PDA

Zobacz pełną wersję : Szalone porównanie - Honda Civic MkVIII vs Opel Vectra C



Krzysieq
15-10-08, 10:39
Chciałem zaproponować szalone porównanie - jak w temacie. Auta niby z różnych bajek, ale jesteśmy teraz z Żoną na kupnie auta (rodzinnego, bo nam się rodzina powiększy) i stoimy przed takim oto wyborem właśnie. Ze względu na koniec produkcji Vectry C rabaty na nią są takie, że wybór między tymi autami zupełnie nie dotyczy ceny zakupu - różnią się o niecały 1000 zł na korzyść VC, ale czekam na odpowiedź dealera Hondy. Mowa w obydwu przypadkach o wersjach 5-drzwiowych z silnikiem 1.8. Chciałbym Was prosić o dorzucenie wszelkich opnii, nawet może i absurdalnych - symetryczny temat założyłem na forum klubu Vectra Unlimited, do którego należę za sprawą naszego obecnego auta. Jeśli kogoś interesują opinie tam, to zapraszam do lektury :

http://www.forum.vectra-unlimited.pl/showthread.php?t=49992

A tak czy inaczej byłbym wdzięczny za wszelkie komentarze w poniższej tabelce:

VC lepsza od Civic'a:
-> klasę wyższe auto
-> niższe ceny części zamiennych i eksploatacyjnych (filtry, klocki, tarcze, rozrząd) oraz akcesoriów - do japońca wszystko jest drogie jak cholera
-> typowe denerwujące wady Civic'a (z tego forum) to problem z klapką od wlewu paliwa i cieknąca klapa bagażnika - z tego co mi utkwiło w pamięci
-> w porółnywalnych pieniądzach wyposażenie bogatsze o półskórzaną tapicerkę, bi-xenony kierunkowe i pakiet spoilerów opc-line oraz fotele regulowane w 8 kierunkach

Civic lepszy od VC:
-> przy mniejszej długości (4,25m - 4,61m) i podobnej szerokości (z lusterkami obydwa około 2,05m) oferuje bagażnik podobnej wielkości i taką samą, jeśli nawet nie lepszą przestronność wnętrza, oraz fajny patent ze składaniem tylnej kanapy na różne sposoby (asymetrycznie dzielona z większą częścią za pasażerem a nie za kierowcą jak w VC, co - uwierzcie mi - ma znaczenie)
-> japończyk, więc teoretycznie mniej awaryjny (ale składany w Anglii, więc to może być dyskusyjne)
-> katalogowo ma niższe spalanie - na mieście około 1.5-2l na 100km
-> typowe denerwujące wady VC - stuki z zawieszenia czy klapy bagażnika, parujące światła, szwankujące drobiazgi w instalacji elektrycznej
-> w porównywalnych pieniądzach wyposażenie bogatsze o elektrycznie składane lusterka zewnętrzne, podgrzewane siedzenia, szklany dach i reflektory xenonowe
-> skrzynia 6 biegowa i możliwość zagazowania bez utraty gwarancji (ale : podobno te silniki gaz niespecjalnie lubią i się psują)

alphaOne
15-10-08, 11:49
hm ciekawe, zastanawiajac sie nad kupieniem samochodu ostatnio - nawet sie nad oplem nie zastanawialem, mimo ze kiedys jezdzilem astra i bylo ok.

z takiego zestawienia - Vectra C vs Honda zdecydowanie Honda - klasa bym sie w ogole nie przejmowal bo to argument, ktory na wlasciwosci samochodu w ogole nie wplywa - czysty marketing:)

Krzysieq
15-10-08, 13:22
A jakieś argumenty? Bo tych co napisałem to jestem świadomy. Liczyłem na jakieś konstruktywne komentarze :)

Pik
15-10-08, 13:28
Nie wdajac sie w detale - zalezy do jakiego uzytku potrzebujesz auto. Jak wiecej jezdzisz po miescie, to kompakt bedzie sprawniejszy niz bryka klasy sredniej przy mniejszych kosztach uzytkowania. Na trasie komfort klasy sredniej moze byc nie do pogardzenia... Wybor praktyczny to Civic, wybor prestizowy to Vectra.

skubiszek
15-10-08, 13:40
prestiżowy? czy ja wiem, Civic jest równie reprezentatywny

co od części i kosztów.
Vectre częściej będziesz serwisował, siadają amory przód i klocki i tarcze lecą na potęgę, do tego skrzynia biegów potrafi się zwalić.

Civic jest dynamiczniejszy bo przy 1.8 ma 140hp a z tego co wiem 1.8 w Vectrze to 122km i smok i muł- wiem jeździłem trochę taką, poza tym trzaski się pojawiają dość szybko a materiały w Hondzie są wyższej jakości niż w Oplu o klasę wyższym niby chociaż zawieszenie jest dość komfortowe i tu nie mam porównania jednak z Hondą bo nie jeździłem. to tyle ode mnie

Krzysieq
15-10-08, 13:54
Silniki obecnie dostępne mają niemal identyczne parametry - 140hp, 175Nm (w oplowskim dostępne wcześniej), oba ze zmiennymi fazami rozrządu. Tylko oplowski pali więcej. Co do skrzyń biegów, to jak długo czytam forum klubowe vectr, nie widziałem tematu o updałej skrzyni, chyba że automatycznej. Klocki i tarcze o ile wiem wymienia się w każdym samochodzie, a częstotliwość zależy od stylu jazdy.

BTW. Byłbym wdzięczny za marketing pozytywny Civic'a, a nie negatywny Vectry. Mam jedną i wiem, jakie to auto ma bolączki, jakie wady. A Hondy nie miałem nigdy. Dlatego wolałbym usłyszeć tu coś innego niż "Nie kupuj Vectry bo..." - tego dość jest w polskiej telewizji, tylko o partiach politycznych a nie autach.

Pabloss
15-10-08, 14:10
No to kilka słów ode mnie: Honda jeździ sie po prostu wspaniale, ten uklad kierowniczy to otoczenie i dzwięk --- dla mnie to sama rozkosz prowadzić to auto. Jednak jak ma ci sie powiększyć rodzina (a honda wcale nei jest mała i bagażni tez ma spory) to jednak opel jest wiekszy a komfort podróżowania pewnie lepszy (niestety nie jeździłem). Co do awaryjności to to co pisałeś o wlewie paliwa już nie ma z tym problemu, a co do wody ściekającej po otwarciu bagażnika to nie wiem dlaczego tak ktoś to rozdmuchal jak np. w skodzi którą jeźdzę na codzień jest dokładnie to samo, a i sam bagażnić ciężej sie otwiera. Dla mnie to nie jest wada tego pojazdu. Pozatym nic mi sie jeszcze nie zepsuło, no może poza małą tulejka która wypadła spod pedału sprzegła. Nic sie nie dzieja wszystko działa sprawnie no ale.... wypadła. Ja polecam Honde ale przypuszczam ze Oplem jeździ sie bardziej wygodnie.

kmleon
15-10-08, 15:22
Spojrzałem pobieżnie na Vectrę C - dane z internetu, więc do jakichkolwiek porównań jestem raczej nieuprawnony. Mogę natomiast postarać się zwrócić Twoją uwagę na kilka kwestii.

1. Skrzynia biegów - o ile ma to dla kogoś znaczenie. W Civicu jest 6 biegów, w Vectrze jest 5. Szczerze mówiąc zestopniowanie biegów w Civicu jest trochę dziwne. Jadąc na 6ce z prdkością około 140km/h obroty są w okolicach 4000 rpm. powyżej 4000 w samochodzie robi się głośno. Nie wiem jak to jest w innych samochodach 6cio biegowych, ale mój poprzedni samochód - R Clio 1.4 16v osiągał 4000 rpm na 5tym biegu przy około 130km/h i również robiło się już w samochodzie głośno. W takim przypadku ja szczególnego komfortu dla 6cio biegowej skrzyni nie zauważam... Nie mówiąc o tym, że jak jeżdżę dieslem (corolla 1.4 D4D)to komfort mimo 5ciu biegów jest znacznie wyższy w dieslu. Wracając do Civic'a zestopniowanie skrzyni jest takie, że właściwie rzadko używam 4ki, dla mnie mogło by jej praktycznie nie być, ale to tylko moja subiektywna opinia...

2. Spalanie - od wersji 2008 coś tam chyba chłopaki pogrzebali w elektronice (a może i mechanice) bo od modelu 2008 civic 1.8 katalogowo mniej pali. Nie wiem jak to jest w rzeczywistości. Ja mam model 2007 i mój samochód raczej mało nie pali - średnio około 9.5l/100km - to jest wynik ze wszystkich tankowań w ciągu około 45000 km (od początku zakupu) liczone z faktycznej ilości zatankowanego paliwa, a nie z komputera, który zaniża blisko 1l/100km.

3. Przestronność - w jakim szoku byłem (zresztą jestem do dziś) jak wsiadłem do nowego Accorda. Po prostu nie ma w ogóle miejsca z tyłu. Jako, że jestem dość wysoki (186cm), a właściwie to mam bardzo długie nogi, w większości samochodów, żeby nie zawadzać kolanami o kierownicę, muszę odsunąć się fotelem maksymalnie do tyłu. W Civicu za kierownicą czuję się bardzo komfortowo - odsuwam się tak, żeby przy wciśniętym do podłogi sprzęgle mieć nogę lekko zgiętą - a fotel jeszcze nie jest odsunięty na max (brakuje jeszcze około 2 ząbków do końca). Po zajęciu wygodnej pozycji z przodu, przesiadam się na tył. I tu nastąpił u mnie wielki szok - w Accordzie nie miałem w ogóle miejsca, żeby usiąść z tyłu (no może trochę przesadzam, ale dla mnie warunki podróżowania w takiej pozycji na tylnej kanapie były by nieakceptowalne). W Civicu miejsca jest dość dużo - mieszczę się. Nie jest to może ideał, ale naprawdę jestem zaskoczony ilością miejsca z tyłu. Niestety w Civicu jest mało miejsca z tyłu nad głową - co przy moich proporcjach (długie nogi, krótki tułów) jest jak najbardziej akceptowalne. Co ciekawe rozstaw osi w accordzie to 2705mm w civicu 2635mm, w Vectrze jest to 2700mm - ale żeby mieć pewność co do przestronności, lepiej to sprawdzić wsiadając do auta, bo z samych cyferek jak widać niewiele wynika.

