PDA

Zobacz pełną wersję : Luz obrotowy o palcu rozdzielacza



vtecmatti
24-11-08, 17:59
Witam.
Oglądając stan kopułki i palca rozdzielacza zobaczyłem, że mam luz na palcu rozdzielacza.

Jest to luz w osi obrotowej palca, czyli mogę palec rozdzielacza lekko (niecaly 1 mm) obracać w jedną i drugą stronę, po prostu taki lekki luz obrotowy na palcu. Nie wiem czy taki ma być, ale podejrzewam, że jest zbyt duży i właśnie chcę się spytać co może być tego przyczyną?
czy to może być wina palca rozdzielacza (i po założeniu nowego powinno być ok), czy np. tego "łącznika" między wałkiem rozrządu a wałkiem aparaty zapłonowego (z tego co kojarzę to takowy jest) lub czegoś innego.

Aha nie wydaje mi się aby był problem to z łożyskiem, ponieważ nie wyczuwam luzy poprzecznego (czyli w osi x,y).
Chcę wymienić kopułkę i palec bo już styki są w nie najlepszej kondycji i właśnie bym chciał przy okazji wszystko zrobić co trzeba, wraz z tym luzem.

mozes
24-11-08, 18:11
Musisz sprawdzić czy podczas obracania palec jest sztwno zamocowany na osi aparatu i będziesz wiedział gdzie jest luz /może palec masz niedokręcony/

pozdr

vtecmatti
25-11-08, 12:51
sprawdziłem teraz dokładnie i niestety luz jest między trzpieniem (czyli tym wałkiem aparatu zapłonowego), a wałkiem rozrządu.

pomierzyłem też i z prostych obliczeń wynika, że jest to luz w granicy 1.7 - 2 stopni.
czyli wychodzi na to, że mam właśnie na palcu rozdzielacza opóźniony zapłon, to o te niecałe 1.7-2 stopnie
czy komputer będzie wstanie taką odchyłkę zniwelować.

miał ktoś taki w ogóle problem? nie chciał bym zmieniać aparatu z wiadomych przyczyn.
Może to będzie tylko wina tego łącznika miedzy trzpieniem a wałkiem rozrządu?

tak cały czas wydawało mi się, że mam podwyższone spalanie od jakiegoś czasu, czyli może w tym leżeć wina.

szary
25-11-08, 16:28
przy wymianie kopulki i palca zauwazylem u siebie podobne zjawisto... nie wiem ile stopni ale tez luz mam... uwazam ze nie ma to najmniejszego wplywu na prace silnika.... walek kreci sie zawsze w ta sama strone i nawet jak reka przestawisz palec w przeciwna strone to luz zostanie skasowany juz podczas krecenia rozrusznikiem. tak sobie to sprytnie wymyslilem i sie tym nie przejmuje.

a podwyzszone spalanie moze sie wiazac ze zlym stanem kopulki i palca.

vtecmatti
25-11-08, 17:18
tylko ja to tak kombinuję: iż jak wałek rozrządu napędza trzpień aparatu, a tym samym palec - to obciążenie (siły) w tym połączeniu będzie zawsze w tych samych miejscach materiały,
czyli jak będzie się materiał "ścierał" (może na wałku, trzpieniu lub łączniku między nimi) oraz tworzył luz - to od strony tych miejsc materiału w których jest przekazywany moment. czyli reasumując pod wpływem ubytku materiału palec się będzie cofał względem kierunku obrotu o ten ubytek materiału - to ten luz właśnie będzie odpowiadał temu cofnięciu palca i tym zamym opóźnieniu zapłonu.

to tylko moja teoria i jeśli by była dobra to czy te moje niecałe 2 stopnie będą robiły jakąś szkodę?

szary
25-11-08, 21:02
jesli Twoja teoria jest dobra to przestaw zaplon o te 2 stopnie do przodu i bedzie git majonez :) a czy teoria jest dobra to by sie musial jakis znawca wypowiedziec.... osobiscie watpie zeby material na polaczeniu walka z aparatem sie wytarl i mysle ze jakis tam luz maja "fabrycznie" ... ale to z kolei moja teoria :)