Zobacz pełną wersję : SWAP a dowód rejestracyjny i ubezpieczenie
na wstępie: niewiem czy dobry dział więc ewentualnie proszę o przenosciny do właściwego
Sedno sprawy:
Jak pewnie wielu z was zrobiłem SWAP, już pół roku temu ale zbliża się termin ubezpieczenia dlatego. teraz pytanie miałem D15B2 mam D16A8, czy muszę zmieniać coś w dowodzie rej., czy muszę informować ubezpieczyciela co i jak ?
pytam bo słyszałem że jeśli spowoduję, a nawet niespowoduję wypadek to z powodu wymiany silnika i niezgodności w dowodzie rej. mogę nie dostać ubezpieczenia oraz pokrywać z własnej kieszeni uszkodzenia drugiej strony.
Co zrobić ?
Teoretycznie powinieneś. W przypadku dokładnej kontroli ubezpieczyciel nie wypłaci kasy.
Ale kto to bedzie wiedział, czy to jest D15B2 czy D16A8.....
Sama formalność z papierami w urzedzie komunikacji nie jest trudna, ale gorzej z obowiązkowym badaniem technicznym przed wydaniem nowych papierów, które chyba jest bardzo drogie....
rozszerzony przeglad. nie, nie jest drogi. na stronach okregowych stacji kontroli sa cenniki.
i zmien tytul, bo niewatpliwie chodzilo o dowod rejestracyjny, a nie osobisty, chyba, ze swapowales sobie fiutka, glowe, czy tam co innego :D
shit racja :)
w sumie to pewnie nie będą wiedzieli, ale trochę przeraża mnie sytuacja gdy nie z mojej winy ktoś zginie albo rozpi.... się jakaś droga furka a tu nagle zonk ileś tam tysia trzeba będzie wybulić bo ubezpieczenie nieważne
a sytuacja gdzie jest swap z 1,4 na 1,8 VTI ? Ewidentnie widąc że silnik jest większy :) zmieniać w dowodzie czy nie ?
Misiekemeryt160
24-09-08, 07:11
większość się nie zna i łyka wszystko. co innego jak pod maską już widać jakąś Fałkę z 3 litry. pozatym 1.4 a 1.8 to jjeszce tak sie nie rzuca w oczy. Niew eim jak jest w czasie wypadku. kiedy to rzeczoznawca zacznie badac samochód i stwierdzi jakaś niezgodnść. Nasza biurokracja jest fajna
Ja ubezpieczyłem samochód jako 1.8 VTi, a w dowodzie mam 1.4. W razie czego nie ma problemu z ubezpieczeniem bo płacisz składkę za 1.8, masz tylko nieścisłość w dowodzie co stanowi problem przy przeglądzie. Jak dla mnie nie ma bata nie poznać że to nie jest 1.4. Każdy diagnosta strzela karpia po otworzeniu maski.
sprawdzi numery na silniku i na tabliczce. nie ma odpowiedniego wpisu w karcie pojazdu - nie ma odszkodowania. policję to nie obchodzi - mozesz sobie tam miec co chcesz - byle nie bylo kradzione. ubezpieczyciel ma najwieksze halo do tego.
robi sie tak jak markos pisze - rozszerzony przeglad, stacja wystawia papier i korygujesz sobie skladke w ubezpieczalni.
Do rozszerzonego przeglądu potrzebne są jakieś dowody zakupu silnika ? U mnie wygląda nieco inaczej bo ja nie mam karty pojazdu.
Ja mam w dowodzie 1.3 LPG a pod maska B18C4 :) Jezdze tak jakis czas ale wlasnie zbliza mi sie przeglad i chyba zalatwie wszystko jak nalezy. Kwoty nie sa zastraszajace a przynajmniej bedzie spokoj. Co ciekawe, byle mna stacjach juz kilka razy i nikt sie nie zorientowal ze to nie 1.3 :eek:
jak masz jakis dowod zakupu to dobrze. jak nie to łba i nie urwą przecież. mowisz ze zmieniles i tyle. spiszą numery z bloku i jechane.
silnik to czesc zamienna, mogles go znalezc na ulicy :D wazne, zeby mial czytelne numery. takie badanie mozna zrobic tylko w okregowej stacji kontroli.
dobra już prawie wszystko wiem
pewnie po weekendzie będę walczył, opiszę wszystko co i jak (dla przyszłych pokoleń jakby ktoś chciał mieć wszystko do końca legalnie ze swapem)
Tutaj wszyscy mają pozgłaszane swapy, więc nie wiem w czym rzecz ;)
no tak, moja wina zapomniałem że tu wszyscy są legalni, niemniej opiszę co by sprawdzili czy są tak samo legalni jak ja będę :)
A czy czasami nie jest tak, ze jesli zmieniamy silnik na inny (w sensie pojemnosci) to czy nie wpisuja w dowodzie ze jest to skladak ?