4. Bagażnik - w Civicu ma pojemność 485l, ale jest to liczone razem z miejscem na koło zapasowe. Czyli w naszych warunkach (przepisy nakazują posiadanie koła zapasowego) jego wielkość topnieje do 415l. Nie jest to mało jak na tę klasę samochodu, ale pewnie trochę mniej niż będzie w Vectrze. Wykorzystanie tych 415l w Civicu też jest dość trudne - należy nauczyć się pakować ;-) Chodzi o to, że klapa bagażnika jest zaokrąglona na zewnątrz, więc trzeba pakować się tak, jakby z bagażnika miało coś wypaść, a o dziwo, po zamknięciu się mieści, ale to niuans, łatwy do opanowania. Poza tym jest bardzo duży otwór załadunkowy, co ułatwia wpakować tam jakiś duży gabarytowo mebel ;-) Ogólnie bagażnik ma całkiem fajne wymiary i nieskomplikowany kształt (oprócz tylnej klapy) więc pakowanie się jest bajecznie proste ;-)

5. Tylna kanapa. Sposób podziału - zwróciłeś na to uwagę - jest dobry, sposób składania - rewelacyjny pomysł, długo nie będę mógł się przyzwyczaić w ewentualnym nowym samochodzie, jeśli miało by w nim nie być takiego patentu. Przewożenie rowerów (w dwie osoby) stało się przyjemnością i cały bagażnik jest do wykorzystania.

6. Jakość wykonania - po dwóch latach jeżdżenia, jedyne na co mogę narzekać, to sposób złożenia wnętrza. Przy dość twardym zawieszeniu, niskim profilu opon i polskich dziurach, wiele elementów wnętrza mi trzeszczy. W toyocie, nie mam takich problemów w ogóle, mimo że składana również w anglii.

7. Prowadzenie Civic'a - rewelacja. W wersji 5D przełożenie koła kierowniczego jest jak dla mnie idealne. Jest ostre i naprawdę bardzo fajnie pokonuje się zakręty - fotele całkiem dobrze trzymają - jest frajda. Niestety w 4D już tak fajnie nie jest. Przełożenie tam jest już normalne i zawieszenie bardziej miękkie, więc oczywiście bardziej komfortowe, ale takie zestrojenie daje mniej frajdy (Jeździłem samochodem zastępczym 4D i niestety ale bliżej mu w prowadzeniu się do Toyoty). Obawiam się, że będzie to dla mnie również ważny czynnik przy wyborze samochodu po Civic'u - trudno mi się przesiadać z Civica do innych samochodów, zawsze mi czegoś brakuje, ale może to tylko kwestia przyzwyczajenia?

Krzysieq
15-10-08, 15:52
Dzięki :) Właśnie na coś takiego liczyłem

Spojrzałem pobieżnie na Vectrę C - dane z internetu, więc do jakichkolwiek porównań jestem raczej nieuprawnony. Mogę natomiast postarać się zwrócić Twoją uwagę na kilka kwestii.

1. Skrzynia biegów - o ile ma to dla kogoś znaczenie. W Civicu jest 6 biegów, w Vectrze jest 5. Szczerze mówiąc zestopniowanie biegów w Civicu jest trochę dziwne. Jadąc na 6ce z prdkością około 140km/h obroty są w okolicach 4000 rpm. powyżej 4000 w samochodzie robi się głośno. Nie wiem jak to jest w innych samochodach 6cio biegowych, ale mój poprzedni samochód - R Clio 1.4 16v osiągał 4000 rpm na 5tym biegu przy około 130km/h i również robiło się już w samochodzie głośno. W takim przypadku ja szczególnego komfortu dla 6cio biegowej skrzyni nie zauważam... Nie mówiąc o tym, że jak jeżdżę dieslem (corolla 1.4 D4D)to komfort mimo 5ciu biegów jest znacznie wyższy w dieslu. Wracając do Civic'a zestopniowanie skrzyni jest takie, że właściwie rzadko używam 4ki, dla mnie mogło by jej praktycznie nie być, ale to tylko moja subiektywna opinia...

Zaskoczyłeś mnie powiem - testowałem Civic'a w warunkach, gdzie nie dało się jechać szybciej niż 120km/h, więc też nie miałem okazji zbadać jak ta skrzynia się sprawuje. Przyjąłem sobie za pewnik, że skoro ma 6 biegów, to autorzy mieli też jakiś pomysł na ich logiczne zestopniowanie. Jeśli mówisz, że przy 140km/h na 6. jest około 4000 to jest to co najmniej zaskakujące, bo moja Vectra B ma skrzynię 5 biegów i 140km/h mam przy około 3500tys (silnik 1.8 115KM benzyna). Zwykle logika szóstego biegu jest taka, że to ma być bardzo długi bieg na autostrady. No ale widać coś się nie udało.


2. Spalanie - od wersji 2008 coś tam chyba chłopaki pogrzebali w elektronice (a może i mechanice) bo od modelu 2008 civic 1.8 katalogowo mniej pali. Nie wiem jak to jest w rzeczywistości. Ja mam model 2007 i mój samochód raczej mało nie pali - średnio około 9.5l/100km - to jest wynik ze wszystkich tankowań w ciągu około 45000 km (od początku zakupu) liczone z faktycznej ilości zatankowanego paliwa, a nie z komputera, który zaniża blisko 1l/100km. To jak to się ma do katalogowego spalania 8.5 w mieście? Twoja średnia jest tylko z miasta, czy z tras też? Ostro jeździsz?


3. Przestronność - w jakim szoku byłem (zresztą jestem do dziś) jak wsiadłem do nowego Accorda. Po prostu nie ma w ogóle miejsca z tyłu. Jako, że jestem dość wysoki (186cm), a właściwie to mam bardzo długie nogi, w większości samochodów, żeby nie zawadzać kolanami o kierownicę, muszę odsunąć się fotelem maksymalnie do tyłu. W Civicu za kierownicą czuję się bardzo komfortowo - odsuwam się tak, żeby przy wciśniętym do podłogi sprzęgle mieć nogę lekko zgiętą - a fotel jeszcze nie jest odsunięty na max (brakuje jeszcze około 2 ząbków do końca). Po zajęciu wygodnej pozycji z przodu, przesiadam się na tył. I tu nastąpił u mnie wielki szok - w Accordzie nie miałem w ogóle miejsca, żeby usiąść z tyłu (no może trochę przesadzam, ale dla mnie warunki podróżowania w takiej pozycji na tylnej kanapie były by nieakceptowalne). W Civicu miejsca jest dość dużo - mieszczę się. Nie jest to może ideał, ale naprawdę jestem zaskoczony ilością miejsca z tyłu. Niestety w Civicu jest mało miejsca z tyłu nad głową - co przy moich proporcjach (długie nogi, krótki tułów) jest jak najbardziej akceptowalne. Co ciekawe rozstaw osi w accordzie to 2705mm w civicu 2635mm, w Vectrze jest to 2700mm - ale żeby mieć pewność co do przestronności, lepiej to sprawdzić wsiadając do auta, bo z samych cyferek jak widać niewiele wynika.

4. Bagażnik - w Civicu ma pojemność 485l, ale jest to liczone razem z miejscem na koło zapasowe. Czyli w naszych warunkach (przepisy nakazują posiadanie koła zapasowego) jego wielkość topnieje do 415l. Nie jest to mało jak na tę klasę samochodu, ale pewnie trochę mniej niż będzie w Vectrze. Wykorzystanie tych 415l w Civicu też jest dość trudne - należy nauczyć się pakować ;-) Chodzi o to, że klapa bagażnika jest zaokrąglona na zewnątrz, więc trzeba pakować się tak, jakby z bagażnika miało coś wypaść, a o dziwo, po zamknięciu się mieści, ale to niuans, łatwy do opanowania. Poza tym jest bardzo duży otwór załadunkowy, co ułatwia wpakować tam jakiś duży gabarytowo mebel ;-) Ogólnie bagażnik ma całkiem fajne wymiary i nieskomplikowany kształt (oprócz tylnej klapy) więc pakowanie się jest bajecznie proste ;-)
Nie sposób się nie zgodzić. Przestronność Civic'a to był drugi argument, jaki do nas przemawiał na jego korzyść (pierwszym były zdjęcia wnętrza zobaczone na sieci :) ). Ale miałem wrażenie, że coś jest z tymi 485l pojemności, bo rzeczywiście - jak się tą półeczkę na podłodze rozłoży zamykając schowek na zapas, to robi się mniejszy bagażnik. Niemniej - jak na tą klasę auta jest i tak duży, a jeśli mnie pamięć nie myli, miejsca nad głową i na nogi miałem z tyłu więcej niż w VC (ale muszę to jeszcze raz sprawdzić) - testowane w podobny sposób co Ty.


5. Tylna kanapa. Sposób podziału - zwróciłeś na to uwagę - jest dobry, sposób składania - rewelacyjny pomysł, długo nie będę mógł się przyzwyczaić w ewentualnym nowym samochodzie, jeśli miało by w nim nie być takiego patentu. Przewożenie rowerów (w dwie osoby) stało się przyjemnością i cały bagażnik jest do wykorzystania.

6. Jakość wykonania - po dwóch latach jeżdżenia, jedyne na co mogę narzekać, to sposób złożenia wnętrza. Przy dość twardym zawieszeniu, niskim profilu opon i polskich dziurach, wiele elementów wnętrza mi trzeszczy. W toyocie, nie mam takich problemów w ogóle, mimo że składana również w anglii.

