Sleihanshi
02-07-24, 19:47
Witam. Jestem posiadaczem civica VII 1.6, i od jakiegoś czasu mam z nim jakiś problem. A mianowicie.. dwa miesiące temu zmieniałem rozrząd, wszystko okej i tak dalej, ale nie jeździłem za wiele samochodem od tego czasu. Miesiąc temu wstawiłem zimny dolot, oczywiście wszystko było zrobione jak należy w tym przypadku. Po wstawieniu dolotu zacząłem nim trochę bardziej "szaleć" i ku mojemu zdziwieniu, tak po jakichś 2-3 godzinach jazdy wskazówka temperatury nagle wystrzeliła pod czerwone pole. Oczywiście zjechałem, odpaliłem gorący nawiew (leciało zimno), i zgasiłem. Wszędzie wokół zbiorniczka bylo pełno płynu. Tego dnia starałem się odpowietrzyć, i uzupełnić płynu. Kilka dni było normalnie, nawet podczas takiej samej jazdy, jednakże okazjonalnie w samochodzie czuć było glikolem ale nigdzie nie widziałem wycieków. Po kilku dniach samochód znowu się zagotował.. bąbelki powietrza w chłodnicy itd.. ta sama sytuacja. Ponownie go odpowietrzyłem, i na tydzień był spokój. Ale po tygodniu powtórka. Póki co się jeszcze nie zagotował, sle co jakiś czas śmierdzi glikolem z nawiewu, i tu moje pytanie.. gdzie szukać? Czy bogatsza mieszanka powietrza mogła aż tak zwiększyć temperature że chłodzenie nie wyrabia? Czy przy wymianie rozrządu mogło się coś stać? Dodam że także uszczelka pod głowicą była robiona pół roku temu..
A no i płyn przy każdym zagotowaniu wylewał się spod korka zbiornika wyrównawczego
A no i płyn przy każdym zagotowaniu wylewał się spod korka zbiornika wyrównawczego