PDA

Zobacz pełną wersję : Lakier, wgniecenia, obicia...



Strony : [1] 2

eegonik
10-06-07, 10:32
Witam wszystkich użytkowników Civica. Moje autko jest w kolorze czarnym. Chcę was zapytać jak oceniacie jakość lakieru waszych aut. Mój samochód ma niespełna 6 miesięcy a jego lakier wygląda na 5 lat, jest cały porysowany. Samochód jest myty raz w tygodniu, przez człowieka który zajmuje się tym podobno profesjonalnie. Nie wiem czy to jest wina zbyt miękkiej powłoki lakierowej czy efekt niewłaściwego mycia, wycierania, itp.?

QB@_Q
10-06-07, 10:50
Witam wszystkich użytkowników Civica. Moje autko jest w kolorze czarnym. Chcę was zapytać jak oceniacie jakość lakieru waszych aut. Mój samochód ma niespełna 6 miesięcy a jego lakier wygląda na 5 lat, jest cały porysowany. Samochód jest myty raz w tygodniu, przez człowieka który zajmuje się tym podobno profesjonalnie. Nie wiem czy to jest wina zbyt miękkiej powłoki lakierowej czy efekt niewłaściwego mycia, wycierania, itp.?
Moj ma kilka rys, a ma 1.5 miesiąca...Wczoraj spędziłem na jego myciu i polerowaniu 4h, ale warto było :d ;) :d

Milek
10-06-07, 11:30
bierz w reke jakies mleczko czy wosk i rysy znikna ale faktem jest, ze lakier na Civach jest strasznie miekki

popeye
10-06-07, 12:06
A wie ktoś czy da się w serwisie jakieś większe rysy (albo obszorowania) "zamalować"? I ile taka zabawa dla lakiernika mniej więcej kosztuje? Robił ktoś kiedyś coś takiego?

P.S. - u mnie na czarnym lakierze też po niedługim czasie pojawiły się jakieś drobny rysy, ale skąd one się wzięły to nie mam pojęcia. Chyba że lakier odpada od samego pędu powietrza i zderzeń z komarami.

jaztek
12-06-07, 11:33
Czarny lakier to tragedia. Cały samochód jest porysowany, a rysy powstają dosłownie od wszystkiego. Zwracałem uwagę serwisowi, ale oni wzruszają ramionami. Pokazywałem im auta stojące w salonie (ekspozycyjne), które były porysowane. Najpierw wmawiali, że czarny kolor to akryl(!) i dlatego miękki, potem stwierdzili że ten typ tak ma.
Może ktoś by zrobił jakies badanie twardości/jakości lakieru w Civicu (najlepiej czarnym :)) i podzielił się spostrzeżeniami. Albo spróbował reklamować;)
pzdr
Jacek

Artur79
14-06-07, 10:57
Witam wszystkich użytkowników Civica. Moje autko jest w kolorze czarnym. Chcę was zapytać jak oceniacie jakość lakieru waszych aut. Mój samochód ma niespełna 6 miesięcy a jego lakier wygląda na 5 lat, jest cały porysowany. Samochód jest myty raz w tygodniu, przez człowieka który zajmuje się tym podobno profesjonalnie. Nie wiem czy to jest wina zbyt miękkiej powłoki lakierowej czy efekt niewłaściwego mycia, wycierania, itp.?
Moj ma kilka rys, a ma 1.5 miesiąca...Wczoraj spędziłem na jego myciu i polerowaniu 4h, ale warto było :d ;) :d

czym to polerowałeś? mi powiedzieli, żebym przez pół roku nie tykał. Więc myję tylko samemu na myjni ręcznej bezdotykowo - nie wycieram itp.

QB@_Q
14-06-07, 18:03
Witam wszystkich użytkowników Civica. Moje autko jest w kolorze czarnym. Chcę was zapytać jak oceniacie jakość lakieru waszych aut. Mój samochód ma niespełna 6 miesięcy a jego lakier wygląda na 5 lat, jest cały porysowany. Samochód jest myty raz w tygodniu, przez człowieka który zajmuje się tym podobno profesjonalnie. Nie wiem czy to jest wina zbyt miękkiej powłoki lakierowej czy efekt niewłaściwego mycia, wycierania, itp.?
Moj ma kilka rys, a ma 1.5 miesiąca...Wczoraj spędziłem na jego myciu i polerowaniu 4h, ale warto było :d ;) :d

czym to polerowałeś? mi powiedzieli, żebym przez pół roku nie tykał. Więc myję tylko samemu na myjni ręcznej bezdotykowo - nie wycieram itp.
Najpierw spłukałem piasek i wiekszy brud myjką ciścieniową z szmponem(turtle wax), potem umyłem samochod gąbką szamponem Turtle wax- tym razem do mycia ręcznego. Potem nawoskowałem auto woskiem TurtleWax EXTREME NANO-TECH (taki jak tutaj (http://www.turtlewax.com.pl/sklep/extreme-nanotech-polishing-wax-paste-nanotechnologiczny-wosk-samochodowy-p-145.html) )

Tutaj jest strona TurtleWax (http://www.turtlewax.com.pl/sklep/)

A tutaj efekt:
http://img525.imageshack.us/img525/3532/1003580sq9.th.jpg (http://img525.imageshack.us/my.php?image=1003580sq9.jpg)http://img525.imageshack.us/img525/7249/1003582ug5.th.jpg (http://img525.imageshack.us/my.php?image=1003582ug5.jpg)http://img293.imageshack.us/img293/4612/1003578ta1.th.jpg (http://img293.imageshack.us/my.php?image=1003578ta1.jpg)http://img525.imageshack.us/img525/9012/1003585ds3.th.jpg (http://img525.imageshack.us/my.php?image=1003585ds3.jpg)
:d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d :d

tomi
14-06-07, 18:17
lakier w 8 gen jest do du... u znajomych w rocznym cifie lakier wyglada jak w 5 latku, co ciekawe w acordzie jest juz duzo lepiej, wiec wniosek z tego taki ze trzeba dbac jak o jajko

kmleon
14-06-07, 22:27
Ehhh, no więc co do lakierów....

Po pierwsze primo ;) Niestety, ale zgodnie z ostatnią dyrektywą bodaj unijną, od kilku lat obowiązuje zakaz stosowania substancji szkodliwych dla środowiska w lakierach samochodowych. W związku z tym dozwolone lakiery są tylko te "ekologiczne", które niestety jak na razie są znacznie słabsze/miększe/nietrwałe itd...

Po drugie secundo... Na ciemnych lakierach rysy widać bardzo wyraźnie, natomiast na jasnych np srebrnym nie widać prawie wcale...

Tertio: Miałem styczność z wieloma nowymi samochodami różnych marek w przeciągu ostatnich kilku lat i niestety standardowe lakiery perłowe i metaliczne są teraz w znacznej większości przypadków tak samo trwałe, jak były kiedyś podstawowe lakiery niemetaliczne. Nizależnie, czy było to roczne subaru outback, toyota corolla/avensis, mercedes C, ford mondeo, bmw 3, audi a4, volkswagen passat, wszystkie samochody około roczne, dwuletnie, trzyletnie - ciemne lakiery, głównie czarne i granatowe, wszystkie po takim krótkim czasie użytkowania, wyglądają jakby miały conajmniej lat 5,6 i lakier wcale nie metaliczny, tylko jakiś zmatowiały tandetny podstawowy lakier. I za cholerę nie wiem, dlaczego cały czas przy zakupie samochodu płacimy dodatkowo za tak tandetny lakier... Wyjątkami od tego był lexus is250, honda accord (możliwe dlatego, że produkowana w całości w Japonii), renault clio (ale rocznik 2000 i to srebrny kolor), renault megane 2001 bordowy i biały golf 3 najstarszy ze wszystkich, na którym chyba tylko ze względu na kolor nie było widać rys...

Prwda jest taka, że teraz o lakier trzeba dbać znacznie bardziej niż kiedyś i myć samochody o ile nie samemu, to tylko na myjni ręcznej, woskując dobrym woskiem conajmniej 3 razy w sezonie.... Ale niestety nie jest to takie proste, bo zabieg nałożenia dobrego wosku może trwać dobrych kilka godzin, więc komu by się chciało??...

Dla bogatych, jak ktoś jeszcze nie widział, myjnia w której koszt jednorazowego umycia samochodu to 5000 funtów. Po takiej myjni na pewno nie widać rys na lakierze... przez kilka pierwszych dni...

http://tinyurl.com/rmtan

Pozdrawiam,
Michał

Maciek CIVIC SPORT
15-06-07, 09:45
Ja z uwagi na czarny lakier w swoim cifie przy każdym, cotygodniowym myciu na myjni TYLKO recznej nakładam wosk, oprocz tego dwa razy w sezonie (wiosna, jesien) oddaje auto do pastowania (nie jest to typowa polerka, bo auto jest zbyt młode na używanie agresywnych środków). Jak narazie odpukać udaje mi sie zachować lakier w naprade bardzo dobrym stanie.

radziu79
15-06-07, 11:12
[quote="popeye"]A wie ktoś czy da się w serwisie jakieś większe rysy (albo obszorowania) "zamalować"? I ile taka zabawa dla lakiernika mniej więcej kosztuje? Robił ktoś kiedyś coś takiego?

ja po nartach i jezdzie koło harachowa na półsniegu i kamyczkach od razu mialem 5 odpysków (za owanie maski chceili 800 zł u karlika w poznaniu)
Zabepieczylem, wypełniłem sztyftem i czekam na rozwoj

Pozdro
R

eegonik
25-06-07, 15:06
Witam! Może ktoś podać namiary na dobre woskowanie, pastowanie w Warszawie i okolicy? Jakie są ceny takich zabiegów? Dzięki i pozdrawiam.

Artur79
03-07-07, 10:04
Witam

Niestety przytrafiło mi się, że ktoś na parkingu zarysował mi drzwi. Przednie od strony kierowcy.

Nie było to mocno - ale jako, że mam AC pojechałem z tym do ASO Hondy. Powiedzieli, że zrobią bez problemu. Po 3 dniach miałem odbierać. Niestety drzwi były bardziej pogięte niż przed malowaniem. Do tego lakier matowy, wokół klamki tzw. pomarańczowa skórka. Samochodu nie odebrałem.

Za kolejne 2 dni znów miałem odbierać. Ale tym razem wgięcia są nadal widoczne. Do tego listwa która jest na drzwiach ma nierówny brzeg. Tak jakby lakier z drzwi spłynął na tą listwę i jest go tam wyraźnie więcej. Do tego zaciek przy klamce. Nadal samochodu nie odebrałem. Do tego przeszlifowali cały bok, żeby upodobnić elementy do tych drzwi.
Ja widzę, że dzrzwi są wyraźnie porysowane. Tak jakby ktoś suchą szmatą z kurzem powycierał. Widać takie matowe koła.

Sytuacja jest dość trudna gdyż jak się okazało Serwis zleca prace blacharskie do "jakiegoś" lakiernika. Po tej drugiej reklamacji udostępniono mi dane tego zakładu i teraz mam bezpośrednio do niego jechać razem z przedstawicielem Hondy.
(ciekawe, że nie chcieli ujawnić tych danych już przy pierwszej reklamacji)

Martwi mnie, że serwis hondy nie widzi wskazanych przeze mnie błędów lakierniczych. Mimo, że zacieki i matowy lakier widoczny jest z daleka. Do tego drzwi są nadal pogięte.
Zaproponowali mi, że oddadzą mi pieniądze które dostali z PZU. Ale to wg wyceny PZU
jest zaledwie 500 zł. Więc nie przystałem na takie rozwiązanie i domagam się naprawy.

Mam pytanie czy ktoś z was już naprawiał - oddawał do lakierowania, naprawy blacharskiej jakiś element w civicu?

Bo w przypadku gdy trzecia naprawa nadal nie będzie fachowa będę się domagał aby Honda oddała samochód do innego lakiernika. Pytanie którego (najlepiej w okolicach Śląska).

Na wszelki wypadek nie odebrałem samochodu - jeżdżę zastępczym. Nie mam na razie zdjęć po naprawie. Wklejam zdjęcia sprzed naprawy.

http://www.hkm.com.pl/w1.jpg
http://www.hkm.com.pl/w2.jpg

Nie mogę pojąć, że można tak olewać klienta z samochodem, który 3 m-ce wcześniej kupiłem. Szef salonu powiedział nawet, że i tak na pewno ktoś mi te drzwi wgniecie więc wtedy sobie dam zrobić gdzie indziej i będę miał lepiej.

Milek
03-07-07, 15:04
Calkiem nie tak dawno mialem podobna sytuacje z ta roznica, ze pewien koles wjechal mi w prawe drzwi i szkoda szla z jego OC. Auto wczesniej mialem w 100% bezwypadkowe brane z salonu wiec doskonale rozumiem Twoja zlosc. Plus u mnie byl taki, ze zamowilem nowe drzwi aczkolwiek z poczatku mialem podobne problemy do twoich. Drzwi byly slabo spolerowane i widac bylo okragle slady i straszna 'skórke'. Okazalo sie, ze lakiernik zlym papierem spolerowal i po poprawkach nie ma juz sladu i auto nadal jest praktycznie bezwypadkowe aczkolwiek niesmak pozostal.

Zaznacze jeszcze, ze z poczatku myslalem, iz jeszcze zarobie na tej kolizji ale gdy dostalem wiadomosc z ubezpieczalni z suma odszkodowania to zlapalem sie za glowe i odstawilem auto do ASO. Normalnie zenada. Takze uwazajcie Panowie na roznego rodzaju kolizje czy wypadki...... ubezpieczalnie sie zchytrzyly i coraz czesciej zaczynaja leciec w siura

Artur79
03-07-07, 17:27
Calkiem nie tak dawno mialem podobna sytuacje z ta roznica, ze pewien koles wjechal mi w prawe drzwi i szkoda szla z jego OC. Auto wczesniej mialem w 100% bezwypadkowe brane z salonu wiec doskonale rozumiem Twoja zlosc. Plus u mnie byl taki, ze zamowilem nowe drzwi aczkolwiek z poczatku mialem podobne problemy do twoich. Drzwi byly slabo spolerowane i widac bylo okragle slady i straszna 'skórke'. Okazalo sie, ze lakiernik zlym papierem spolerowal i po poprawkach nie ma juz sladu i auto nadal jest praktycznie bezwypadkowe aczkolwiek niesmak pozostal.

Zaznacze jeszcze, ze z poczatku myslalem, iz jeszcze zarobie na tej kolizji ale gdy dostalem wiadomosc z ubezpieczalni z suma odszkodowania to zlapalem sie za glowe i odstawilem auto do ASO. Normalnie zenada. Takze uwazajcie Panowie na roznego rodzaju kolizje czy wypadki...... ubezpieczalnie sie zchytrzyly i coraz czesciej zaczynaja leciec w siura

Mam nadzieję, że lakiernik doprowadzi te drzwi do porządku. Troche mnie to wnerwia bo to już 3 podejście. No i salon Hondy się nie popisał bo powinni stać po mojej stronie.

ryszard.m
03-07-07, 17:54
Ja byłem u lakiernika juz 3x, ale same drobne zadrapania, 2x drzwi (nieznani sprawcy na parkingu) oraz 1x tylni zderzak i błotnik (nie zauważyłem przeszkody podczas cofania).
Uszkodzenia były bardzo drobne i praktycznie nawet gdybym je zostawił to trudno byłoby je na pierwszy rzut oka zauważyć. Ale ponieważ urazy te były dla mnie psychicznie nie do zniesieia, za każdym razem pojechałem do serwisu. Naprawiałem na własny rachunek, gdyż mieszanie w to ubezpieczyciela uważałem za zbyt uciążliwe w stosunku do szkody (nie chciało mi się chodzić tam i tego wszystkiego załatwiać).
Muszę przyznać, że każdorazowo uszkodzenia blach miałem naprawione bardzo dobrze, bez żadnych problemów i żadnych nieprzewidzianych efektów ubocznych.
Jak jednak zaznaczyłem wcześniej, uszkodzenia były małe, koszta robocizny mieściły się między 400 a 700 PLN.

Artur79
03-07-07, 17:57
Ja byłem u lakiernika juz 3x, ale same drobne zadrapania, 2x drzwi (nieznani sprawcy na parkingu) oraz 1x tylni zderzak i błotnik (nie zauważyłem przeszkody podczas cofania).
Uszkodzenia były bardzo drobne i praktycznie nawet gdybym je zostawił to trudno byłoby je na pierwszy rzut oka zauważyć. Ale ponieważ urazy te były dla mnie psychicznie nie do zniesieia, za każdym razem pojechałem do serwisu. Naprawiałem na własny rachunek, gdyż mieszanie w to ubezpieczyciela uważałem za zbyt uciążliwe w stosunku do szkody (nie chciało mi się chodzić tam i tego wszystkiego załatwiać).
Muszę przyznać, że każdorazowo uszkodzenia blach miałem naprawione bardzo dobrze, bez żadnych problemów i żadnych nieprzewidzianych efektów ubocznych.
Jak jednak zaznaczyłem wcześniej, uszkodzenia były małe, koszta robocizny mieściły się między 400 a 700 PLN.

Możesz podać gdzie to robiłeś? Adres itp. I czy lakierowali ci jakieś elementy czy tylko polerka?

Dobi
03-07-07, 21:28
Dołączę się do pytania, czy ktoś napraiwał wgniecenia od uderzenia drzwiami
(takie małe bez uszkodzenia lakieru) i jaki był tego koszt?

ryszard.m
05-07-07, 23:35
Ja byłem u lakiernika juz 3x, ale same drobne zadrapania, 2x drzwi (nieznani sprawcy na parkingu) oraz 1x tylni zderzak i błotnik (nie zauważyłem przeszkody podczas cofania).
Uszkodzenia były bardzo drobne i praktycznie nawet gdybym je zostawił to trudno byłoby je na pierwszy rzut oka zauważyć. Ale ponieważ urazy te były dla mnie psychicznie nie do zniesieia, za każdym razem pojechałem do serwisu. Naprawiałem na własny rachunek, gdyż mieszanie w to ubezpieczyciela uważałem za zbyt uciążliwe w stosunku do szkody (nie chciało mi się chodzić tam i tego wszystkiego załatwiać).
Muszę przyznać, że każdorazowo uszkodzenia blach miałem naprawione bardzo dobrze, bez żadnych problemów i żadnych nieprzewidzianych efektów ubocznych.
Jak jednak zaznaczyłem wcześniej, uszkodzenia były małe, koszta robocizny mieściły się między 400 a 700 PLN.

Możesz podać gdzie to robiłeś? Adres itp. I czy lakierowali ci jakieś elementy czy tylko polerka?

Olsztyn.
To było lakierowanie, gdyż doszukano się tam głębszych uszkodzeń lakieru, wraz z podkładem. Fakt, że na bardzo niewielkich obszarach, w 2 wypadkach były jeszcze delikatne wgniecenia blach.

Artur79
06-07-07, 14:35
Ja byłem u lakiernika juz 3x, ale same drobne zadrapania, 2x drzwi (nieznani sprawcy na parkingu) oraz 1x tylni zderzak i błotnik (nie zauważyłem przeszkody podczas cofania).
Uszkodzenia były bardzo drobne i praktycznie nawet gdybym je zostawił to trudno byłoby je na pierwszy rzut oka zauważyć. Ale ponieważ urazy te były dla mnie psychicznie nie do zniesieia, za każdym razem pojechałem do serwisu. Naprawiałem na własny rachunek, gdyż mieszanie w to ubezpieczyciela uważałem za zbyt uciążliwe w stosunku do szkody (nie chciało mi się chodzić tam i tego wszystkiego załatwiać).
Muszę przyznać, że każdorazowo uszkodzenia blach miałem naprawione bardzo dobrze, bez żadnych problemów i żadnych nieprzewidzianych efektów ubocznych.
Jak jednak zaznaczyłem wcześniej, uszkodzenia były małe, koszta robocizny mieściły się między 400 a 700 PLN.