Bo tak ktos mi ostatnio twierdzil ze jesli zmieniasz silnik na taki sam jak byl w aucie to zostaje bez zmian a jesli zmieniasz na silnik o wiekszej pojemnosci to wpisuja skladak z racji tego ze auto seryjnie wyjechalo z innym silnikiem.
Wiecie dokladniej moze czy to prawda ?
wpisuja tylko zmiane pojemnosci. skladak to bedziesz mial wpisane na umowie jak bedziesz sprzedawal samochod.
markos, a problemem nie jest to, że ubezpieczalnia nie ma w wykazie civic'a z lat 91-95 z silnikiem 1.8 ;) ?
co wtedy? mogą zrobic to "ręcznie"? [ :D ]
moja ubezpieczalnia pracuje na jakims c*ujowym programie, w ktorym nie maja mozliwosci dokonania jakichkolwiek zmian wykraczajacych poza seryjne parametry danego modelu z danych lat. cala reszta firm ubezpieczeniowych ma taka mozliwosci, a skladka za 1.8 w stosunku do np. 1.4 jest tylko minimalnie wieksza.
Odkop roku.
Dzis bylem pierwszy raz na przegladzie od kiedy zmienilem silnik z 1.3 na 1.8.
Chcialem zalegalizowac sobie ten silnik, w sensie zobic badanie, potem wyrobic nowy dowod na 1.8 itd.
Niestety nie dostalem tego papieru na zmiane pojemnosci - diagnosta powiedzial ze to jest zbyt duza zmiana i ze trzeba by rzeczoznawce.
Wiadomo - nie chce byc bardziej swiety od papieza, glownie chodzi mi o to, ze jesli w jade w tylek jakiemus nowemu audi to boje sie, ze ubezpieczalnia kaze mam placic z wlasnej kieszeni bo skladke placilem za 1.3.
Wypowiedzi w tym watku sa dosc stare - ogarnial to ktos moze nie dawno? (szczegolnie w Vgenie, gdzie silnik 1.8 nie wystepowal w ogole?)
Dajcie znac jak rozwiazujecie ten problem.
Jedź do innego diagnosty, prawie każdy ma inną teorie :o jeden wyśle do rzeczoznawcy, inny wystawi papier z dodatkowego badania technicznego, z którymi idziesz już się zgłosić po nowy dowód, a inny jeszcze skieruje Cię do osoby która robiła swapa, żeby on wypisał wielki papier co i jak zrobione razem z pieczątką i podpisem itd. wtedy przegląd i wizyta w wydziale komunikacji. ble ble.
Z ubezpieczeniem jest inna sprawa, do 2l to jeden hOOj, jest taka sama stawka - tak mi powiedział gościu jak ubezpieczałem samochód. Czyli 2 stawki: do 2.0 oraz >= 2.0. Najlepiej idź do jakiegoś ubezpieczyciela i zapytaj wprost. A skoro przy przeglądzie nie robią problemów to po co zmieniać?
Czyli 2 stawki: do 2.0 oraz >= 2.0
Dupa blada , masz kilka roznych stawek w zaleznosci od pojemnosci Itp. Oraz kazdy ubezpieczyciel ma inne stawki , jezeli twoj ubezpieczyciel daje ci stawke za 1,3 jak za 2 litry to fajnie i poradzlbym go zmienic,
< zapozyczone z inne strony >
Kolejnym ważnym faktorem przy ustalaniu ceny oc jest pojemność silnika. Cena ubezpieczenia oc jest narzucana dla danych przedziałów pojemności (różnie skategoryzowanych w różnych firmach). Często te przedziały przykładowo wyglądają tak:
poniżej 1.0
1.0 - 1.2
1.4 - 1.6
1.6 - 2.0
2.0 i większe
Ostatnio jak ubezpieczałem auto tabela była postopniowana co 100cc
JulekCIVIC
29-01-12, 09:17
Skoro silnik jest częścią zmienna to jaką różnica jest dla ubezpieczyciela czy ja mam pod maską akumulator żelowy za 1000zl czy zwykły za 300zł ? Wiem, że stawki ubezpieczenia są inne itd ale myślę że tego nikt nie będzie się dopatrywać sam miałem kolizję i rzeczoznawcę nie interesuje to czy ty masz k20 czy d13 po maską, no chyba że po kolizji trzeba silnika szukać po krzakach a wtedy to już nie wiem :-P według prawa powinno się zgłaszać zmianę w celu dopłaty do składki ale co kiedy wymieniamy silnik na mniejszy? Bo byna teraz droga :-D. Też tak ochoczo zmniejsza składkę ?
kuźwa.. to gość jakiś guupi w tej ubezpieczalni chyba jest.. chociaż za moje autko zapłaciłem niedużo, tylko czemu mi powiedział że 2 stawki? A zmienić go nie zmienię bo mam tam najtaniej :]
polecam tu sobie policzyć:
https://epolisa.mtusa.pl/klient/MS_Kalkulator.aspx
na tych samych parametrach:
1.3 - 1000zł za OC
2.0 - 1280żł za OC
nie ma co gdybać.. iść zapytać albo telefon do ubezpieczalni.