7. Prowadzenie Civic'a - rewelacja. W wersji 5D przełożenie koła kierowniczego jest jak dla mnie idealne. Jest ostre i naprawdę bardzo fajnie pokonuje się zakręty - fotele całkiem dobrze trzymają - jest frajda. Niestety w 4D już tak fajnie nie jest. Przełożenie tam jest już normalne i zawieszenie bardziej miękkie, więc oczywiście bardziej komfortowe, ale takie zestrojenie daje mniej frajdy (Jeździłem samochodem zastępczym 4D i niestety ale bliżej mu w prowadzeniu się do Toyoty). Obawiam się, że będzie to dla mnie również ważny czynnik przy wyborze samochodu po Civic'u - trudno mi się przesiadać z Civica do innych samochodów, zawsze mi czegoś brakuje, ale może to tylko kwestia przyzwyczajenia?Z jakością spasowania elementów wnętrza borykają się chyba nawet najlepsze marki. Ani Honda, ani Opel nie są tu wyjątkami, i po zrobieniu x km na polskich drogach na pewno będzie coś gdzieś słychać. Dla mnie ważniejsza jest kwestia użytych materiałów, które na mój ogląd w obu autach są porównywalne. Różni je zasadniczo design, który w Hondzie jest porywający (jak dla mnie i mojej Żony przynajmniej) a w Oplu jest klasyczny i ładny, ale ... mimo że estetyczny, to ciągle jednak zwyczajny. Co do zawieszenia, to nasze obecne auto - Vectra B - ma raczej twarde. Choć jak dla mnie i tak mogłoby być twardsz. W VC jest kapitalny patent - IDS+ - można w czasie jazdy zmieniać charakterystykę, ale... niestety nie można tego już kupić, bo auta które są w Polsce dostępne do sprzedaży tego nie mają, a VC wyszła z produkcji więc zamówić nowej się nie da. Zostaje tylko kupić twardsze sprężyny jeśli okaże się za miękka, ale po jeździe testowej powiedziałbym że jest chyba ok. Na pewno jest komfortowa i prowadzi się pewnie. Subiektywnie Civic jest twardszy i pewniejszy.

kmleon
15-10-08, 16:34
Zaskoczyłeś mnie powiem - testowałem Civic'a w warunkach, gdzie nie dało się jechać szybciej niż 120km/h, więc też nie miałem okazji zbadać jak ta skrzynia się sprawuje. Przyjąłem sobie za pewnik, że skoro ma 6 biegów, to autorzy mieli też jakiś pomysł na ich logiczne zestopniowanie. Jeśli mówisz, że przy 140km/h na 6. jest około 4000 to jest to co najmniej zaskakujące, bo moja Vectra B ma skrzynię 5 biegów i 140km/h mam przy około 3500tys (silnik 1.8 115KM benzyna). Zwykle logika szóstego biegu jest taka, że to ma być bardzo długi bieg na autostrady. No ale widać coś się nie udało.

Sam tego do końca nie rozumiem dlaczego tak to zrobili, natomiast jeśli chodzi o zestopniowanie pierwszych 3 biegów - to jest wg mnie całkiem fajne. Wszystkie 3 są w miarę długie - może nie jest to typowo miejskie zastosowanie, ale daje frajdę - 1 do około 60km/h, 2 do około 100km/h, 3 do około 150km/h. Może przyczyną takiego ułożenia 6tki jest jednak niezbyt duży moment obrotowy silnika?? Przy prędkościach > 180km/h rozpędzanie się na 6tce trwa wieki, lepiej zredukować wtedy na 5tkę...


To jak to się ma do katalogowego spalania 8.5 w mieście? Twoja średnia jest tylko z miasta, czy z tras też? Ostro jeździsz?

Hmmm czy ostro jeżdżę? To jest dobre pytanie... Wg mnie nie aż tak ostro, ale żona mówi coś zgoła innego, więc chyba lepiej jej wierzyć ;-) Powiem tak, szybko nie jeżdżę, ale dość dynamicznie. Średnia liczona jest z całości użytkowania samochodu, co oznacza wszelkie trasy. Głównie jednak to oczywiście dojazdy do pracy - czyli miasto, ale trudno mi teraz powiedzieć dokładnie jaki to procent tych 45000km, myślę że jazda po mieście to około 70% - 80% całego dystansu.


Nie sposób się nie zgodzić. Przestronność Civic'a to był drugi argument, jaki do nas przemawiał na jego korzyść (pierwszym były zdjęcia wnętrza zobaczone na sieci :) ). Ale miałem wrażenie, że coś jest z tymi 485l pojemności, bo rzeczywiście - jak się tą półeczkę na podłodze rozłoży zamykając schowek na zapas, to robi się mniejszy bagażnik. Niemniej - jak na tą klasę auta jest i tak duży, a jeśli mnie pamięć nie myli, miejsca nad głową i na nogi miałem z tyłu więcej niż w VC (ale muszę to jeszcze raz sprawdzić) - testowane w podobny sposób co Ty.

Ja ostatnio jeszcze testowałem Mazdę 6 - również miejsca w niej z tyłu było na pewno mniej niż w Civicu, przy takim teście, ale na pewno nie tak mało jak w Accordzie.


Z jakością spasowania elementów wnętrza borykają się chyba nawet najlepsze marki. Ani Honda, ani Opel nie są tu wyjątkami, i po zrobieniu x km na polskich drogach na pewno będzie coś gdzieś słychać. Dla mnie ważniejsza jest kwestia użytych materiałów, które na mój ogląd w obu autach są porównywalne. Różni je zasadniczo design, który w Hondzie jest porywający (jak dla mnie i mojej Żony przynajmniej) a w Oplu jest klasyczny i ładny, ale ... mimo że estetyczny, to ciągle jednak zwyczajny. Co do zawieszenia, to nasze obecne auto - Vectra B - ma raczej twarde. Choć jak dla mnie i tak mogłoby być twardsz. W VC jest kapitalny patent - IDS+ - można w czasie jazdy zmieniać charakterystykę, ale... niestety nie można tego już kupić, bo auta które są w Polsce dostępne do sprzedaży tego nie mają, a VC wyszła z produkcji więc zamówić nowej się nie da. Zostaje tylko kupić twardsze sprężyny jeśli okaże się za miękka, ale po jeździe testowej powiedziałbym że jest chyba ok. Na pewno jest komfortowa i prowadzi się pewnie. Subiektywnie Civic jest twardszy i pewniejszy.

No właśnie, niestety na polskich drogach człowiek często podskakuje jak piłka i jak się przesiadam z Corolli, to zawsze to zauważam... Dla rodziny, wcale to nie musi być zaletą...

Poza tym w Civic'u (wersja executive, sport inne?) są koła wg mnie zbyt szerokie (225/45/R17). Wyraźnie widzę różnicę w spalaniu na korzyść opon zimowych (205/55/R16) SIC! Po przejechaniu tych 45000, czyli około 30000 na letnich - opony mam już na tyle zużyte, że przy ich szerokości odczuwam znaczne osłabienie przyczepności, szczególnie w trakcie przyspieszania. W zakrętach i przy hamowaniu jeszcze jest w miarę OK ale też już odbiega od ideału. Oczywiście same opony mogą nie być super jakości (Michelin Pilot Primacy) - wiele osób z angielskiego forum www.civinfo.com na nie narzekało, ale wydaje mi się, że rozmiar opon jest niestety dobrany głównie ze względu na funkcję wizualną. Co więcej, po tak niewielkim ich zużyciu (30000km to nie jest wielki przebieg jak na opony) bardzo pogorszyła się odporność opon na aquaplaning... Podejrzewam, że znacznie lepszym rozmiarem letnim byłby 205/50/R17 - mniejszy problem z aquaplaningiem, prawie identyczny efekt wizualny, no i zmniejszone spalanie... Ale taki rozmiar o ile wiem, nie występuje jako zamiennik w instr. obsługi, więc po zamianie na własną rękę, przy ewentualnym wypadku mogą być problemy z uzyskaniem odszkodowania od ubezpieczyciela.

mroziu
15-10-08, 20:18
O VC wiem tyle, że kiedyś mi się podobała (i ponoć to awaryjne auto - przynajmniej pierwsze egzemplarze) więc się wypowiadać nie będę.

Jeżeli chodzi o Civica to tak (zacznę od wad):

- jak dla mnie za zdecydowanie za twardy zwłaszcza na 17'' (na 16'' jeszcze nie jeździłem - czekają na zimę). Po dziurawych miejskich drogach jeździ się słabo (przynajmniej mi się tak jeździ, bo nie chcę czegoś rozwalić w zawieszeniu od razu). No i oczywiście każdą studzienkę czuć. A drogowcy robią wszystko, żeby każda była fatalnie osadzona minimum 5 cm poniżej poziomu asfaltu.
- lakier jest fatalny. Po 5 miesiącach mam już co najmniej kilka odprysków i nie wiem od czego bo raczej nie od kamieni. Powłoka lakiernicza (u mnie nie metalik) jest bardzo, ale to bardzo cienka. W moim poprzednim samochodzie, lakier był nie do zdarcia więc tu duży minus.
- promień skrętu - ciężko się manewruje, w sensie promienia skrętu a nie działania wspomagania (bo tu jest wszystko jak najbardziej w porządku). Inne samochody w tej klasie są dużo zwrotniejsze.
- brzydki tył (ale samochodu nie oglądam od tyłu)
- czasami tylni słupek przeszkadza, bo jest za szeroki, ale idzie się przyzwyczaić.