Możesz podać gdzie to robiłeś? Adres itp. I czy lakierowali ci jakieś elementy czy tylko polerka?

Olsztyn.
To było lakierowanie, gdyż doszukano się tam głębszych uszkodzeń lakieru, wraz z podkładem. Fakt, że na bardzo niewielkich obszarach, w 2 wypadkach były jeszcze delikatne wgniecenia blach.

ehh daleko ode mnie. Cóż zobaczę co w poniedziałek powie lakiernik i czy będzie udawał, ze nie widzi zacieku, matowego lakieru i nadal pogiętej blachy

browocofil
09-07-07, 09:45
Najpierw spłukałem piasek i wiekszy brud myjką ciścieniową z szmponem(turtle wax), potem umyłem samochod gąbką szamponem Turtle wax- tym razem do mycia ręcznego. Potem nawoskowałem auto woskiem TurtleWax EXTREME NANO-TECH (taki jak tutaj )

Macie jeszcze jakieś uwagi/spostrzeżenia w kwestii polerowania nowego Civic'a?

popeye
27-07-07, 13:58
Jeśli ktoś by wiedział ile kosztuje zalakierowanie delikatnego obszorowania (nie odprysku tylko szurnięcia - widać rysy ale w sumie tylko z bliska, natomiast nie chodzi o pojedyncza ryske :I) - to bylbym wdzieczny za info.

michalmacpro
01-08-07, 14:35
witam
Posiadam Civica 1.4 szara perła od lutego 2006r.,czyli pierwsza seria.Po 1,5 roku użytkowania mam serdecznie dość tego auta.Jeżdzę głównie po mieście,więc myślałem że 1,4 to dość-pomyliłem się.Ten silnik powinien zostać wycofany z tego modelu.Ale nie o tym mowa.Po tuźinie wymian serwisowych-amory,trakcja,central zamek,złączka na pompie paliwa itp.dostałem telefon z serwisu o wymianie klapki wlewu paliwa,oraz uszczelki przedniej szyby.Byłem obecny przy wymianie-po zdjęciu uszczelki karoseria dookoła jest całkowicie skorodowana-co będzie dalej?????Panowie z serwisu na to że pomalują dach- a ja mam w dupie malowany dach.Podjąłem wprawdzie decyzję o natychmiastowej sprzedaży,jednak proszę o jakieś sugestie.W ramach informacji ten lakier został wycofany z produkcji w czerwcu 2006 r. co daje do myślenia.Co do blachy-Panowie nie jest ona na pewno ocynkowana,odprysk od kamienia na masce 2 dni i rdza!!!
Nie wiem czy popełniam kolejny błąd,ale pojazdy z 2007 r. są ponoć poprawione oraz posiadają leszy :) lakier(auto nadal mi się podoba)-zamówiłem 1.8 sport :):)
pozdrawiam
Po negocjacjach odebrałem 1.8Executive-to już na prawdę jedzie i od kilku dni(od chwili odbioru nic się nie zepsuło :) :)
michalmacpro

Maciek CIVIC SPORT
01-08-07, 14:44
witam
Posiadam Civica 1.4 szara perła od lutego 2006r.,czyli pierwsza seria.Po 1,5 roku użytkowania mam serdecznie dość tego auta.Jeżdzę głównie po mieście,więc myślałem że 1,4 to dość-pomyliłem się.Ten silnik powinien zostać wycofany z tego modelu.Ale nie o tym mowa.Po tuźinie wymian serwisowych-amory,trakcja,central zamek,złączka na pompie paliwa itp.dostałem telefon z serwisu o wymianie klapki wlewu paliwa,oraz uszczelki przedniej szyby.Byłem obecny przy wymianie-po zdjęciu uszczelki karoseria dookoła jest całkowicie skorodowana-co będzie dalej?????Panowie z serwisu na to że pomalują dach- a ja mam w dupie malowany dach.Podjąłem wprawdzie decyzję o natychmiastowej sprzedaży,jednak proszę o jakieś sugestie.W ramach informacji ten lakier został wycofany z produkcji w czerwcu 2006 r. co daje do myślenia.Co do blachy-Panowie nie jest ona na pewno ocynkowana,odprysk od kamienia na masce 2 dni i rdza!!!
Nie wiem czy popełniam kolejny błąd,ale pojazdy z 2007 r. są ponoć poprawione oraz posiadają leszy lakier(auto nadal mi się podoba)-zamówiłem 1.8 sport :):)
pozdrawiam
michalmacpro
Mam 1.8 Sporta od listopada 2006 i jestem na maksa zadowolony. Zero problemow, awarii, usterek. Mysle, ze on nowa zakochasz sie w tym aucie.

Milek
01-08-07, 18:47
Co do blachy-Panowie nie jest ona na pewno ocynkowana,odprysk od kamienia na masce 2 dni i rdza!!!

no nie wiem......... ja mam z dwa drobne odryski na masce i o zadnej rdzy nie ma mowy

LocutusOfBorg
08-08-07, 00:14
No to ja dzisiaj popisałem sie w garażu podziemnym... słupek.. w każdym razie z prawej strony z przodu, na nadkolu (czesc zderzaka, plastik) ściągnąłem w dwóch miejscach tak razem z 1 cm2 farby. Iść z tym do ASO, czy tak zostawić ? Jakoś samemu to załatwić? Czym polerować resztę, takie zwykłe delikatne rysy - wspominay TurtleWax EXTREME NANO-TECH bedzie ok ?


BTW: Samochód ma naście dni i mnie trafia ....

pozdrowienia,

MateK
04-09-07, 17:15
TypeR 2007... ptak narobil na dach. Nastepnego dnia mokra szmatka usunalem zabrudzenie... rysy i biala plama. Jakies pytania?

[ Dodano: Wto 11 Wrz, 2007 ]
Jesli chodzi o normy unijne to jest to prawda. Co wiecej dowiedzialem sie, ze nie sa one nakladane na pojedynczy egzemplarz a na cala produkcje. W zwiazku z tym firmy zdecydowaly sie na lepszy lakier w samochodach drozszych i gorszy w tanszych. To dlatego np Accord czy Legend ma lakier inny (lepszy) niz Civic. Norma ta nie obejmuje lakieru naprawczego.

akworob
18-09-07, 21:54
Ja w pierwszym tygodniu po kupieniu autka szarpnąłem się na politurę - twarda połyskliwa warstwa na lakier - auto musi po takim zabiegu pół dnia stać w suchym miejscu. W zabieg jest wliczona gwarancja na połysk i zabezpieczenie lakieru na 2 lata. Koszt imprezy niemały bo 400zł.

MateK
18-09-07, 23:05
Gdzie robiles? Na czym to polega?

akworob
18-09-07, 23:16
http://www.cartec.nl/pl/prod4.htm

Zacząłem szukać po necie opisu i znalazłem, że Toyota robi to taniej:

http://www.toyota.katowice.pl/serwis_details.php?id=14

Szczerze mówiąc nigdy nie byłem przekonany do tego rozwiązania, i żyłem w przekonaniu że wyrzuciłem kasę w błoto - ale czytając Wasze posty i wiedząc w jakim stanie mam lakier po roku (zero rysek i full błysk) jakoś lżej na duszy.

MateK
19-09-07, 00:02
Widze, ze jestes z Krakowa. Robiles to w Wawie?

akworob
19-09-07, 00:12
Robiłem w Krakowie w myjni na ulicy na błonie... jeśli będziesz chciał dokładne namiary to spisze je przy okazji jak tam zawitam.

MateK
19-09-07, 08:56
Tego przypadkiem nie trzeba co jakis czas powtarzac?

mk polecil mi www.ochronalakieru.pl i mam wrazenie, ze to ta sama technologia.

akworob
19-09-07, 09:00
Gwarancja obejmuje dwa lata skuteczności - czyli w najgorszym przypadku co dwa lata odświeżanie.

Firma z linku co podałeś widzę, że jest całkiem całkiem... ale niestety nie znam się na tyle, żeby powiedzieć czy to jest to samo.

MateK
19-09-07, 10:37
Spytalem, poniewaz tam mimo 6 letniej gwarancji trzeba odswiezac powloke co jakis czas aby gwarancje utrzymac. Czyli cos w stylu 'nasze telewizory maja gwarancje na 30 lat... pod warunkiem ze co dwa lata kupi pan nowy' ;)

Nie probowalem, wiec nie chce krytykowac. Slyszalem, ze ktos z tego forum byl tam ze swoim FN2. Moze podzieli sie wrazeniami :D

gongor
01-10-07, 20:00
A co myślicie o myjniach bezdotykowych? Tak jak do automatu bym nigdy nie wstawił tak na bezdotykową zdarzyło mi się wjechać. Zaczynam sie zastanawiać nad tymi zabiegami o których piszecie bo mam czarną perłę od 5 miesięcy i ten lakier już zaczyna mi się nie podobać i boje się co to będzie za rok czy dwa!

jaro2000
02-10-07, 11:55
Witam

akworob, może jednak podasz jakiś namiar na ten "punkt", gdzie to robią - również jestem zainteresowany.

Pozdrawiam

Martin_j80
12-10-07, 15:06
Potwierdzam lakier w civicu jest do dupy przejast dzisiaj przez miast kiedy po deszczy bylo bloto na ulicy efekt cala maska i blotniki wyglądają jak po zabawie w piaskownicy. Szlak mnie zaraz trafi bo skoro jeden deszcz daje takie efekty to po zimie pewno będzie tragedia

Milek
12-10-07, 15:30
Martin, nie tylko w Civie tak jest. W wiekszosci nowych aut jest podobnie. Mozemy za to podziekowac ekologom

Martin_j80
12-10-07, 15:34
No wiem ta banda sprawnych inaczej kretynów niedługo karze robić auta z ekologicznego plastiku z napędem nożnym 100% ekologii
Ale myśle czym się tego teraz pozbyć pare postów wcześniej ktoś pisał o wosku turtle-wax
i myśle nad tym żeby to sobie zasotować. Jak mocne rysy tym można zapastować wie ktoś może ??

Martin_j80
12-11-07, 14:33
Odebrałęm dzisiaj auto po lakierowaniu odprysku no i efekt teraz jest gorszy niż był wcześniej po polakierowaniu mam całe drzwi w innym kolorze tzn tak jakby ciemniejszym facet w serwisie stwierdził że jak samochód dostanie troszke promieni UV to ten nowy lakier wyrówna się barwą w 2-3 tygodnie. Zna się może ktoś na tym bo jak dla mnie to lekko podejrzana teoria

Pik
12-11-07, 16:28
Hehe, jakbym lakierowal swojego Civa po kazdym odprysku farby (a lakier ma to auto wyjatkowo kiepskie), to chyba nie byloby juz oryginalnego lakieru na wierzchu! ;)

A wracajac do zasadniczego pytania, to juz to kiedys przerabialem w Focusie: teoria o wyrownaniu sie odcienia to kit! Ale nie mialem serca dawac auta do ponownego lakierowania, bo szansa ze cos znowu schrzania, lakier bedzie za ciemny, za jasny, pojawia sie jakies zgrubienia itp itd jest calkiem spora.

Jak roznica w odcieniu nie jest duza, to radze odpuscic, z czasem przestaniesz zwracac uwage, a jak ktos nie bedzie wiedzial o lakierowaniu, to w ogole tego nie zauwazy!

PS Drobne odpryski, ktore co rusz mozna znalezc w roznych miejscach (przypuszczam, ze od kamieni) "zalatwiam" fabrycznym lakierem zaparawkowym i jest git.

Martin_j80
13-11-07, 07:24
Jak roznica w odcieniu nie jest duza, to radze odpuscic, z czasem przestaniesz zwracac uwage, a jak ktos nie bedzie wiedzial o lakierowaniu, to w ogole tego nie zauwazy!

no różnica jest calkiem spora i mocno rzuca sie w oczy bo to drzwi i w porównaniu z tylnym błotnikiem widać to strasznie. Więc napewno będą musieli spolerować to jeszcze raz i poprawić

kpopis1
19-11-07, 23:54
W przypadku czerwonego akrylu rzeczywiscie zachodzi zjawisko dochodzenia koloru. Jest jednak ono niewielkie i nie ma co liczyc na cuda, wieksze roznice sie nie zniweluja. Kiedys malowalem Golfa III o kodzie koloru LY3D (tornado red) i dopiero po tygodniu kolory sie wyrownaly. Regula jest ze zeby w 100% wytracic roznice odcienia trzeba zcieniowac sasiednie elementy wiec ilosc pracy duzo wieksza i materialow wiecej. Jednak jesli zalezy ci na idealnej zgodnosci odcienia to ponowne lakierowanie przy zastosowaniu techniki cieniowania jest jedynym rozwiazaniem. Prawdopodobnie musialbys doplacic okolo 100zl od cieniowanego elementu.

Martin_j80
20-11-07, 01:33
W poniedzialek auto idzie do lakierni ponownie na poprawki :(

mw1978
20-11-07, 22:45
Martin_j80, bardzoi Ci wsołczuje stary. Miałem prawie identyczna sytuacje ale jakos sie przed nia uchroniłem. Po 2 dniach posiadania CTRa jakas sierota tak umiejetnie otwierała drzwi ze zaliczyłem wgniot pod przetłoczeniem od strony kierowcy. Dodatkowo przetarcie pod klamką. Pojechałem z tym do ASO a Pan stwierdził ze trzeba malować cały bok bo bedzie róznica w kolorze. Przez malowanie boku rozumiał cieniowanie lakieru tzn płynne przechdzenie nowej warstwy lakieru ze stara tak zeby nie było zadnej widocznej róznicy. Jak to usłyszałem to mi sie włos na głowie zjezył. Naszczescie znalazłem boilarza który ten wgnoit wyciagnoł i obyło sie bez malowania. To były moje najgorsze dni. Oby ich wiecej nie było

Zycze powodzenia z tymi ofermami

Martin_j80
20-11-07, 22:54
Najgorsze jest to że jakby mi powiedzieli że tyle zachodu będzie z tym to bym sobie dał spokuj i nieruszał tego wgłębienia wcale bo aż tak widać tego nie było. No ale mam niedzieje że jakoś teraz to uratują bo im nie podaruje tak spierniczonego boku w samochodzie

zyga502
04-06-08, 09:52
Czy w Was po umyciu auta ,(myślę o sedanie ,choć w 5d może tez tak jest),robi się brzydki zaciek spływający z bocznych lusterek?U mnie nie dość ,że jest tak za każdym razem, to zaciek jest jakby to powiedzieć " wapienny" tzn biały i czasami ma jakby naleciałości rdzawe.
Pytałem w serwisie czy może w lusterkach coś koroduje ,jakaś śruba czy tym podobne ,ale stwierdzili ,że tak ma być ,bo to niby zbiera się tam brud i po umyciu z czasem spływa.

jacektp
04-06-08, 10:52
Czy w Was po umyciu auta ,(myślę o sedanie ,choć w 5d może tez tak jest),robi się brzydki zaciek spływający z bocznych lusterek?U mnie nie dość ,że jest tak za każdym razem, to zaciek jest jakby to powiedzieć " wapienny" tzn biały i czasami ma jakby naleciałości rdzawe.
Pytałem w serwisie czy może w lusterkach coś koroduje ,jakaś śruba czy tym podobne ,ale stwierdzili ,że tak ma być ,bo to niby zbiera się tam brud i po umyciu z czasem spływa.

U mnie też ostatnio coś takiego pojawiło się po myciu ciśnieniowym, ale tylko od strony kierowcy. Ciekawe jaka jest przyczyna?

BARTAS998
04-06-08, 11:00
A probowales wyplukac to tak konkretnie?

zyga502
04-06-08, 12:20
Jak byłem w serwisie powiedzieli mi ,żeby "dłużej" zająć się przy myciu wlaśnie w tym miejscu, czyli przy mocowaniu lusterek do auta i ostatnio tak właśnie robiłem (mówie o myciu ciśnieniowym),ale nic to nie dało i zaciek znowu się pojawił.Widziałem,też taki zaciek w innym sedanie.I to mnie dziwi ,bo w innych autach coś takiego nie występuje.

Mariusz W
04-06-08, 17:26
Tak u mnie dzieje się to samo ale jeżdze na dobrą myjnie ręczną gdzie resztki wody wydmuchują mi kompresorem ze wszystkich zakamarków czyli spod (lusterek, tylnej tablicy rejestracyjnej, przedniego grila, wlewu paliwa itp.szczelin). Można dodatkowo ułatwić wypływ wody z brudami spod lusterek unosząc je w pozycji otwartej do góry ( oczywiście z czuciem coby ich nie urwać).Cóż oby tylko mieć takie problemy w sedanach da sie z tym żyć, a w porównaniu z usterkami w 5D to poprostu błachostka.

gongor
04-06-08, 20:23
U mnie jest to samo. Jak go odbierałem z salonu to był pięknie umyty oczywiście z tymi zaciekami. Zwróciłem im uwagę i wyczyścili na błysk. Gdy stanąłem na stacji - bo przecież full paliwa w baku było zobaczyłem że znów to samo - wiedziałem już wtedy że będzie mnie to denerwować przy każdym myciu auta - no i do dziś mnie to wkurza :)))

ervyll
04-06-08, 21:34
Ja się już nawet nie denerwuję. Przyzwyczaiłem się. :sciana:

Pabloss
05-06-08, 12:57
U mnie Panowie 5D nic takiego nie zauważyłem. Zacieki sa ale na całym autko od nicy "czystj" wody bo wode to my mam po prostu syffffffff

wasik111
05-06-08, 15:10
w wodzie sa skladniki mineralne takie jak np. magnez , wapń - niestety woda do mycie samochodu nie jest poddana np. odwroconej ozmozie , wiec nie moze byc mowy o braku zaciekow, ja mam 5 d i tez mam zacieki .

pozdrawiam,

Kozo
05-06-08, 16:19
w wodzie sa skladniki mineralne takie jak np. magnez , wapń - niestety woda do mycie samochodu nie jest poddana np. odwroconej ozmozie , wiec nie moze byc mowy o braku zaciekow, ja mam 5 d i tez mam zacieki .

pozdrawiam,

jakie zacieki ? jezdze na myjnie reczna, w 10 minut kolesie tak mi myja samochod ze wyglada jak z fabryki - koszt 20 zl - po pianie aktywnej pryskaja jakims woskiem w plynie ktory powoduje ze nie ma zadnych zaciekow, a dodatkowo jak pada deszcz to woda splywa z samochodu i z szyb, a wszystkie zewnetrzne plastiki sa blyszczace i czyste, a nie lepkie jak po plaku. W zyciu nie umylbym tak sam samochodu w domu z weza, a 20 zeta mniej wiecej co 3 tygodnie to nie majatek :)

manticore
22-06-08, 19:20
no ladnie...
ja w zeszla sobote mialem dzwona ze skuterem (jakis gowniarz bez zadnych uprawnien wbil mi sie w prawy bok - jechalem grzecznie lewym pasem na zielonym dwupasmowa jezdnia, gnojek ruszyl z podporzadkowanej prosto we mnie... #$^$^&) - efekt - przednie drzwi do lakierowania, szyba do wymiany, tylne drzwi cale do wymiany, no i wszystkie plastiki z prawej strony (od nadkola przez chlapacz, listwe progowa i tylne nadkole)
jutro oddaje do blacharni/lakiernika. Z tym ze to zaklad z podpisana umowa z ASO, i mam wielka nadzieje ze lakier bedzie identyczny. no ale jeszcze sie upewnie bo te przednie drzwi w sumie lekko podrapane, jak maja dac cos co bedzie zupelnie odstawac to podziekuje.
A moral z calej sytuacji (ciagle jestem wkurzony, Civ ma 3 miesiace i juz stukniety - w dodatku sytuacja w ktorej nic sie nie dalo zrobic) - uwaga na skuterzystow, w Polsce mamy tak posrane przepisy ze kierujacy skuterami nie musza miec zadnych uprawnien = nie musza znac zadnych przepisow a jezdza wsrod nas...paranoja.
Dobrze ze temu kolesiowi sie nic nie stalo bo jeszcze mialbym go na sumieniu...

