Zobacz pełną wersję : Malowanie?
Witam
Mam w sumie dosyć głupi problem ale zależy mi na czasie, wiec nie będę jechał specjalnie do lakiernika żeby się pytać.
A mianowicie muszę kupić sobie pokrywę silnika (maske). Znalazłem nową za atrakcyjną cenę ale z braku pieniędzy nie stać mnie narazie na pomalowanie jej. Jak wiadomo nowa maska nie ma lakieru i zastanawiam się czy mogę przez jakiś czas jeździć bez niego? Słyszałem że od nowości mają one jakąś warstwę ochronna ale czy wytrzyma ona zbliżające się warunki pogodowe?
Nigdzie w internecie nie mogłem wyszukać czegoś na ten temat, wiec sorrka że zawracam głowę taką głupotą w sumie ;)
Taka maska ma naniesiiony tylko jakiś czarny podkład, lepiej z tym nie jeździć długo bo może zacząć rdzewieć. A samej maski warto poszukać oryginalnej - będzie lepiej spasowana, a być może trafi się nawet taka w kolorze auta.
Witam:) dokładnie z taką maską jezdziłem ok 4 miesięcy bo nie miałem funduszy na jej odmalowanie.gdy kupiłem hanke maska była już troche przyrdzewiała i w ciągu tych 4 miesięcy to już cała była ruda:| teraz jest odmalowana i kozacko zakonserwowana:) lsni.taka nowa maska wytrzyma góra kilka miesięcy i zacznie ją ruda brać. pozdro
_________________
Moja Hanka
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=27465
civic lsi dubi
10-10-08, 00:41
moze i sie trafi ale odciec odcieniowi nie rowny chyba za czarny bo z tymi nieb,,,zielon,,morskimi to kicha ale moze se trafic...ale zgadzam sie z karpik85 lepiej kupic na szrocie,,,kup zcarno i bedziesz miał prawie jak karbon :)
No ja to generalnie i tak mam nie seryjny kolor. Na szrotach krzykneli mi 450-500 plnów i to najczęściej czerwone (a ja posiadam granat). Ktoś mi jeszcze dał rade że jak na prawdę nie wyrobie się finansowo to mogę narazie tą nową maskę przejechać zwykłym sprayem co ją trochę zabezpieczy od rudej. Troche mi to wieje tandetą w sensie że nic to nie da no ale co o tym myślicie. Wiadomo to jest chwilowe rozwiązanie. 2-3 miechy
ja wymieniałem maske niedawno , jeszcze nie jest pomalowana , ale sie doczeka .
Nie radził bym jeździć na takiej masce , i jeszcze jedno , maska jest orginalna ??
ja patrzyłem na nówki ale podróbki 200 zł ale cos nie takie dostępy były . nie pasowała tak jak oginał . efektem tego był zakup używanej ale w stanie perfekcyjnym orginalnej maski na słomczynie za 350 zl i jest gitara
ę narazie tą nową maskę przejechać zwykłym sprayem
to się później ucieszy lakiernik który będzie ja później malował...
zamiennik nie będzie spasowany tak jak oryginalna wiec moze warto poszukac jeszcze troszke
oryginalnej w nizszej cenie, pytales po ile maja forumowi handlarze?
jak masz kompresor nawet taki 24l to mozesz sam ja wstepnie zabezpieczyc przed dzialaniem rudej, a nawet przy odrobinie wysilku sam ja polakierowac
szymon1777
11-10-08, 15:37
wie ktoś ile w ASO kosztuje taka maska?
jak chcesz kupic nieoryginalną to kup jak masz w dobrych pieniadzach, moze nie pasowac tak jak oryginal ale to nie jest powiedziane, kup papier 120 i podklad akrylowy w spreju z 15zl kosztuje po tym nie powinna rdzewiec
te blachy-zamienniki sa pokryte tym czarnym podkladem chyba tylko po to zeby w magazynach nie rdzewialy...
Z tego co wiem zamienniki sa pokrte podkladem ale zeby nie rdzewialy przed malowaniem trzeba ten podklad zeszlifowac, w przeciwnym razie pomalowana blacha długo nie wytrzyma
lepiej kup sobie oryginal uzywke... nawet i czerwona, bo jak założysz to bedziesz mial dobrze spasowana, nie to co zamiennik. Wiem co mowie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.