A teraz zalety:
- design jest niezły i większości osób się podoba. Materiały się zazwyczaj niezłej jakości, zwłaszcza podoba mi się welur na siedzeniach - bardzo przyjemny w dotyku
- świetna ergonomia - kierowca ma dosłownie wszystko pod ręką
- duża ilość praktycznych schodków i miejsc na butelki i inne duperele
- duża ilość miejsca w środku (auto z zewnątrz nie wygląda aż na tak duże - wszyscy mi to mówią)
- patent z składanymi siedzeniami - rewelacja
- bardzo dobrze działa klima a zwłaszcza odparowywanie szyb
- fotele przednie mają dobre trzymanie boczne przy szybszej jeździe
- silnik może mało palić jak się jeździ < 4000kRPM (u mnie średnia jak na razie z tankowań a nie komputera) to coś koło 7.8l/100km (50/50 miasto/trasa). Najniższe spalanie na trasie to coś koło 5.8l/100km. Jazda autostradą to coś koło 6.6l/100km przy prędkości 120km/h (GPSowe nie licznikowe). W mieście nie przejechałem jeszcze żadnego pełnego zbiornika ale maksymalne osiągnięte spalanie to było 8.9l/100km.
- dobrze działające wspomaganie. Przy manewrowaniu jest całkiem mocne a przy szybkiej jeździe autostradą praktycznie się wyłącza
- właściwości jezdne bardzo dobre. Auto trzyma się jak przyklejone drogi. Jazda niemieckimi autostradami bajka. Jazda w górach także rewelacja.

Jak widać zalet jest dużo więcej niż wad, przynajmniej wg mnie :)

Krzysieq
15-10-08, 22:21
O VC wiem tyle, że kiedyś mi się podobała (i ponoć to awaryjne auto - przynajmniej pierwsze egzemplarze) więc się wypowiadać nie będę.
Dzięki za kawałek konstruktywnej opinii :) VC ma swoje bolączki jak każde auto produkowane obecnie. Na pewno można o niej powiedzieć tyle, że chorób wieku dziecięcego się pozbyła, pytanie czy nie nabawiła się jakichś wieku przedemerytalnego (wychodząc z produkcji)


Jeżeli chodzi o Civica to tak (zacznę od wad):

- jak dla mnie za zdecydowanie za twardy zwłaszcza na 17'' (na 16'' jeszcze nie jeździłem - czekają na zimę). Po dziurawych miejskich drogach jeździ się słabo (przynajmniej mi się tak jeździ, bo nie chcę czegoś rozwalić w zawieszeniu od razu). No i oczywiście każdą studzienkę czuć. A drogowcy robią wszystko, żeby każda była fatalnie osadzona minimum 5 cm poniżej poziomu asfaltu.
- lakier jest fatalny. Po 5 miesiącach mam już co najmniej kilka odprysków i nie wiem od czego bo raczej nie od kamieni. Powłoka lakiernicza (u mnie nie metalik) jest bardzo, ale to bardzo cienka. W moim poprzednim samochodzie, lakier był nie do zdarcia więc tu duży minus.
- promień skrętu - ciężko się manewruje, w sensie promienia skrętu a nie działania wspomagania (bo tu jest wszystko jak najbardziej w porządku). Inne samochody w tej klasie są dużo zwrotniejsze.
- brzydki tył (ale samochodu nie oglądam od tyłu)
- czasami tylni słupek przeszkadza, bo jest za szeroki, ale idzie się przyzwyczaić.

Dla mnie brzydki tył to nie wada tylko kwestia smaku. Mnie tam się Civic podoba ze wszystich perspektyw oprócz profilu z boku. Ale po dołożeniu spoilerka garb znika i znów jest ładna. Tylni słupek może i przeszkadza, ale na pewno można się przyzwyczaić. Jak ktoś umie parkować, to sobie poradzi, a jak nie to kupi czujki :) Że się tym manewruje jak ruskim kutrem rakietowym to odczułem na jeździe próbnej. W ciasnych miejscach rzeczywiście może to być denerwujące. Ale o lakierze to mnie zaskoczyłeś, bo śledząc tutaj temat o wadach VIII generacji jeszcze tego nie znalazłem (aczkolwiek wątek jest długi i jeszcze do końca nie doszedłem). Twardość zawieszenia też już tu ktoś wspominał - ja tam lubię twardo, ale tramwaju bym nie chciał. Dwa razy ją objeżdżałem i nie odniosłem wrażenia, że jest za twarda. Ale może jest skoro dużo ludzi tak tu pisze.


A teraz zalety:
- design jest niezły i większości osób się podoba. Materiały się zazwyczaj niezłej jakości, zwłaszcza podoba mi się welur na siedzeniach - bardzo przyjemny w dotyku
- świetna ergonomia - kierowca ma dosłownie wszystko pod ręką
- duża ilość praktycznych schodków i miejsc na butelki i inne duperele
- duża ilość miejsca w środku (auto z zewnątrz nie wygląda aż na tak duże - wszyscy mi to mówią)
- patent z składanymi siedzeniami - rewelacja
- bardzo dobrze działa klima a zwłaszcza odparowywanie szyb
- fotele przednie mają dobre trzymanie boczne przy szybszej jeździe
- silnik może mało palić jak się jeździ < 4000kRPM (u mnie średnia jak na razie z tankowań a nie komputera) to coś koło 7.8l/100km (50/50 miasto/trasa). Najniższe spalanie na trasie to coś koło 5.8l/100km. Jazda autostradą to coś koło 6.6l/100km przy prędkości 120km/h (GPSowe nie licznikowe). W mieście nie przejechałem jeszcze żadnego pełnego zbiornika ale maksymalne osiągnięte spalanie to było 8.9l/100km.
- dobrze działające wspomaganie. Przy manewrowaniu jest całkiem mocne a przy szybkiej jeździe autostradą praktycznie się wyłącza
- właściwości jezdne bardzo dobre. Auto trzyma się jak przyklejone drogi. Jazda niemieckimi autostradami bajka. Jazda w górach także rewelacja.

Jak widać zalet jest dużo więcej niż wad, przynajmniej wg mnie :)
Welur - a jeździłeś kiedyś starym oplem? Ja mam w VB taką tapicerkę, mój Brat mial w astrze pierwszej generacji. Inna bajka zupełnie. Teraz w nowych autach albo dają jakąś szmatę, albo trzeba płacić za skórę. W Hondzie dali coś pomiędzy, i chwała im za to. Ale do tego co wspomniałem trochę tej tapicerce brakuje. Co do silnika to sprzeczne informacje docierają, nawet w tym tylko wątku. No ale trzeba przyjąć, że różni ludzie różnie jeżdżą. Reszta - amen.

kvas
15-10-08, 23:35
Pikacz przydaje się przy parkowaniu no i duży plus za gigantyczne lusterka :) Brak tylnej wycieraczki może wnerwiać na początku, ale podgrzewanie szyby dosyć dobrze działa (podgrzewane lusterka - wypas bajer ale bardzo praktyczny). Dosyć dobry zestaw audio, chociaż zdarzało się popierdzieć głośniczkowi we drzwiach. Kupa miejsca na fotelik dla malucha no i obok fotelika (mówię o tyle samochodu) opuszczany podłokietnik gdzie można mu włożyć zabawki czy butelkę. Ja mam 3latka który wszystko bada i naciska i ten podłokietnik zamyka mu dostęp do odpinania pasów :):):) bo już tak zrobił raz... Tapicerka świetna do czyszczenia - tu poważnie piszę. Wszystko już na niej było (no może nie do końca) i łatwo się tego pozbyłem. Wypas z otwieraniem drzwi tylnych pod kątem 90 stopni. Do bagażnika wejdzie i Emmaljunga i każdy inny czort, a jak nie to składamy siedzonko :) Polecam.

mroziu
16-10-08, 00:13
Dwa razy ją objeżdżałem i nie odniosłem wrażenia, że jest za twarda. Ale może jest skoro dużo ludzi tak tu pisze.
Też dwa razy jeździłem demo i niby za twardo nie było. Ale chyba problem był taki że koło salonu mieli za dobre drogi, a z kostką która zazwyczaj jest problemem Civic radzi sobie bardzo dobrze. Niestety koło domu mam tak fatalne drogi, że twardość zawieszenia się czuje. Przy czym to nie jest wada samochodu, a raczej nie remontowanych od lat dróg. Ale łatwiej jest kupić bardziej odporny samochód niż czekać aż drogi poprawią. Bo ja już pisałem na świeżo wyremontowanych samochód jeździ rewelacyjnie :)


Welur - a jeździłeś kiedyś starym oplem? Ja mam w VB taką tapicerkę, mój Brat mial w astrze pierwszej generacji. Inna bajka zupełnie. Teraz w nowych autach albo dają jakąś szmatę, albo trzeba płacić za skórę. W Hondzie dali coś pomiędzy, i chwała im za to. Ale do tego co wspomniałem trochę tej tapicerce brakuje.
Ze wszystkich samochodów które testowałem przed zakupem Civic miał zdecydowanie najlepszą tapicerkę (jak dla mnie). Szmaty w samochodach > 60kPLN to przesada. I jak ktoś już zauważył jest bardzo łatwa w czyszczeniu.

Co do silnika to sprzeczne informacje docierają, nawet w tym tylko wątku. No ale trzeba przyjąć, że różni ludzie różnie jeżdżą. Reszta - amen.
Silnik jest specyficzny. Moment jest bardzo wysoko, bo i silnik jest wysoko obrotowy. Do 4kRPM można sobie się spokojnie turlać po mieście bez większego problemu i przy dosyć niezłym zużyciu paliwa. Ten motor 1.8 pali nie więcej niż moje poprzednie 1.2, co jest bardzo miłe. Konkurencja pali sporo, sporo więcej a to się jednak przekłada na koszty eksploatacji. Oczywiście do tych 4kRPM nie czuć że ma się te 140KM, ale coś za coś - ja wolę taka charakterystykę, gdzie samochód normalnie pali mało, a jak mam ochotę to wkręcę go sobie na obroty i wtedy można pojechać.

