Zobacz pełną wersję : Dławienie
objawy :sad: ,po rozgrzaniu silnika dzieją sie dziwne rzeczy wciskam gaz auto dławi sie przerywa silnik tak jak by pracował na 3 cylindry,jak silnik jest zimny i zaczynam jechać podczas wciskania gazu nie ma tego dławienia i szarpania jeśli można proszę o podpowiedz gdzie mam szukać awarii
filtr paliwa wymieniony 15 miesięcy temu
świece NGK przejechałem na nich około 10 tys. kilometrów
filtr powietrza wymieniony 4 miesiące temu
przerywacz wymieniony
kable nie wymieniane ale maja juz kilka latek ale w nocy nie świeca .
silnik D15B2 rok 92 .
Pozdrawiam :grin:
ja wymienialem kable, kopulke i aparat zaplonowy
auto sie dusilo i ksztusilo do jakis 2500 obrotow pozniej juz nie i dziwnie pracowal silnik
a jak po tej wymianie,pomoglo? :)u mnie podobny problem :(
tak pomoglo! ni enapisalem tego ale myslalem ze to oczywiste
p.s.a dzis sie cos zesralo i dupa auto raz jedzie a raz nie reaguje na pedal gazu
kuwa mać
Witam.Widze ze to dosc czesty przypadek jezeli chodzi o D15B2.Miałem identyczny problem.Przy redukcji z 3 na 2 bieg i dodaniu gazu auto żabkowało.Dodatkowo pomiedzy 2000-3000 obrotów czasami dziura jakby auto stalo w miejscu.Czesciowym rozwiazaniem było przeczyszczenie wtryskow,auto juz tak mocno nie dławiło i pomiedzy 2000-3000 ladnie przyspieszało.Aczkolwiek lekkie szarpanie pozostało,byc moze sprzegło juz nawala. Co ciekawe zaraz po zakupie auta wymienilem przewody,swiece kopułke itp. Trzy dni temu przeprowadzilem eksperyment zakladajac stare przewody wn i co ciekawe dławienie zmniejszylo sie jeszcze bardziej (teraz juz tylko szarpie od czasu do czasu).Czyzby nowe zamienniki były az w takim stopniu do d...? Pzdr
u mnie też ostatnio zauważyłem dławienie, jutro jadę na wymianę łożyska w aparacie zapłonowym wyczyszczę kopułkę i wymienię palec rozdzielacza mam nadzieję, że się polepszy
pozdro
witam mi sie dlawil, wyczyscilem caly gaznik i taki przewodzik naprawilem------>
http://wh00per.fm.interia.pl/3.JPG
http://wh00per.fm.interia.pl/2.JPG
http://wh00per.fm.interia.pl/1.JPG
przestalo sie dlawic, ale po tyogodniu nawrot choroby, wiec potrzebuje wiedziec co to za wężyk???? silnik to d14a1 4G
przerywacz wymieniony
:?:
kable nie wymieniane ale maja juz kilka latek ale w nocy nie świeca .
może być wina przewodów
mam d14a1 ale nic nie wymieniane i za cholerę nie wiem po co ten wężyk ...
Witam , ja również mam ten sam problem z D15B2. Wymieniłem świece i filtr powietrza.
Wydaje mi sie, że jeżeli chodzi o przewody wn to problem byłby przy każdych obrotach, wiec je wykluczam.
Zastanawiam się czy może to być zły kąt wyprzedzenia zapłonu ?? :? (jutro to sprawdze i zobaczymy).
Licze na to, że to bedzie jakaś pierdólka, bo oczywiście nie wykluczam komputera- no chyba, że ktos wie czy mogę to wykluczyć.
Pozd
Panowie ważna sprawa - świece tylko oryginały do d15b2 NGK dobrane do silnika typ swiecy jest na osłonie rozrządu proponuje tylko japońskie NGK które kosztują ok 100 za kpl te za 50 za kpl to napewno się są oryginalneno i oczywiści szczelinażadnych 2 ,3 elektrodowych te silniki poprostu nienawidzą innych, 2 sprawa Pasek rozrządu też moze mieć wpływ na to że szarpie w pewnym zakresie a co sie wiąze z wymianą paska to regul zaworów koszt wymiany rozrządu z ustawieniem zaworów 300 zł w Bydgoszczy w HONDA servis Wach,
rozad wymienilem poltora miesiaca temu, ale zaworow nie regulowal mi chyba mechanik, a co do dlawienia to wymienilem filtr paliwa (troche syf z niego wylecial) oplukalem bak i znow przeczyscilem gaznik;p przestalo, ciekawe na jak dlugo...
zawory powinno się regulować razem ze zmiana rozrządu :)
Mam podobne objawy z tym szarpaniem (silnik d15b7). Kiedy samochód jest zimny to nie ma problemu ale jak się nagrzeje a jadę gdzieś w korku nie naciskając mocno gazu to pomiędzy 2000 a 2700 obrotów samochód skacze jak żaba. Jak szarpie i wcisnę mocniej pedał gazu to skakanie mija. Mam automata więc myślałem że to skrzynia ale machanik wykluczył raczej skrzynię.Swiece i filtr powietrza są nowe. Jeśli ktoś ma antidotum na tą chorobę to będę wdzięczny za poradę.
