limit3d
13-04-18, 14:22
Witam,
mam wyciek z aparatu zapłonowego, leje się na skrzynię,a i sam aparat cały zarzygany.
Fachowcy/mechanicy - stwierdzili,że nie chodzi o oring pod aparatek,który był już kiedyś wymieniany i kosztuje kilka pln-ów,a o uszczelkę wewnątrz aparatu. Po poszukiwaniach i próbach dosztukowania nie udało im się nic sensownego znaleźć, nawet w ASO. Przez aparat, przynajmniej tak mi się wydaje auto pracuje nierównomiernie, szczególnie na wolnych obrotach i potrafi gasnąć na każdych światłach, co nie jest komfortową sytuacją. Przydałoby się również wyregulować zawory, bo auto ma założoną instalację lpg.
I tu kieruje moje pytanie, wymiana aparatu na używkę/zregenerowaną sztukę i ustawienie wydaje się najsensowniejszym rozwiązaniem. Warto inwestować w używkę? Ceny nowego nawet nie chcę sprawdzać,ale jestem prawie pewny że w ASO to pewnie koszt połowy obecnej wartości auta jak w przypadku większości części.
Pozdrawiam
mam wyciek z aparatu zapłonowego, leje się na skrzynię,a i sam aparat cały zarzygany.
Fachowcy/mechanicy - stwierdzili,że nie chodzi o oring pod aparatek,który był już kiedyś wymieniany i kosztuje kilka pln-ów,a o uszczelkę wewnątrz aparatu. Po poszukiwaniach i próbach dosztukowania nie udało im się nic sensownego znaleźć, nawet w ASO. Przez aparat, przynajmniej tak mi się wydaje auto pracuje nierównomiernie, szczególnie na wolnych obrotach i potrafi gasnąć na każdych światłach, co nie jest komfortową sytuacją. Przydałoby się również wyregulować zawory, bo auto ma założoną instalację lpg.
I tu kieruje moje pytanie, wymiana aparatu na używkę/zregenerowaną sztukę i ustawienie wydaje się najsensowniejszym rozwiązaniem. Warto inwestować w używkę? Ceny nowego nawet nie chcę sprawdzać,ale jestem prawie pewny że w ASO to pewnie koszt połowy obecnej wartości auta jak w przypadku większości części.
Pozdrawiam