Powyżej 4kRPM zaczyna się zabawa i samochód zaczyna się bujać a do odcięcia mamy jeszcze 3kRPM :) Do tego długie przełożenie więc nie problem kogoś wyprzedzić - nie trzeba machać biegami jak w dieslach :) No i jak już wkręcimy samochód to się nie chce zdejmować nogi z gazu :)

Dlatego może od ludzi płyną sprzeczne opinie na temat silnika. Ale tak na niskich obrotach demonem prędkości to on nie jest i widziałem już elastyczniejsze jednostki.

kmleon
16-10-08, 00:26
Co do słupka tylnego, to faktycznie przeszkadza, ale nie przy parkowaniu, a przy wyjeżdżaniu tyłem na ulicę. Często trzeba to robić po prostu na ślepo i liczyć na to, że Cię zauważą i ominą... Lakier potwierdzam - beznadziejny, ale to nie tylko przypadłość Civic'a, ale wszystkich obecnie produkowanych samochodów (no może są jakieś wyjątki) - jest to skutek stosowania ekologicznych lakierów.

Dobi
16-10-08, 09:37
W Civic'u nieco drażniące jest dość słabe wyciszenie (odczucie subiektywne), szczególnie
daje się we znaki odgłos toczących się opon, dźwięk silnika jest do zaakceptowania.

Krzysieq
16-10-08, 09:47
Też dwa razy jeździłem demo i niby za twardo nie było. Ale chyba problem był taki że koło salonu mieli za dobre drogi, a z kostką która zazwyczaj jest problemem Civic radzi sobie bardzo dobrze. Niestety koło domu mam tak fatalne drogi, że twardość zawieszenia się czuje. Przy czym to nie jest wada samochodu, a raczej nie remontowanych od lat dróg. Ale łatwiej jest kupić bardziej odporny samochód niż czekać aż drogi poprawią. Bo ja już pisałem na świeżo wyremontowanych samochód jeździ rewelacyjnie :)Ja mam do pracy kawałek takiego oesa, że masakra, ale przecież nie będę wybierał auta ze względu na 1km gównianej drogi, którą codziennie jeżdżę...



Ze wszystkich samochodów które testowałem przed zakupem Civic miał zdecydowanie najlepszą tapicerkę (jak dla mnie). Szmaty w samochodach > 60kPLN to przesada. I jak ktoś już zauważył jest bardzo łatwa w czyszczeniu.
Zgodzę się nawet na więcej - ze wszystkich aut które dotychczas oglądałem, i które nie miały skóry na siedzeniach, Civic ma najprzyjemniejszą tapicerkę. Jak jest z jej trwałością - nie wiem. Piszecie, że czyści się łatwo i super. Rozczuliło mnie, że nawet auta jak Golf czy A3 mają na siedzeniach materiały gorsze niż ich odpowiedniki powiedzmy 2 generacje wcześniej.

Silnik jest specyficzny. Moment jest bardzo wysoko, bo i silnik jest wysoko obrotowy. Do 4kRPM można sobie się spokojnie turlać po mieście bez większego problemu i przy dosyć niezłym zużyciu paliwa. Ten motor 1.8 pali nie więcej niż moje poprzednie 1.2, co jest bardzo miłe. Konkurencja pali sporo, sporo więcej a to się jednak przekłada na koszty eksploatacji. Oczywiście do tych 4kRPM nie czuć że ma się te 140KM, ale coś za coś - ja wolę taka charakterystykę, gdzie samochód normalnie pali mało, a jak mam ochotę to wkręcę go sobie na obroty i wtedy można pojechać.

Powyżej 4kRPM zaczyna się zabawa i samochód zaczyna się bujać a do odcięcia mamy jeszcze 3kRPM :) Do tego długie przełożenie więc nie problem kogoś wyprzedzić - nie trzeba machać biegami jak w dieslach :) No i jak już wkręcimy samochód to się nie chce zdejmować nogi z gazu :)

Dlatego może od ludzi płyną sprzeczne opinie na temat silnika. Ale tak na niskich obrotach demonem prędkości to on nie jest i widziałem już elastyczniejsze jednostki.
A jesteś w stanie napisać, jakie są prędkości na poszczególnych biegach przy powiedzmy 2500 obrotów? I żeby być na tyle sprawiedliwym, na ile się da - mógłby się ktoś wypowiedzieć na temat 2.2CTDI? O ile mnie mój kulawy zmysł techniczny nie myli, to jeśli skrzynia jest przy obu silnikach ta sama, to i prędkości na poszczególnych biegach przy 2500 powinny być takie same. Ale byłbym wdzięczny za jakieś wrażenia na jego temat, bo skoro jednak myślimy też o dieslu w VC, to i w Civicu by wypadało. Mi jakoś Honda z dieslami się nie kojarzy, ale mało o tym wiem. Co ciekawe - różnica cen jest tu jeszcze większa na korzyść VC, no ale na spokojnie to trzeba wszystko przemyśleć...


W Civic'u nieco drażniące jest dość słabe wyciszenie (odczucie subiektywne), szczególnie
daje się we znaki odgłos toczących się opon, dźwięk silnika jest do zaakceptowania.Silnik brzmi ładnie :) Przynajmniej benzynka... Gorzej jeśli przy wyższych prędkościach bardziej słychać opony czy pęd powietrza niż to mruczenie.

kmleon
16-10-08, 10:09
Gorzej jeśli przy wyższych prędkościach bardziej słychać opony czy pęd powietrza niż to mruczenie.

Właśnie ostatnio coraz bardziej słyszę opony - może to ich zużycie to powoduje - nie wiem. Ale zauważalnie wraz z ilością przejechanych km jest coraz gorzej. Czuję się, jakbym jeździł cały czas na zimówkach - myślałem nawet, że to zużywające się łożyska tak buczą, ale to chyba właśnie opony... Po zmianie na zimówki się okaże co i jak...

galagalicki
16-10-08, 12:58
Witam ja coś o przestronności dodam. Proszę spróbować Vectrą przewieźć telewizor LCD 42 cale w opakowaniu ;) a cifem się udało, oczywiście wszystkie drzwi i klapa pozamykane.

Krzysieq
16-10-08, 13:21
Witam ja coś o przestronności dodam. Proszę spróbować Vectrą przewieźć telewizor LCD 42 cale w opakowaniu ;) a cifem się udało, oczywiście wszystkie drzwi i klapa pozamykane.
Hehe :) Ciekawy test. Sedanem na pewno się nie uda, a liftback'iem - nie wiem. Wydaje mi się, że spoko, ale ręki sobie uciąć nie dam.

Maciek CIVIC SPORT
16-10-08, 13:40
Witam ja coś o przestronności dodam. Proszę spróbować Vectrą przewieźć telewizor LCD 42 cale w opakowaniu ;) a cifem się udało, oczywiście wszystkie drzwi i klapa pozamykane.
W kartonie czy bez??:):):):)

galagalicki
16-10-08, 14:12
Oczywiście że w kartonie :)


W kartonie czy bez??:):):):)

W dodatku na stojąco się zmiścił, patent ze składanymi siedziskami jednak jest niezastąpiony :):):):)

Krzysieq
16-10-08, 15:58
No a co z tymi prędkościami na poszczególnych biegach? Mógłby mi to ktoś napisać?

mroziu
16-10-08, 18:34
No a co z tymi prędkościami na poszczególnych biegach? Mógłby mi to ktoś napisać?

Pi razy drzwi

II - koło 40
III - koło 55
IV - koło 75
V - koło 100
VI - nie mam pojęcia :)

mariusz05
16-10-08, 21:03
Witam ja coś o przestronności dodam. Proszę spróbować Vectrą przewieźć telewizor LCD 42 cale w opakowaniu ;) a cifem się udało, oczywiście wszystkie drzwi i klapa pozamykane.

Potwierdzam , też mi sie udało bez problemowo przewieźć dla odmiany plazme 42cale,składane tylne siedzenia to zaj.. patent.

kmleon
16-10-08, 22:49
Pi razy drzwi

II - koło 40
III - koło 55
IV - koło 75
V - koło 100
VI - nie mam pojęcia :)

ale to diesel, czy jak?

w 1.8 benzynie przy 2500RPM jest mniej więcej tak:

2 ~ 40
3 ~ 56
4 ~ 68
5 ~ 83
6 ~ jutro sprawdzę ;-)

Krzysieq
17-10-08, 09:33
Wydaje mi się, że jeśli mają taką samą skrzynię, to prędkości też powinny być identyczne. Mylę się? Chyba że różnią się przełożeniem głównym...

kmleon
17-10-08, 12:31
Wydaje mi się, że jeśli mają taką samą skrzynię, to prędkości też powinny być identyczne. Mylę się? Chyba że różnią się przełożeniem głównym...

Diesel i benzyna różnią się przełożeniami, ale nie wiem gdzie są różnice, czy w skrzyni, czy właśnie przełożenie główne...

Martin Eden
17-10-08, 12:57
Wydaje mi się, że jeśli mają taką samą skrzynię, to prędkości też powinny być identyczne. Mylę się? Chyba że różnią się przełożeniem głównym...

