Zobacz pełną wersję : czy to sonda lambda?
Miałem dziś problem z Hondą (b18c4 + LPG) - przejechałem ok 10km, wyłączyłem silnik, wróciłem do auta po ok 5 minutach i nie mogłem uruchomić samochodu:
- rozrusznik kręcił
- prąd z aku był
- świeciła się na stałe kontrolka Check Engine
- po 3 próbach odpuściłem
- odkręciłem na chwilę kleme + niestety nie sprawdziłem od razu czy auta odpala
- wróciłem do auta po 2h i auto odpaliło
Czy problemem może być sonda lambda?
kazik2_h9w3
27-11-19, 05:50
Ja bym sprzwdził aparat tj cewke i modół
Mialem juz tak ze po rozgrzaniu auto potrafilo zgasnąć albo nie odpalalo i winna byla cewka
Zrobiłem wczoraj jazdę testową, kilka razy odpalałem silnik i żaden błąd się*nie pojawił. Zrobiłem test błędów ale z moich obserwacji wynika, że żadnych błędów na ten moment nie ma, po zrobieniu zworki na kablu diagnostycznym mam taki efekt na tablicy:
- kontrolka ABS gaśnie po ok 2 sek
- SRS świeci światłem ciągłym przez ok 7 sekund, gaśnie na ok 2 sekundy po czym zapala się*ponownie i świeci cały czas (czekałem minute)
- check engine nie świeci się wogóle
jeśli dobrze rozumiem, żadnych błędów nie ma?
JarkoCivic
28-11-19, 18:17
Zrobiłem wczoraj jazdę testową, kilka razy odpalałem silnik i żaden błąd się*nie pojawił. Zrobiłem test błędów ale z moich obserwacji wynika, że żadnych błędów na ten moment nie ma, po zrobieniu zworki na kablu diagnostycznym mam taki efekt na tablicy:
- kontrolka ABS gaśnie po ok 2 sek
- SRS świeci światłem ciągłym przez ok 7 sekund, gaśnie na ok 2 sekundy po czym zapala się*ponownie i świeci cały czas (czekałem minute)
- check engine nie świeci się wogóle
jeśli dobrze rozumiem, żadnych błędów nie ma?
Zwore zrobiłeś? Check świecił ciągłym?
Zwore zrobiłeś? Check świecił ciągłym?
Tak, po zrobieniu zworki check świecił*się bez przerwy.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.