Gorliś a na jakiej stacji byłeś? Ja jak miałem 1.6 zamiast 1.5 to bez problemu mi wystawił kwity na zmianę pojemności i zgodność z wymogami ;p
A ja mam pytanie takie: w dowodzie mam wpisana pojemnosc: 1595cm o mocy 81kW a w rzeczywistości mam 1595cm o mocy 118kW rozmawialem z ubezpieczalnia i chca go ubezpieczyc na podstawie rozmowy telefonicznej jako 118kW no ale wtedy nie zgodzi sie to co mam w dowodzie zapisane.. to tez w stacji moga mi zmienic? W tym przyadku pojemnosc sie nie zmienia tylko moc...
Skoro silnik jest częścią zmienna to jaką różnica jest dla ubezpieczyciela czy ja mam pod maską akumulator żelowy za 1000zl czy zwykły za 300zł ? Wiem, że stawki ubezpieczenia są inne itd ale myślę że tego nikt nie będzie się dopatrywać sam miałem kolizję i rzeczoznawcę nie interesuje to czy ty masz k20 czy d13 po maską, no chyba że po kolizji trzeba silnika szukać po krzakach a wtedy to już nie wiem :-P według prawa powinno się zgłaszać zmianę w celu dopłaty do składki ale co kiedy wymieniamy silnik na mniejszy? Bo byna teraz droga :-D. Też tak ochoczo zmniejsza składkę ?
niestety sprawa jest bardziej skomplikowana jeśli trafisz na upierdliwca
1. ubezpieczalnie jak wiadomo niechętnie wypłacają odszkodowania czyli szukają haka
2. jeśli auto jest "niefabryczne" hak jest
3. będzie trzeba wykazać że poczynione zmiany nie miały wpływu na zdarzenie drogowe
a teraz praktyka
czołuweczka , jedno z aut ma zamontowane xenony ale nie homologowane - generalnie zmiana niefabryczna. Pomimo tego że nie mialy wpływu na wypadek, gość był bardziej na prawie to miał dowalone
JulekCIVIC
29-01-12, 14:48
A ja mam pytanie takie: w dowodzie mam wpisana pojemnosc: 1595cm o mocy 81kW a w rzeczywistości mam 1595cm o mocy 118kW rozmawialem z ubezpieczalnia i chca go ubezpieczyc na podstawie rozmowy telefonicznej jako 118kW no ale wtedy nie zgodzi sie to co mam w dowodzie zapisane.. to tez w stacji moga mi zmienic? W tym przyadku pojemnosc sie nie zmienia tylko moc...
w Polsce nie ma różnicy co do mocy, tylko pojemność ;) a w dowodzie jak byś miał podawać jaka jest moc dokładnie to po każdej modyfikacji by trzeba było na hamownie i robić korektę w dowodzie rej ;P
drvtrec
no masz racje ale no wiesz w zasadzie zmiana na ksenon jest nie legalna w lampach halogenowych, a zmiana silnika jest legalna bo to cześć zamienna ;)
w Polsce nie ma różnicy co do mocy, tylko pojemność ;) a w dowodzie jak byś miał podawać jaka jest moc dokładnie to po każdej modyfikacji by trzeba było na hamownie i robić korektę w dowodzie rej ;P
drvtrec
no masz racje ale no wiesz w zasadzie zmiana na ksenon jest nie legalna w lampach halogenowych, a zmiana silnika jest legalna bo to cześć zamienna ;)
legalna to jest zmiana silnika na taki sam. Zmiana pojemnosci itd to ukrywanie przed ubezpieczalnią i uwierz, że przy dzwonie jak Tylko sie dowiedzą, że jest cos nie tak to mozesz sie pożegnać z odszkodowaniem
tylko wg. VIN to jest to 118kW a skad w dowodzie mam mniej to nie wiem.. Wiem natomiast ze jest pod maska b16a2 wiec musze tylko doprowadzic stan papierkowy do wlasciwego. Dlatego warto by to zmienic.
Niestety ubezpieczalnia patrzy tez na moc i jesli ja mam wbita w dowod to musze ja podac.