Przełożenia są kompletnie różne :

1.8 benzyna:

1st 3.142
2nd 1.869
3rd 1.303
4th 1.054
5th 0.853
6th 0.727
Reverse 3.307
Gear ratio 4.294


2.2 diesel :

1st 3.933
2nd 2.037
3rd 1.250
4th 0.929
5th 0.778
6th 0.653
Reverse 4.008
Gear ratio 3.550

Zródło : http://www.civinfo.com/wiki/index.php?title=Technical_Specifications

pozdrawiam

Krzysieq
17-10-08, 13:35
Ciekawe :) Może to komuś w czymś kiedyś pomoże, bo nie jest to inżynieria rakietowa, a fajna zabawa matematyczna na po obiadku :) Jak na podstawie przełożeń policzyć to, co chcę wiedzieć :)

Mnożymy przełożenie główne razy przełożenie konkretnego biegu. Następnie dzielimy interesującą nas prędkość obrotową silnika przez otrzymaną wartość, aby się dowiedzieć, ile razy obrócą się półosie przy tych obrotach. Potem tylko przemnożyć przez długość koła i 60 (bo obroty mamy na minutę, a prędkość - na godzinę), podzielić przez 1000 metrów, które są w kilometrze i gotowe :)

Przy 2500rpm na oponach 225/45R17 wyszło mi tak dla benzynki:

2 ~ 37.2 km/h
3 ~ 53.4 km/h
4 ~ 66.0 km/h
5 ~ 81.6 km/h
6 ~ 95.8 km/h

dla diesla

2 ~ 41.3 km/h
3 ~ 67.4 km/h
4 ~ 90.7 km/h
5 ~ 108.3 km/h
6 ~ 129.0 km/h

Może ktoś zweryfikować te dane? W sensie czy zgadza się to z jego doświadczeniem z jazdy? Wychodzi mi, że przy 8000 na 6. biegu benzyniaczek powinien pomykać 306km/h :D

kmleon
17-10-08, 14:29
Obliczenia ogólnie są dobre, można by jeszcze odjąć jakiś % na ugięcie opony i jej zużycie, to wyjdzie pewnie jeszcze lepiej :-) Natomiast wg instrukcji na 6tym biegu bodaj przy RPM 5500 (nie pamiętam dokładnie) jest ustawione odcięcie. Na pozostałych biegach benzynka kręci się max do 7000 rpm, potem odcina.

mroziu
17-10-08, 15:55
Przy porównywaniu wyliczonej prędkości z licznikową należy jeszcze pamiętać, że prędkość licznikowa jest podwyższona o około 5km/h w stosunku do rzeczywistej (sprawdzane GPSem i radarami przydrożnymi w czechach)

kmleon
17-10-08, 17:05
Zgadza się, dlatego zdziwiła mnie tak mała różnica pomiędzy wyliczeniami a moimi pomiarami, powinna być większa, czyli wartości wyliczone przez Krzysieq'a trochę mniejsze. Bo z moich pomiarów GPS'em wynikało, że prędkość licznikowa zawyżona jest nawet o 10%. Pytanie z jaką dokładnością wskazywane są obroty? Bo jeśli są również zawyżone, to była by to odpowiedź na te małe różnice...

Krzysieq
17-10-08, 17:13
Ej no to nie apteka :) Dajmy sobie tak z 5% na niedokładności wszelkich pomiarów, jakie mają tutaj miejsce :) GPS też nie jest super dokładny...

kjawo
18-10-08, 11:14
Krzysieq, a ja bym Cię namawiał na diesel'a w wersji Sport. Sam miałem ten dylemat w sierpniu... Civic 1.8 Executive vs. 2.2 Sport (ta sama cena zakupu). Poczytaj moje posty, gdzie już się wypowiadałem o 1.8. Diesel daje niesamowitą frajdę z jazdy już koło 2.4 tyś. Poza tym w mieście ze spalaniem, przy obserwacji komputera pokładowego do 7 litrów. A to bardzo dobry wynik, przy czym w cyklu mieszanym 50:50 (miasto:trasa) 6,5litra . Jestem zdania, że nie kupuje się samochodów z końca produkcji. Estetyka i wygląda auta maja dla mnie bardzo duże znaczenie.. Cena Vectry bardzo spadnie jak wejdzie Insignia. (nie jestem pewien czy dobrze napisałem nazwę). Ale z drugiej strony Civic to tylko kompakt i nim zawsze pozostanie, natomiast Vectra to Segment D, a to zobowiązuje! No i dodatki, o których wspomniałem mnie rozwaliły... Uwielbiam Vectrę ze sportowymi dodatkami... WErsja OPC jest niesamowita, ale GTS też jest świetny... Wybór jest Twój, ale musisz się pospieszyć ... za chwilę znikną takie rodzynki w salonie Opla o jakich piszesz... A nikt mi nie wmówi. że wygodniej siedzi się w Civic'u oraz że przestronność Hondy Civic jest większa niż Opla Vectry. Po porostu w tym porównaniu (przestronność) wygrywa Vectra.

kmleon
18-10-08, 12:45
No ja w Vectrze nie siedziałem, więc co do jej przestronności wnętrza się nie wypowiem, ale Civic ma znacznie więcej miejsca w środku od nowego Accorda! I to mnie bardzo zdziwiło...

Jeszcze co do prędkości w zależności od obrotów, to Twoje wyliczenia Krzysieq są bardzo dobre - właśnie zauważyłem, że Cię trochę oszukałem na 6tym biegu przy 4000rpm Civic osiąga 160km/h (dziś sprawdziłęm) a nie 140 tak jak pisałem wcześniej - pomerdało mi się coś... Ale i tak wydaje mi się, że 6tka powinna mieć jeszcze trochę mniejsze przełożenie...

lokcio
19-10-08, 12:43
Krzysieq ja w swoim zestawieniu przy wyborze auta mialem oprócz vectry volvo s40
i wybralem honde !!!! to ze ma jakies drobne wady to fakt ,ale o tym glosno tutaj mowimy, czytajac Twoje wypowiedzi mam wrazenie ze Ty juz wybrales i jest to vectra ... a tam tez jest sporo wad :) chocby najwazniejsza i wplywajaca znacznie na bezpieczenstwo jazdy a chodzi mi o straszna podsterownosc !!!!
Tylne zawieszenie civica VIII genereacji to moze i krok do tylu od poprzedniczek,ale awaryjnosc przy zawieszeniu vectry to dopiero powod do zmartwien !! pukajace stukajace itp .Moj kolega pracuje w serwisie opla juz kilka lat !! gdy rozmawialem z nim do czego sie przymierzam ,ze Vectra C zaczal sie sie smiac !!! i powiedział bym ,za przeproszeniem gówna nie kupował !!!
wybralem Civica ,przekonam sie tak naprawde czy to byl dobry zakup gdy zrobie te min 100 tys. ale poki co naprawde autko daje radosc z jazdy :) i cieknaca woda z klapy po otwarciu lub te inne wady civica ktore opisales sa uwazam drobnostka !!
Wiesz jak sie przekonac najlepiej jakie auto ????? odwiedzajac autoryzowany serwis
Ja jade do serwisu honda i stary wierz mi na warsztacie pustki !!!!! i to w kilku !!! moze jedno dwa auta a gdy cos dolega hondzie to dzwonisz i zapraszaja Cie na nastepny dzien na usuniecie usterki ,ja nie mialem okazji ale kolega ma juz wysłużonego Jazza i na kazda jego pierdołę bez marudzenie panowie usuwali usterke ,jak np lekki luz na fotelu kierowcy hehee wymienili mu caly wozek pod fotelem !!!!
a zadzwon do opla i dowiedz sie na Kiedy masz termin by sie umowic !!!!! Fakt ze opli jezdzacych po naszych drogach jest wiecej ale relatywnie i wiecej jest serwisow !!! ale chyba nie to jest powodem tak odleglych terminow!!!
przed civiciem mialem Renault megane II to tam terminu na serwis to nawet wstydze sie podawac ;)
Pozdrawiam ,Krzysieq kup opla twoj wybor :)

potwierdzam kiepski lakier !!!!!! wystraczy lekko palcem przejechac na lekko zakurzonym lakierze i sa zarysowania !!!!!
zbyt miekki i zbyt cienka warstwa carllacku czy jak to sie fachowo nazywa ;)

luckie
19-10-08, 19:33
mnie by ta vectra tez kusila... ;)

Krzysieq
20-10-08, 10:40
Sęk w tym, że ciągle jeszcze nie wybraliśmy. Tak naprawdę obydwoje bardzo chcielibyśmy Hondę, ale trochę nas przeraża to, co tu pisaliście o twardości zawieszenia w połączeniu z cieniutkim plasterkiem gumy na felgach, i brak pełnego koła zapasowego. Drobne wady ma każde auto, i z tym się liczymy, myślę, że cieknąca klapa to niska cena za tak odjechane wozidełko. Właśnie wysłałem przed chwilą pytanie do dealera Hondy o 2.2 Sport, bo w Executive ona jest droższa od VC niestety :( Nie tyle w samym zakupie, bo doliczając ubezpieczenie wychodzą prawie identycznie, ale jakiekolwiek akcesoria Honda ma strasznie drogie. Generalnie prawie wszystkie "rozsądkowe" argumenty przemawiają na korzyść VC w naszym odczuciu, ale i tak jeszcze nas to nie przekonało :)

Pytanie - ma ktoś Civic'a i trójkę dzieci? Tyle planujemy w jakiejś niedalekiej przyszłości, i fajnie by było wiedzieć, czy zmiana tego auta to wtedy mus, czy da się żyć i podróżować.

Co do kupowania aut z końca produkcji - moim zdaniem, z którym tyle samo osób się zgadza co i nie zgadza pewnie, to bezpieczniejsze niż kupowanie w innym okresie, a do tego bardziej opłacalne.

Jeśli jeszcze mogę o cosik spytać - jak się ten diesel sprawuje? Chodzi mi o dwie rzeczy - awaryjność (bo dla mnie Honda jakoś nie budzi skojarzeń z dieslami, a jedynie z super silnikami benzynowymi), i o możliwość delikatnego tuningu w przyszłości - jakimś programem albo chipem, co ponoć jest najprostsze w dieslach.



