PDA

Zobacz pełną wersję : borygo nie do hondy



blizniak
18-11-05, 13:34
wczoraj wymieniałem sobie końcówki drążków u mechanika i poprosiłem żeby przy okazji wymienił płyn w chłodnicy bo własnie kupiłem "borygo nowe", które każdy tak zachwala a mechanik powiedział że do tego typu chłodnic a tym bardziej do japonczyków nie wolno wlewać płynów bo zakamienią chłodnice i przewody i polecił kupic koncentrat(w sumie dobrze nawet na tym wyszłem bo oszczedziełm ok 10pln :D). To czemu każdy (nawet w prasie motoryzacyjnej) zachwalają ten produkt?? I czy to w ogóle prawda z tymi płynami?

havok
18-11-05, 13:43
Było.
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=569

Dzida
18-11-05, 14:13
Mi mechanik powiedział, że teraz nie robią złych płynów...

luki
18-11-05, 15:12
mechanik powiedział że do tego typu chłodnic a tym bardziej do japonczyków nie wolno wlewać płynów bo zakamienią chłodnice i przewody

A to niby dlaczego? Co to za cudowna chłodnica?
Kamień kotłowy osadza się z wody. To dlatego dolewa się wody destylowanej.
Mechanicy mówią różne rzeczy żeby podnieść swój "autorytet"

LIO
18-11-05, 16:56
O tym, że Borygo nie jest najlepsze, to już mówiło się od dawna, od czasu gdy jest wybór na rynku, więc nie wiem skąd masz tą opinie


"borygo nowe", które każdy tak zachwala

a co do tego


nie wolno wlewać płynów bo zakamienią chłodnice

to większej bzdury nie słyszałem. Płyny są robione na wodzie destylowanej, a ta nie ma możliwości żeby wytrąciła kamień.

Zmień mechanika, dobra rada.

ppm702
18-11-05, 23:06
było i chyba wszystko jasne :)

Jeśli nie - poproszę o PW i zdejmiemy "kłódeczkę" ;)