Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Civic Aerodeck 1998 MC27 - problem z aparatem zapłonowym przy B18C4



SAH
31-12-18, 18:28
Witajcie

Przeszukałem forum w poszukiwaniu rozwiązania mojego problemu, obawiam się jednak, że nieskutecznie. Znalazłem wiele wątków, w których poruszany był temat problemów z odpaleniem nagrzanego silnika, jednakże w wątkach albo nie było rozwiązania, albo problem okazywał się inny niż u mnie.

Do rzeczy: początek taki sam - samochód odpala na zimnym bez problemów, jest problem gdy jest nagrzany. Z tym, że w moim przypadku dzieje się to tylko w zimie (w lecie nie ma takiego problemu).
Sytuacja wygląda następująco: po uruchomieniu silnika mogę normalnie jechać nawet kilka godzin - dopóki się przemieszczam. Gdy na przykład zatrzymam się i nie wyłączę silnika, po kilku-kilkunastu minutach silnik zgaśnie sam i nie uda mi się go już uruchomić. Jeśli zatrzymam się i wyłączę silnik od razu, to po chwili także już nie jestem w stanie go uruchomić (rozrusznik kręci, jednak silnik nie odpala; raz na kilka razy pojawia się wystrzał w rurze wydechowej). W obu przypadkach muszę odczekać około godziny, aby aparat zapłonowy się schłodził. Mogę także go samemu schłodzić - na przykład powietrzem z kompresora - wtedy mogę uruchomić silnik nawet już po kilku minutach. Domyślam się, że podczas jazdy pęd powietrza schładza aparat i dlatego silnik nie gaśnie podczas jazdy.
Wraz ze znajomym mechanikiem sprawdziliśmy świece - gdy silnik jest zimny, świece podają prawidłową iskrę w odpowiednich momentach. W momencie, gdy silnik nie daje się uruchomić, świece podają iskrę około 4 razy słabszą, ale wszystkie naraz i 4 razy częściej (tak, jakby w tym momencie nie działał rozdział napięcia, jakby napięcie było podawane za każdym razem na wszystkie cztery świece).
Rozmawiałem już z wieloma mechanikami (co prawda żaden z nich nie był specjalistą od Civic, ani nawet od Hondy), wszyscy nie wierzyli w "patent" ze schładzaniem aparatu, dopóki sami tego nie zobaczyli. Ich mina ze zdziwienia - bezcenna. Jednakże ja nadal zostałem z problemem.
Zastanawiam się teraz, czy uda się to naprawić "po taniości", czy zostaje tylko wymiana całego aparatu. I czy w ogóle jest to wina aparatu?

Proszę o pomoc i pozdrawiam!

przemo0
01-01-19, 03:56
witam, podmienic cewkę lub moduł aparatu albo jedno albo drugie miałem to samo u siebie jak ani jedno ani drugie nie pomoże to nie wiem... ( z tego co mi znajomi mówili to moduł)

Spokoloko
06-01-19, 23:01
Dobra, to ja się podepnę znowu do tematu :D
Jakiś czas temu mi z raz zgasł, myślałem że spadły obroty przy przełączaniu na lpg i olałem. Przedwczoraj pokręciłem się trochę po mieście i mi zgasł kilka razy "z du$y" na rozgrzanym silniku ale po długim kręceniu odpalał, chociaż czasem przez chwile coś jakby "tarło" w aparacie, strzelił ze dwa razy po odpaleniu i za którymś razem jak dojeżdżałem do domu poprzerywał i zgasł. Na lpg na postoju odcinał normalnie, na pb powyżej 8 tyś kończyły się obroty jak w dieslu, bez odcięcia. Pojeździłem dzisiaj to przez 2h pracował normalnie, jak się nagrzał to próbowałem ciągnąć do końca - > odcina koło 7 tyś pb/lpg a tak to ma moc, nie faluje, nie gaśnie. W żadnym momencie nie świecił się check, tak jak to było w przypadku zgaśnięcia/kręcenia przy padniętym module. W którymś momencie obrotomierz trochę "szalał".

Sprawdzę przy okazji kable, ale wiadomo że to wina aparatu dlatego jutro go rozbiorę i tutaj pojawiają się pytania:
Co w tym aparacie się tak naprawdę psuje że często pomaga tylko wymiana na inny/regeneracja ?
Może to być spowodowane zużyciem kopułki/palca ?
Jako że mamy teraz jakieś -5 na dworze, to jak interpretować wartości z manuala dla sprawdzenia cewki/modułu/kabli które są podane dla temperatury ~20c ?

kazik2_h9w3
07-01-19, 07:13
A demontowales kopółkę
Zagladales do srodka aparatu?
Mialem kiedys trafioną cewke i auto puki nie bylo dogrzane to jechalo i podobnie jak Ty dopóki na luz nie wrzucilem
Jak masz możliwość to podmien cewke

Spokoloko
07-01-19, 17:49
Jeszcze nie rozbierałem, mam w razie czego kopułkę i aparat żeby założyć drugie. Z cewką może być problem, ale można wziąć na zapas i razem z modułem w samochodzie wozić bo jak padnie w trasie to zostaje tylko laweta :D Swoją drogą moduł już dwa razy zmieniałem i nigdy nie wiadomo kiedy go znowu szlag trafi...

Spokoloko
16-01-19, 18:55
delete...

Spokoloko
27-02-19, 22:53
Podsumowując: Nowa kopułka, palec, moduł, świece (denso...) mają z z 8 tyś, przewody nie mają przebicia. O ile jeżdżąc do 5 tyś jest spoko, to kręcąc wyżej auto zachowuje się tak:

https://drive.google.com/file/d/1Daq4z82IlcMS8IfPkrzez2zRSTdXKdSG/view?usp=sharing

https://drive.google.com/open?id=1VuGxuR6lWcVEyTbEyqAGbsTtzbZnxsl_

https://drive.google.com/open?id=1YiHgfZsouhpWtCzwgRynM1LezeyJ_0yq

https://drive.google.com/open?id=1d-TRAhOC8xlT050HDnNZZJ55Q0YiJPgX

Aparatu na podmiane nie mam, a nie uśmiecha mi się brać niepewnej używki za chory pieniądz...
Pb/lpg be zróżnicy. Przez cewkę coś takiego może się dziać ?

Jakieś pomysły ? :)