Zobacz pełną wersję : Kręci ale nie odpala
arturoleksik
09-11-08, 11:17
Witam
mam Problem ze swap'owanym B18C4, samochód stał jakieś 3 tygodnie nie jeżdzony, wcześniej było wszystko OK. Wczoraj chciałem się przejechać a Hania nic :confused:. Rozrusznik kręci ale silnik nie chce odpalić. Resetowałem kompa, świece iskre dają, pompa paliwa dział, benzyna jest. Czy moze to byc po prostu zawilgotnięcie jakiś przewodów i dlatego nie odpala, a może jest to mało prawdopodobne. Diś na noc wstawię ją do garażu, jeżeli faktycznie coś zawilgotniało to może pomoże. Ale jeżeli macie jakieś inne sugestie to piszcie.
skolopendra
09-11-08, 11:19
świece iskre dają, pompa paliwa dział, benzyna jest.
to pozostaje jedynie rozrząd :eek:
jeśli iskra jest. benzyna też, silnik kreci to tylko chyba został rozrząd
mialem podobna akcje w D15B7 stala ze 3 tygodnie i po tym czasie nie chciala odpalic, mimo iz wczesniej palila na dotyk, pomoglo dlugie krecenie, az zal bylo rozrusznika, ale jak zlapala to juz wszystko bylo git, poprobuj moze akurat
u mnie bylo podobnie, krecilem kilkanascie razy z przerwami (cos o tym pisza w instrukcji do Civica), az zaczal bulgotac i gasnac, za 3 razem jak zabulgotal, wcisnalem gaz, wskoczyl na obroty, probowal zgasnac, ale mu nie dalem, pozniej stabilizacja :D co za historia
arturoleksik
11-11-08, 09:53
dzieki za pomoc jak odpali to dam znać i napisze co było problemem
Trochę odkopie temat, możesz napisać co było z twoim autem... mam taki sam problem silnik d15b2 kręci bardzo powoli, iskra jest, benzyna też, chodził normalnie zgasł i nie odpala.
Jak kręci powoli to słabe aku masz, albo coś z rozrusznikiem. Nie odpala bo rozrusznik za wolno kręci.
Tylko że ogólnie jeździłem autem normalnie, następnego dnia idę rano na parking odpalam...odpalił ale nagle zgasł i już nie odpala tylko kręci powoli...jutro zobaczę aku, ale ładowałem go jakoś 2 miechy temu.
Moja mama tak miała w Octavii - przyjechała do pracy, zgasiła, a po 8 godzinach już kaplica - aku leży i kwiczy. Podładuj aku.
Aku w domku dziś zabieram sie za ładowanie, jutro zdam relacje czy pomogło :)
niestety akumulator naładowany i nic :( Dalej nie odpala tylko kręci powoli :(
No to winy w rozruszniku szukaj. Pożycz od kogoś na chwilę sprawny.
No to chyba rozrusznik ...trochę za zimno na podmianke....i nie mam garażu :( Zobacze co powie mechnaik jak oddam może za 2 tygodnie :)
mick-o-why
04-11-09, 22:31
Widzę że nie tylko ja mam problem z 5gen.
Kilka godzin temu po przejechaniu już z grubsza 40km silnik nagle zgasł mi przy wciśnięciu sprzęgła. Widząc co się dzieje szybko puściłem sprzęgło ale silnik zaczął zamulać - spowalniać pomimo dodawania gazu. Akumulator mam sprawny, rozrząd 15000km temu wymieniany. Gdy stanąłem w ciemnym polu to rozrusznik normalnie kręcił, kontrolka od pompy gasła tak jak zawsze... i holowanko...
Pomóżcie co to może być???
U mnie problemem był aparat zapłonowy po wymianie zapala bez problemu ale i tak jej sie zdarza zgasnąć tak zaraz przed osiągnięciem właściwej temperatury.Nie wiem jeszcze co jest przyczyną myślę że czujnik temperatury ale nie jestem pewien
mick... popatrz w jakim stanie jest kopułka i palec
mick-o-why
05-11-09, 20:38
Witam, dziękuję Kenny za wskazówkę.
Niestety moja praca angażuje mnie tak mocno iż nie mogę się samemu zabrać za sprawdzenie właśnie choćby kopułki.
Oddałem samochód do "mechanika" i dowiedziałem się tylko że paluch był cały zardzewiały... tylko że niedawno wymieniałem kopułkę i nie przekazano mi że jest tam coś nie tak... Może WD40 pomoże... i chyba telefon do poprzedniego mechanika że mnie troszkę w balona zrobił... - od wymiany minęły 2 miesiące - chyba nagle nie zardzewiał paluch, jak myślicie?
Jeszcze tylko się obawiam żeby ten "mechanik" mi czegoś nie sknocił... dużo ostatnimi czasy włożyłem w moją Hanię...
Pozdrawiam
obstawie ze paski albo rozrzadu albo alternatora.
Czy rozrzad jest bezposrednio na rozruszniku bo juz nie pamietam ? :|
mick-o-why
09-11-09, 19:55
Mam już odpowiedź - to jest cewka. Czekam na odbiór...
Orientujecie się może jaki to może być koszt? Nie ma to dla mnie większego znaczenia bo to i tak musi być zrobione ale jednak ciekawość jest silniejsza :)
Koszt - 300 PLN ale to za aparat zapłonowy + robota... no i od razu można było świece wymienić... najważniejsze że już jeździ... :)
Pozdrawiam wszystkich - jeżeli komuś się przytrafi podobny przypadek to oby trafił do tego tematu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.