Stad moje pytanie czy diagnosta poda mi na tym rozszerzonym przegladzie pojemnosc oraz moc?
HondaParts
30-01-12, 11:04
Nie wiem jak inni ale Ja podczas rozszerzonego przeglądu podawałem nie tylko pojemność ale i moc wyrażoną w KW.A np w obecnym aucie nie mam wogóle wpisanej mocy tylko samą pojemność.
Starstruck
30-01-12, 11:36
Moja mama w toyocie też mam podaną tylko pojemność, a w kratce moc jest "xxx". Ma stary dowód rej, ale to chyba bez znaczenia.
andrew22zzz
30-01-12, 16:51
Legalizacja zwiększonej mocy nie jest droga, mnie wyszło to 228zł. Zrobiłem to, bo a auto wsadzone sporo kasy tjurbo itp. Przy szkodzie likwidowanej z OC sprawcy chcieli mi liczyć wartość auta na podstawie wartości rynkowej branej z dowodu rej. Zrobiłem to tak:
-opinia rzeczoznawcy(opinia techniczna) 120-160pln(mnie znajomy policzył 60pln za motocykl oraz wykaz zmian dokonanych w pojezdzie(potrzebny jako załącznik do badania techn).
-przegląd techniczny
-z papierami do urzędu idziemy(jeśli nie mamy załącznika o zmianach-mają prawo odesłać na rozszerzone badania)
-dostajemy nowy dowodzik i naklejki legalizacyjne
Przykładowo, za uszkodzony błotnik, ryskę na lampie i zagiętą felgę zimową i zagięcie na narożniku maski miała być szkoda całkowita (wartość auta 4600zł)
Szkoda wyceniona na 2500 a wartość "wraku" po kolizji 2100.
Owa kolizja wyglądała tak:
http://img130.imageshack.us/img130/1002/abcd0001d.jpg
Ostatecznie inwestycja 280zł na papierkową robotę zwróciła się już po pierwszym zdarzeniu. Ostatecznie dostałem 3400 co wystarczyło na normalną naprawę.
Polecam wszystkim maniakom mocy taką opcję
Kwestia ubezpieczalni to mogą się dowalić ale nie muszą bo 1.5 i 1.6 to ta sama przedziałka jeśli chodzi o składkę. Też mam w dowodzie 1.5 a pod maską 1.6. Nawet na stacji mi odradzili zmianę w dowodzie bo po co.:confused:
andrew22zzz
30-01-12, 20:57
Nawet na stacji mi odradzili
Każdy ma własny rozumek, nigdy bym się nie sugerował tym co powie ktoś zajmujący się przeglądami czy jakiś urzędnik zza biurka.
Trzeba samemu szukać potwierdzenia.
Starstruck
30-01-12, 20:58
Wiesz, to wszystko zależy od ubezpieczyciela. To są szuje i szmaty, żeby mieć u nich ubezpieczenie zrobią wszystko, a jak przyjdzie do zdarzenia, to zrobią wszystko, żeby nie wypłacić. Pamiętam jak ja miałem kolizję w swoim byłym EK3, to mi wyceniali na oryginałach, nawet zapisał takie pierdoły, jak podkładka pod tablicę za 200 zł:confused:. Zaś jak mój tata chciał z ubezpieczenia zrobić zderzak i błotnik w Audi A6, to cisnęli po zamiennikach, a połamany zderzak zakwalifikowali "do posklejania/spawania". Także z tymi k*rwami ubezpieczeniowymi to jak na loterii.
andrew22zzz
30-01-12, 21:38
Niestety przy walce o odszkodowanie, większość jednak zależy od znajomości własnych praw.
Pomimo dostępu do internetu a wiec i informacji, sporo ludzi boi się brać auto zastępcze, bo np nie ma działalności czy wmawiają im całkę za 70% szkody.
Warto mieć porządek w papierach i wpisany właściwy silnik,moc itp. Tak samo potem warto walczyć o swoje. Nie sądzę aby TU znalazły w Eurotax-ie np jajko z k20 ;)
wg eurotaxu mam wartość auta 8100 czy cos kolo tego. Myslicie, że na taką kwote mam ubezpieczone auto? ;) NIE !
Nie jestem takim ryzykantem by pakowac kase w auto i ubezpieczac je jak najtaniej na normalna kwote z eurotaxu dlatego po swapie robiłem zmiany w papierach - ubezpieczenie, dowód rejestracyjny itd.
Tu nawet nie chodzi o to, ze jak ktos w Ciebie wjedzie, to wyplaca Ci smieci zamiast normanego odszkodowania.