EDIT: ok. wczoraj odebralem auto i lakier jest dokladnie ten sam, nic nie widac :)

Artur S.
27-07-08, 22:33
Witam!
Pomimo, że autko mam od ponad pół roku, dzisiaj dopiero po raz pierwszy własnoręcznie go umyłem - wcześniej albo myjka - oczywiście ręczna, albo mycie przez serwis przy okazji jakiś napraw. I właśnie podczas dzisiejszego mycia zauważyłem ślady na spojlerze. Chociaż wyglądają jak zwykłe zacieki, to za nic w świecie nie mogłem tego "shitu" usunąć - próbowałem na sucho, na mokro, szamponem, płynem do szyb i mycia naczyń -zero efektu, chociaż ślady są bankowo po zewnętrznej stronie spojlera.
Auto jest garażowane, ale w ciągu dnia stoi na dworze i to niestety "na patelni". Ostatnio był na przemian deszcz i upał, więc podejrzewam że to mogło się wtedy zrobić.
Macie jakiś patent na tego typu error? Bo po moich próbach zaczynam się obawiać, że skończy się na walce z ASO o gwarancyjną wymianę spojlera :(
Linki do fotek ze śladami "zacieków"- niestety nie najlepszej jakości za co z góry przepraszam:

http://img11.imagehosting.gr/out.php/i187614_Obraz519.jpg
http://img11.imagehosting.gr/out.php/i187613_Obraz518.jpg
http://img11.imagehosting.gr/out.php/i187612_Obraz517.jpg

Pzdr - Artur S.
p.s. sorry że wstawiam link bez zajawek, ale po paru minutach walki odpuściłem - cały czas wyskakuje mi błąd przy zarządzaniu dodatkami. Nie chce mi się z tym na razie męczyć.

Kozo
28-07-08, 14:01
[OT] czy kolega wie do czego sluzy funkcja "macro" w aparacie, jesli nie to prosze zapoznac sie z instrukcja i zrobic jeszcze raz te zdjecia bo nic na nich nie widac :(

Pabloss
28-07-08, 17:24
no tak zdjecie za dobre nie sa i przydalo by sie zrobic je jeszcze raz, ale co do zacikow to mialem coś chyba podobnego i mnie udalo sie to usunąć płynem do mycie szyb. Potarlem troche i ladnie zeszło.

Maro2004
28-07-08, 21:34
Wg mnie są to ślady po zanieczyszczeniach zawartych w wodzie pozostające po jej szybkim (np przez silne nasłoneczninie) odparowaniu. Takie same ślady powstają przy wodzie bardzo twardej o dużej zawartości kamienia. Można spróbować w najmniej widocznym miejscu (aby w razie problemów nie zniszczyć spojlera) potraktować te obwódki delikatnym roztworem środka usuwającego kamień (np. Cilit kamień i rdza - lub podobnego). Drodzy Koledzy!- Co do jakości zdjęć: nie każdy aparat ma funkcję makro (np. lustrzanki profi) i nie każdy obiektyw ma funkcję makro (np. obiektywy profi). Artur poza tym przeprosił za jakość zdjęć, a ślady po odparowaniach są wystarczająco widoczne.

Artur S.
28-07-08, 22:11
Witam!
Na 99% Maro ma rację. Byłem dzisiaj u lakiernika HP na Parowcowej w Wawie, i tam usłyszałem prawie to samo. Jeden z pracowników (zdaje się szef serwisu) przyniósł jakiś wynalazek o zapachu rozpuszczalnika, choć wg jego słów lekko-inwazyjny, i po dłuższym wcieraniu pojawiła się szansa, że uda się ten "shit" zetrzeć. Mam się zgłosić za ok. 2 tygodnie, wtedy spróbują się tym zająć - postaram się oczywiście napisać jak im poszło. Sam już nie zamierzam się z tym bawić bo mnie krew zalewa na tandetę, która na każdym kroku wypełza ze szczawia. Moją historią uczulam Was na kombinację woda+upał.

Co do samych fotek: jeszcze raz sorry za ich jakość. Wiem, że jest marna ale mój aparat jest - używając eufemizmu: przeciętny, i nic lepszego nie udało się na nim uzyskać choć robiłem zdjęcia z różnych ujęć, w różnych trybach i o różnej porze. Po prostu fotografia mnie zupełnie nie interesuje, i dlatego kupując aparat kierowałem się głównie ceną, a dopiero potem parametrami technicznymi ;)
Pzdr - Artur S.

Lcfr
28-07-08, 22:30
Moją historią uczulam Was na kombinację woda+upał.


moim zdaniem, nie dbasz dobrze o lakier...(nie to, ze z lenistwa-może z niewiedzy itp itd)
dobry lakier, odpowiednio pielęgnowany i zadbany nie ma problemu z tgakimi zaciekami...
tyle ze dbac o lakier nie jest wcale tak łatwo przy niektórych kolorach...

Konrad84
28-07-08, 22:36
tyle ze dbac o lakier nie jest wcale tak łatwo przy niektórych kolorach...

....czarny...

Artur S.
28-07-08, 23:16
moim zdaniem, nie dbasz dobrze o lakier...
Hmmm... a czy aby spojler jest lakierowany na zewnątrz? Mogę się mylić - jestem kompletnym amatorem w te klocki, ale oglądając go miałem wrażenie, że jest polakierowany na czarno jedynie "od środka". Być może na zewnątrz jest jedynie lakier bezbarwny, ale IMHO powinien być absolutnie odporny na warunki pogodowe... Jednak tak jak wspomniałem - mogę się oczywiście mylić.
W kwestii dbania o lakier - przyznaję się do swojej niewiedzy. Poprzednie auta (w tym dwie hondy) myłem czasami nawet zwykłym szamponem do włosów (sic!), w środku wycierałem zwykłą starą szmatką i nigdy nie miałem problemów ani z nadwoziem ani porysowanym wnętrzem. Z nowym szczawiem - mam wrażenie - powinienem się obchodzić jak z jajkiem.. Ale może to dlatego, że jest pro-ekologiczny...
Pzdr - Artur S.

Maro2004
29-07-08, 00:06
moim zdaniem, nie dbasz dobrze o lakier...(nie to, ze z lenistwa-może z niewiedzy itp itd)
dobry lakier, odpowiednio pielęgnowany i zadbany nie ma problemu z tgakimi zaciekami...
tyle ze dbac o lakier nie jest wcale tak łatwo przy niektórych kolorach...

Po pierwsze nie ma to nic z dbałością o lakier. Autko stoi na deszczu, a po nim słoneczko i wysoka temperatura. Takie ślady z zanieczyszczeń i kamienia zawartych w wodzie (nawet deszczowej) spotkacie np. na szklankach po myciu i szybkim (nie zawsze) suszeniu. Artur mógłby uniknąć swoich problemów, gdyby natychmiast po deszczu pobiegł ze szmatką i wytarł autko z wody do sucha. Oczywiście, jeżeli auto stoi w ekologicznie czystej strefie to ryzyko pojawienia się takich obwódek jest znacznie mniejsze. Natomiast w środowiskach o dużym zanieczyszczeniu powietrza te ślady mogą pojawiać się częśćiej i intensywniej. Po drugie: od kiedy to lakier na Naszych Hondziach `06 mozna nazwać "dobrym"? Temat jakości lakieru był już wcześniej poruszany i zgadzam się z wrażeniami użytkowników, że daleko mu do nazwy "dobry".

Lcfr
29-07-08, 13:23
Po pierwsze nie ma to nic z dbałością o lakier. Autko stoi na deszczu, a po nim słoneczko i wysoka temperatura. Takie ślady z zanieczyszczeń i kamienia zawartych w wodzie (nawet deszczowej) spotkacie np. na szklankach po myciu i szybkim (nie zawsze) suszeniu. Artur mógłby uniknąć swoich problemów, gdyby natychmiast po deszczu pobiegł ze szmatką i wytarł autko z wody do sucha.
jeżeli lakier jest woskowany odpowiednio to nawet po deszczu i wysokiej słonecznej teperaturze te plamy które powstaną (co jest rzeczą normalną)mozna usunąć z łatwościa, a nie tak jak opisuje Artur, ze trzeba używać jakiś bardziej drastycznych środków...

Lexx
02-08-08, 15:31
Witam
To mój pierwszy post i niestety (jak dla mnie) mało optymistyczny.
Otóż równo 2 tygodnie temu odebrałem z salonu swojego Civika 1.8. Nowe auto - wiadomo - dba się i chucha ile można.
Niestety dzisiaj podczas wsiadania do samochodu zauważyłem, że ktoś stuknął mi z tyłu w zderzak. Uszkodzenie nie jest duże (widoczne tylko jak się przypatrzeć) - mały element na załamaniu zderzaka został wgnieciony do środka na powierzchni kilku cm kwadratowych. Mimo wszystko wkurza. Oczywiście sprawcy nie znajdę, bo nie wiem kiedy to się stało.
Chciałbym uszkodzenie usunąć, ale pytanie moje jest takie - czy warto to robić, a jeśli zrobię to z AC, to czy wówczas przepadają mi wszystkie zniżki?

Artur S.
02-08-08, 17:51
IMHO wszystko zależy od tego, jak wyglądają proporcje: "wielkość uszkodzenia" a "koszt jego usunięcia". Podjedź do jakiegoś blacharza albo ASO i zorientuj się, jaki jest sposób na usunięcie errora. Wtedy oceń, czy warto pchać się w koszta ale ciszyć oko idealnym autkiem, czy lepiej oszczędzić kasy ale liczyć się z bólem serca przez jakiś czas, po którym zaczniesz wgniecenie traktować jako swój znak szczególny ;)
Tez jeszcze jestem na etapie dmuchania i chuchania na autko, więc boli mnie każda ryska ale wierz mi - nie da się ich niestety uniknąć...
Co do zniżek - jeśli szkodę usuwałbyś z AC, to prawdopodobnie przepadłoby Ci 10% z aktualnie posiadanych zniżek. Jeśli takowych nie masz - będziesz miał zwyżkę o 10% przy kontynuacji ubezpieczenia.
Pzdr - Artur S.
p.s. w razie czego, lepiej upewnij się w swoim TU co tych 10%.

Lexx
02-08-08, 18:02
IMHO wszystko zależy od tego, jak wyglądają proporcje: "wielkość uszkodzenia" a "koszt jego usunięcia". Podjedź do jakiegoś blacharza albo ASO i zorientuj się, jaki jest sposób na usunięcie errora. Wtedy oceń, czy warto pchać się w koszta ale ciszyć oko idealnym autkiem, czy lepiej oszczędzić kasy ale liczyć się z bólem serca przez jakiś czas, po którym zaczniesz wgniecenie traktować jako swój znak szczególny ;)
Tez jeszcze jestem na etapie dmuchania i chuchania na autko, więc boli mnie każda ryska ale wierz mi - nie da się ich niestety uniknąć...
Co do zniżek - jeśli szkodę usuwałbyś z AC, to prawdopodobnie przepadłoby Ci 10% z aktualnie posiadanych zniżek. Jeśli takowych nie masz - będziesz miał zwyżkę o 10% przy kontynuacji ubezpieczenia.
Pzdr - Artur S.
p.s. w razie czego, lepiej upewnij się w swoim TU co tych 10%.

Wiem, że nie da się uniknąć uszkodzeń, ale nie jestem jeszcze gotów się z nimi godzić, bo auto jest prawie prosto z salonu. Może za kilka miesięcy.
Czyli rozumiem, że jak pojadę do ASO i zlecę naprawę/wymianę zderzaka to tracę zniżkę (w sumie to teraz nie zaboli - dopiero za rok jak będę wykupywał znowu AC), ale z własnej kieszeni bulić nic nie muszę?

Pik
02-08-08, 20:15
Jesli masz AC to bulic nie musisz. Ale ewentualne znizki moga przepasc.

Jak uszkodzenie jest drobne, to sugeruje jednak popracowac nad wlasna psychika, a nie nad zderzakiem! ;-)

Lexx
02-08-08, 20:59
Jesli masz AC to bulic nie musisz. Ale ewentualne znizki moga przepasc.

Jak uszkodzenie jest drobne, to sugeruje jednak popracowac nad wlasna psychika, a nie nad zderzakiem! ;-)

Pik a ty masz/miałeś jakieś tego typu uszkodzenie w swoim?

browocofil
02-08-08, 21:56
Przejdzie Ci za parę dni. To jest samochod użytkowy nie eksponat. Jeśli uszkodzenie jest niewielkie i do tego na zderzaku - więc korozją nie grozi nie ruszałbym...choć wiem, że na samym początku żal d*** ściska. Mi po 3 dniach od wyjechania z salonu, ktoś przykleił jakąś naklejkę na lakierowanej obudowie lusterka - ślad został do dziś. Poza tym mam jakieś dziwne trzy rysy na tylnych drzwiach (wygląda jak ślad po pazurach :), odpryski na masce od kamieni i lekkie wgniecenie na przednich drzwiach pasażera, od drzwi kogoś innego. Usunięcie tych niewielkich szkód oznaczałoby pewnie malowanie całego samochodu :) Auto ma rok i 17 tys. km

darekg
03-08-08, 00:47
No cóż...niestety tak już jest-problemy psychiczne;> Sam mam "natręctwa" typu szukanie odpowiedniego miejsca parkingowego itp. ale to nie do wyeliminowania! Co innego gdybym miał starego opla:)

gongor
03-08-08, 04:57
Lexx - przejdzie ci :) Ja 4 dni po wyjeździe z salonu parkowałem tyłem pod blokiem i czujniki mi pokazywały 0.0 - a ja se myślę - znowu pikacie na *****ą trawę - niestety pikały może i na trawę ale również na *****iście duży głaz który stał se na tej *****ej trawie :)) I se z tym zderzakiem porysowanym jeżdżę :))

manticore
03-08-08, 08:12
nic nie mowcie, mi jakis miesiac temu (samochod mial jakies 3 miesiace) wjechal w bok gowniarz na skuterze (wymusil)
wczoraj dopiero na dobre zakonczylem naprawe (do wymiany tylne prawe drzwi, mnostwo plastikow, tylna prawa klamka, szyba w prawych przednich, prawe przednie do lakierowania

tak wiec zarysowanie czy wgniecenie na zderzaku to pryszcz, ja przez gowniarza (bez zadnych uprawnien btw) mialem niezle stukniete duzo wiecej no i teraz samochod jest po kolizji (choc w sumie nic nie widac, lakiernik spisal sie na medal)
cale szczescie nie zamierzam go przez dlugie lata sprzedawac

ale co sie nawk%$^#wialem to moje

Lexx
03-08-08, 09:01
No cóż...niestety tak już jest-problemy psychiczne;> Sam mam "natręctwa" typu szukanie odpowiedniego miejsca parkingowego itp. ale to nie do wyeliminowania! Co innego gdybym miał starego opla:)

Właśnie o to chodzi. Mój poprzedni samochód miał już swoje lata i dodatkowe zarysowanie na nim, czy też jakies małe uszkodzenie niespecjalnie mnie ruszało. Wiadomo - stary to ma prawo. Ale tutaj auto ma dwa tygodnie, a to jest jeszcze okres cieszenia się nówką, więc prawdopodobnie pojadę do ASO, żeby mi to zrobili (choć nie mam pojęcia jak naprawia się wgniecenia w zderzaku).

browocofil
03-08-08, 09:23
(choć nie mam pojęcia jak naprawia się wgniecenia w zderzaku).

Jak jest małe (tak jak piszesz) pewnie się podgrzewa i wypycha od wewnątrz. Przy odrobinie szczęścia może nawet lakierować nie będzie trzeba. Ale nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Może zanim pojedziesz do ASO pogadaj z jakimś "niezrzeszonym" specem....ale może odczekaj tydzień to Ci minie ;)

Pik
03-08-08, 19:36
Pik a ty masz/miałeś jakieś tego typu uszkodzenie w swoim?

Jakas "cholera" musiala mnie zahaczyc, chyba na parkingu, o nadkole (na wysokosci przedniego zderzaka). Sam zderzak nie zostal uszkodzony, ale farba zostala zdarta razem z podkladowka... Coz, zainwestowalem w czerwona farbe zaprawkowa (haha, honda, zdziercy, maly flakonik farbki nitro chyba wycenila ok 20 pln) i zamalowalem. Efekt wyglada kiepsko, bo farba nitro nierowno kryje, ale jak sie nie wie, to nie widac!

manticore
03-08-08, 19:39
Coz, zainwestowalem w czerwona farbe zaprawkowa (haha, honda, zdziercy, maly flakonik farbki nitro chyba wycenila ok 20 pln)

hm ja dostalem w pakiecie, lezala razem z papierami w schowku :)

luckie
03-08-08, 19:46
U mnie tez maly flakonik byl w schowku.

Pik
03-08-08, 21:37
W ogole farba w hondzie jest kiepska, wbrew bunczucznemu przydomkowi "solid", haha! Przednia maska jest upstrzona malymi odbiciami, prowdopodobnie od piasku lub drobnych kamieni, ktore od czasu do czasu, z uporem Don Kichota, "pacam" wyzej wspomniana farbka...

manticore
03-08-08, 22:06
ano niestety jakosc lakieru to zenada

kvas
04-08-08, 09:02
Hehe paradoksalnie "pocieszylem sie" tymi postami :) Tez mialem akcje z pikaczem przy parkowaniu do tylu - tez myslalem ze jeczy na trawe, no i rysy na zderzaku sa :) Potem poprawilem dokladnie w tym samym miejscu tylko juz konkretniej - tak ze farba zlazla z listwy ochronnej zderzaka i porysowalem zderzak do czarnego :) Tak przy okazji warto bylo zainwestowac w zestaw listew ochronnych przod-tyl-boki. Wk%&*@#wialem sie przez caly weekend, tez od razu chcialem naprawiac z AC, ale w koncu na chlodno stwierdzilem ze gra jest nie warta swieczki... Autem sie jezdzi - takie wypadki sie zdarzaja. Nota bene chyba tylko w Polsce jest taki swoisty kult nieskazitelnych aut :) Warto zobaczyc jak wygladaja fury we Francji czy Wloszech, tam inaczej sie podchodzi do samochodu, ale to juz inna historia :):):)

luckie
04-08-08, 09:31
No stary do Bawarii bys musial wpasc - kult aut to jest tutaj! O ryskach to nawet nie wspominam - tutaj brudnym autem nikt nie jezdzi - przy czym pojecie "brudny" jest tez bardzo wzgledne... Po trasie z Polski, szczegolnie w okresie jesien-wiosna gdzie nasze ulice sa czarne i w zw. z tym auta tez - ludzie sie za mna ogladaja na ulicy co to za brudas jedzie :D

Swoja droga to szok ze tutaj ulice sa tak czyste caly rok... ech...

Lexx
04-08-08, 14:20
Jednak robię. Byłem dziś w salonie i zrobią mi to z AC. Stracę za rok jakieś 100-150 zeta ze zniżek, ale przynajmniej będę miał teraz głowę spokojną. Mają mi wymieniać zderzak na nowy.
Pewnie gdyby to było np roczne auto albo gdyby to była sama rysa, to bym to olał, ale jest małe wgniecenie, które wali mnie po oczach i krzyczy za każdym razem gdy podchodzę do auta.

