Zobacz pełną wersję : borygo nie do hondy
wczoraj wymieniałem sobie końcówki drążków u mechanika i poprosiłem żeby przy okazji wymienił płyn w chłodnicy bo własnie kupiłem "borygo nowe", które każdy tak zachwala a mechanik powiedział że do tego typu chłodnic a tym bardziej do japonczyków nie wolno wlewać płynów bo zakamienią chłodnice i przewody i polecił kupic koncentrat(w sumie dobrze nawet na tym wyszłem bo oszczedziełm ok 10pln :D). To czemu każdy (nawet w prasie motoryzacyjnej) zachwalają ten produkt?? I czy to w ogóle prawda z tymi płynami?
Było.
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=569
Mi mechanik powiedział, że teraz nie robią złych płynów...
mechanik powiedział że do tego typu chłodnic a tym bardziej do japonczyków nie wolno wlewać płynów bo zakamienią chłodnice i przewody
A to niby dlaczego? Co to za cudowna chłodnica?
Kamień kotłowy osadza się z wody. To dlatego dolewa się wody destylowanej.
Mechanicy mówią różne rzeczy żeby podnieść swój "autorytet"
O tym, że Borygo nie jest najlepsze, to już mówiło się od dawna, od czasu gdy jest wybór na rynku, więc nie wiem skąd masz tą opinie
"borygo nowe", które każdy tak zachwala
a co do tego
nie wolno wlewać płynów bo zakamienią chłodnice
to większej bzdury nie słyszałem. Płyny są robione na wodzie destylowanej, a ta nie ma możliwości żeby wytrąciła kamień.
Zmień mechanika, dobra rada.
było i chyba wszystko jasne :)
Jeśli nie - poproszę o PW i zdejmiemy "kłódeczkę" ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.