Ja bym sie martwil tym, ze ktos zaparkuje w np. nowym mercu czy audi za 400k pln i nagle w ubezpieczalni odmowia wyplaty odszkodowania bo silnik bym zmieniony a dane w papierach juz nie, splacaj pozniej przez lata chora kase za naprawe takiego auta :)
Dzwoniłem dzisiaj do PZU i dowiedziałem się, że zgłoszenie zmiany silnika nie powoduje wzrostu składki na dzień zgłaszania, ale może to już mieć wpływ na cenę składki przy przedłużaniu polisy/nowej polisie. Facet powiedział, że nie jest w stanie powiedzieć mi czy i o ile składka ewentualnie by wzrosła, bo zależy to od zbyt dużej ilości czynników. Dodatkowo od lutego zmieniają się przepisy dotyczące ubezpieczeń przez co będzie prawdopodobnie jeszcze drożej.
Policzyłem w ich kalkulatorze wysokość składki: między 1.4, a 1.6 jest 237zł różnicy.
widze ze i tu jest dyskusja.. z tego co ja slyszalem: na powiadomienie urzedu o zmianie silnika masz 7 czy 10 dni. wiec przy ewentualnym dzwonie czy czymkolwiek mowisz ze tak sie sklada ze zmieniles akurat wczoraj..
Wg ustawy prawo o ruchu drogowym mamy na to 30 dni. (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 art. 78)
no to jeszze lepiej.. tylko czy w tym czasie mozemy jezdzic juz wozem czy nie? bo teraz tak sie zastanowilem dopiero ze mzoe chodzi o to ze samym wozem do czasu zgloszenia wtedy jezdzic jednak nie mozemy?
samym wozem
A to w wozach tez sa silniki?
sory za spam ale nie mogłem
Nie ma. Tak jak w furach, gablotach itd. No zart stulecia.
Wracajac do tematu, tego niestety nie wiem czy mozna w tym czasie jezdzic.
Obawiam się jednak, że o ile mamy nawet te 30 dni na zgłoszenie, to żeby poruszać się po drogach publicznych należy pojechać na stację diagnostyczną od razu po przeróbce. W przeciwnym wypadku, w razie kontroli odbierany jest dowód.
Obawiam się jednak, że o ile mamy nawet te 30 dni na zgłoszenie, to żeby poruszać się po drogach publicznych należy pojechać na stację diagnostyczną od razu po przeróbce. W przeciwnym wypadku, w razie kontroli odbierany jest dowód.
nooo tylko jeszcze podczas tej kontroli policjant musiałby umieć zweryfikować jaki silnik siedzi i o jakiej pojemności i mocy - czyli impossible :)
chyba ze ktos w miejsce d13 wsadza k20 to mysle ze policjant ogarnie jak bedzie chcial:)
ale mandat czy zabranie dowodu to pikus - chodzi mi czy w razie wypadku masz wtedy woz.. przepraszam auto :rolleyes: zgodne z ubezpieczeniem czy ci wytkna ze cos bylo niezgodnie i placisz z wlasnej kieszeni.
a jeszcze inny przyklad: co jesli jest wypadek i po wypadku sprawdzajac pojazy ubezpieczyciel zobaczy ze miales a) opony ponizej minimum bieznika b) brak apteczki i gasnicy c) brak katalizatora - bo to sa tez przypadki w ktorych mozna zatrzymac dowod za nieprzystosowanie techniczne pojazdu do jazdy. tylko ze ewidentnie bym na szybko odpowiezdial ze za a) nie da kasy bo przez to byl pewnie wypadek, a c) raczej wplywu na stluczke nie mial wiec wyplaci kase - mimo ze wszystkie 3 przypadki sa niezgodne z dopuszczeniem wozu do ruchu..
dopytuje tak bo przy rejestracji swojego 1.6 myslalem ze mam 30 dni na zgloszenie a pomiedzy jestem legalny.. a teraz nabralem watpliwosci:)
Rejestruj jak najszybciej i tyle. Po co te rozkminy i tak juz nic nie zmienisz ;) czas i tak bedzie leciał
Aa tam..nie przekonales mnie a nie chce kasy na papierki wydawac
to tylko 200zł jak sie nie myle...
sam wybierasz droge. albo jedziemy na ryzyku albo jeździmy na legalu i nie boimy sie jak cos sie stanie :)
caly czas sie rozchodzi czy tak jak jezdzimy to czy to na pewno jest na nielegalu i czekam na taka odpowiedz dalsza w temacie..
caly czas sie rozchodzi czy tak jak jezdzimy to czy to na pewno jest na nielegalu i czekam na taka odpowiedz dalsza w temacie..
Tak jest to na nielegalu bo przy najbliższej okazji kiedy się ogarną dostaniesz zarzut zatajania informacji technicznych w celu opłacania niższej składki ubezpieczenia.
