PDA

Zobacz pełną wersję : Ssanie które sie nie wyłącza.



mille
10-12-05, 17:26
Witam wszytkich, to moj pierwszy post na tym forum i juz popełniam blad stawiajac ten wątek w niewłaściwym dziale. Jedanak nie znalazlem lepszego miejsca na problem z gaźnikiem. forum hondapl.org oraz hondaprelude.pl nie potrafią pomoc wiec co mi pozostaje, do rzeczy:
Accord Aero CA5, A20A2, gaźnik (dość nietypowa rzecz).

Odapalam zime auto, mam około 1000 rpm, po chwili wskakuje na okolo 2000-2200 rpm - ssanie sie włącza i tu zaczyna sie problem, bo za nic nie chce sie wyłączyć, temp. dochodzi do 90st. i ono dalej chodzi. Od momentu całkowitego rozgrzania musze czekać jeszcze z 10-15 min az w końcu sie wyłaczy. Sumując: ssanie chodzi nawet po 20-25 min (caly czas 2200 rpm, nie mosze mowic ile przez to pali). Czesto nawet zdąży sie wyłaczyć bo wczesniej dojade na miejsce.
Drugi przypadek kiedy sie wyłączy: wystarczy ze rozgrzeje sie do ok 50st. zgasze i po 10 min odpala juz bez ssania.
Przy obecnych temp. auto moze stać max 1,5h, pozniej po odpaleniu ssanie znow sie włacza i horror zaczyna od nowa. Krotko mowiać 80% czasu jezdze na ssaniu.

Wszystkie wężyki wygladaja na całe. Nie zauwazylem zeby cos sie zawieszało. Serwisówka w pdf'ie przestudiowana dokładnie bez skutku.
Wszystkie Wasze wątki na ten temat przeczytałem i nic z tego nie wynika bo nie ma u mnie zadnej sruby regulującej wysokosc obrotów ssania. Zreszta to i tak nie rozwiazało by problemu czasu przez jaki ono chodzi.

Byłbym wdzieczny za nie przenoszenie watku do działu Accord bo wlasciciele accordów maja o gaźnikach znacznie mniejsze pojecie niz kier. Cifów.

LIO
10-12-05, 17:59
Accord Aero CA5, A20A2, gaźnik (dość nietypowa rzecz).

chyba potrafisz rozróżnić Accorda od Civica. Ten Twój jest taki troszke większy i ma osobne podforum. Po to ono zostało stworzone, aby w nim umieszczać tematy związane z tym autem.



Byłbym wdzieczny za nie przenoszenie watku do działu Accord bo wlasciciele accordów maja o gaźnikach znacznie mniejsze pojecie niz kier. Cifów.

jakby tak podchodzić do tego, to wszystko byłoby w tym dziale, a lada dzień ma być dodatkowo civic podzielony jeszcze na generacje, więc takie zachowanie jest zupełnie nie dopuiszczalne. Ludzie też zaglądają do Accorda i pomoga, jeśli będa w stanie.

moderator tego działu zapewne przesunie to na właściwe miejsce.

mille
10-12-05, 18:11
jakby tak podchodzić do tego, to wszystko byłoby w tym dziale, a lada dzień ma być dodatkowo civic podzielony jeszcze na generacje, więc takie zachowanie jest zupełnie nie dopuiszczalne. Ludzie też zaglądają do Accorda i pomoga, jeśli będa w stanie.

moderator tego działu zapewne przesunie to na właściwe miejsce.

Czyli nic sie nie dowiem, w dziale accord macie 6 wątkow bo to przeciez civicklub, dlatego zakładam ten watek w dziale cif. Myslalem ze wyjasniłem.

Swoja drogą to beznadziejny pomysl dzielic forum na generacje bo to odcina droge uzyskania pomocy od osob ktore mialy by cos do powiedzenia z racji posiadanego kiedys pojazdu a nie powiedza nic bo nie zagaladaja na forum starszych gen tylko po to zeby szukac gdzie i komu tu pomóc. Ale nie wtracam sie, Wasze forum.

Rozumiem ze zaraz watek zostanie przeniesiony do dzialu accord gdzie zaglądają 3 osoby dziennie i wszystkie wtryskowe, dzieki czemu nic sie nie dowiem. Dzieki za zrozumienie istoty problemu :sad:

pirus
10-12-05, 19:44
jak dla mnie nie ma problemu zeby ten post byl w tym dziale.
ale jak modom to tak bardzo przeszkadza, to proponuje kompromis: problem bedzie w tym dziale, a po rozwiazaniu moze zostac przeniesiony do accorda dla potomnych
to jest dobre rozwiazanie wedlug mnie

LIO
10-12-05, 20:09
w dziale accord macie 6 wątkow

mamy tyle wątków, bo tak mało jest użytkowników Accordów, a jak sięjakiś trafi to pisze posty w dziale civic.
O niczym to nie świadczy, bo jak spojrzysz dokładnie, to tematy mają po 100, po 200 wyświwtleń, czyli jednak ludize tam zaglądają.



