petefinger
23-11-05, 20:00
witam, kiedys moj ojciec kupil zestaw:
wzmak sony explode (wyjscia max: 1x400W i 2x170W)
zmieniarka sony
subwoofer alpine
radio sony (z tych lepszych)
system przedni DLS'a jakis, 16cm bodajze ale nie jestem pewien i nie pamietam ile Watt :(
(dokladne nazwy modeli chyba nie maja tu wiekszego znaczenia)
wszystko slicznie gralo, bardzo glosno nawet na 1/4 skali na radiu (boost na wzmaku byl tez ustawiony na 1/4).
teraz po jakims roku caly sprzet wlozylem do swojego auta, wygluszonego itp, tyle ze zamiast DLS'ow ktore sprzedalem, wstawilem system morela dotech mkII 6. problem polega na tym iz wszystko o wiele CISZEJ GRA ! boost na wzmaku ustawiony na 3/4, a dopiero glosna muzyka zaczyna sie przy 4-5/6 skali glosnosci na radiu. ponadto przez wysoko ustawionego boosta na wzmaku zaczyna cos szumic jak sie wsluchac w glosniki na wylaczonym silniku i przy nielecacej piosence. gdybym sciszyl boosta to musialbym krecic na radiu do 100%, a co za tym idzie, MEGA znieksztalcen.
czy problemem jest to ze morele sa po prostu mocniejsze i potrzebuja albo osobnego wzmaka albo mocniejszego ?? dziwne to, bo jak odlaczalem line-in suba przy wzmaku to nie bylo nic glosniej... jak mozna na to zaradzic? kondensator, lepszy headunit, a moze zle uziemnione co ?
ps. kable sygnalowe nie ida obok zasilajacego.
ps2. czy to mozliwe ze kable sygnalowe sa 'zepsute'? bo to sa te same co w poprzednim systemie jednak kiedys byly uzywane do domowego audio i mogly wtenczas zostac podlaczone odwrotnie (a sa kierunkowe), to jakos zawadzilo na ich obecnej jakosci (teraz juz sa dobrze podlaczone)?
thx
wzmak sony explode (wyjscia max: 1x400W i 2x170W)
zmieniarka sony
subwoofer alpine
radio sony (z tych lepszych)
system przedni DLS'a jakis, 16cm bodajze ale nie jestem pewien i nie pamietam ile Watt :(
(dokladne nazwy modeli chyba nie maja tu wiekszego znaczenia)
wszystko slicznie gralo, bardzo glosno nawet na 1/4 skali na radiu (boost na wzmaku byl tez ustawiony na 1/4).
teraz po jakims roku caly sprzet wlozylem do swojego auta, wygluszonego itp, tyle ze zamiast DLS'ow ktore sprzedalem, wstawilem system morela dotech mkII 6. problem polega na tym iz wszystko o wiele CISZEJ GRA ! boost na wzmaku ustawiony na 3/4, a dopiero glosna muzyka zaczyna sie przy 4-5/6 skali glosnosci na radiu. ponadto przez wysoko ustawionego boosta na wzmaku zaczyna cos szumic jak sie wsluchac w glosniki na wylaczonym silniku i przy nielecacej piosence. gdybym sciszyl boosta to musialbym krecic na radiu do 100%, a co za tym idzie, MEGA znieksztalcen.
czy problemem jest to ze morele sa po prostu mocniejsze i potrzebuja albo osobnego wzmaka albo mocniejszego ?? dziwne to, bo jak odlaczalem line-in suba przy wzmaku to nie bylo nic glosniej... jak mozna na to zaradzic? kondensator, lepszy headunit, a moze zle uziemnione co ?
ps. kable sygnalowe nie ida obok zasilajacego.
ps2. czy to mozliwe ze kable sygnalowe sa 'zepsute'? bo to sa te same co w poprzednim systemie jednak kiedys byly uzywane do domowego audio i mogly wtenczas zostac podlaczone odwrotnie (a sa kierunkowe), to jakos zawadzilo na ich obecnej jakosci (teraz juz sa dobrze podlaczone)?
thx