Jeszcze co do prędkości w zależności od obrotów, to Twoje wyliczenia Krzysieq są bardzo dobre - właśnie zauważyłem, że Cię trochę oszukałem na 6tym biegu przy 4000rpm Civic osiąga 160km/h (dziś sprawdziłęm) a nie 140 tak jak pisałem wcześniej - pomerdało mi się coś... Ale i tak wydaje mi się, że 6tka powinna mieć jeszcze trochę mniejsze przełożenie...
Z tych samych obliczeń wynika, że będzie około 153.2 km/h przy 4000, 134.1 km/h przy 3500 i 115.0 km/h przy 3000 obrotów na minutę. Wątpię, żeby to oznaczało ekonomię w trasie autostradowej...

kmleon
20-10-08, 11:16
Na autostradzie spalanie muszę przyznać, że nawet przy tak zestopniowanej skrzyni, nie jest w civicu złe. Mój rekord minimalnego zużycia paliwa, to przejechanie autostrady w Niemczech (3 osoby pełny bagażnik - wyjazd na narty) przy średniej prędkości około 130km/h (czyli tak mniej więcej jechaliśmy cały czas ~160km/h) - przejechałem wtedy na 45l benzyny - 700km, czyli wyszło mi spalanie w okolicach 6,42 l/100km. Było to zimą na zimowych oponach. Takie przebiegi autostradowe tym samochodem nie są wcale czymś nadzwyczajnym, a wg mnie jest to całkiem niezły wynik.
Mam pytanie co do pełnego koła zapasowego - jakie są jego zalety? Bo jak dla mnie, to wcale ich tak dużo nie ma, ale może o czymś nie wiem?

Maro2004
20-10-08, 11:31
Mam pytanie co do pełnego koła zapasowego - jakie są jego zalety? Bo jak dla mnie, to wcale ich tak dużo nie ma, ale może o czymś nie wiem?



Jedyną wadą pelnego koła zapasowego jest jego wielkość co skutkuje w rezultacie mniejszą przestrzenią bagażnika. natomiast zalet jest kilka:
1. Nie musisz szukać najbliższego zakladu wulkanizacyjnego tylko śmialo jedziesz do celu bo to takie samo koło jak pozostale.
2. Komfort jazdy.
3. Prędkość jazdy.
4. Mozliwość dołączenia tego koła do tzw cyklu przekładania koła (pięć opon przy przebiegu auta powiedzmy ok 60000km jest mniej zużytych niż cztery opony przy tym przebiegu - o ok. 20%).

kmleon
20-10-08, 13:38
No niby tak, ale moje doświadczenia są zgoła inne, tym bardziej, że mam całkiem inne koła zimowe i letnie. W związku z tym, jeśli miałbym zapas letni, to wtedy nie będzie mi zupełnie pasował to zimowych kół.
Druga sprawa, to włączanie koła zapasowego do obiegu przekładania opon nie jest zbyt polecane, oczywiście da się, ale wtedy niestety nie ma pewności co do prawidłowej trakcji całego samochodu, poza tym opon nie powinno się przekładać z lewej strony na prawą itd. W związku z tym dojazdówka dla mnie to same zalety. No ale może to ja tylko podchodzę tak purystycznie do trakcji samochodu?

luckie
20-10-08, 13:58
Nie wiem jak w waszych autach, ale w moim w ogole nie ma kola zapasowego, jest tylko zestaw naprawczy z kompresorem i pianka.

kmleon
20-10-08, 14:02
W Polsce, jak dotąd, kodeks drogowy wymaga posiadania koła zapasowego, ale być może niedługo się to zmieni?

Mariusz1
20-10-08, 14:13
W Polsce, jak dotąd, kodeks drogowy wymaga posiadania koła zapasowego, ale być może niedługo się to zmieni?

To ciekawe jak udaje się firmie Fiat sprzedawać na Polskim rynku Grande Punto z zestawem naprawczym zamiast koła zapasowego i uzyskać na niego homologację?
Poprzednia generacja Accorda 2,4 executive też miała sprężarkę i zestaw naprawczy.

mroziu
20-10-08, 14:21
Sęk w tym, że ciągle jeszcze nie wybraliśmy. Tak naprawdę obydwoje bardzo chcielibyśmy Hondę, ale trochę nas przeraża to, co tu pisaliście o twardości zawieszenia w połączeniu z cieniutkim plasterkiem gumy na felgach, i brak pełnego koła zapasowego. Drobne wady ma każde auto, i z tym się liczymy, myślę, że cieknąca klapa to niska cena za tak odjechane wozidełko. Właśnie wysłałem przed chwilą pytanie do dealera Hondy o 2.2 Sport, bo w Executive ona jest droższa od VC niestety :( Nie tyle w samym zakupie, bo doliczając ubezpieczenie wychodzą prawie identycznie, ale jakiekolwiek akcesoria Honda ma strasznie drogie. Generalnie prawie wszystkie "rozsądkowe" argumenty przemawiają na korzyść VC w naszym odczuciu, ale i tak jeszcze nas to nie przekonało :)
Twardość zawiasu jest właśnie wypadkową nisko profilowych opon w wersji Sport i EX. Sporo osób twierdzi że po przesiadce na zimówki i opony i felgi 205/55/R16, że pod względem komfortu test dużo lepiej. Zresztą prawie wszędzie słychać że 17 to nie na nasze drogi.

Więc do do komfortu, to musisz sobie przeanalizować pod kontem stanu drogi po których najczęścej jeździsz, bo być może u niebie nie będzie takiego problemu.

A co do koła zapasowego to użyłem go raz (przez 12 lat) i to po tym jak zaliczyłem krawężnik i połamałem wahacz (więc i tak szybciej niż 20km/h nie dało się jechać)

kmleon
20-10-08, 14:54
To ciekawe jak udaje się firmie Fiat sprzedawać na Polskim rynku Grande Punto z zestawem naprawczym zamiast koła zapasowego i uzyskać na niego homologację?
Poprzednia generacja Accorda 2,4 executive też miała sprężarkę i zestaw naprawczy.

Ja nie wiem dokładnie jak to jest z homologacją i wyposażeniem samochodu, czyli czy koło należy homologować? Kodeks wymaga od kierowcy, żeby w aucie wozić m. in. apteczkę, gaśnicę i to nieszczęsne koło. A czy sprzedawca musi w nie wyposażać auto? Tego nie wiem...

Mariusz1
20-10-08, 15:07
Ja nie wiem dokładnie jak to jest z homologacją i wyposażeniem samochodu, czyli czy koło należy homologować? Kodeks wymaga od kierowcy, żeby w aucie wozić m. in. apteczkę, gaśnicę i to nieszczęsne koło. A czy sprzedawca musi w nie wyposażać auto? Tego nie wiem...

W którym miejscu w kodeksie drogowym masz zapis o obowiązkowym wożeniu apteczki?Gaśnica i trójkat tak -apteczka nie jest obowiązkowa
Jesli kupujesz samochód fabrycznie nowy,dopuszczony do poruszania sie po drogach publicznych to własnie otrzymujesz homologację i skoro producent wypuszzca tak wyposażone auto to nie ma wymogu posiadania koła zapasowego.Proszę podaj konkretny paragraf skoro go widziałeś.

BolzZ
20-10-08, 15:07
A od kiedy to kodeks wymaga apteczki? Chyba od jakichś 15 lat już nie ma obowiązku posiadania apteczki. No chyba że się coś zmieniło ostatnio... Trójkąt i gaśnica ma być, o apteczkę i koło nikt mnie nigdy nie zapytał.

Krzysieq
20-10-08, 15:58
Dla mnie zestaw naprawczy jest w ogóle niedopuszczalny. Ewentualnie mógłbym przeżyć dojazdówkę. Najwięcej w tym komfortu psychicznego. Ja już oba przednie koła wulkanizowałem, i powinienem też teraz lewe tylnie, bo schodzi powietrze, ale nie na tyle szybko, żeby się tym bardzo martwić. A że i tak opony będę wkrótce zmieniał, to postanowiłem się pomęczyć. Dojazdówka ogranicza prędkość i nigdy nie ma takiego samego obwodu jak koło po drugiej stronie osi, co może powodować np znoszenie auta na którąś stronę. A zestaw naprawczy to kiepski dowcip - naprawić tym można dziurę po pinezce co najwyżej, a i to nie bardzo. Moja Żona kiedyś złapała gumę w rowerze, i ten wynalazek ledwie pozwolił jej dojechać do domu zamiast pchać rower. Godzinę później znów nie było powietrza w dętce. Nie wierzę, że przy obciążeniu jak w aucie takie coś wytrzyma.

A dyskusję na paragrafy zostawiłbym na boku, bo nie o to chodzi czy musisz czy nie musisz mieć, tylko czy masz ochotę zepsuć sobie urlop 2000km od domu czekając na pomoc drogową, bo akurat rozwaliłeś oponę i nie masz zapasu.

kmleon
20-10-08, 16:08
A od kiedy to kodeks wymaga apteczki? Chyba od jakichś 15 lat już nie ma obowiązku posiadania apteczki. No chyba że się coś zmieniło ostatnio... Trójkąt i gaśnica ma być, o apteczkę i koło nikt mnie nigdy nie zapytał.

Sorry, chodziło mi o trójkąt, nie apteczkę, macie rację. Koło prawdopodobnie było wymagane, w momencie kiedy wchodził Civic do PL (2006r), w związku z tym wsadzili w PL dojazdówkę, w innych krajach Europy nie było takiego wymogu, więc mogła być reperaturka. Jak kupowałem swoje auto to się tym zainteresowałem i wydawało mi się, że znalazłem wtedy w KRD zapis o wymogu posiadania koła zapasowego. Być może teraz się to zmieniło - od dwóch lat nie zaglądałem do kodeksu, więc nie jestem na bieżąco.
Tak czy inaczej, ja mam dojazdówkę i byłem do tej pory przekonany, że w PL jest nadal obowiązek posiadania zapasu wynikający z KRD. Kłócić się o to nie zamierzam, bo generalnie nie jest to dla mnie zupełnie istotne.
Ważniejesze dla mnie są argumenty, dlaczego lepsze jest pełne koło zapasowe od dojazdówki i jak na razie nie jestem przekonany, czy posiadanie pełnego koła zapasowego jest lepsze, przynajmniej w moim przypadku, gdy mam 2 różne komplety kół na lato i zimę.

Krzysieq
20-10-08, 16:17
Tak naprawdę, żeby móc powiedzieć, że pełny zapas ma sens, trzeba dodać - w takim rozmiarze, w jakim jest ogumienie na aucie. Jeśli masz kapcie na zimę i lato w tym samym rozmiarze to ok, jeśli masz różne, to tak naprawdę lepiej by było też mieć dwa różne zapasy. Inaczej w przypadku tego kompletu, który różni się od zapasu, równie dobrze mógłbyś wozić dojazdówkę, tylko że ograniczy Ci prędkość.