Pabloss
06-08-08, 13:04
doskonale cie rozumiem nowe to sie DBA :-)

'free
18-08-08, 15:06
Witam,
parę dni temu zauważyłem na tylnej szybie (tym plastikowym okienkiu pod środkowym światłem stopu) bardzo irytujący pionowy tęczowy zaciek mniej więcej w środkowej części. Na początku myślałem, że coś mi z zewnątrz na szybkę pociekło, plama jakiejś lepkiej substancji czy coś...lecz jest to ewidentnie defekt/odbarwienie plastiku. Jest to szczególnie irytujące przy cofaniu, a także przy obserwacji świata codziennego przez wsteczne lusterko. Tak pytam ponieważ chciałbym wiedzieć czy ktoś jeszcze oprócz mnie miał (bądź ma) taki problem (czy mój Civic jest wyjątkowy) i jak ostatecznie się z nim uporał?

Pozdrawiam.

Maciek CIVIC SPORT
19-08-08, 07:18
Cześć. Też mam coś takiego od pewnego czasu. Mi sie wydaje, że ten tęczowy efekt (zresztą całkiem ciekawy:)) spowodowany jest załamywaniem się światła na plexi i raczej nic z tym nie zrobisz. Pozostaje ci podziwiać mieniące się kolory we wstecznym lusterku:). Pozdrawiam

'free
19-08-08, 09:23
Heh...no wygląda to ciekawie, cały czas jak jadę to to obserwuje i o mało co nie miał bym przez to paru dzwonów. :)
Lecz oprócz tych tęczowych kolorków figuruje jeszcze u mnie całkiem sporawy zaciek, który już nie wygląda ładnie... umówiłem się z tym na dziś do serwisu, zobaczymy co mi powiedzą.

'free
20-08-08, 10:42
Podsumowanie wizyty w Honda Plaza:
- szyba tylna nie do wymiany, brak podstaw (tak się w tych samochodach dzieje i trzeba to zaakceptować czy się tego chce czy nie - opinia serwisu).

Dobi
21-08-08, 08:53
Chyba ten tak tak ma, u siebie też zauważyłem taki tęczowy efekt, ale widoczny jest tylko z zewnątrz w dużym słońcu. Przy cofaniu i w lusterku nie przeszkadza, praktycznie niewidoczny. Bardziej denerwuje mnie duża podatność tego plastiku na zarysowania.

Rush
14-10-08, 12:43
EDIT: ok. wczoraj odebralem auto i lakier jest dokladnie ten sam, nic nie widac :)

widzisz a mi juz 2 razy malowali nadkole i ciagle jest jasniesze,
pierwszy raz to wogle nie byl ten kolor , teraz pomalowany 2 raz jest w miare ok , ale tylko jak stoisz przy aucie, jak odejdziesz na 10 m to widac ze element jest jasniejszy :(( i juz nie wiem co mam z tym zrobic

Pabloss
15-10-08, 11:28
o kurcze a u mnie jak pisalem w innym poście bede wymieniać przednie , tylnie drzwi na nowe oraz blotnik. Koleś mnie przerysowal i podobnie jak u kolegi Manticore nie z mojej winy :-( bedą też oczywiście malować wie juz jestem w strachu

manticore
15-10-08, 11:30
wspolczuje - obys trafil na dobrych lakiernikow. Tak jak pisalem u mnie nie idzie poznac golym okiem ze cos bylo robione :)

Rush
17-10-08, 12:34
ja mam szampana, ciezko dobrac te kolorki , zrobili na tyle dobrze ze jak nie wiesz ze bylo robione to jest nie do rozpoznania, ja tam roznice wiedze , co ciekawe na nowych sztukach w salonie , podobne roznice w odcieniach byly zauwazalne jezeli chodzi o przednie blotniki i klape silnika , ale moze to urok tego koloru ze z kazdej strony inaczej wyglada :)

powodzenia , ja swojego juz im nie oddam, bo lepiej sie chyba juz nie da, a moga jeszcze bardziej spartolic :(

Pabloss
19-10-08, 22:47
to chyba nie dotyczy tylko szampanskiego koloru, a wszystkich troche inaczek KOLOR wyglada na plastika a inaczej na elementach metalowych - widac to ale tylko pod pewnym kontem. W sobote oddalem honde do naprawy i przygladalem smie nowym czyściutkim samochodzikom i tak jak wam napisalem według mnie widac pewna różnice.

Rush
21-10-08, 08:38
tak , na plastikach wyglada inaczej , ale mi malowali nadkole , i jest jasniejsze , z 3/4 ludzi i tak nie zauwazy roznicy , lecz ja widze

Pabloss
21-10-08, 11:41
wczoraj zadzwonil do mnie dilera i zaprosil do obejzenia mojej hondy. honda jest juz przygotowana do lakierowania. wymieniaja mi drzwi przednie, tylnie i przedni błotnik wszystko z prawej strony. To chyba dobrze ze wszystko bedzie nowe a nie "klepane" co ??? A przeciez to było tylko przerysowane (od blotnika , aż po tylnie drzwi).

Pik
21-10-08, 21:07
To, ze lakiery akrylowe stosowane w obecnie wytwarzanych autach sa kiepskie, to zadna nowosc, ale wyglada na to, ze "ekologiczne" zapedy producentow beda zmuszaly nas do wydatkow! Poprzednio uzytkowalem Focusa I gen, w ktorym tak nie dbalem o lakier jak w Civicu, rzadko woskowalem i po 5 latach uzytkowania lakier byl w zdecydowanie lepszym stanie niz w Civicu po niecalych 2 latach...

Otoz po 1,5 roku uzytkowania auta i przejechaniu nedznych 15000 km mam przednia maske pelna drobnych bialych centek po odbiciu lakieru. Auto uzytkuje normalnie, nie jezdze po szutrach czy innych kamienistych nawierzchniach...

Zajechalem do autoryzowanego serwisu, z pytaniem co oni na to. Oni na to, ze wiedza, ze lakier jest slaby. Obejrzeli, potwierdzili, ze sa odbicia. Ale to wszystko. Honda uznaje to za normalne zuzycie eksplotacyjne.

Zasugerowalem, ze jak dalej tak pojdzie, to w miejscach odbic moze pojawic sie rdza. Pan z serwisu, ze owszem, to mozliwe. I nawet zasugerowal mi grzecznie, ze dobrze by bylo polakierowac maske (ma wlasny koszt), bo jesli korozja pojawi sie na odbiciach, to nie obejmie ich gwarancja na perforacje...

Jak sie zastanowic, to sytuacja wyglada kuriozalnie. Honda daje kiepski lakier, dluga gwarancje na perforacje blach i... nic z tego nie wynika! Trudno jest udowodnic (o ile w ogole to mozliwe), ze odbicia sa glownie pochodna slabej jakosci lakieru, a nie warunkow uzytkowania... A jak auto zacznie rdzewiec, to juz problem uzytkownika... Ot, taki paragraf 22.

Ktos ma jakis pomysl, albo doswiadczenie, co mozna z tym zrobic? Oprocz polakierowania na wlasny koszt oczywiscie...

luckie
21-10-08, 21:55
Temat chyba nie nowy - i watpie by dalo sie z tym cos zrobic...

Artur S.
22-10-08, 13:56
Nie wiem czy ASO bawi się w klepanie i szpachlowanie blachy przy samochodach na gwarancji. Jest to związane z możliwością jej utraty - tak mi kiedyś powiedzieli w AW jak musiałem robić klapę w poprzednim szczawiu.
Pzdr - Artur S.

browocofil
22-10-08, 19:25
A jak auto zacznie rdzewiec, to juz problem uzytkownika... Ot, taki paragraf 22.

Ktos ma jakis pomysl, albo doswiadczenie, co mozna z tym zrobic? Oprocz polakierowania na wlasny koszt oczywiscie...

Mi nawet taki jeden odprysk zaczyna "rudzieć". Myślałem, żeby to z AC zrobić, ale bez sensu. I tak zaraz będzie to samo

Ram
23-10-08, 21:53
Ja właśnie zakupiłem nowe cudeńko i też zaczynam się tym martwić (na razie na zapas), skoro lakiery już nie tej trwałości co kiedyś. Widziałem coś takiego jak zabezpieczenie powłoki lakierniczej diamondbrite, podobno dają 6 lat gwarancji, podobno zwiększa to trwałość i odporność, podobno..... Czy ktoś może stosował coś takiego, reklamują się jako bardzo skuteczni, widziałem też pare pochlebnych opini na forach.

zyga502
23-10-08, 22:08
jak kupiłem auto też o tym myslałem,ale odpuściłem sobie, szkoda kasy i więcej w tym "magii" niż realnych efektów,ale to moje zdanie

Ram
24-10-08, 07:08
No własnie, na allegro idzie te środki dostać w sumie za śmieszne pieniądze (w porównaniu ile oni sobie życzą za nałożenie) i zaaplikować sobie samemu. Firma broni się tym, że tylko po umiejętnym nalożeniu i stosowaniu ich oryginalnych środków jest odpowiedni efekt, ale za 18 razy niższą cenę chyba warto spróbować.

noso
24-10-08, 08:57
Witam na civinfo widzialem taki wykresik z trwalaoscia naszych lakierów , jak dobrze pamietam najgorsze pod wzgledem trwalosci itd to byl pomaranczowy i wlasnie ten co ma kolga czyli bordo-czerowono-wino jakis tam , proponuje poszukac i zapodac bo jakos nie moge tego wyszukac... PZDR

Pik
24-10-08, 13:45
TU: http://www.civinfo.com/wiki/index.php?title=Weak_paint

Lexx
24-10-08, 17:37
Witam na civinfo widzialem taki wykresik z trwalaoscia naszych lakierów , jak dobrze pamietam najgorsze pod wzgledem trwalosci itd to byl pomaranczowy i wlasnie ten co ma kolga czyli bordo-czerowono-wino jakis tam , proponuje poszukac i zapodac bo jakos nie moge tego wyszukac... PZDR


Wg tego wykresu to akurat pomarańczowy najlepiej wypadł.

Kozo
24-10-08, 18:31
Wg tego wykresu to akurat pomarańczowy najlepiej wypadł.

bo najmniej statystycznie osob go ma i narzeka na niego ;)

noso
24-10-08, 22:16
Wg tego wykresu to akurat pomarańczowy najlepiej wypadł.

Tak , pomerdalo mi sie wlasnie :):):D

luckie
25-10-08, 09:02
ta statystyka jest nic nie warta bo nie bierze pod uwage faktu ze czerwony, czarny itd to najpopularniejsze lakiery - pomaranczowy juz dawno nie jest nawet produkowany ze wzgledu na problemy z jakoscia wlasnie. Zeby takie badanie mialo sens powinno byc przeprowadzone na jednakowej probie uzytkownikow kazdego koloru.

Manwe
25-10-08, 10:18
dokładnie w końcu co druga honda jest czarna a granatowych jak nie widzę tak nie widzę i stąd to "zwycięstwo" między innymi pomarańczowego. Niestety o nasze lakiery trzeba dbać bo niekiedy nawet paznokciem a zarysujesz :(

lokcio
31-10-08, 16:42
dzis zabrałem sie do mycia auta i nagle nie dowierzam ,wlasnym oczom nie wierze mam wgnita na srodku drzwi przez jakiegos frajera ktory swoim szrotem nie patrzac na innych obija inne auta :( odechciało mi sie mycia :(
Jednak dokonczylem mycie ,o zgrozo jakich narobilem smug ,wybralem najgorszy kolor !!!! czarny !!!!!!
a do tego wszystkiego zalamuje mnie twardosc tego lakieru !! to poporstu zalamka !!!!
od samej bawelnienej szmatki same rysy sie tworza !! strach pomyslec jak to auto bedzie wygladalo gdy bedzie mial 3 lata ,bedzie matowe !!
zalamany jestem i tyle :(

Kozo
31-10-08, 17:21
dzies zabralem sie do mycia auta i nagle nie dowierzam ,wlasnym oczom nie wierze mam wgnita na srodku drzwi przez jakiegos frajera ktory swoim szrotem nie patrzac na innych obija inne auta :( odechcialo mi sie mycia :(
Jednak dokonczylem mycie ,o zgrozo jakich narobilem smug ,wybralem najgorszy kolor !!!! czarny !!!!!!
a do tego wszystkiego zalamuje mnie twardosc tego lakieru !! to poporstu zalamka !!!!
od samej bawelnienej szmatki same rysy sie tworza !! strach pomyslec jak to auto bedzie wygladalo gdy bedzie mial 3 lata ,bedzie matowe !!
zalamany jestem i tyle :(

współczuje i łącze sie w bolu :(

co do mycia, smug i rys - zawsze myje samochod u jednego goscia na myjce recznej srednio co 3 tygodnie i tak od 2,5 roku. Samochod zawsze wyglada jak nowka. Zadnych zaciekow i rys do tej pory. Zawsze tak samo : plukanie, piana aktywna,jakis specyfik na felgi, gabki po karoserii, splukanie, wosk, splukanie i wytarcie irchami do sucha i samochod pieknie sie swieci bez jakichkolwiek rys, plastiki zewnetrzne tez maja dzieki temu swoj naturalny kolor a nie jakis plak lepiacy sie. Nie rozumiem tych co chca "zaoszczedzic" i w domowym zaciszu pucuja swoje auta i narobia tylko wiecej szkod niz pozytku a sam twierdze ze lepiej nie umyje auta z zewnatrz niz moj "gosciu od mycia" ;) chlopaki maja wprawe i sprawdzone specyfiki i tyle, a 20 zl to nie majatek w porownaniu z cena auta ;)

Mariusz1
31-10-08, 17:31
Współczuję .Jesli nie jest uszkodzony lakier są magicy co to wypychają i nie ma śladu.100zł ubędzie z portfela ale nie będzie śladu.

lokcio
31-10-08, 18:18
lakier jest lekko uszkodzony,zarysany to taki wgniotek po drzwiach obawiam sie ze wypchniecie nic nie pomoze bo jest zalamanie blachy

Ram
31-10-08, 19:33
Wiem jak to boli, mi ktoś ze złośliwości przerysował 2 elementy rysą długą na metr i głęboką aż do metalu (tak, że rdza po deszczu zaczęła wychodzić) na moim bmw. Na szczęście mam lakiernika-magika który wszystko zrobi na blask. Musisz po prostu kogoś takiego poszukać i zawsze Ci coś zaradzi, popytaj wśród ludzi, najlepszy taki z polecenia.
Współczuje...

civicmag2
31-10-08, 19:48
ja tez wiem jak to boli ,przez jedno wgniecienie , zrobione przez jakas stara slepa k.... spac nie moglem :mad:
co do lakieru to sa specjalistyczne zaklady gdzie pokrywaja furke specjalna powloka zeby uchronic lakier przed odpryskami i rysami (koszt od400 pln):)

Pabloss
31-10-08, 20:20
tez mam mały wgniotek na lewych drzwiach kierowcy ale bardzo mały i wiecie co wam pomiem meczyl mnie on do czasu jak nie przerysowal mnie koleś przez prawe drzwi przednie tylnie no i przedni błotnik. Na szczęście wszystko wymienili na nowe poskladali i pomalowali balem sie tego malowania ale jest ok !!! (nie widzę zadniej rozniczy), wiec ........ teraz to mi ten malutki gniotek w ogóle nie przeszkadza :-)

Pabloss
31-10-08, 20:27
Wczoraj koledzy odebrałem auto. Wymieniono mi prawy przedni błotnik, drzwi przednie i tylnie oraz wszystkie plastiki z prawej strony (nie doszedl jeszcze plastik na tylnim nadkolu ale ma być za tydzień). Oczywiście wszystko z ubezpieczenia sprawczy wypadku. Bardzo bałem sie tego malowania, ale moim zdaniem wyszło ok. Nie widzę różnicy.Poczekam jeszcze na założenie tego plastiku i podziele sie z wami opinią o serwisie w którym to robiłem.

lokcio
31-10-08, 21:11
civicmag2 mozesz cos wiecej napisac o tej powloce na lakier ?? kurcze na czarnym to wszystko jest bardzo widoczne przydaloby sie cos takiego ,dotychczas uzywam pasty Amway i wosku czarnego ale nie wiele on daje

Ram
31-10-08, 21:19
lokcio - ja też się tym interesowałem i chodzi pewnie o diamondbrite, koszt nałożenia przez profesjonalną firmę to 900 zł. Tylko, że trochę słabo wierzę w takie wynalazki, bo gdyby to naprawdę było tak cudowne, to w fabryce już by to nakładali, co nie? Ja postanowiłem kupić ten preparat na allegro i zaaplikować samemu na mój nowy samochód, jak na razie wygląda ładnie, tylko trzeba dokładnie wypolerować miękką szmatką, bo jak nie to wygląda jak by był cały porysowany:)

alberto30
31-10-08, 21:32
Ja tam swój myję raz na 2 miesiące i się nie stresuję że matowieje , albo ma jakieś wgniotki. Ma jeździć a nie ładnie wyglądać. Bez przesady to tylko samochód nie ma czym się przejmować. W dodatku nie kosztuje 300 tys tylko 60 .

lokcio
31-10-08, 21:36
Ja tam swój myję raz na 2 miesiące i się nie stresuję że matowieje , albo ma jakieś wgniotki. Ma jeździć a nie ładnie wyglądać. Bez przesady to tylko samochód nie ma czym się przejmować. W dodatku nie kosztuje 300 tys tylko 60 .

za moja dalem ponad 70 :P i wazny jest dla mnie wyglad inaczej zdecydowalbym sie na dacia logan :) tez nowa i na gwarancji

civicmag2
31-10-08, 21:42
lokcio - poszukam,tylko nie tak szybko ,amm duzo pracy ale poszukam:)

Ram
31-10-08, 21:46
Ja dałem ciut więcej ale jakie to ma znaczenie? Jak sądzicie dla kogo będzie więcej wart samochód czy ten za 40 tyś, na które jakiś człowiek ciułał przez 20 lat uczciwej pracy aby wreszcie sobie kupić nowy samochód, czy ten za 300 tyś kupiony przez biznesmena który i tak go wymieni za rok jak tylko skończą mu się raty leasingu? Cena dla wartości dla danego człowieka nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia.

alberto30
31-10-08, 21:51
Najważniejsze żeby się nie psuł. Dacia Logan niestety wygląda źle i nie ma najlepszej opinii jeśli chodzi o niezawodność. Jak będziesz sprzedawać to go wypolerujesz i będzie wyglądał jak nowy. Teraz się nie przejmuj , zlikwidujesz jeden wgniotek to jakiś kretyn zrobi ci drugi. Tego niestety nie da się uniknąć. Może się zdarzyć jeszcze wiele podczas jazdy. Samochód służy do jeżdżenia a nie po to by się nim zachwycać i go uwielbiać. Jak ci zależy na wyglądzie to zamknij go w garażu i nie jeździj. Będzie wtedy jak nowy. Ja też się kiedyś przejmowałem takimi rzeczami jak miałem pierwszy nowy samochód. Powiem Ci nie warto. Później go rozbiłem i zrozumiałem że taki wgnitek nie ma żadnego znaczenia.