Z drugiej stronu ciężko im będzie udowodnić, że jest coś nie tak bo równie dobrze można np powiedzieć, że blok jest od 1,6 ale np zmieniliśmy też wał na inny i pojemność nadal jest 1.4. Bajki różne można wymyślić a jak sie ma znajomego mechanika to tym bardziej...
skolopendra
03-02-12, 11:49
zarzut zatajania informacji technicznych w celu opłacania niższej składki ubezpieczenia.
już bez przesady ,byłby on pierwsza w kraju taką osobą
mniej kryminałów i filmów grozy oglądać proszę :)
no to dla potomnych co sie dowiedzialem: jeden z nadkomisarzy w biurze ruchu drogowego policji stwierdzil ze pojemnosc silnika nie ma wplywu na wypadek ewentualny [EDIT: tak => w przeciwienstwie do] jak xenony czy brak kata (no chyba ze silnik jakos ewidentnie bedzie nie trzymal emisji spalin czy cos), skierowal mnie do urzedu komunikacji i tam powiedzieli ze na pewno skieruja na badania techniczne bo dowod zmienic trzeba no bo inne dane beda, ale nie jest powiedzialne ze w tym czasie nie mozna jezdzic i ze jak to potraktuje ubezpieczyciel. wiec kolejny telefon do link4 (no sorry ze wszystkich ubezpieczalni nie obdzwonilem ale mowimy glownie o OC ktore jest ustawowo regulowane wiec sa male mozliwosci roznego traktowania) i sie dowiedzialem od sympatycznej pani ze OC jest wyplacane jesli tylko jest przeglad podbity. Takowoż w razie wypadku mówimy, że silnik zmieniliśmy 2 dni temu i spadówa:) a dla dociekliwych (a sam taki jestem) nawet jeśli ubezpieczyciel przyniesie zdjecia ze juz taki silnik siedzial u mnie rok temu i sciemniam, to chyba nie problem powiedziec ze ktorejs burzowej nocy co 28 dni:) zmienilem znowu na d14 i znowu na d16 tylko troche inne bo zeskrobalem w tym czasie 1 mm nagaru i zmienila sie pojemnosc silnika:) ja swoje watpliwosci rozwialem. dziekuje dobranoc! :)
Starstruck
03-02-12, 17:22
no to dla potomnych co sie dowiedzialem: jeden z nadkomisarzy w biurze ruchu drogowego policji stwierdzil ze pojemnosc silnika nie ma wplywu na wypadek ewentualny tak jak xenony czy brak kata (no chyba ze silnik jakos ewidentnie bedzie nie trzymal emisji spalin czy cos), skierowal mnie do urzedu komunikacji i tam powiedzieli ze na pewno skieruja na badania techniczne bo dowod zmienic trzeba no bo inne dane beda, ale nie jest powiedzialne ze w tym czasie nie mozna jezdzic i ze jak to potraktuje ubezpieczyciel. wiec kolejny telefon do link4 (no sorry ze wszystkich ubezpieczalni nie obdzwonilem ale mowimy glownie o OC ktore jest ustawowo regulowane wiec sa male mozliwosci roznego traktowania) i sie dowiedzialem od sympatycznej pani ze OC jest wyplacane jesli tylko jest przeglad podbity. Takowoż w razie wypadku mówimy, że silnik zmieniliśmy 2 dni temu i spadówa:) a dla dociekliwych (a sam taki jestem) nawet jeśli ubezpieczyciel przyniesie zdjecia ze juz taki silnik siedzial u mnie rok temu i sciemniam, to chyba nie problem powiedziec ze ktorejs burzowej nocy co 28 dni:) zmienilem znowu na d14 i znowu na d16 tylko troche inne bo zeskrobalem w tym czasie 1 mm nagaru i zmienila sie pojemnosc silnika:) ja swoje watpliwosci rozwialem. dziekuje dobranoc! :)
Masz rację, wszystko pięknie ładnie. Ale jeśli przyjdzie co do czego i to wyjdzie (w co można wątpić), to nikt nie będzie miły i zrobią WSZYSTKO, żeby Ci nie wypłacić (nawet naciągną prawo, bo to SZUJE, K*RWY i ZŁODZIEJE ;)).
PS - owszem jeżeli przegląd jest podbity.
A wiesz, że po swapie powinieneś robić przegląd od nowa? ;) Myslisz, że po co Cie skierowali na badania? Bo się je powinno zrobić po takiej operacji. To, że zmieniłeś silnik (nawet na sprawny) nie oznacza, że przejdziesz z nim przegląd. Zupełnie tak jakbys wstawił inne używane zawieszenie czy hamulce - mogą być mega luzy i auto moze nie hamowac = nie przechodzi przegladu.
Tutaj jest taki mały myk.
