Zobacz pełną wersję : D15B7 - niebieski dym, przegrzewanie silnika, klekotanie.
Niewiele pomogę ale napiszę tyle, że mam VTi EG6 i nie oszczędzając silnika a jest nim B16A2, prowadząc generalnie zawsze auto w wyższym zakresie obrotów, od wymiany do wymiany ( co 8000km ) dolewam około litr oleju. Auto ma przejechane 245 tyś km. Sądzę że czeka Cię poważny remont - pierścienie tłokowe, uszczelniacze zaworowe, być może panewki korbowodowe itd. Z pewnością ziomki ze stolycy podpowiedzą gdzie dobrze i tanio wykonać wykonać naprawę.
skolopendra
02-11-08, 21:01
przegrzewa się ponieważ termostat się nie załącza albo coś nie tak z samym wiatrakiem
2 klekocze większość hond ,ale nie zaszkodzi jak wyregulujesz zawory
co do kopcenia i dymienia to to remoncik już się prosi
(uszczelka pod głowicą zawsze nowa) możesz sobie zostawić co najwyżej uszczelkę pokrywy zaworów )
ale ten klekot jest specyficznie dziwny. Wiem że większość honda lubi sobie podizlować, ale to nie jest dizlowanie tylko jakieś stukanie, które w momencie stopniowego dodawania gazu przyspiesza. To akurat mnie nie boli tak bardzo, bardziej boli mnie ten dym i przegrzewanie, ciekaw jestem czy dym i przegrzanie spowodowane jest tą samą usterką.
witam
to klekotanie to może panewki daja o sobie znać - jak masz możliwość to wjedź do kogoś na kanał i posłuchaj dołu silnika jak mu stopniowo dajesz gazu , a co do dymienia to remoncik pierścionki uszczelniacze i wszystkie uszczelki NOWE ( te które bedą potrzebne) dodam od siebie że remoncik na dość dobrych jakościowo częściach to wydatek ok 1200 zł na same części i olej+filtr, jak znajdziesz dobrzego mechanika to w 2000 tys sie zmieścisz . powodzonka. przy okazji sprawdź olej w skrzyni;)
Wydaje mi się że to stukotanie to niestety panewka czyli może być nie dobrze...
Dzięki, czyli póki co wiem że muszę zrobić: panewki, pierścionki, uszczelniacze, komplet uszczelek pod głowicą.
A co z tym przegrzewaniem? I tak będę robił jeszcze raz uszczelki pod głowicą, więc może problem zniknie.
Aha, dzisiaj rano zauważyłem jeszcze jedną rzecz, na zimnym nie ma żadnych wycieków, na ulicy suchutko, natomiast jak się mocno nagrzeje to zaczyna ściekać, jak się schyliłem to zobaczyłem że ścieka olej z miski (albo po misce), dokładnie nie widziałem. Tylko zaznaczam, że na ciepłym (bardzo ciepłym) silniku ten wyciek się pojawia.
Teraz pojawia się kolejny problem. Kto mi to zrobi? Do tej pory mechanicy u których byłem i zostawiłem kupe kasy jakoś mnie olewali.
wycieki moga byc spowodowane tym ze podczas jazdy w silniku masz ciśnienie moze któraś uszcelka puszcz (raczej na pewno) ewentualnie filtr oleju, co do przegrzewania sie silnikato jak zdejmiesz głowice to bedziesz widziła czy to wina uszczelki czy termostatu. a jak masz troszke zdolnosci i wolnego czasu to remont wykonasz sam jak masz potrzebne klucze+dynamometryczny, silnik d15b7 nie jest jakis spwcjalnie skomplikowany:), powodzonka
na szybko
uszczelka pod glowicą+pierscienie+inne rzeczy któtre wypada zrobić przy tym zabiegu...
hmm ja tez mam takie klekotanie jak przyspieszam:rolleyes: akurat nie wiem czy to to samo co u kolegi ale mowiecie ze to nie jest dobry objaw ?
Mozliwe ze masz wyrobaną jakąś poduszkę od silnika.
Ok, zatem co mi dolega mniej więcej wiem.
Czy zatem ktoś ma pomysł gdzie to zrobić? Oczywiście w grę wchodzi tylko warszawa, bądź bliska okolica.
Szukałem w dziale polecam/odradzam, ale zbyt mało tam postów, poza tym są strasznie stare.
skolopendra
04-11-08, 16:29
Ok, zatem co mi dolega mniej więcej wiem.
Czy zatem ktoś ma pomysł gdzie to zrobić? Oczywiście w grę wchodzi tylko warszawa, bądź bliska okolica.
Szukałem w dziale polecam/odradzam, ale zbyt mało tam postów, poza tym są strasznie stare.
takie rzeczy to na regionalnym :cool:
przyczyną stukania charakterystycznego jaki miałem u siebie w hondzie może również być przestawiony rozrząd i zapłon..... u mnie rozrząd był przestawiony o 3 ząbki i przestawiony zapłon. Było to spalanie stukowe dochodzące z silnika takie tak jakby klekotały zawory ale nie do końca.... takie śrubki latające w silniku tak bym to ujął....po wyregulowaniu rozrządu i ustawieniu zapłonu dźwięk zniknął...
Pozwolę sobie odświeżyć wątek i przedstawić jak sprawa teraz wygląda, bo ręce mi opadają.
głowica splanowana,
sprawdzanie szczelności głowicy wykazało że nie ma pęknięć,
uszczelka pod głowicą wymieniona,
uszczelniacze wymienione,
pierścienie wymienione,
termostat wymieniony,
świece wymienione,
śruby od głowicy wymienione,
uszczelka pod miską wymieniona,
filtr oleju wymieniony,
płyn chłodniczy i olej nówka.
I teraz nie wiem, w szoku jestem i nikt nie wie co jest grane. Silnik chodzi ślicznie, oleju nie bierze, równo chodzi, wydech nie brudzi się olejem i jest czysty po 1h chodzenia na jałowym ale.... płyn ze zbiorniczka wyrównawczego znika z prędkością ok. 0,25l w ciągu 30minut na jałowym, a do tego paruje i kapie woda z wydechu. I o co tu chodzi? Ręce mi opadły...
blok....?
rzadko sie zdarza ale jak góra cała to został tylko blok silnika...
też o tym myślałem ale jak to sprawdzić i czy to w ogóle jest do naprawienia? a jak tak to jakie koszty?
Jeśli jest pęknięty gdzieś w niedostępnym miejscu to kaplica.
szczerze powiem, że nie wiem...-nie mialem okazji
jak juz sie dowiesz jak i okaze się, ze faktycznie blok to tyle dobrego w całej sytuacji, że góre masz juz pewną
kupisz blok od b7(wiele ich jest i za niskie ceny)
i bedzie z glowy...
jedyne miejsce które wiem jak sprawdzić w bloku są gwinty od śrub do głowicy. Można wlać wodę w kanał, uszczelnić i kompresorem wtłoczyć powietrze w gwinty, jak pojawią się pęcherzyki powietrza to wiadomo mniej więcej gdzie jest pęknięcie. Może kiedyś ktoś przekręcił śruby jak zakładał głowicę. Nawet jeśli okaże się że tam to nadal nie wiem czy to jest do naprawienia.
Inne miejsca w bloku to czarna magia, nie mam pomysłu jak sprawdzić a tym bardziej naprawić żeby nie wpieprzyć się w koszta które i tak już są ogromne na tę chwilę, po wymianie wszystkiego co opisałem powyżej.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.