Maro2004
31-10-08, 23:23
Pabloss, skoro Ci wszystko wymieniono to co w koncu Ci malowali? Jeżeli sprowadzili blachy i drzwi w kolorze Twojego samochodu, a autko masz prawie nowe to i lakier nie moze się różnić. Gorzej jest ze starszymi samochodami, których lakier przeszedł już swoje (mikroryski) oraz od słonca i warunków atmosferycznych (utlenianie) zmienił swój kolor , jego nasycenie, czy odcień. Ja w swoim poprzednim aucie tez miałem przygodę z lakiernikiem. Wszystko wyglądalo pięknie przy odbiorze (kolor zostal wyrównany przez cieniowanie i inne sztuczki) ale z czasem nczęści lakierowane były wyraźnie inne od tych starych fabrycznie malowanych. Ale była to różnica klilku lat między lakierowanymi u lakiernika a fabrycznymi.

zyga502
01-11-08, 09:47
maro2004 wydaje mi się ,że nie ma takiej opcji jak sprowadzenie nowej części blacharskiej w kolorze nadwozia,zawsze przychodzi "goła balacha" i jest malowana w serwise

Pabloss
01-11-08, 11:38
dokladnie tak jak pisze zyga502 sprowadzili nowe drzwi przednie i tylnie oraz blotnik przedni i wszystko malowali. To nie przychodzi pomalowane tylko robia to sami. Elementy przychodza w kolorze czarnym. W podpisie link do mojego autka i zapodam tam fotki za kilka minut. Niestety nie mam jeszcze fotek po naprawie ale moze dzisiaj uda mi sie zrobić. Tak jak pisalem czekam jeszcze na plastikowe to coś przy nadkolu z tyłu auta poniewaz to nie przyszło z resztą części. Umówilem sie na 14 go i przy okazji zrobia ten pedal sprzęgla.

Maro2004
01-11-08, 22:38
Sorry, nie wiedziałem. Myślałem, że np drzwi już są polakierowane prosto z fabryki. W takiej sytuacji wszystko Pablos powinno byc ok. Masz nowe autko i lakier nie powinien IMHO różnić się od pozostałej części nadwozia. Pozdro.

semri
02-11-08, 11:24
a dlaczego beda malowac na samochodzie a nie osobno?
ogolnie fajnie wyglada te czarny mat i by nie bylo takich problemow z zarysowaniami :D

civicmag2
02-11-08, 15:32
poszukalem i znalazlem cos takiego
1-http://www.chemicar.pl/index1.php
2-http://www.lenartowicz.com.pl/
3-http://www.danelczyk.audi.pl/
4-http://http://www.mazda.warszawa.pl/
5-http://http://www.zadbaneauto.pl/
6-
i maly poradnik 7-http://auto-swiat.pl/poradnik_artykuly,artykul/Woskujemy_auto,Nadwozie_jak_nowe__Czym_i_w_jaki_sp osob_zabezpieczyc_lakier,Artykul-16379/

lokcio
02-11-08, 17:01
civicmag ja jestem z poznania nie pojade do lublina lub wawy :) a szukam takiej firmy w wlkp :)
ale i tak dzieki za trud

Lexx
02-11-08, 21:14
dzis zabrałem sie do mycia auta i nagle nie dowierzam ,wlasnym oczom nie wierze mam wgnita na srodku drzwi przez jakiegos frajera ktory swoim szrotem nie patrzac na innych obija inne auta :( odechciało mi sie mycia :(
Jednak dokonczylem mycie ,o zgrozo jakich narobilem smug ,wybralem najgorszy kolor !!!! czarny !!!!!!
a do tego wszystkiego zalamuje mnie twardosc tego lakieru !! to poporstu zalamka !!!!
od samej bawelnienej szmatki same rysy sie tworza !! strach pomyslec jak to auto bedzie wygladalo gdy bedzie mial 3 lata ,bedzie matowe !!
zalamany jestem i tyle :(

Bywa. Ja niestety miałem podobnie - dwa tygodnie po wyjechaniu z salonu zauważyłem, że mam wgniecioną krawędź zderzaka tylnego. Myślałem, że mnie szlag trafi. Tak mi to spokoju nie dawało, że wymieniłem cały zderzak na nowy w ASO.
Następnym razem bardziej uważaj gdzie i obok kogo parkujesz. Niby zawsze można dostać strzała w bok, ale da się też to ryzyko zminimalizować.

A jeśli chodzi o mycie - to ja nawet magikom na ręcznej samochodu nie oddaję. Zawsze sam myję na bezdotykowej, a jeśli już poleruję to specjalną szmatką z bardzo delikatnego materiału (prawie jak wata) - żadnych bawełnianych szmat i gąbek.

lokcio
02-11-08, 21:50
moze bezdotykowa to najlpesze rozwiazanie :) sprawdze
Dzieki

Lexx
02-11-08, 22:09
moze bezdotykowa to najlpesze rozwiazanie :) sprawdze
Dzieki

Tylko weź z góry pod uwagę, że bezdotykową idealnie umyjesz tylko powierzchowny brud i błoto. Jak masz większe zabrudzenia to najpierw bezdotykowa, a potem kubełek z wodą i szmatka.

Umberto
02-11-08, 22:25
współczuje i łącze sie w bolu :(

co do mycia, smug i rys - zawsze myje samochod u jednego goscia na myjce recznej srednio co 3 tygodnie i tak od 2,5 roku. Samochod zawsze wyglada jak nowka. Zadnych zaciekow i rys do tej pory. Zawsze tak samo : plukanie, piana aktywna,jakis specyfik na felgi, gabki po karoserii, splukanie, wosk, splukanie i wytarcie irchami do sucha i samochod pieknie sie swieci bez jakichkolwiek rys, plastiki zewnetrzne tez maja dzieki temu swoj naturalny kolor a nie jakis plak lepiacy sie. Nie rozumiem tych co chca "zaoszczedzic" i w domowym zaciszu pucuja swoje auta i narobia tylko wiecej szkod niz pozytku a sam twierdze ze lepiej nie umyje auta z zewnatrz niz moj "gosciu od mycia" ;) chlopaki maja wprawe i sprawdzone specyfiki i tyle, a 20 zl to nie majatek w porownaniu z cena auta ;)

Sorki ale jak myję swój samochód samodzielnie to zaraz źle i działam na jego szkodę?
Moim zdaniem jak ktoś płucze brudne auto i potem nakłada pianę to trochę niedoinformowany- szczególnie jak robi to myjką pod ciśnieniem (płukanie)!!!
Ja też mam sprawdzone specyfiki i nie są to środki z biedonki po 12zł za komplet;) (dziesięcioletniego passata czymś takim myłem ale nie nową hanię!)

Kozo
03-11-08, 05:53
Sorki ale jak myję swój samochód samodzielnie to zaraz źle i działam na jego szkodę?
Moim zdaniem jak ktoś płucze brudne auto i potem nakłada pianę to trochę niedoinformowany- szczególnie jak robi to myjką pod ciśnieniem (płukanie)!!!
Ja też mam sprawdzone specyfiki i nie są to środki z biedonki po 12zł za komplet;) (dziesięcioletniego passata czymś takim myłem ale nie nową hanię!)

a co kolego Ci sie nie podoba w tym opisie ? Wszystkie myjki reczne dzialaja na tej zasadzie bo jest to instrucja wlasnie rozprowadzana przez dystrybutorow karchera. To jak go ma splukac? z wiadra? wiem ze Ty robisz sobie "pod blokiem" lepiej (nawiasem mowiac gdyby nie to ze zyjemy w Polsce to niemialbys takiej mozliwosci), i masz jakies zastrzezenia co do mojego opisu, ale zauwaz ze ja nie narzekam ze mam porysowane auto :) jesli zle robisz jakakolwiek rzecz - nawet mycie samochodu - to zawsze dzialasz na jego/swoja szkode - ot taka prawda zyciowa ;]

Pabloss
03-11-08, 18:57
nie wiem dlaczego ale tak maja przykazane od hondy aby malowac na zalożonych elementach. Może dlatego trwa to tyle czasu. Sprawdzilem dokladnie i w środku tez jest pomalowane. Na razie nie mialem jeszcze czasu zrobic fotek efektu koncowego ale myslę sobie ze poczekam na to plastilowe tylnie nadkole i wtedy zrobie fotki. Dzieki Maro2004 za słowa otuchy. :)

zyga502
03-11-08, 19:40
Wiecie co ,auto za 80 tys, a lakier to chyba jest farba "plakatówka" ,z jakiejś szkoły ją ukradli w turcji.Byłem na myjni "ręcznej" i stało się to co widać na fotce. Uprzedzam ewentualne komentarze,ciśnienie wody takie jak zwykle, auto myte na tej myjni już ...dziesiąt razy .Fotka słaba ,bo robiona w garażu telefonem ,sorki.

Wg mnie jest to wada fabryczna ,bo to co widać to woda wypłukała z takich maleńkich czarnych odprysków znajdujących się własnie na tym elemencie.sprawdziłem i po drugiej stronie też są takie małe czarne odpryski.Jadę to reklamować do hondy ,bo to jakieś żarty ,żenada,nieporozumienie itp...
To już nie jest honda...

Wiecie co, nie kupujcie nowych civików ,bo z racji h.... lakieru 5 latek będzie kosztował tyle co 10 letni golf :-(

http://img84.imageshack.us/img84/6506/lakier2pu2.th.jpg (http://img84.imageshack.us/my.php?image=lakier2pu2.jpg)http://img84.imageshack.us/images/thpix.gif (http://g.imageshack.us/thpix.php)

Pabloss
03-11-08, 20:57
eooo.............rozumiem ze to przy lusterku ??

semri
03-11-08, 21:22
ta luterko, tez mi to troche zajelo. na poczatku pomyslalem - ale beznadziejny bieznik :D

co do tematu, reklamowac,co nie zmienia tematu ze ten lakier o kant dpuy rozbic

zyga502
03-11-08, 21:24
sorki za fotke ,ale to jest lusterko zewn. od strony kierowcy ,a właściwie element pod lusterkiem

malykciuk
03-11-08, 21:37
na lakier jest gwarancja, musza uznac.
moze byly tam jakies pecherzyki pod lakierem i dla tego odeszlo, samo z siebie nie powinno

kvas
03-11-08, 22:28
Holy Shit!!! A mi spadła duża ptasia kupa w trakcie jazdy na maskę. Jak to ustrojstwo potem zmyłem (only woda) to lakier mam w tym miejscu zmatowiony. Pytanie - czy kupa była hardcore, czy lakier?

Ram
04-11-08, 10:19
Ptasie kupy są bardzo hardcorowe dla każdego rodzaju lakieru, pytanie po jakim czasie zmyłeś? Ja mam w domu karcher i zmywam max do 24 godzin.

luckie
04-11-08, 11:09
Nie wiem panowie, kiedys tez kupy spadaly na lakier i nie bylo zadnych plam. To co teraz nazywaja lakierem samochodowym to jest jakis zart. Paznokciem mozna bez problemu zrobic ryse.

TKR
04-11-08, 15:07
Ale kiedyś były nieco inne wytyczne ekologów :/ Dziś niestety wszystkie lakiery są bardzo miękkie :rolleyes:

Umberto
04-11-08, 19:24
no ale ja nie mieszkam w bloku... i myjkę mam black&deckera-nie karchera:p
pomyśl co się dzieje z takim ostrym ziarnkiem piasku przyklejonym do do lakieru jak się go myjką potraktuje pod ciśnieniem!- może pojechać po lakierze i zostawić niewidoczna na razie ryskę...
Ja nakładam pianę na brudne auto...!!! i samochód myję trochę większą ilością wody niż pół wiaderka na całe auto (jak to zwykle jest pod blokiem) ... i nie muszę odwalać fuszerki bo następny klient czeka. Na środki czystości wydałem tyle co niejeden na tuning golfa czy calibry...
pozdr ziom

Umberto
04-11-08, 19:32
Ale kiedyś były nieco inne wytyczne ekologów :/ Dziś niestety wszystkie lakiery są bardzo miękkie :rolleyes:

tak w zaochodniopomorskim mieli wyciąć większość przydrożnych drzew bo za dużo wypadków śmiertelnych. Na drodze niedaleko mojej miejscowości raz gościu z laską się zabił, a za trzy miechy kolo trzy drzewa dalej. Mięli wyciąć drzewa ale ekolodzy się nie zgodzili (widocznie drzewa ważniejsze niż ludzie) i puki co to tylko przyczepili odblaskowe paski na drzewa...
nie wiem czy mam się śmiać czy płakać!

A co do lakieru to może dogadać się z jakimś właścicielem malucha co by delikatnie cały bok przejechał...wziąć kasę z ubezpieczenia dać w łapę lakiernikowi i pomalować całość starymi dobrymi lakierami+polerka i będzie 5lat jak nowy:):):)

Lexx
04-11-08, 19:34
no ale ja nie mieszkam w bloku... i myjkę mam black&deckera-nie karchera:p
pomyśl co się dzieje z takim ostrym ziarnkiem piasku przyklejonym do do lakieru jak się go myjką potraktuje pod ciśnieniem!- może pojechać po lakierze i zostawić niewidoczna na razie ryskę...

Bez przesady - w takie cuda to ja nie wierzę. Wg mnie woda pod ciśnieniem po prostu sprawi, że ziarenko najzwyczajniej w świecie odpadnie a nie będzie szorować po lakierze.

alberto30
04-11-08, 20:36
Może będzie tak jak z Lanosem. Były Lanosy zdrapki. Lakier był podobny do tego jak u Hondy.Ale Deawoo polakierowało wszystkie te zdrapki na swój koszt. Może nasze Hondy to wersja Civic zdrapka. Można się załamać.

Pabloss
04-11-08, 22:12
umberto co do 1 czesci to sie zgodze ala co do 2 czesci twojej wypowiedzi to juz nie

BDavid
06-11-08, 18:49
W związku z licznym pojawianiem się tematów o ww tematyce, tworzę specjalny temat, w którym proszę się wypowiadać.


NIE tworzymy nowych tematów, szukamy rozwiązania tutaj, lub dodajemy post i swoją historię (wgniecenia, odchodzący lakier, odpryski itp.)

Umberto
06-11-08, 19:02
to ja może dodam że przy wyciąganiu zakupów z samochodu lekko "dotknąłem" butelka szklaną zagięcia blachy gdzie dochodzą drzwi i powstał odprysk do białego. niby nie duży ale wk...rw jest! i lekka dziwna plamka- jakby lakier się wybielił, ale może to być od piany do mycia alufelg która jak napisali na opakowaniu powoduje odbrawienia "mleczne" na szybie! czy jakoś tak
Choć wydaje mi się to dziwne i raczej ten środek delikatnie nakładam, a już na pewno obficie spłukuje.

manticore
10-11-08, 10:20
to ja może dodam że przy wyciąganiu zakupów z samochodu lekko "dotknąłem" butelka szklaną zagięcia blachy gdzie dochodzą drzwi i powstał odprysk do białego. niby nie duży ale wk...rw jest!

jak maly odprysk to zaprawkowym go i po bolu :)

gongor
12-11-08, 21:07
Czy ktoś z was siedzi na forach innych marek? Czy wszystkie nowe auta mają tak z tymi lakierami czy tylko my? Ja mojej ostatnio nie myje! Jest szara i nie widać rys :D

bunet
12-11-08, 22:27
Przeczytałem wszystkie wypowiedzi odnośnie lakieru.
I potwierdzam lakier w nowych civikach jest do d..y.
Masakra. Mam przejechane 13kkm, civika mam od 8 miesięcy i mam 3 małe plamki(wielkość ok 1mm) na masce i na rancie maski jeden większy odprysk(ok 4mm).
Wszystkie powstały podczas mycia bezdotykowego(Karcher) na myjni(Ul. Górczewska, Wawa na przeciwko WOLA PARK).
Kto to słyszał, że podczas mycia powstają odpryski!!!
Sam wykonam zaprawki.
Na Parowcowej chcieli 400 zł za zamalowanie ww odbrysków+wypastowanie i itp. -porażka!!
Lubię Hanię, ale ten lakier to jakaś wielkie nieporozumienie, pozostaje wielki niesmak.
Teraz przypominam sobie rozmowę z przedstawicielem Honda Plaza przy zakupie jak mówił, że trzeba co miesiąc, dwa, woskować lakier-już wiem dlaczego tak mówił:(((

Nie mam pomysły na ten problem.

manticore
13-11-08, 10:26
hmm a skad masz pewnosc ze uszkodzenia lakieru powstaly od myjni?
lakier na masce niestety niszczy sie dosc szybko ale raczej od kamieni i kamyczkow ktore fruwaja na naszych drogach

bunet
13-11-08, 16:22
hmm a skad masz pewnosc ze uszkodzenia lakieru powstaly od myjni?
Nigdy nie masz pewności. Ale myłem samochód co tydzień. Śmigam głównie po Stolicy, i zwracałem szczególną uwagę na odpryski-i do czasu feralnego mycia, wszystko było okej.
Odpryski są i nic już nie poradzę.
Tzn poradzę, zrobię zapawki:)))
Pozd,
Miłego dnia

lokcio
15-11-08, 08:36
gowno nie lakier !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kolejny Wyjazd z myjni recznej to poprostu dramat !!!
same rysy !!! a autko mam z czerwca 2008 zalamka !!!!!
Koledzy wiecie gdzie w poznaniu lub okolicy nakładaja to magiczna diamentowa powloke ??? moze cos to pomoze
Pozdrawiam

Leo
15-11-08, 20:22
Witam wszystkich użytkowników. Za 2 tyg.odbieram swojego Civika 4D. Mimo przeczytania o Waszych jazdach z czarnym lakierem to zamówiłem czarnego sedana bo jest po prostu zaj.... Podzieliłem się wątpliwościami nt jakości lakieru z dilerem (nie był zaskoczony) natomiast powiedział mi, że odbiore auto nasmarowane woskiem fabrycznym o grubej powłoce i do wiosny nie powinienem nic z karoserią robić. Dowiedziałem się też, że jeżeli dojrzę na karoserii białe rysy to będzie właśnie pęknięty wosk a nie uszkodzenia lakieru. Co o tym myślicie? Zostawić to tak jak mówi diler czy korosę poddać woskowaniu.

Konrad84
15-11-08, 20:41
http://www.diamondbrite.pl/pl/kontakt.htm

Mariusz1
15-11-08, 21:01
Jakiś mało rozgarniety ten twój Dealer.............Samochody rzeczywiscie przyjeżdzają pokryte warstwą konserwantu ale na składzie celnym w Gdyni są rozkonserwowywane i po przyjechaniu do Dealera ponownie myte.Jak by było tak jak mówi to widziałbys na ulicy tylko matowe samochody bo tak by wyglądał jak by nie zdjęli tej warstwy ochronnej.
Popękana warstwa wosku to musiała by chyba szpachelką byc nakładana ;)
Po zakupie po 2-3 miesiącach możesz myslec o woskowaniu a do tego okresu na bezdotykowe myjnie aby lakier trochę stawrdniał.

Pabloss
16-11-08, 18:59
gowno nie lakier !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kolejny Wyjazd z myjni recznej to poprostu dramat !!!
same rysy !!! a autko mam z czerwca 2008 zalamka !!!!!
Koledzy wiecie gdzie w poznaniu lub okolicy nakładaja to magiczna diamentowa powloke ??? moze cos to pomoze
Pozdrawiam

a co to takiego ta diamentowa powloka

Ram
16-11-08, 19:12
a co to takiego ta diamentowa powloka

http://www.diamondbrite.pl/pl/onas1.htm - brzmi trochę jak reklama z mango, cena też trochę droga jak za nakładanie wosku, kupiłem to na allegro i nałożyłem sam. Efekt? Moim zdaniem bardzo fajny, jak po dobrym wosku.

zyga502
16-11-08, 19:50
nie nabierajcie się na to,cena jest z kosmosu ,a tak naprawde nic to nie daje na dłuższą metę,wystarczy porozmawiac z dobrym lakiernikiem i zapytać....nie polecają (przynajmniej Ci ,których ja znam)

Ezrael
16-11-08, 20:40
A co polecaja ?

