsługa po prostu straszna :/ Co od razu rzutuje na wątpliwości czy tacy ludzie dobrze Ci zrobią auto czy na odp. żeby kasa była.
:confused::confused::confused:
Powracając do tematu. W wymienionym powyżej Auto-Mark polecili mi zaoszczędzenie pieniędzy na zbędnym badaniu płyty podwozia i pojechanie na początek na geometrie. Pojechałem (zakład nieopodal C.H. M1). Powiem szczerze że to co usłyszałem naprawdę mnie uspokoiło. Mianowicie:
- Koła były dosyć sporo rozbieżne na zewnątrz, ponad 3 stopnie co wpływało na ścieranie bieżnika.
- Cofnięcie kół może być przyczyna mojego diabelnie niskiego zawieszenia co wiadomo na naszych drogach nie ma zbyt dużego sensu i drogą eksploatacji różne części zawieszenia się przesuwają tym bardziej że na liczniku już jakiś czas temu wybiło 240tyś.
- Na pochylenie kół tak samo może wypływać moje zawieszenie "terenowe"
Na wykresach wszystko się mieści między progami tolerancji po za cofnięciem tych kół, jednakże są cofnięte bardzo równomiernie, nic mi nie ociera, nie skrzeczy.
Po geometrii zachowuje się zupełnie inaczej i to oczywiście na +, po za małym biciem lewego koła przez co troszkę znosi ale myślę że to kolejny etap protestu mojego przegubu, który terkocze przy skręcie już od lipca. Jutro go wymieniam na nówkę sztukę i mam nadzieje że to właśnie to.
Już teraz wydaje mi się że tym razem wyjadę ze stempelkiem z przeglądu.
Co myślicie? Czy mogę się już przestać tak martwić o moje cacuszko? I czy zapewnienia pana od geometrii są prawdopodobne?
Ponadto kierownica nie zachowuje się normalnie, lata na boki i muszę ją trzymać krzywo żeby jechać prosto.
Zbieżność możesz mieć dobrą, kąt pochylenia kół też, ale kąt wyprzedzenia zwrotnicy może być naruszony lub cofnięta cała zwrotnica - nimimalne przegięcie na mocowaniach wahaczy.
Miałem tak z jednym autem po stłuczce, niby nic, wszystko ładnie pieknie, geometria wychodzi, po wahaczach nic nie widać, ale kiera przy jeździe wprost przekręcona o jakieś 70 stopni (!!!). Już nawet fachoffcy chcieli kierownice na wieloklinie przestawiać ale dopatrzyli sie że koło z wahaczem jest cofnięte (przesunięte mocowania) i stąd cały cyrk.
Możesz powymieniać wahacze, cały zawias i będzie to samo. Zaczął bym od sprawdzenia punktów mocowania zawieszenia, czy sie nie przesunęły.
Ale teraz już jest wszytko w porządku właśnie, kierownica jest prosto. Więc proszę o odpowiedź do mojego ostatniego posta, czy właśnie na geomerii kół dobrze mi powiedziano.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.