Jeszcze sprawdzić lambade niezaszkodzi :wink:
Ja tez mam powody auto szarpie jak wcisne gaz do dechy na cieplym na wys. obrotach idzie. Mi wymiarzyli 6atmosfer na każdym cylindrze co jest chyba nie mozliwe... auto wtedy nie dziala to znaczy nie odpala, chyba ze jednak odpala i moze miec to powod szarpania?? Przewody napewno nie bo na wysokich obrotach auto idzie jak trza... jestem zdeczka zalamany nie wiem co juz mam robic!! Myśle że to może być zapchany gaźnik lub przepustnica! Choc powiem wiecej jak kupiłem auto czyli 2tygodnie temu wywalilo mi uszczelke pod głowicą auto sie zagrzalo i poszła a poszła bo nie było węrzyka ten który jest w wyrownawczym przez goscia bo on dzień prze moim kupnem wymieniał plyn i jego mechanior go nie wsadzil ale za to mi zwrocil koszta. Pozatym auto bylo strasznie glosne i nie mialo wogole mocy takze po zrobieniu uszczelki.... 110 to byl max na prostej. Po ustawieniu zapłonu auto dostało kopa ma dużo mocy lecz sie dławi i szarpie na niskich obrotach(D13b2)pisałem to wyżej. Wiem ze mam słabiutkie świece i są do wymiany ale to chyba nie powód szarpania. Prosze o POMOC!
rafal.wolek
04-05-07, 13:37
KuBiK, Czesc ja mam wlasnie tak ze dlawi mi silnik do 2,5tys.a pozniej juz nie super idzie no i mam pytanie jakie to kable wymieniles kopule??bo za bardzo sie na tym nie znam i ile kosztuje taka wymina??pozdro
Witam wszystkich mam podobny problem, z moim D15B2 z tą różnicą że jak jest zimny to chodzi jakby na 3 "gary", ale po kilku sekundach jak dostanie temperatury to jest OK. I mam dziure w gazie na paliwie i na LPG do 2500 obrotów,(słabo sie zbiera) i nie utrzymuje wolnych obrotów na paliwie ma jakieś 450-500 lub falują. Powymieniałem świece NGK, przewody, kopułkę, palec i zrobiłem regulacje zaworów i nadal to samo. mechanik powiedzial mi że nie ma pojęcia co to może być. Chyba czeka mnie servis Hondy.
Jak ktoś miał taki problem i go jakoś rozwiązał to proszę o odpowiedż.
Dzięki pozdrawiam.
WITAM
Ja mam B16A2 i też szarpie i przerywa na benzynce a na gazie jest ok. I nie wiem co to jest a dostać sie u mnie do jakiegos speca to ciężka sprawa
Panowie, jakaś epidemia?
W mojej jest tak: wszystko było OK i oddałem na wymianę rozrządu. Po odebraniu nie chce odpalać na zimnym silniku - muszę "pompować" gazem i jakoś idzie. Po odpaleniu skacze na obrotach, chyba że przygazuję to wtedy się uspokaja i trzyma w miarę. Na ciepłym jest już lepiej, ale też kręci dłużej niż potrzeba. Świece były wymieniane razem z rozrządem, generalnie zakład porządny i polecany, więc na bank zawory regulowali. Filtr powietrza i paliwa też wymieniłem. Przewody w nocy nie świecą. Oglądane, przeglądane, podpinany był pod komputer i nic, nie wiedzą co się dzieje. Jak dla mnie, to jeszcze jakby spadła mu moc, wolniej się zbiera i przyspiesza. Co jest? Zadnych dodatkowych niepokojących odgłosów nie wydaje. Pomocy lub rady proszę!
Panowie, jakaś epidemia?
W mojej jest tak: wszystko było OK i oddałem na wymianę rozrządu. Po odebraniu nie chce odpalać na zimnym silniku - muszę "pompować" gazem i jakoś idzie. Po odpaleniu skacze na obrotach, chyba że przygazuję to wtedy się uspokaja i trzyma w miarę. Na ciepłym jest już lepiej, ale też kręci dłużej niż potrzeba. Świece były wymieniane razem z rozrządem, generalnie zakład porządny i polecany, więc na bank zawory regulowali. Filtr powietrza i paliwa też wymieniłem. Przewody w nocy nie świecą. Oglądane, przeglądane, podpinany był pod komputer i nic, nie wiedzą co się dzieje. Jak dla mnie, to jeszcze jakby spadła mu moc, wolniej się zbiera i przyspiesza. Co jest? Zadnych dodatkowych niepokojących odgłosów nie wydaje. Pomocy lub rady proszę!