Pozostaje jeszcze sprawa opon z bieżnikiem kierunkowym - jeśli masz zapas z takim bieżnikiem, to tak naprawdę można go założyć tylko na jedną stronę auta. Wtedy jego sensowność jest jeszcze bardziej dyskusyjna.

kmleon
20-10-08, 16:36
Zimówki (205/55/r16) mam innego rozmiaru niż letnie (225/45/r17) głównie ze względu na to, że na taki rozmiar zimówek jak te letnie ciężko było dobrać jakieś łańcuchy śniegowe. W związku z tym, że oba komplety kół mam obsadzone na alufelgach, nie za specjalnie opłaca mi się kupować do każdego kompletu dodatkowo koła zapasowego. W związku z tym musi mi wystarczyć dojazdówka. Poza tym, od momentu kiedy posiadam dwa komplety kół - letnie i zimowe, skończyły się moje problemy z wulkanizacją. Niestety dość często zdarzało się w przeszłości, że po przekładce opon, wulkanizator psuł mi zaworki i musiałem je wymieniać na nowe, bo były kłopoty ze szczelnością. Teraz koła przekładam sobie sam i jedyne co mi pozostaje, to po takiej przekładce koła wyważyć.
Tak na marginesie, wydaje mi się, że pełne koło zapasowe (225/45/r17), powinno się zmieścić w bagażniku zamiast dojazdówki - jest tam jeszcze sporo miejsca - ale nic sobie za to stwierdzenie nie dam uciąć - trzeba by to kiedyś zmierzyć, dla 100% pewności.

BolzZ
20-10-08, 19:28
A ja widziałem w tv test takiej "łatki w spreju" i okazało się że działa, jeśli tak jest w rzeczywistości moim zdaniem nie jest to gorsze niż dojazdówka. A pełne koło, żeby rzeczywiście z niego korzystać jak z pełnowartościowego musiałoby zawsze mieć ten sam rozmiar i te same opony co aktualnie na pozostałych kołach, bo nawet jak się rozmiary zgodzą, to różny bieżnik skończy się mandatem i tyle.

Hultay WRC
26-10-08, 21:01
Witam serdecznie na forum, po raz pierwszy zabieram głos.
tak się składa że Civica testowałem przez 2 dni jak swój wóz (wypożyczony na weekend i intensywnie uzytkowany) a Vectre mam w rodzinie (tylko że z początku produkcji) więc co nieco mogę powiedzieć o tych autach.

Padło pytanie o szerokość i przestronność. Hmm dziwię się opiniom że Civic jest przestronniejszy i to bardzo. Owszem ma sporo miejsca jak na ta klasę ale bez przesady... Vectra jest na pewno szersza, jazda we trójkę Civiciem z tyłu dała mi w kość, w Vectrze była "tylko" mecząca. W civicu wydaje się że jest więcej miejsca na nago ALE tam jest dużo krótsze siedzisko! To daje tylko złudzenie przestronności, mało tego siedzi się mniej wygodnie. Bagażnik jest znacznie większy, jest ustawny, ma duży otwór załadunkowy, u mnie jest jeszcze "okienko" w kanapie na długie przedmioty.

Komfort jazdy. mam do czynienia z wersja GTS ale silnik 1.8 122KM. Dla mnie zawias jest idealny- odpowiednio bezpieczny i sprężysty, ale jak jest w obecnych egz nie wiem. Auto jeździ na 16' kołach, profil 55. Fotele są super (w GTS, w innych już słabsze...). Auto z tym silnikiem jest bardzo ciche, nie ma porównania, słychać tylko powietrze i po jakims czasie tylne opony (tak ma ten typ). Silnik? Kwestia wymagań, w tym jest Ok ale nic więcej, w nowym 1.8 musi być lepiej.

Design- wnętrze się opatrzyło, to po liftingu jest b. schludne ale bez polotu... Kanty, ale i tak teraz jest trochę lepiej.
Awaryjność - nasz egz ma najechane 125 tysi, dynamiczny kierowca, który łatwo wyłapuje usterki, ma dobre ucho i oko (doswiadczenie). Często wymienia się wahacze, poczatkowo na gwarancji (może dla tego że to GTS), teraz cos elektronika strajkowała, krzyczeli że będzie sporo kosztowało ale odpukać "samo się naprawiło. Sadzę że egz z końca produkcji będzie jeszcze lepszy pod tym względem, ogólnie słyszę dobre opinie.

Honda to auto bardziej charakterne, młodsze duchem, dynamiczniej się prowadzące, dajce więcej radości i dające się lubić. Jednak wybrałbym Vectrę- z rozsądku, dla rodziny, żony bagażu. Hondę tylko gdyby była tańsza o parę tysięcy(np 75 kontra 83 tyś), tylko dla siebie i dziewczyny (albo młodej zony + 1 dziecko). My nią na wakacje pakowalismy się bez problemu w 5 osób(na tylnej kanapie byli wówczas 10, 14 i 17 latek, parę lat temu) To po prostu auto o półkę wyższe, choć nie takie "trendy".


Ale ja osobiście za 2-3 lata i tak kupię Hondę(przesiadka z Focusa I gen)- dla mnie Vectra to za duży wóz, którego nie potrzebuję, Za mało młodzieżowy, Honda za to te ułamki sekund szybsza, bardziej stylowa ;) Ale różne są potrzeby. ja na Twoim miejsu i przy Twoich zapatrywaniach brałbym Vectrę. Pozdrawiam! :)

pawelgiant
01-11-08, 12:14
witam

Miałem okazję wypróbować Vectrę rocznik 2008 w marcu tego roku - zrobilem ok tysiąc km w Nieczech - auto z wypożyczalni.

Bylem zawiedziony auto strasznie mułowate silnik 1,8, jezdzilismy w dwie osoby praktycznie bez bagażu (ale w kombi). Kolega w pewnym momencie spytał się mnie dlaczego tak oszczędzam to auto a ja naprawde wciskałem mocno gaz :)

no i spalanie pow 10 l na autostradzie 120-140 km/h
Obiektywnie bylismy zawiedzeni. nie oceniam przestronnosci bo nie zwracałem na to uwagi.

W maju tego roku kupiłem swoja Hanie 8 gen( w salonie na Wegrzech - 7 tys zostało w kieszeni)

jezeli chodzi o silnik , spalanie , skrzynie i hamulce to jest inna bajka 2 klasy roznicy na korzysc hondy. poza tym 3 lata gwarancji
Nie mam jeszcze dzieci wiec trudno mi hanie ocenic jako samochod rodzinny.
przejechałem juz 10 tys i jestem zachwycony autem

pozdrawiam

Ezrael
04-11-08, 11:13
Troche odgrzebuje temat bo vectra 1.8 elegance z OPC linem potaniala 20% i wsumie teraz kosztuje tyle samo co civic type s plus, jak teraz waszym zdaniem wyglada bilans ?

Ez.

Hultay WRC
04-11-08, 19:59
Co do dynamiki silnika 1.8 w Vectrze- otóż wersja kombi jest znacznie cięższa bo i większa (13 cm dłuższy rozstaw osi! + dłuższy zwis) czasami to też kwestia softu. Po kupnie nasz był lekko przymulony ale po jakimś czasie zmieniliśmy soft. Starszy przewiózł mnie nie mówiąc nic o zmianie i od razu poczułem różnicę na korzyść- a to tylko soft wydawałoby się... Głosuję na Vectrę ;-) mimo sympatii do Civa. Pozdrawiam. :)

pawelgiant
07-12-08, 14:00
Ja polecam kupno civica na Węgrzech roznica ok 10 % . Przywożą auto pod dom (wtedy zapłata)

pozdr

zyga502
07-12-08, 19:47
tak z ciekawości ,napisz coś więcej o tym

pawelgiant
10-12-08, 20:55
Znalazłem tą firmę chyba na otomoto. Zadzwoniłem wysłąłem maila.włściciel firmy ma polskie korzenie i biegle mówi po polsku.
Na Węgrzech są spore opłaty rejestracyjne ok 10 % auta w zależności od pojemności i czy to diesel czy benzyna. Wiec Importerzy obniżyli ceny tak aby z podatkiem było tak jak w całej europie. No ale jeżeli auto jest na export czyl inp do Polski nie płacisz tego podatku. W tamtym roku podobno sprzedali ok 100 aut ( VW i Toyoty).
Są dwie możliwość sam odbierasz auto z salonu albo facet przywozi pod dom. Wszytko w miłej atmosferze i super profesjonalnie . Zapłaciłem po obejrzeniu auta, oczywiście wszystko jeszcze w foli i zabezpieczone. Fakturka z salonu oczywiście na moje nazwisko książka serwisowa po zarejestrowaniu auta przyszła z salonu poczta do domu. Acha fakturka netto bo VAT placimy w Polsce.
Firma :Puskás Hungária Kft. Auto & Motor Export-Import
Pomagają załatwić rózne auta. A ich wynagrodzenie to sprawa pomiedzy nimi a salonem.Dal swojej firmy pytałem o nowego Superba 8 tys na czysto taniej.
pozdr

radar1607
25-02-09, 15:22
A co ci po tańszych częściach jak się częściej psuje ? Wg. mnie to głupi argument, a wielu go powtarza na niekorzyść Hondy. Części do Japończyków są droższe, ale ich się właściwie nie wymienia, także na to samo wychodzi, a nawet na + bo oszczędzisz nerwów i masz niezawodny samochód. Powie Ci to każdy, kto ma Honde, szczególnie starszych generacji.

civic
25-02-09, 23:14
A jakieś argumenty? Bo tych co napisałem to jestem świadomy. Liczyłem na jakieś konstruktywne komentarze :)


Civic jest twardy takze vectra bedzie dla rodziny o niebo wygodniejsza.