REJDYN
13-01-19, 21:20
Cześć. Walczę już od dłuższego czasu z tym problemem, auto uziemione, już wrasta w ziemię. W EG3 robiłem swapa na D15Z6 + VTEC z EK3. Wiązki są OBD1.
Problem pojawił się pod koniec listopada, wcześniej auto normalnie jeździło. Tzn sporadycznie, były to przejażdżki w okolicach domu, bo przeglądu nadal brak, po ponad rocznym postoju w garażu w trakcie swapa.
Do rzeczy: silnik pracuje jak złoto, pięknie i równo wkręca się na obroty. Do czasu aż się rozgrzeje. Jak się rozgrzeje to przychodzi moment, że zaczyna przerywać, do 2000rpm nie chce wkręcać się na obroty, powyżej jest okej. Wszystko widoczne na filmie poniżej. Chwilę po skończeniu nagrywania auto się zdławiło i już nie odpalało, przy kręceniu rozrusznikiem co jakiś czas strzelając z wydechu. Dopiero jak silnik trochę ostygnie to można go odpalić, a gdy znów osiągnie prawidłową temperaturę, to znów przerywa i gaśnie, bez możliwości ponownego odpalenia.
Co zostało zrobione: wymiana aparatu zapłonowego (problem nie zniknął, więc w nowym wymieniłem kopułkę, moduł, palec, cewkę), wymienione kable WN, świece, filtr paliwa, ustawione luzy na zaworach, rozrząd ustawiony prawidłowo, komputer podczas samodiagnostyki nie pokazuje błędów. Ciśnienie paliwa jest, iskra też. Silnik nie łapie lewego powietrza. Jakiś pomysł? Bo już ręce opadają
https://youtu.be/gT2WHFokrFU
Problem pojawił się pod koniec listopada, wcześniej auto normalnie jeździło. Tzn sporadycznie, były to przejażdżki w okolicach domu, bo przeglądu nadal brak, po ponad rocznym postoju w garażu w trakcie swapa.
Do rzeczy: silnik pracuje jak złoto, pięknie i równo wkręca się na obroty. Do czasu aż się rozgrzeje. Jak się rozgrzeje to przychodzi moment, że zaczyna przerywać, do 2000rpm nie chce wkręcać się na obroty, powyżej jest okej. Wszystko widoczne na filmie poniżej. Chwilę po skończeniu nagrywania auto się zdławiło i już nie odpalało, przy kręceniu rozrusznikiem co jakiś czas strzelając z wydechu. Dopiero jak silnik trochę ostygnie to można go odpalić, a gdy znów osiągnie prawidłową temperaturę, to znów przerywa i gaśnie, bez możliwości ponownego odpalenia.
Co zostało zrobione: wymiana aparatu zapłonowego (problem nie zniknął, więc w nowym wymieniłem kopułkę, moduł, palec, cewkę), wymienione kable WN, świece, filtr paliwa, ustawione luzy na zaworach, rozrząd ustawiony prawidłowo, komputer podczas samodiagnostyki nie pokazuje błędów. Ciśnienie paliwa jest, iskra też. Silnik nie łapie lewego powietrza. Jakiś pomysł? Bo już ręce opadają
https://youtu.be/gT2WHFokrFU