Ez.

zyga502
16-11-08, 20:57
niestety nie ma na to sposobu ,bo jak już wiele razy ,było tu napisane,teraz lakiery muszą być "ekologiczne" ,a to się wiąże z mniejszą ilością chemii w nich,im ciemniejszy lakier ,tym bardziej "miękki" i gorszy do utrzymania w dobrej formie, nie mamy na to żadnego wpływu :-(

Pabloss
16-11-08, 20:57
heheh 6 lat heheh no tak ale na szczescie nikt z nas w to nie wierz co nie ???? bo jak na pewno nie !!!

zyga502
16-11-08, 21:01
pabloss ,zeby było smieszniej to te niby 6 lat gwarancji, sa tylko wtedy ,gdy raz w miesiącu myjesz auto też ich szamponem,za który też musisz płacić

Pabloss
17-11-08, 19:13
ladnie nabijaja nas w butelke :mad: szkoda ze wyglaszaja takie deklaracje ,,,..... ale ciekawe jak sie zachowują w przypadku reklamacji pewnie nijak

Ezrael
18-11-08, 14:22
Co jak co , ale chyba blachy civica to sa ocynkowane co ?

Ez.

lokcio
26-11-08, 18:25
Chlopaki wlasnie jestem po zabiegu !!!! przyjechal do mnie facet i zlikwidował mi wgniota parkingowego bez uszkodzen lakieru
Sladu nie ma !!!!!!! 50 zl koszt naprawy !!!! jak ktos chce moge podac nr tele. facet dziala w obrebie Poznania u klijenta !!!
nawet pozwala popatrzec :)
i nie sa ta żadne lody ,opalarki itp !! facet zajmuje sie tym profesjonalnie i naprawde jesli nie ma uszkodzenia na lakierze to nawet wgniot 10 cm likwiduje ,zero sladu po naprawie !!!! mozna patrzec pod swiatlo ,z kazdej ze stron i naprawde zero sladu
!!!
Wiec nie straszne mi juz parkujace obok niemyślące oszolomy :)
pozdrawiam

browocofil
26-11-08, 19:36
Co jak co , ale chyba blachy civica to sa ocynkowane co ?

Ez.

Pewnie tak ;). ale ja mam na masce taki odprysk, że rudzieć zaczyna :(

lokcio - ja bym o namiary poprosił. Póki co nie ma potrzeby, ale wolę mieć nr zapisany niż potem forum przeszukiwać

Pabloss
26-11-08, 20:40
Chlopaki wlasnie jestem po zabiegu !!!! przyjechal do mnie facet i zlikwidował mi wgniota parkingowego bez uszkodzen lakieru
Sladu nie ma !!!!!!! 50 zl koszt naprawy !!!! jak ktos chce moge podac nr tele. facet dziala w obrebie Poznania u klijenta !!!
nawet pozwala popatrzec :)
i nie sa ta żadne lody ,opalarki itp !! facet zajmuje sie tym profesjonalnie i naprawde jesli nie ma uszkodzenia na lakierze to nawet wgniot 10 cm likwiduje ,zero sladu po naprawie !!!! mozna patrzec pod swiatlo ,z kazdej ze stron i naprawde zero sladu
!!!
Wiec nie straszne mi juz parkujace obok niemyślące oszolomy :)
pozdrawiam


no to podaj ten numer do gościa jak możesz

luckie
26-11-08, 21:44
moze tu wrzuc ten namiar tez

Lexx
27-11-08, 16:00
Wiec nie straszne mi juz parkujace obok niemyślące oszolomy :)
pozdrawiam

Mimo wszystko wolę mieć samochód nieobity niż jeździć nawet do najlepszego magika.

zyga502
28-11-08, 18:05
ja w kwestii zacieków po umyciu w civicu 4d,dziś byłem w warsztacie ,żeby zgłosić uszkodzenie lakieru i dowiedziałem sie ,że te zacieki powstają,bo między blachą auta i częścią lusterka jest "uszczelka" taka gąbka,która ma za zadanie jakby wygłuszyć i chronić oba elementy i właśnie w niej zbiera się woda po umyciu i później ścieka po drzwiach,jest na to akcja serwisowa i część tej gąbki jest wycinana i przestaja się robić zacieki,tylko trzeba się o to upominac przy przeglądzie np

koweras
28-11-08, 19:44
pabloss ,zeby było smieszniej to te niby 6 lat gwarancji, sa tylko wtedy ,gdy raz w miesiącu myjesz auto też ich szamponem,za który też musisz płacić

Nie wiem skąd Ty bierzesz takie teorie ale czytam Twoje wypowiedzi na temat na który nie masz pojęcia i aż żal bierze.

Po pierwsze Diamondbrite na allegro po podróbki ponieważ koszt wyprodukowania jednego opakowania jest większy niż te 50zł.

Po drugie jakim prawem wygłaszasz teorie, że to nie działa skoro w Krakowie jakoś działa? Sam zobacz samochód Adasia z Krakowa.

Po trzecie za szampon nie trzeba płacić bo dostajesz go jak zrobisz usługę.

Po czwarte i najlepsze skąd jakichś lakiernik może się wypowiadać na temat produktu o jakim nie ma pojęcia? Tak się składa, że Honda i Subaru mają obecnie najgorszy lakier na rynku i Diamondbrite pomaga aby samochód mimo zmatowień od mikrorys ciągle wyglądał idealnie.
Lakiernik z Krakowa, który jest podwykonawcą Bełtowskiego (dealer VW i Audi) oraz gości z Marimexu (Opel) i M-Cars (BMW) twierdzi, że produkt spadł mu z nieba. Filtry zastosowane w Diamondbrite pomagają aby stare akryle nie płowiały a w innych przypadkach nic tak nie zakonserwuje jego pracy. Poleca wszystkim i sam testował co robią z powłoką ptaki i soki z drzew. A nie jest to jakiś podrzędny lakiernik, który robi 2 fury na tydzień i poleruje je jakimiś przestarzałymi Feraclami z wiadra.

Radzę zanim następnym razem będziesz osądzał bardzo dobry produkt Juve zastanowić się czy wiesz o nim na tyle aby móc się wypowiadać.
Wiem, że teraz będziesz mi zarzucał i szukał dziury w całym aby dopiec Diamondbritowi ale to standard w naszym kraju.

zyga502
28-11-08, 20:40
tak będę szukał dziury w całym i tak jest to standard w naszym kraju
lakiernik ,który mi to mówił pracuje w autoryzowanej stacji Hondy więc nie jest leszczem ze wsi obok
i mysle ,że chyba zna się na rzeczy, bo pewnie niejedno już widział jak Twój lakiernik z Krakowa (chyba ,że Twój jest najlepszy w kraju),nie widziałem auta Adasia z krakowa i nawet jakbym je obejrzał to ja mam taką, a nie inną opinię,ta ochrona diamentowa to pic i lipa (jak magnetyzery) i nie wiem jak w Krakowie ,ale w W-wie każą sobie płacić za ten szampon
,co do auta Adasia to w danej chwili po zabiegu, może i wygląda super (jak laski w playboyu) ,ale na dłuzszą mete to wyciąganie pieniędzy i nie piszę o szamponach z allegro ,ale o ofercie zakładu ,który to robi ok 600zł
poza tym widzę ,że tekst jest jakby "sponsorowany", więc czep się lepiej cudzej żony

lokcio
28-11-08, 22:32
koweras zyga juz ma taka nature :) z gory jest na NIE heheh
w dziale o oponach pisalem podobny charakter wypowiedzi :)
a tak apropo czy wiesz moze gdzie w okolicach poznania to robia ???

koweras
28-11-08, 23:28
koweras zyga juz ma taka nature :) z gory jest na NIE heheh
w dziale o oponach pisalem podobny charakter wypowiedzi :)
a tak apropo czy wiesz moze gdzie w okolicach poznania to robia ???

Diamentowa Ochrona Lakieru ma tylko 2 punkty w Polsce.
Pierwszy jest w Warszawie (odbywałem tam szkolenia przez 2miesiące i żaden klient nie płacił za szampon ;) a drugi w Krakowie. Teraz testujemy preparat do zabezpieczania przed odpryskami (taka folia w sprayu) - jak będą pierwsze wyniki to też dam znać, ale np Diamondbrite Marine dopiero teraz Juve wprowadza a testy zaczęły się już 10lat temu :)

Co do lakierników Hondy... Jak mi lakiernik mówi, że malując drzwi musi cieniować też sąsiednie elementy (lakiernicy Hondy) to jest to dla mnie wystarczająca odpowiedź na pytanie na temat czy to dobry lakiernik. Po takich lakiernikach to ja najwięcej później hologramów z samochodów usuwam...
Co do autka Adasia.
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=13178&page=32

zyga502
29-11-08, 07:35
lokcio śmieszny jesteś piszac takie rzeczy,bo to znaczy ,że jeśli ktoś ma inne zdanie niż Ty to juz jest "awanturnikiem",jak chcesz ,żeby się z Toba zgadzać zawsze to kup sobie pieska ,który ciągle macha głowka "tak,tak",

Co do " Diamentowa Ochrona Lakieru" to nie chce mi się dalej prowadzic tej gadki,każdy zrobi jak uważa i byc moze sobie (autku) to zafunduje,ja nie dlatego jestem na nie ,bo nie ,ale uwazam ,że jest to naciąganie i tak naprawde na krótką metę i JEST TO MOJE ZDANIE

Yossarian
29-11-08, 14:21
Ech, no dzis pierwszy raz od zakupu umyłem samochód. Fakt... zdrapka. Niby lepiej, niz "brudny metallic" i rysy prawie niewidoczne bez dokładnego przyglądania się ale wkurza porządnie. Cóż, pozostaje poczekać aż sie zdrapie do końca i polakierować czymś sensownym :(

lokcio
29-11-08, 19:33
Zyga hehehehe Zyga i jeszcze raz zyga :)

zyga502
01-12-08, 22:08
byłem w serwisie i uznali mi te wady lakieru pod lusterkiem i przy okazji usuną problem zacieków na drzwiach,najgorzej,że auto musi jednak stać u nich min 2 dni ,a jest to w mojej obecnej sytuacji dość przykre (woże synka na rehabilitacje),ale jakoś sobie poradze

Pabloss
02-12-08, 19:38
no wiec tak heheheh śmieje sie bo naprawde to tak jak z Amweyem lub czyms podobnym heheh ale do tematu autko Adasia wygląda naprawde IMPONUJĄCO ---- jak kazde po przejechaniu go pastą lekkościerną !!! Na zdjęciach wyraźnie widac ze koledzy przeprowadzili oprócz mycia zwyczajne polerowanie lakieru, dletego właśnie zaslonili między innymi szyby. Na rynku jest wiele preparatów bardziej lum mniej ściernych dla lakieru. Użyć trzeba odpowiedniego do jakości lakieru a właściwie ilości i głębokości rys, zmatowienia, itd. następnie Taki lakier mowiąc wprost natłuszcza sie, a fachowo nazywa sie to pastami nabłyszczającymi. Dzisiaj wiele z tych past posiada nanoformuły ktore tworza z lakierem powloke ochronną i zabezpieczaja lakier - ALE NA BOGA NIE NA 6 LAT !!!!!! wiezcie lub nie ale na znacznie krócej. Szampony ktore polecaja poźniej jako warunek konieczny do np. utrzymania gwarancji to szampony zawierające nanoformuły ktore, odnawiaja wcześniej wspomnianą powłokę na lakierze. No cóz to po krotce tyle. Wszyscy mamy swój rozum i wola wolę. Pozdrawiam

koweras
06-12-08, 13:34
no wiec tak heheheh śmieje sie bo naprawde to tak jak z Amweyem lub czyms podobnym heheh ale do tematu autko Adasia wygląda naprawde IMPONUJĄCO ---- jak kazde po przejechaniu go pastą lekkościerną !!! Na zdjęciach wyraźnie widac ze koledzy przeprowadzili oprócz mycia zwyczajne polerowanie lakieru, dletego właśnie zaslonili między innymi szyby. Na rynku jest wiele preparatów bardziej lum mniej ściernych dla lakieru. Użyć trzeba odpowiedniego do jakości lakieru a właściwie ilości i głębokości rys, zmatowienia, itd. następnie Taki lakier mowiąc wprost natłuszcza sie, a fachowo nazywa sie to pastami nabłyszczającymi.

Kurcze :) Moi ludzie polerowali ten samochód 3 dni. W chwili obecnej nie znam nikogo kto potrafiłby lepiej spolerować samochód. Jeżeli na świecie dzieje się cokolwiek związanego z nowościami w tej dziedzinie ktoś od nas zawsze tam jest. Technologia jest ciągle udoskonalana i testowana na naszych samochodach. Ponadto samochód jest dokładnie myty po zabiegu dlatego nie mam pojęcia jak można by było go nabłyszczać? Właśnie tym się różnimy od innych firm polerujących samochody. Samochód przed nałożeniem DB musi być igła i nie ma możliwości aby coś było zatuszowane chemią. Taki zabieg kończy się tzw hologramami polerskimi, które bardzo często przychodzi nam usuwać po innych lakiernikach/polerkach.
Gdybyśmy byli naprawdę przereklamowani to czy nasza strona www.ochronalakieru.pl mogłaby się szczycić tak dostojnymi samochodami? U nas można spolerować każde auto. Czy to będzie Lambo, Ferrari czy honda civic albo karbonowy dach w M6. Często zarzucane są nam praktyki oszukańcze, ale jak przychodzi co do czego to osoby nas oskarżające kulą głowę i nie są wstanie spolerować samochodu w taki sposób jak my.
Logiczne, że moja firma nie działa charytatywnie dlatego reklamuję się i chce oferować swoje usługi. Gdyby cały ten biznes nie byłby tego wart to nie ryzykowałbym całego życia dla jakiejś maskarady. Sam korzystam z tych usług i jestem zadowolony. Nie każdy tego potrzebuje, ale raczej nikt jeszcze nam nie powiedział, że żałuje, że zostawił u nas swój samochód.



Dzisiaj wiele z tych past posiada nanoformuły ktore tworza z lakierem powloke ochronną i zabezpieczaja lakier - ALE NA BOGA NIE NA 6 LAT !!!!!! wiezcie lub nie ale na znacznie krócej. Szampony ktore polecaja poźniej jako warunek konieczny do np. utrzymania gwarancji to szampony zawierające nanoformuły ktore, odnawiaja wcześniej wspomnianą powłokę na lakierze. No cóz to po krotce tyle. Wszyscy mamy swój rozum i wola wolę. Pozdrawiam

Jesteś bliski prawdy ale nie do końca. Szampon nie ma znaczenia, trzeba myć samochód bezpiecznie, nie rysować go. Polecamy szampon DB ponieważ jest całkowicie biodegradowalny i nie niszczy takich elementów nadwozia jak uszczelki czy chromy. U siebie mam myjnie, testowałem wiele szamponów i z DB jestem najbardziej zadowolony. Poza tym imo nie jest aż tak drogi 100zł za 5L a jest to koncentrat 1:25. Środek o którym mówisz to konserwer. Wierzchnia warstwa DB reaguje z warunkami atmosferycznymi i jest struktura się zaburza. Aby powłoka została na miejscu raz na kilka myć do szamponu dolewamy zakrętkę konserwera. Nic nie polerujemy tylko spłukujemy wodą. Tak eksploatowana powłoka DB wytrzyma spokojnie 6 lat i dłużej, a jeżeli nie wytrzyma... przecież dostajesz gwarancję, jak cokolwiek się zdarzy przyjeżdżasz i wszystko w ramach gwarancji jest regenerowane. Poza tym zapas konserwera otrzymujesz przy odbiorze samochodu.


Co do samego Diamondbrite. To prawda, że na rynku jest wiele preparatów lepszych bądź gorszych. Diamondbrite jest na tyle popularny na świecie, że doczekał się nawet wersji podrobionej oferowanej np. na polskim allegro. Jeżeli jednak by nie działał nie dostałby certyfikatów. W tym roku mamy już komplet. BMW we wrześniu jako ostatni koncern motoryzacyjny, na którego opinii nam zależało po 13latach testów i dziesiątkach samochodów na których został nałożony Diamondbrite wystawił certyfikat że " wierzymy Diamondbrite". Wcześniej zrobiły to prawie wszystkie koncerny motoryzacyjne.
Doskonale rozumiem, że nie można ufać w coś czego się nie przetestuje przez 6 lat, ale tutaj koło się zamyka. Klienci często mówią, że przez kilka lat wydadzą więcej na woski dla samochodu niż na aplikacje Diamondbrite. Ostatnia rzecz. Każdorazowe nakładanie twardego wosku na samochód to ingerencja w jego strukturę. Za mocno przyciśniesz i autko porysowane, tutaj nie ma takiego problemu.

Z chęcią podyskutuję na temat Diamondbrite, bo zawsze mogę dowiedzieć się czegoś nowego.

bunet
06-12-08, 13:54
Na jakie rabaty może liczyć członek forum?

koweras
06-12-08, 14:24
Na jakie rabaty może liczyć członek forum?

Nie mogę podejmować decyzji za Warszawski punkt. To zależy od nich. U mnie jest to 10%.

lokcio
06-12-08, 15:51
czy jest ktos z wielkopolski tym sie zajmujacy koweras ??? jesli nie moze sie przeszkole i otworze taki interes :) mam do tego warunki
tez bym chcial miec to zrobione tylko gdzie ????
Pozdrawiam

koweras
06-12-08, 16:07
czy jest ktos z wielkopolski tym sie zajmujacy koweras ??? jesli nie moze sie przeszkole i otworze taki interes :) mam do tego warunki
tez bym chcial miec to zrobione tylko gdzie ????
Pozdrawiam

W Polsce są dwa punkty Diamondbrite. Warszawa, ul. Gimnazjalna. Kraków, ul. Zielona. Jeżeli chcesz do nas dołączyć odezwij się do właściciela Diamondbrite Polska, przez oddział Warszawski.

W skrócie:
1. umowa
2. kilkumiesięczne szkolenia
3. własny biznes pod marką Diamentowej Ochrony Lakieru

zyga502
06-12-08, 21:14
miałem się już nie udzielac w tym temacie ,ale szczerze mówiąc nie wytrzymałem i coś napiszę,auto Adasia robiliście przez 3 dni ,a auta z galerii bez względu czy nówki czy prawie nówki 6h,czyli jak to jest
"lakier auta zniszczony przez owady"...chłopie nie pisz tu takich bzdur,chyba ,że auto wpadło w szarańcze,jeździłem juz mnóstwem aut i zadne z nich nie miało zniszczonego lakieru przez owady ,ale to pewnie miał być żart ;),
nie wyobrażam sobie ,że ktoś kto kupił sobie bentleya lub porche szukał Was i jechał by ochronić swój lakier na 6 !!!! lat,nie rozsmieszaj mnie,taki koles ma w d...Waszą gwarancję na 6 lat ,bo co ona oznacza -kolejna wizytę u Was-bo ma gwarancję fabryczna
chcesz być wiarygodny to pokaż fotki aut robionych u siebie po okresie nie wiem po roku lub dwóch i wtedy sie okaże co potrafi Wasz produkt
oprócz tego na fotkach z galerii w większości nie widziałem ,by te bardzo drogie auta były polerowane tak jak auto Adasia-dlaczego?
ja się zastanawiałem nad waszym produktem 2 lata temu i mimo tego ,ze jest to super i "nie ryzykowałbyś życia dla tej maskarady" ,gdyby nie była super ,jakoś jest to dla mnie dziwne ,że jesteście tylko w dwóch miastach w Polsce wtedy tez byliście tylko w dwóch

koweras
07-12-08, 12:06
miałem się już nie udzielac w tym temacie ,ale szczerze mówiąc nie wytrzymałem i coś napiszę,auto Adasia robiliście przez 3 dni ,a auta z galerii bez względu czy nówki czy prawie nówki 6h,czyli jak to jest

Lakier Adasia był niesamowicie cienki. Mieliśmy do dyspozycji tylko kilka mikronów. To objawiało się problemami. Ponadto w trakcie prac były sesje zdjęciowe oraz dużo rozmów i osób, które chciały proces obejrzeć. Z tego właśnie względu trwało to aż 3 dni. Proces na samochodzie używanym nie jest możliwy do zrealizowania w 6h - tyle trwa nakładanie Diamondbrite po wcześniejszym doczyszczeniu samochodu.