Żle założony pasek rozrządu o jeden ząbek - tak na moje oko.
Pozdr
A w takim przypadku nie byłoby tak, że problem byłby większy i wogóle nie można byłoby odpalić?
I czy dotychczasowa jazda w tym stanie nie zaszkodzi potężnie silnikowi?
no wiec ja sie tu podczepie zeby nie zakladac nowego, a szukalem i nic konkretnego nie znalazłem:)
- przejechałem wczoraj przez jezioro na ulicy, po chwili samochód zaczął szarpać i pracowac jak na 3 garach albo nawet 2 bo w ogole stracił moc, kawalek przejechalem i zgasł i juz nie zapalił, odczekałem - zapalił - poźniej to samo, brak power, szarpanie i nierowna praca. Jakoś dojechalem na baze, myślałem ze sie osuszy to mu przejdzie - ale nie, rano wsiadam i jest to samo. Na zimnym silniku jest ok - pracuje normalnie - na gorącym objaw zaczyna sie pojawiać; klopot... powodem wystąpienia usterki byla woda w komorze silnika -
co z tego powodu moglo sie uszkodzic, przewody chyba nie, zaplon raczej sie sam nie przestawil.. mysle o świecach, czy jezeli nie bylo na którejs iskry to mogla sie zalać/uszkodzić (i dlaczego tylko na cieplym to sie dzieje? !! )... POMOCY nie chce kupowac wszystkiego po kolei znowu, niedawno wymienilem swiece, kable.. :(
edit: + czasami jak go tak podtrzymam przygazując na tej nieprawidlowej pracy to jak ****ie z rury ogien to szok :o ... i jeszcze zauwazylem, ze jak zdejme obudowe filtra to taka klapka od ssania, coś a'la przepustnica - ktora powinna sie zamknąc na gorącym engine, nie zamyka sie :/
U mojej dziwczyny jest to samo, silnik D15B2. palec, swiece, kopułka wymienione i dalej to samo. Chyba nie ma diagnozy na ta chorobe bo wiele osob ma ten problem :/ :/ :/
Wymieńcie cewke zaplonowa. Ja kupilem z allegro za 100zl i problem znikł :) czasem cos sie rypie na obrotomierzu(dziwnie skacze wskazowka) ale auto zawsze dobrze ciągnie (wiec to raczej wina zlej beny ktora zostaje zawsze na dnie zbiornika)
witam
podobny problem mam mój kuzyn w ESI ( d16z6) stało sie po strzale silnika w dolot.
Z tego co zdążyliśmy zdiagnozować - komp przełącza sie w tryb awaryjny odcinka na 3 tys
Zgłasza błąd, ale samodiagnostyka nic nie pokazuje.
Wymienione świece filtr paliwa-aparat zapłonowy i kable ok.
Po wyjęciu silnika krokowego okazało sie jest pęknięta membrana obok otworu----to może być przyczyna takiego zachowania?
a więc pojechalem do gaźnikowca bo akurat dostalem tam namiary - diagnoza szybka - elektrika - ostatnie dwie świce dostawały słabą iskre (sprawdzal czymś tam) - rozkręcil aparat zapłonowy, w środku widoczna byla na ściankach obudowy woda, dokładnie przeczyścił wszystko, popryskał, coś tam jeszcze, wyregulował zapłon i bryka śmiga :)
Taki maly OT: Cena bardzo przyzwoita niewspólmierna do zjedzonych nerw :aloha: 30zł krzyknął - polecam! Warszawa, ul.Wysockiego (47 chyba, visavis KIA), tel. na PW jak ktoś potrzebuje. Jak sie pytalem takie dokladne czyszczenie/regeneracja gaźnika z rozebraniem go na czesci pierwsze (ofkors no i zdjecie blokady 2 przerp.) to jakieś 100 - 120 zł, mysle ze to dobra cena bo gdzies tam mi krzykneli ponad 200). Jak coś to mowcie ze namiary z CKPL.
Miesiąc później... Edit: Coś sie spier. :/ Jechałem i nagle szarpnęlo, później drugi raz i coraz gorzej, ledwo dojechalem do domu i zaczela sie nierówna praca - masakryczna jak na 2 garach - dymi na niebiesko (chyba nie przepala), świce od tego okopcone... nie wiem co jest, jestem zalamany bo auto potrzebne. Iskra niby jest. Czasami jak zimny to chodzi nawet równo, za chwile to samo. Help... caly aparat kupić? :(
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.