Swoja drogą to beznadziejny pomysl dzielic forum na generacje bo to odcina droge uzyskania pomocy od osob ktore mialy by cos do powiedzenia z racji posiadanego kiedys pojazdu a nie powiedza nic bo nie zagaladaja na forum starszych gen tylko po to zeby szukac gdzie i komu tu pomóc

no i tu się mylisz. Jak ktoś nie chce pomóc, to nie wejdzie także do tematu o civicu ze swopjej generacji, bo po co. Będzie wchodziłtylko do tematu, który sam założył z jakimś pytaniem. Zwykły użytkownik, chodzi po całym forum i jak widzi temat w którym wydaje mu się że ma jakąś wiedze, że może coś pomóc, to tam zajrzy i być może napisze.



do dzialu accord gdzie zaglądają 3 osoby dziennie i wszystkie wtryskowe

zaglądają tam wtedy, kiedy jest jakiś temat. Jak ich nie ma, to nikt tam specjalnie nie będzie zaglądał, to normalne.
Tak samo tam jak i tu zajrzą osoby "wtryskowe" jak i "gaźnikowe", a pomoże ten, kto ma o tym pojęcie.

Tamten dział też musi się rozwijać, a z takim podejściem, to będzie on zawsze stał w miejscu.

zarówno na wspomnianych forach, jak i tutaj, czasem zagląda Wombat, a on jest kierownikiem Accordów i jest w stanie pomóc Ci w prawie każdym zagadnieniu dotyczącym tych aut. Poślij mu PW z prośbą.
swoją drogą polecam jego stronke jeśli jeszcze jej nie znasz
www.wombat.prv.pl

eVok
10-12-05, 21:09
to może ja coś na temat walnę,musisz jechać do gaźnikowca być może jest walnięta membrana w którymś siłowniku podciśnieniowym i gaźnikowiec może takie coś dorobić,oczywiście można spróbować samemu podregulować to ssanie ale jak nie bardzo masz gdzie albo nie wiesz jak to zrobić to lepiej poszukać DOBREGO zakładu gdzie naprawiają gaźniki . na odległość ciężko jest powiedzieć jak to naprawić
aaa i omijaj jakby co zakłady w których najpierw wyjmują gaźnik do mycia i to kosztuje na dzień dobry z 250 zeta
EDIT
czy próbowałeś tak dodać gwałtownie gazu na chwilę i odpuścić?bo z automatycznym ssaniem tak się zniża obroty chyba w większości aut.zapalasz,chwilę pochodzi i walisz na moment w pedał gazu i obroty spadają do normalnego poziomu

mille
11-12-05, 14:27
to może ja coś na temat walnę,musisz jechać do gaźnikowca być może jest walnięta membrana w którymś siłowniku podciśnieniowym i gaźnikowiec może takie coś dorobić,oczywiście można spróbować samemu podregulować to ssanie ale jak nie bardzo masz gdzie albo nie wiesz jak to zrobić to lepiej poszukać DOBREGO zakładu gdzie naprawiają gaźniki . na odległość ciężko jest powiedzieć jak to naprawić
aaa i omijaj jakby co zakłady w których najpierw wyjmują gaźnik do mycia i to kosztuje na dzień dobry z 250 zeta
Taki mam zamiar, z regulacja mam duzy problem, bo tam nie ma co tegulowac, ksiazka serwisowa tez na ten temat nic nie wspomina, albo dziala albo nie.


czy próbowałeś tak dodać gwałtownie gazu na chwilę i odpuścić?bo z automatycznym ssaniem tak się zniża obroty chyba w większości aut.zapalasz,chwilę pochodzi i walisz na moment w pedał gazu i obroty spadają do normalnego poziomu

Faktycznie gwałtowne dodanie gazu wyłacza czasem ssanie ale dopiero po osiagnieciu 90st i odczekaniu od tego momentu jeszcze 10 minut.

Tomo
11-12-05, 19:31
probowales pojezdzic na ssaniu bez wlaczonej dmuchawy? U mnie jest podobnie ale jak wylacze dmuchanie to chwila i jest dobrze.

mille
11-12-05, 20:47
probowales pojezdzic na ssaniu bez wlaczonej dmuchawy? U mnie jest podobnie ale jak wylacze dmuchanie to chwila i jest dobrze.

masz na mysli wyłaczenie nawiewu? Odpalajac zimny silnik wyłaczam ogrzewanie a nawiew daje jedynie zimnego powietrza (na 2 stopien). Wszystko po to zeby szybciej nagrzać. Całkowicie nie wyłacze nawiewu bo teraz zimą zaraz mi szyba zaparuje. :roll:
Nie wiem jaki mialo by to zwiazek ale moge sprawdzić.

Tomo
12-12-05, 13:03
chodzilo wlasnie o oddawanie ciepla... jak dajesz na zimne to to tak jakbys nie wlaczal

U mnie duzo szybciej sie nagrzewa na wylaczonym. Jak odpalam odrazu ogrzewanie to tez moge jezdzic sobie po 30min na ssaniu bo w moim civ jest wlasnie gaznik. Stad pomyslalem ze moze to miec zwiazek (mimo tego iz napisaleses ze temp rosnie)

mille
13-12-05, 13:15
Pozmieniałem wsztystkie węzyki na nowe, wyszło tego ze 3 metry, znalazlem śrube regulujaca wysokosc obrotów na ssaniu. Ustawilem je na nizsze, za pierwszym razem rano mialem 1400 rpm, oczywiscie sie nie wyłaczało, ale stwierdzilem ze niech juz tak bedzie bo nie znalalem jeszcze nikogo kto wiedzial by jak to dziala. Pare godzin pozniej ostygł, znow sie właczyło i skoczyło ponownie na 2000 rpm. Jak ?? śruba sie sama rezregulowuje?? nic juz z tego nie rozumiem. Pomijam kewstie nie wyłączania sie, ale jak po regulacji moze być ok, a pare godzin pozniej samoistnie wracam do punktu wyjścia??