"lakier auta zniszczony przez owady"...chłopie nie pisz tu takich bzdur,chyba ,że auto wpadło w szarańcze,jeździłem juz mnóstwem aut i zadne z nich nie miało zniszczonego lakieru przez owady ,ale to pewnie miał być żart ;),

Przyjedź do nas swoim samochodem a dowiesz się o nim wielu ciekawych rzeczy. Standardowo jeżeli mamy słaby lakier 24h pozostawienia rozwalonego owada o maskę samochodu powoduje reakcję (wytwarzają się związki zasadowe które trawią lakier), która w nieodwracalny sposób zaburza strukturę lakieru. To jest oczywiste i nie wiem skąd bierze się u Ciebie taka pewność siebie skoro nie masz odpowiedniej wiedzy.


nie wyobrażam sobie ,że ktoś kto kupił sobie bentleya lub porche szukał Was i jechał by ochronić swój lakier na 6 !!!! lat,nie rozsmieszaj mnie,taki koles ma w d...Waszą gwarancję na 6 lat ,bo co ona oznacza -kolejna wizytę u Was-bo ma gwarancję fabryczna

Wiesz dlaczego nas nie szuka? Pewnie dlatego że nowe Porsche czy Bentleye sprzedawane w Polsce w 90% przypadków wyjeżdżają z salonu z powłoką Diamondbrite. Poza tym tylko Polska jest taka zacofana. W naszym kraju Jewelultra sprzedaje przez rok tyle Diamondbitów ile się sprzedaje w 2 tygodnie w Szwecji. Nikt nie wymusza żadnych przeglądów gwarancyjnych na osobach które skorzystały z naszych usług. Dodatkowo koncerny motoryzacyjne jak już wcześniej powiedziałem wyraziły swoją opinie na temat naszych produktów. Uważam także, że nie możesz uogólniać ponieważ sam byś się zdziwił jakie podejście mają ludzie którzy przyjeżdżają do nas np Bentleyem. To jest ich druga żona albo co najmniej kolejne dziecko. W ich mniemaniu takie auto po prostu nie może jeździć brudne albo nienawoskowane.


chcesz być wiarygodny to pokaż fotki aut robionych u siebie po okresie nie wiem po roku lub dwóch i wtedy sie okaże co potrafi Wasz produkt

Tylko po co? Nawet jak pokaże Ci fotki po 6latach i tak będziesz bluzgał dla zasady. Nie czytasz uważnie i masz już wyrobiony pogląd na Diamondbrite. Moim zadaniem jest przedstawienie produktu, tematyki i zagadnień a nie udowadnianie czegokolwiek. Jeżeli tak bardzo Ci na tym jednak zależy - podjedź na gimnazjalną w Warszawie. Tam stoi samochód z kilku już letnią powłoką DB i powiem Ci tylko, że żaden inny salonowy Seat nie może się z nim równać pod względem jakości powłoki lakieru.


oprócz tego na fotkach z galerii w większości nie widziałem ,by te bardzo drogie auta były polerowane tak jak auto Adasia-dlaczego?

Nie mam pojęcia skąd wziąłeś takie założenie. Ponadto raczej jest bardzo mało fotek z naszym procesem technologicznym. Chcesz zobaczyć jak polerujemy takie samochody. Wejdź do działu wydarzenia na www.ochronalakieru.pl mamy tam demonstracje co potrafimy na Continentalu, F430 i GTB308.


ja się zastanawiałem nad waszym produktem 2 lata temu i mimo tego ,ze jest to super i "nie ryzykowałbyś życia dla tej maskarady" ,gdyby nie była super ,jakoś jest to dla mnie dziwne ,że jesteście tylko w dwóch miastach w Polsce wtedy tez byliście tylko w dwóch

I właśnie dzięki temu właścicielem Diamondbrite Polska jest Sławek a nie kto inny. W naszym biznesie najważniejsza jest jakość a nie ilość, dlatego mimo dziesiątek propozycji współpracy sieć Diamondbrite rozwija się tak powoli.

Uważam, że Twoja krytyka nie jest konstruktywna. Ja jestem pewien moich usług i będę stał na pozycji, że Diamondbrite pomaga każdemu samochodowi. Wytaczasz jakieś dziwne spekulacje nie wiem skąd. Dlaczego salon Bentleya jest tylko jeden w Polsce? Bo jest zły? Sam znasz odpowiedź na takie pytania.

Lexx
07-12-08, 16:16
Obejrzałem sobie stronkę www.ochronalakieru.pl i w zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Jest opisany problem, następnie produkt, zasady jego działania oraz przykładowe efekty waszych prac. Do tego - zdjęcia samochodów, które robiliście i to niebylejakich. To chyba najlepsza rekomendacja, bo wiadomo, że właściciele takich pojazdów często traktują je jak wychuchaną kapliczkę, więc obwieszczenie faktu, że taki właściciel powierzył swój wóz waszym pracownikom jest nie lada promocją.
Wszystko fajnie i nawet zastanowiłbym się czy nie oddać wam samochodu (choć ma dopiero 4 miesiące), ale brakuje mi tu jednej rzeczy, o której wspomniał już zyga. Pokazujecie mnóstwo zdjęć samochodów, które dopiero od was wyjechały, ale co z tego? Ileż można? Za te 600 PLN to ja nie chcę mieć tylko i wyłącznie ładnie spolerowanego samochodu, bo co mi po tym skoro za czas jakiś znowu będzie wyglądał jak przed polerką. Reklamujecie, że wasz produkt niemalże trwale chroni powłokę i to jest jego główny atut a tak naprawdę nie przyłożyliście się ani trochę, żeby ten główny atut w jakikolwiek sposób uwiarygodnić=praktycznie muszę wam wierzyć na słowo. Skoro takie świetne jest jego działanie to zróbcie np prosty test - dwie takie same powierzchnie lakiernicze - jedna chroniona druga nie. Na obu rozkwaście owada, zróbcie fotki i wstawcie na stronkę. Albo pokażcie ze dwa-trzy samochody np po roku użytkowania preparatu i porównanie z samochodami bez powłoki. Chcę zobaczyć te różnice, które mnie przekonają do skorzystania z waszych usług. Mam wam wierzyć na słowo, czy też jechać 300 km na Gimnazjalną w Warszawie? Jasne, że takie fotki to możnaby zrobić w 5 minut w Photoshopie i kwestionować ich wiarygodność, ale w ten sposób podważony byłby w ogóle sens zamieszczania jakichkolwiek zdjęć na waszej stronie.


Dlaczego salon Bentleya jest tylko jeden w Polsce? Bo jest zły? Sam znasz odpowiedź na takie pytania.

Czym innym jest salon samochodowy sprzedający samochody, na które stać może 0.001% Polaków, a czym innym usługa, na która byłaby sobie pozwolić duża część użytkowników samochodów. Między ceną Bentleya i ceną waszego preparatu jest finansowa przepaść, a w liczbie punktów sprzedaży/usługi różnicie się tylko o 1 (słownie: jeden), zatem nie jest to wg mnie właściwe porównanie.

luckie
07-12-08, 23:39
eeee tam samochod to samochod, jezdzi, trafia na owady, zlapie ryse czy dwie, szczescie jak sie ktos o niegio nie rozbije.
zamiast wywalac 6 stow na jakias ochrone lakieru zabierzcie zone na kolacje w najlepszej restauracji w miescie. .
Auto dzisiaj jest takie, jutro bedzie inne.

Rozumiem jak ktos ma ferrari - po pierwsze stac go na wywalanie kasy na *******y a po drugie stac go na wywalanie kasy na *******y.

bunet
08-12-08, 07:14
eeee tam samochod to samochod, jezdzi, trafia na owady, zlapie ryse czy dwie, szczescie jak sie ktos o niegio nie rozbije.
zamiast wywalac 6 stow na jakias ochrone lakieru zabierzcie zone na kolacje w najlepszej restauracji w miescie. .
Auto dzisiaj jest takie, jutro bedzie inne.

Rozumiem jak ktos ma ferrari - po pierwsze stac go na wywalanie kasy na *******y a po drugie stac go na wywalanie kasy na *******y.

w całym rozwiązłym temacie popieram przedmówcę:)

browocofil
08-12-08, 08:18
eeee tam samochod to samochod, jezdzi, trafia na owady, zlapie ryse czy dwie, szczescie jak sie ktos o niegio nie rozbije.
zamiast wywalac 6 stow na jakias ochrone lakieru zabierzcie zone na kolacje w najlepszej restauracji w miescie. .
Auto dzisiaj jest takie, jutro bedzie inne.

Rozumiem jak ktos ma ferrari - po pierwsze stac go na wywalanie kasy na *******y a po drugie stac go na wywalanie kasy na *******y.

Myślałem, że tylko ja taki "niechluj" jestem :)

manticore
08-12-08, 11:28
eeee tam samochod to samochod, jezdzi, trafia na owady, zlapie ryse czy dwie, szczescie jak sie ktos o niegio nie rozbije.
zamiast wywalac 6 stow na jakias ochrone lakieru zabierzcie zone na kolacje w najlepszej restauracji w miescie. .
Auto dzisiaj jest takie, jutro bedzie inne.

Rozumiem jak ktos ma ferrari - po pierwsze stac go na wywalanie kasy na *******y a po drugie stac go na wywalanie kasy na *******y.

dokladnie :)

zyga502
08-12-08, 14:14
ja uważam ,że najgorsza jest pierwsza rysa ,a potem boli jakby mniej :)

manticore
08-12-08, 14:43
ja uważam ,że najgorsza jest pierwsza rysa ,a potem boli jakby mniej :)

masz racje - chyba tak jestesmy skonstruowani, ze poki nowe to sie chucha i dmucha a z czasem to nowe nieco powszednieje

ja przestalem sie tak bardzo przejmowac po dzwonie ze skuterem. Oczywiscie nadal dbam, zadnych automatycznych myjni etc, ale nie przejmuje sie tak ryskami ktore sie niestety pojawiaja i beda pojawiac
jest tyle wazniejszych problemow...

Slawkowski
08-12-08, 20:21
eeee tam samochod to samochod, jezdzi, trafia na owady, zlapie ryse czy dwie, szczescie jak sie ktos o niegio nie rozbije.
zamiast wywalac 6 stow na jakias ochrone lakieru zabierzcie zone na kolacje w najlepszej restauracji w miescie. .
Auto dzisiaj jest takie, jutro bedzie inne.

swietnie to ujales :)


ja uważam ,że najgorsza jest pierwsza rysa ,a potem boli jakby mniej
__________________

swieta prawda :)

zyga502
08-12-08, 20:58
tak to jest ,choc mnie bolało nawet , gdy kiedy jakiś"głupekt"zrobił mi ślad na aucie 5 letnim

Pabloss
09-12-08, 18:36
troch mnie nie było wiec nadrabiam zaległości,>>>>>>> kolego KOWERAS żaden produkt nie utrzyma sie na lakierze przez 6 lat !!! bynajmniej ja takiego nie znam. Nawet tzw. "niewidzialna wycieraczka" ktora tworzy wiazania polimerowe i to z szybą nie bedzie utrzymywac sie przez taki czas. Jak słysze takie bzdury to nie wiem czy sie śmiac czy plakać. Nie chce cie obraźić ale cu ty konczyłeś ??? bo na pewno nie uczelnie techniczną i na pewno nie wydzial chemii ! Piszesz tu o jakiś reakcjach preparatu z brudem, o kilku mikrometrach powloki lakierniczej na samochodzi Adasia, zastanów sie trochę. To dobrze że chcesz rozleklamować wlasny interes ale nie koniecznie kolego na forum, nie w ten sposób robiąc ludziom w glowie mętlik. Nie chodzi mi tutaj o zapoczątkowanie burtzy w szklance wody ale ... sorry ja dziekuje za takie bzdury.... panowie przez polerowanie 3 dni to można stal ST3S wypolerować na lustro i nie tylką ją. Tak jak pisalem wcześniej każdy z nas ma swój rozum którym sie kieruje. Pozdrawiam i przepraszam jeżeli kogos uraziłem:D

kvas
15-12-08, 22:05
Witam. No i nowe wgnioty na koncie SIET. Spinka z clio przy zmianie pasa :(. Na szczescie delikatne wgniecenia no i lakier tylko porysowany, ale nie do cna. Pytanie do klubowiczow: zna ktos dobrego blacharza-magika ktory umie wyciagac takie delikatne wgniecenia w Warszawie lub okolicy? I drugie pytanko, ile moze kosztowac to plastikowe nadkole tylniego kola? Moze ktos z Was juz to wymienial? Zderzak tylni tez ucierpial, ale to plasticzan i sie nie odgniotl wiec przeboleje, ale wgnioty nad kolem i w tylnych drzwiach to bym kurde poprawil ech...

lokcio
16-12-08, 22:24
kvas ja mialem wgniota na drzwiach i koles mi zrobil bez potrzeby lakierowania,rozkrecania boczkow itp .kosztowalo mnie to 50 zl jelsi nie masz lakieru zarysowanego do podkladu to moze da rade wypolerowac ???
nawet jesli potrzeba bylaby lakierowania to uwazam ,ze warto by bylo gostkowi to zlecic bo nie ma potrzeby szpacblowania ,a wiesz jak to nasi blacharze ... mlotek klepanko a pozniej szlifierka w ruch
Ja jestem z okolic z Poznania i goscia co znam z czystym sumieniem moge polecic
ale wiem ze w okolicy Wawy dziala jakis Pan czesio
oto jego namiar z ogloszenia w necie
warto sprawdzic ja jestem mega zadowolony !!!!!!!!!
Data dodania: 19/09/2008

Naprawie wgniecenia parkingowe, wgnioty po gradobiciu wszelkiego rodzaju zagniecenia bez lakierowania i uszkodzenia lakieru. Swiadcze uslugi w okolicach Warszawy(jesli ktos posiada wieksza ilosc uszkodzonych samochodow mozliwy jest dojazd do klienta w calej polsce)Zainteresowanych prosze o kontakt telefoniczny 0505720620 Czeslaw.

kvas
17-12-08, 11:27
O super, dzieki za cynk lokcio!

kocik
17-12-08, 23:23
no to ja odpryski mialem dosc szybko :/ w piatek (bodajze 28.11) odebralem samochod w poniedzialek jezdze sobie po miescie wieczorkiem a tam baran na przciwnym pasie (armii krajowej w krk) wrabal sie centralnie w betony oddzielające ulice. Koles co jechal za nim oczywiscie w niego... no i polecialy kawalki jego rozbitego swiatla na przeciwny pas :/. Odpryski zauwazylem dopiero po kilku dniach i mam tak:

- jakies 4-5 kropkek na masce (do podkladu nie ma szans wypolerowac)
- 2 zatarcia na przedniej szybie (w lewym dolnym rogu kolo nalepki z nr rejestracyjnym)
- 3 zatarcia na zderzaku

Jezdze juz z tym jakies 3 tygodnie (formalnosci z ac troche trwaja :P) - nie ma zadnej rdzy jak ktos wczesniej pisal.

po oględzinach rzeczoznawcy z ac
- przednia szyba do wymiany
- maska do malowania
- przedni zderzak do malowania

auto mysle zostawic w aso dopiero po nowym roku

browocofil
19-12-08, 06:23
Lokcio, daj plz namiary na kolesia z Poznania

szubek
19-12-08, 22:18
w wawie jest firma trotek z której usług korzystałem ...powiem, że byłem zszokowany efektami zero śladów po wgniotach płaciłem 150 zł za wgniotkę.

lokcio
23-01-09, 23:09
Zima i jakos bloto na naszy haniach przyslonilo kiepski lakier :D
Ale dla pocieszenie chlopaki cos wam powiem ...
Kolega wczoraj odebrał nowego Accorda :) executive 2.0l benz. koloru czarnego :D za kwote 93 .000 i wiecie Co ???????? Szok lakier taki sam ...ujowy jak u nas z tym ze jego maska przy atrapie w swietle wygladala jakby ktoś ja papierem sciernym potraktowal :) TAKIE RYSY ..... ale furka fajowa :( 8 glosniczkow z subw... wlacznie ,navi czujniki parkowania z przodu :( kamera z tylu :( ehhh inna bajka no i made in Japan
Pozdro....

aha szubek dlaczego zmieniles tło w moim zdjeciu ? ale sobie dales trudu ,nawet nr rej. zmienił :D wiem wiem moja Hania ładniejsza heheheehe

Yossarian
24-01-09, 12:34
Nie tylko Honda robi teraz słabe lakiery

Ostatnio oglądałem nowego Jeepa Cherokee - auto nówka w salonie, czarny metallic, a już widać rysy na lakierze. Takie już teraz malowanie robią.

bunet
24-01-09, 12:40
ja kiedyś słyszałem, że w legendzie jest o niebo lepszy lakier-tylko legenda "troszkę" więcej kosztuje.
Kiedyś sobie kupię:)
pozdro

jawi
24-01-09, 13:27
Przy kupowaniu w listopadzie mojej obecnej Hondki 5D sam sprzedawca odradzal mi kolory tzw "perlowe". Mówił, że nawet samochody stojące w salonie (czarne) po paru tygodniach są porysowane przez nieuważnych "oglądaczy". Czasem wystarczy guzik kurtki. Doradzał kolory "metalik"
Pozdrawiam

mroziu
26-01-09, 12:27
Podobną opinię słyszałem w serwisie. Zwłaszcza czarny jest podatny na zarysowania.

semri
26-01-09, 13:04
tylko szkoda ze mowią o tym po zakupie

kocik
27-01-09, 17:09
ta... a moglem brac czerwony :P jedyne pocieszenie ze czarny jest najszybszy :D

szubek
27-01-09, 17:45
Zima i jakos bloto na naszy haniach przyslonilo kiepski lakier :D
Ale dla pocieszenie chlopaki cos wam powiem ...
Kolega wczoraj odebrał nowego Accorda :) executive 2.0l benz. koloru czarnego :D za kwote 93 .000 i wiecie Co ???????? Szok lakier taki sam ...ujowy jak u nas z tym ze jego maska przy atrapie w swietle wygladala jakby ktoś ja papierem sciernym potraktowal :) TAKIE RYSY ..... ale furka fajowa :( 8 glosniczkow z subw... wlacznie ,navi czujniki parkowania z przodu :( kamera z tylu :( ehhh inna bajka no i made in Japan
Pozdro....

aha szubek dlaczego zmieniles tło w moim zdjeciu ? ale sobie dales trudu ,nawet nr rej. zmienił :D wiem wiem moja Hania ładniejsza heheheehe



poczekaj ...poczekaj już mam nowy grill zaraz moją bedzie cudna :D

civic FD
05-03-09, 19:31
zgadzam się z wami lakier w najnowszym civicu VIII gen jest bardzo delikatny i wymaga bardzo delikatnego traktowania jednak da się go utrzymać w dobrym stanie mam civica 4D galaxy grey metalic polecam myjnie bezdotykowe po umyciu postawić samochód na ok 15 do 25min:/ to czasochłonne no ale kiedy wyschnie niema zaciekow <POMIJAJĄĆ ZACIEKI POD LUSTERKAMI>:/ i nietrzeba go zbytnio dotykać sciereczką która od samego wytarcia robi już rysy :/ taki lakier ale cóż lepiej znaleźć wolny czas niż dostawać nerwicy patrząc na swój lakier pod słońcem na moim i tak widać małe ryski bo jak ktoś pisał wyżej one są już nawet w modelach w salonie:P ale przy delikatnym traktowaniu będzie naprawde dobrze wyglądał aha i za wszelką cene wystrzegajcie się wosków w sprayu robią straszne plamy które długo zchodzą i ogolnie mocnych wosków polecam mleczko do lakieru w civicu ponieważ wosk wchodząc w konsystencje lakieru powoduje ryski które widać po kilku umyciach od woskowania kiedy wosk zejdzie to chyba tyle :) dbajcie o swoje bryczki:)