Ehh sam dobrze wiesz ze na ten myk jest inny myk z 'zaufana' stacja kontroli..jak to pan budziniak ladnie powiedzial: "to na tym forum ktos ma jeszcze katalizator?!";)
skolopendra
04-02-12, 08:59
to na tym forum ktos ma jeszcze katalizator?!"
ja mam
w piwnicy ;)
Zupełnie tak jakbys wstawił inne używane zawieszenie czy hamulce
wedle prawa nie można handlować używanymi hamulcami (tarcze, klocki).. wiec nie wiem czy to dokładnie tak samo jak z silnikiem... ale zgadzam się że po 'powrocie' do d14 trzeba by pewnie skierować pojazd na badania... (chociażby po to żeby sprawdzić że Pan Heniu dokręcił wszystkie mocowania silnika). Wygląda na to że w PL warunkach najlepiej montować dmuchawkę lub kompresor.... bo wtedy nr silnika itp zostają fabryczne ;) :cool:
numer silnika nie ma zadnego znaczenia - w wiekszosci dowodow z ktorymi sie spotkalem nie jest on nawet spisywany. Jakbyscie chcieli robic wszystko z przepisami to po byle zmianie wkladki od filtra powietrza powinniscie przeglad podjechac bo moc sie zmienila:)
i pierwsze slysze ze nie mozna uzywanymi hamulcami handlowac - moze ci sie pomieszalo ze nie mozna sprzedawac czesci z wozu ktory ulegl wycofaniu z ruchu - wtedy tylko te atestowane czy jakies tam stacje demontazu moga takie wymontowane czesci sprzedawac.
andrew22zzz
07-02-12, 10:06
nie ma wplywu na wypadek ewentualny tak jak xenony czy brak kata
OO, a to nowość jakaś albo złe informacje. Jeśli "sprawca" powie, że był oślepiony, a policja uzna że mogło to mieć jakikolwiek związek ze stłuczką to leżysz.
zle mnie zrozumiales:
policjant rzekl ze sama zmiana pojemnosci silnika nie ma wplywu na wypadek, w przeciwienstwie np do xenonow (ktore oslepiaja) lub braku kata (nie trzyma norm spalin i.... pewnie mogles sie odurzyc albo co:)
z trzeciej strony - co jesli wypadek bedzie spowodowany przez nagla usterke w twoim aucie? co jesli ci sie nagle homologowana zarowka przekrzywi i kogos oslepi? co jesli ci tanie homologowane hamulce rozpadna sie na kawalki? wtedy wina to usterka auta -> nie dopilnowanie przez ciebie stanu auta?
Witam ;)
A ja mam trochę inne pytanko jako że w dniu dzisiejszym zostanie przeprowadzony w mojej gablocie swap z d14a4 na d14z1 to czy muszę to gdziekolwiek zgłaszać lub coś ? Chodzi głównie o to żeby w razie wypadku nie było problemu z odszkodowaniem :)
Z góry dzięki za pomoc.
pozdrawiam
powinienes powiadomic starostwo - czyli urzad komunikacji w ciagu 30 dni. ale z racji ze nie zminiasz pojemnosci mozliwe ze nawet nie karza ci isc na badanie techniczne. - to pod wzgledem przepisow ogolnie.
pod wzgledem ubezpiecznia OC - powinien wystarczyc wazny przeglad techniczny. ale dla pewnosci dopytaj swojego ubezpieczycilela.
i bys chociaz sie wysylil i ze 2-3 ostatnie strony przeczytal tak swoja droga...
andrew22zzz
07-02-12, 11:29
co jesli ci tanie homologowane hamulce rozpadna sie na kawalki?
Wtedy właśnie masz OC. Jak w czasie jazdy odpadnie Ci dach albo koło i coś kogoś/uszkodzisz...też OC. Po to płacisz.
Ale OC obejmuje pojazd taki jak w papierach jest, więc dopuszczony do ruchu i homologowany przez producenta.
Wito, odpuść sobie. Z D14 na D14 nie ma sensu się fatygować.
panowie mialem d15 teraz mam b18 nie da sie poprostu zmienic w dowodzie ze silnik byl wymieniony i wbic nowe nr silnika bez zmiany pojemnosci? wtedy i oc zostaje mniejsze i jest legalnie
andrew22zzz
07-02-12, 13:26
Jeśli zgłosisz zmianę silnika to tylko moc i pojemność się liczy, numery nie są wpisywane teraz do dowodów. Po zmianie silnika na inny nie fabryczny z tej budy powinni prosić o zaświadczenie od diagnosty.
albo nie zglaszasz i robisz tak jak napisane w tym watku ktorego 7 stron nawet nie chcialo ci sie przeczytac.. ehh
Tu właśnie głównie chodzi o pojemność :p Silnik to część wymienna od kilku lat i w zasadzie nie wbija się już numerów do dowodu. Jeśli chcesz, aby było legalnie musisz zgłosić zmianę.
lub dogadac sie z diagnosta ze b18 to 1,5 heh
Wito, odpuść sobie. Z D14 na D14 nie ma sensu się fatygować.
