masinski
14-10-08, 15:03
Od razu zaznaczam, ze mechanikiem nie jestem i moge sie pomylic w nomenklaturze silnikowej. Moj Civic ostatnio wyzional ducha, zerwal się pasek rozrzadu. Samochod skonczyl w warsztacie. Po kilku dniach byl do odebrania, wymieniono dwa zawory, pasek, pompa wody tez wpadla w rece mechanika. Poczatkowo bylo dobrze, samochod znacznie ciszej zaczal pracowac. Stwierdzilem ze sprawdze go przy bardziej sportowych obrotach (o ile 1.3 moze byc sportowe :P) i pojawil sie problem. Przed awaria (w zasadzie od kiedy go mam czyli niewiele ponad rok) samochod od 0 do 3000 rpm jezdzl spokojnie jednak po przekroczeniu 3500 -4000 RPM wyraznie bylo widac ze przyspiesza (odczuwalne to bylo na dwoch pierwszy biegach tak mocniej). Lekko wciskalo w fotel obroty w tych zakresach szybciej szly w kierunku czerwonej kreski :D Teraz jest tak, ze brak tego wyraznego przyspieszania. Silnik za to warkocze po wejsciu w ta "strefe", ale nie jest to jakis warkot traktora taki przyjemny w zasadzie dzwiek, szkoda ze bez jakiejs puenty w reakcji samochodu.
Co moze byc przyczyna zle zestrojenie zaworow, cisnien badz czegokolwiek innego co odpowiada za rozlozenie obrotow w czasie w okreslonym przyroscie mocy? Moze ktos pomoc?
Oczywiscie skieruje sie ponownie do mechanika ale lepiej jakbym uderzyl do niego z konkretami a nie na zasadzie "Panie zajrzyj Pan cos jest nie tak" i znowu wyjda jakies kwiatki...
Co moze byc przyczyna zle zestrojenie zaworow, cisnien badz czegokolwiek innego co odpowiada za rozlozenie obrotow w czasie w okreslonym przyroscie mocy? Moze ktos pomoc?
Oczywiscie skieruje sie ponownie do mechanika ale lepiej jakbym uderzyl do niego z konkretami a nie na zasadzie "Panie zajrzyj Pan cos jest nie tak" i znowu wyjda jakies kwiatki...