Umberto
05-03-09, 19:45
ja sam myję hanke. Zawsze najpierw piana na felgi, inna na reszte, później zmywanie, mycie gąbką i płukanie później mleczko i polerka.
Lakier jest nienajgorszy ale na masce zauważyłem ostanio kilka (-naście) małych dziurek:( Jeżdżę głównie na trasie i po trasie max nastepny dzień zmywam całą sól.
Zatem co z tego że od mycia go nie dobijam skoro przez jedną zimę już są ubytki lakieru.
A raz bus mnie mijał, wjechał w zamarzniętą kałużę, poleciał odłamek lodu i w szybie zrobił małe wgłębienie. Niby nic ale od lodu???

zyga502
05-03-09, 20:46
zgadzam się z wami lakier w najnowszym civicu VIII gen jest bardzo delikatny i wymaga bardzo delikatnego traktowania jednak da się go utrzymać w dobrym stanie mam civica 4D galaxy grey metalic polecam myjnie bezdotykowe po umyciu postawić samochód na ok 15 do 25min:/ to czasochłonne no ale kiedy wyschnie niema zaciekow <POMIJAJĄĆ ZACIEKI POD LUSTERKAMI>:/ i nietrzeba go zbytnio dotykać sciereczką która od samego wytarcia robi już rysy :/ taki lakier ale cóż lepiej znaleźć wolny czas niż dostawać nerwicy patrząc na swój lakier pod słońcem na moim i tak widać małe ryski bo jak ktoś pisał wyżej one są już nawet w modelach w salonie:P ale przy delikatnym traktowaniu będzie naprawde dobrze wyglądał aha i za wszelką cene wystrzegajcie się wosków w sprayu robią straszne plamy które długo zchodzą i ogolnie mocnych wosków polecam mleczko do lakieru w civicu ponieważ wosk wchodząc w konsystencje lakieru powoduje ryski które widać po kilku umyciach od woskowania kiedy wosk zejdzie to chyba tyle dbajcie o swoje bryczki

tak się składa ,że mam dokładnie takie samo auto i taki sam kolor i twierdzę ,że piszesz głupoty,samą myjnią bezdotykową to możesz zmyć błoto i kurz w zależności od pory roku,bez gąbki ,szczotki itp to sobie możesz pomarzyć o czystym aucie
a sposób na zacieki z lusterka zewn były tu już podane kilka razy np przez mnie,widać ,że nie czytasz forum

bebe1967
05-03-09, 22:01
jhjklk

bezdotykowo da się myć pianą aktywną

Umberto
05-03-09, 23:06
tak się składa ,że mam dokładnie takie samo auto i taki sam kolor i twierdzę ,że piszesz głupoty,samą myjnią bezdotykową to możesz zmyć błoto i kurz w zależności od pory roku,bez gąbki ,szczotki itp to sobie możesz pomarzyć o czystym aucie
a sposób na zacieki z lusterka zewn były tu już podane kilka razy np przez mnie,widać ,że nie czytasz forum

potwierdzam
czasami jak nie chcę się bawić to tylko nakładam pianę i spłukuję ale to tylko po to aby zmyć sól. jak auto ma być czyste to trzeba gąbeczką jechać- sama piana nic nie da- chyba że co drugi dzień ją nakładasz i tylko po suchym jeździsz.


jhjklk

bezdotykowo da się myć pianą aktywną

a ja myślałem że bezdotykowo się samą wodą myje:p

mam też pianę aktywną do ciężarówek- myję nią polbruk, schody z lastryka i elewacje budynku, przyczepkę i.. ojca octavie.
ale nigdy bym na hanke tego nie wrzucił (no chyba że za 5 lat) piana jest silna- niby najsilniejsza z tych dostępnych na rynku i do ciężarówek się nadaje. Pewnie taką traktują auta w myjniach gdzie tylko pianą jadą.
Ja wolę nałożyć zwykła pianę i później gąbeczką jechać...

Umberto
02-05-09, 19:36
Odświeżę kotleta...
po ostatnim myciu zauważyłem dużo rys na tylnej blendzie- dziwne bo nigdy ich nie widziałem, a jak raczej pazurami nie otwieram tylnej klapy,
na drzwiach mam jakąś rysę do białego
na przednim zderzaku pojawiły się ze trzy takie.
dodatkowo przy klamce na drzwiach też pełno rys, pomimo że nikt szponami tego nie szoruje
auto zawsze sam myję(jak napisałem wyżej), ale teraz to mam wyrzuty sumienia jak mikrofibrą poleruję nałożony wosk
i nie wiem co będzie za rok, dwa...

lokcio
02-05-09, 20:22
umberto nie wiesz co bedzie za rok ? za dwa ??? jak to co civic IX :) juz sie czaje ...

Pik
02-05-09, 23:33
Moge powiedziec, co bedzie za rok-dwa. Otoz bedzie wiecej rys i odbic lakieru! :D

Blachy sa cynkowane, takze rdza nie powinna wylezc w tym okresie czasowym. A jesli sie nawet rdza pojawi, to juz problem uzytkowanika, bo Honda przeciez nie odpowiada za uszkodzenia ekspolotacyjne lakieru!

A urodzil sie taki, coby potrafil udowodnic Hondzie (albo kazdemy innemu producentowi aut), ze obecnie stosowane lakiery ekologiczne sa h..owe???

Pabloss
03-05-09, 10:50
a u mnie pierwszy odprysk na masce , macie jakies rady jak to najlepiej zrobic tym lakierem do zaprawek ????

browocofil
03-05-09, 10:52
Blachy sa cynkowane, takze rdza nie powinna wylezc w tym okresie czasowym. A jesli sie nawet rdza pojawi, to juz problem uzytkowanika, bo Honda przeciez nie odpowiada za uszkodzenia ekspolotacyjne lakieru!

Wylezie. A tak przy okazji - czy jak pomaluję element poza ASO to stracę w ogóle gwarancję na nadwozie?


macie jakies rady jak to najlepiej zrobic tym lakierem do zaprawek

No ja też się zastanawiam, czy go nie użyć - mam taki odprysk na krawędzi tylnych drzwi - mało widoczne miejsce, więc można się pokusić o użycie zaprawki. Na tą moją rdzę raczej nie pomoże.

Umberto
03-05-09, 21:26
Ja kupiłem już zaprawkę kilka miesięcy temu.
Na alledrogo pisałem sprzedawcy że to akrylowy, kod koloru,rok auta itp.
Przysłali buteleczke czarnego lakieru i drugi bezbarwny.
Robiłem próbę na.... latarce (aluminium malowane proszkowo), skrobnąłem latarkę do metalu a później baza i bezbarwny.
I tak myślę żeby porządnie to zrobić to trzeba sam odprysk pokryć lakierem co łatwe nie jest. Narazie poprzestałem na jednej próbie.

Myślę że jak ktoś będzie systematyczny w łataniu odprysków to za kilka lat będzie miał ładny mocny lakier pomalowany zaprawkami oryginału już raczej nie będzie. :>

civic FD
18-06-09, 13:19
Witam mam podobny problem Panowie mam civic 4d w kolorze galaxy jakiś rok temu ktoś udeżył prawe tylne drzwi w moim civicu tuż pod listwą było niewielkie wgniecenie pojechałem do ubezpieczyciela oddałem auto do aso no i zrobili dzisiaj podczas mycia samochodu dokładnie cały oglądnołem i w miejscu gdzie było robione zauważyłem jakby bardzo małą kropeczkę teraz niewiem co robić jest ona prawie nie do wyczucia pod palcem ale ja cos tam widzę niewiem czy od tego moja honda może zacząć "gnić" jak to się mowi. Prosze o jakąś porade z góry dziękuje :)

lokcio
18-06-09, 14:34
civic FD jak spokojnie nie panikuj zanim zgnije wyjdzie civic IX generacji ja juz sie czaje :D i wplacilem kase ;)

buri
18-06-09, 14:42
Witam mam podobny problem Panowie mam civic 4d w kolorze galaxy jakiś rok temu ktoś udeżył prawe tylne drzwi w moim civicu tuż pod listwą było niewielkie wgniecenie pojechałem do ubezpieczyciela oddałem auto do aso no i zrobili dzisiaj podczas mycia samochodu dokładnie cały oglądnołem i w miejscu gdzie było robione zauważyłem jakby bardzo małą kropeczkę teraz niewiem co robić jest ona prawie nie do wyczucia pod palcem ale ja cos tam widzę niewiem czy od tego moja honda może zacząć "gnić" jak to się mowi. Prosze o jakąś porade z góry dziękuje :)

jesli robiles w aso to nawet jak wyjdzie ruda mozesz reklamowac

carno
02-09-09, 10:51
Nie wiem czy było ale czy ktoś używa środków ochrony lakieru Diamondbrite?
poniżej odnośniki
http://www.goringcarvalet.co.uk/images/newcarindiamond4.jpg (http://www.ochronalakieru.pl/ochrona_lakieru_diamondbrite.php) http://www.kpsmobilevaleting.com/USERIMAGES/diamondbrite.jpg (http://www.acc-ochronalakieru.pl/Diamondbrite.html) http://www.miasteczkofilmowe.com/banery_partnerzy/baner_diamondbrite.jpg (http://www.diamondbrite.pl/)


Po użyciu Jewelultra Diamondbrite&#174;, lakier Twojego samochodu zostaje błyskawicznie pokryty niezwykle twardą warstwą ochronną, która jednocześnie nadaje mu diamentowy połysk. Diamondbrite&#174; został przetestowany jako doskonałe zabezpieczenie przed osadami ulicznymi i solą, kwaśnymi deszczami i jakimikolwiek innymi opadami atmosferycznymi, sokami roślinnymi z liści drzew, płynami owadobójczymi i wszelkimi pestycydami oraz innymi szkodliwymi czynnikami, z którymi kontakt ma Twój samochód każdego dnia. Diamondbrite&#174; chroni karoserię Twojego pojazdu również przed utratą nasycenia koloru spowodowanym promieniami słonecznymi oraz zapobiega powstawaniu wżerów azotanowych pod wpływem kontaktu z ptasimi nieczystościami (pod warunkiem zmycia ich przy pomocy Środka Konserwującego Jewelultra Diamondbrite&#174; w ciągu 7 dni). Niezwykła wygoda używania Diamondbrite&#174;.

Zachowaj diamentowy połysk swojego samochodu bez polerowania już po jednorazowym zastosowaniu Jewelultra Diamondbrite&#174;! By utrzymać wspaniały wygląd ‘prosto z salonu’, wystarczy raz umyć auto Szamponem Samochodowym Jewelultra Diamondbrite&#174;. Jedyne, o czym musisz pamiętać to comiesięczne użycie Środka Konserwującego. Oba produkty są dostarczane podczas pierwszej aplikacji ochronnej Diamondbrite&#174;. Masz oczywiście także możliwość zakupienia ich u swojego dealera.

Jakie jest absolutnie najlepsze zabezpieczenie Lakieru i Tapicerki?
Odp. Obecnie technologia Diamondbrite&#174; jest najlepszą dostępną na rynku światowym. Posiada najwięcej certyfikatów producentów najbardziej luksusowych marek samochodów z Rolls Royce na czele, którzy ją zalecają. Powłoka uzyskała najlepsze wyniki w bardzo surowych testach producentów i od wielu lat nie wyprodukowano nic lepszego. Od początku 2009r Diamondbrite uzyskał gwarancję dożywotnią.

Przed czym chroni Diamondbrite&#174;?
Odp. Powłoka ochronna nadaje Twojemu samochodowi trwały połysk o bardzo dużej głębi koloru. Płaszcz ochronny zabezpiecza lakier przed: odbarwieniami słonecznymi, matowieniem, wżerami po ptasich odchodach, kwaśnymi deszczami, solą, sokami z drzew i roślin, ryskami. Dzięki niemu utrzymasz wygląd samochodu jak prosto z salonu. Pojazd bedzie się mniej brudził i dużo łatwiej czyścił. Ochrona tapicerki przed plamami, a w przypadku tapicerek skórzanych proces ich starzenia jest hamowany nadając im miękkość i oryginalny zapach.
Patrząc na cennik na www.autokosmetyki.pl (http://www.autokosmetyki.pl/diamondbrite,m8.html) to ceny normalne jak to innych środków. Na pewno jakieś zabezpieczenie jest i czy faktycznie w jakimś stopniu chroni to ustrojstwo lakier?.
___________________________
update: przejrzałem topik od początku :D i tutaj wcześniej na stronie 20-tej już o tym dyskutowano, sorry za ot.

Ca$h
04-09-09, 23:12
Podobno firma która zajmuje sie konserwacja lakieru stosuja srodki DIAMOND (i nie sa to tanie zabiegi)... daje kilka dobrych lat gwarancji na to... choc gdzies cos slyszalem ze cala operacja jest niewiele warta. W koncu odpryskii nie robia sie od kropel deszczu ale od kamyczków, jadacych przed nami aut:P wiec pozostaje trzymac odleglosc lub wyprzedzac :D

JCK
17-12-09, 22:47
Wiem że trochę odkopię temat ale mam problem, na parkingu ktoś uderzył mi tylny zderzak zdzierając lakier i fundując w gratisie małe wgniecenie, byłem dzisiaj z tym u lakiernika i powiedział że na zimę zrobi mi zaprawkę a do tematu wróci się na wiosnę bo teraz może mi ktoś w tył wjechać i zrobi się zderzak za darmo. Czy jak jest małe wgniecenie to będą cały zderzak malować? Lakiernik wycenił mi robotę na 1000zł. Szkoda jest trochę widoczna ale trzeba się trochę przyjrzeć żeby zobaczyć. W drzwiach pasażera mam też wgniecione lekko drzwi i zdarty lakier, czy takie coś to dużo roboty? Są całe drzwi do malowania czy można to jakoś inaczej zrobić?

leonik
17-12-09, 23:52
a ja mam takie pytanko.popatrzcie dokladnie na uszczelke miedzy szyba przednia a dachem tzn pod uszczelke.macie korozje??podobno wiele civicow ma i trzeba sie zglaszac do ASO na lakierowanie

Kozo
18-12-09, 08:42
a ja mam takie pytanko.popatrzcie dokladnie na uszczelke miedzy szyba przednia a dachem tzn pod uszczelke.macie korozje??podobno wiele civicow ma i trzeba sie zglaszac do ASO na lakierowanie
heheh - ach ten civic

ale do rzeczy ..... byla kampania na wymiane tej uszczelki na taka z innym profilem ktory nie powodowal otarc lakieru w czasie pracy szyby i calego nadwozia, nie wiem z ktorego roku masz samochod ale moj rzęch byl z 2006 i zdarzyli mi to wymienic. Jesli nie miales (swoja droga to mozesz sie upominac dlaczego nie zostales wezwany na akcje serwisowa) to bedziesz mial pomalowany caly dach na nowo....."power of the nightmare" ;)

Ca$h
18-12-09, 15:57
jak dobrze miec szkło:rolleyes:

julian
29-01-10, 18:27
witajcie! jako, że jestem pasjonatem dbania o auto, a przy okazji posiadaczem srebrengo 4D VIIIgen., lekturę forum (na które z resztą loguję się po prawie 2 letniej przerwie powtórnie) zacząłem właśnie od tego tematu.
Faktycznie, ansze cify mają miękki lakier, ale z mojego doświadczenia wynika, że jeszcze wcale nie najgorszy na rynku.
Czytałem sporo o kosmetykach, jakich używacie, jeśli ktoś jest zainteresowany rozszerzeniem wiedzy w tym temacie to zapraszam na forum poświęcone tylko tej tematyce: kosmetykaaut.pl
Mam na nim taki sam nick jak tutaj, jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się czegoś więcej, zachęcam do pisania!
pozdrawiam, julek

p.s. sorry, że reklamuję inne forum, ale mam nadzieję, że nie będzie mi to zaliczone na minus, wszak to tylko może poprawić "aparycję" aut.


W drzwiach pasażera mam też wgniecione lekko drzwi i zdarty lakier, czy takie coś to dużo roboty? Są całe drzwi do malowania czy można to jakoś inaczej zrobić?

poszukaj w internecie firm zajmujących się naprawami typu smart. smart plus, coś takiego. Nie chcę nikomu robić reklamy, ale można to załatwić taniej niż lakierując cały element.

Lucas.FK2
29-01-10, 23:25
No i taka uwaga/Sugestia do nas wszystkich odemnie
tak często psioczymy,ze tan ma odprysk,ten ma rysę,ale zwracajmy uwagę gdzie stawiamy nasze ufoludki mam na myśli hipermarket,parkingi pod blokiem,czy innego rodzaju miejsca parkingowe. Często wielu z was stawia między samochodami,w jakieś wolne luki,(ja wiem ,że w wawie trudno o parking,ale odrobinę sprytu nie boli) a mianowicie: pod hipermarketem jest mnóstwo wolnego miejsca i nie musimy stawiać pod samym wejściem,pod blokami jest już trudniej i często nie mamy wyboru,wtedy można zastosować taktykę na półtorej lu b na ukos lekki (półtorej-zajmujemy nie ,aż tak bezczelnie półtorej miejsca,że nikt się nie wciśnie,a ukos lekki jak sama nazwa mówi leciutko na ukos.:D Ja rozumiem,że jest to pewnego rodzaju egoizm,lecz w tej betonowej dżungli trzeba sobie radzić-temu komu nie zależy to ****nie w nas drzwiami lub ten kto jest posiadaczem nie przykłada wagi. :)
Pozdrawiam wszystkich ;)

Lcfr
29-01-10, 23:34
taaaakk...
i przyznam szczerze, że jak widze takie auto zastanawiam sie kto tego barana uczył jeździć...albo dlaczego swiadomie staje tak by INNYm zajac miejsce ;/

ja tylko sobie mysle o takiej osobie negatywnie ale jak widac sa ludzie którzy sie wyładowywują-wystarczy zobaczyc rysy na dzrwiach itp...
wiec ten sposób moze kosztować czasem wiecej niż zwykłe stawanie

nic sie nie poradzi na to że mamy taki pieprz... ony kraj, że kazdy uwaza "jak nie moje to moge niszczyc"

Lucas.FK2
30-01-10, 16:08
własnie nie szanują czyjejś własności.

gongor
31-01-10, 11:55
U mnie pod blokiem gdzie miejsc parkingowych jest 2 razy mniej niż potrzeba gdy widzę samochód zostawiony tak że zajmuje dwa miejsca to zawsze zostawiam na nim "coś od siebie" :) tzn górną drogą :D

kasiora96
31-01-10, 20:04
Julian zaproponuj jakiś kosmetyk do tego fatalnego plastiku wewnątrz, chodzi mi o panel sterowania żeby można usunąć rysy.

Lucas.FK2
31-01-10, 20:10
U mnie pod blokiem gdzie miejsc parkingowych jest 2 razy mniej niż potrzeba gdy widzę samochód zostawiony tak że zajmuje dwa miejsca to zawsze zostawiam na nim "coś od siebie" :) tzn górną drogą :D

I po Co Ci to,jak ktoś Cie zauważy ktoś się zemści.

zyga502
31-01-10, 20:28
dokładnie ,w sumie to nie auto jest winne tylko jego właściciel,ja wolę popyskować do takiego kolesia lub iść w bitkę niż uszkadzać jego auto,ewentualnie powietrze z kół,wycieraczki leżące obok drzwi,albo złożone lusterka