Chodzi o Swap czy o zgłaszanie do WK ? Bo jak o swap to nie mam wyjścia gdyż mój silnik bierze ok. 2l oleju na 1000km, a nie chcę zmieniać pojemności ; )
Bencao Dzięki za pomoc ! : )
pozdro
skolopendra
07-02-12, 17:11
i wbic nowe nr silnika
numerów sinika nie wpisuje się nigdzie ,bo i po co ?
w karcie pojazdu się wpisuje, o ile została wydana do samochodu.
w karcie pojazdu się wpisuje, o ile została wydana do samochodu.
Nie, jeśli karta pojazdu została wydana po wprowadzeniu przepisu zgodnie, z którym silnik jest częścią wymienną, ale do karty pojazdu trzeba wpisać zmianę pojemności, tak jak do dowodu rejestracyjnego.
Przeczytałem cały wątek bo chcę zrobić swap na jakieś b16 lub b18 i podsumowując myślę że :
- zmieniam silnik z d14 na b 16/ b18
- jadę do okręgowej stacji na przegląd
- zmieniam wpis w dowodzie rej.
- dopłacam różnicę w składkach OC
Czy jeszcze muszę jechać do jakiegoś rzeczoznawcy po jakiś kwitek?
A jak jest z silnikiem co nigdy nie bł montowany w Civicu jakieś H22? Bo znajomy wrzucił do jajka i też chce zrobić na legalu.
Przeczytałem cały wątek bo chcę zrobić swap na jakieś b16 lub b18 i podsumowując myślę że :
- zmieniam silnik z d14 na b 16/ b18
- jadę do okręgowej stacji na przegląd
- zmieniam wpis w dowodzie rej.
- dopłacam różnicę w składkach OC
Czy jeszcze muszę jechać do jakiegoś rzeczoznawcy po jakiś kwitek?
A jak jest z silnikiem co nigdy nie bł montowany w Civicu jakieś H22? Bo znajomy wrzucił do jajka i też chce zrobić na legalu.
Sytuacja wygląda tak samo. Musisz tylko znaleźć stację gdzie maja jakieś katalogi z symbolami i opisami silników bo inaczej nic nie zrobią - na słowo nie uwierzą :)
****mały****
03-05-12, 15:55
Witam :)
Panowie kolejnosc jest nastepujaca:
robimy swapa
idziemy do stacji okregowej robimy przeglad ze zmiana pojemnosci i mocy silnika
z papierkiem od diagnosty idziemy do WK
i w dowodzie wpisuja zmieniona wartosc pojemnosci i mocy
nastepnie zglaszamy sie do ubezpieczyciela
Amen.
a ile taka zmiana kosztuje ?? tak z ciekawości zapytam :)
****mały****
03-05-12, 18:52
no robisz normalny przeglad rozszerzony na okregowej stacji kontroli pojazdow , koszty sa uzaleznione od wojewodztwa najpewniej w wawie pewnie bedzie drogo na slasku troche taniej :) wpisz sobie łukasz w google i sprawdz cenniki powinny byc :) w wawie z tego co widze jest cos takiego
180 zł - Badanie samochodu po zmianach konstrukcyjnych
chyba oto chodzi tak mi sie zdaje :) tak jest wyszczegolnione na jednej z wybranych stacji okregowych kontroli pojazdow w Wawie :)
i w tym samym zakladzie cos takiego znalazlem na stronie internetowej:
Pozostałe dodatkowe badania techniczne pojazdu w którym dokonano zmian konstrukcyjnych lub wymiany elementów powodujących zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym, z zastrzeżeniem art. 66 ust. 4 pkt 5 i 6 ustawy - Prawo o ruchu drogowym, tj. podrodzaju pojazdu, przeznaczenia, masy własnej, dopuszczalnej ładowności, liczby miejsc, pojemności silnika, dopuszczalnej masy całkowitej, dopuszczalnej masy całkowitej ciągniętej przyczepy, największego dopuszczalnego nacisku osi (za badanie specjalistyczne) 82,00 zł
mając nie przerejstrowany samochód na siebie chcąc dokonać zmian w dowodzie czy trzeba przerejstrować na siebie czy da się to jakoś pominąć
Albo masz suzuki alto albo zero poszanowania dla jezyka polskiego.
Albo masz suzuki alto albo zero poszanowania dla jezyka polskiego.
ahahahahahahah "me like it" :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.