Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : EG3 D13B2 - Pozbyć się gaźnika? Swap?



meoweow
22-11-17, 03:54
Witam. Na początek krótka historia. Niedawno zakupiłem całkiem zadbaną sztukę EG3 (d13b2 przejechane około 150kkm). Wcześniej posiadałem EJ9 (d14a4 przejechane aż 780kkm, zmarnowany z każdej strony). Silnik d13 do zwykłej jazdy od punktu A do B nie licząc spalania na poziomie 10l na 100km chodzi wzorowo. Nie ma problemów z odpalaniem, gaśnięciem itp. Wiem że jeśli tylko jest benzyna w baku to dojade na drugi koniec polski. Lecz problem występuje w mocy. Do poprzedniej hondy ej9 nie ma porównania. Prace silnika na maksymalnie wcisnietym pedale gazu można bezdyskusyjnie porównać do dosłownego muśnięcia w 90-konnym d14a4. Jak już wcześniej pisałem oprócz mocy nie ma żadnych technicznych problemów z silnikiem... nie rzyga olejem (w przeciwienstwie do wczesniejszego d14), odpala przy każdej temperaturze "od strzała" itd. To normalne że ten silnik jest aż tak mułowaty że "moc" ma dopiero od 5,5k obrotów przy maksymalnie wciśniętym pedale? Rozumiem że niski moment obrotowy ale aż tak? I nawet wtedy mocy ma mniej niż skoda felicia 1.3 wujka która jest w stanie tragicznym. Tutaj nasuwa się pytanie. Co zrobić? Czytałem o swapie MPFI zamiast gaźnika (Chciałem się dowiedzieć jakie są realne koszta nie licząć robocizny). Czytałem też o "odblokowaniu" gaźnika (Zgaduje że spalanie wzrośnie czego w aktualnej sytuacji bym nie chciał). Czytałem też o swapie silnika na d15b7. W sumie to wszystko czytałem bo jestem tak zdesperowany.
Nie wiem sam co mam robić... z wierzchu według mnie wygląda pięknie ale technicznie to porażka. Sam się trochę pogubiłem w tym co pisze więc podsumowując kilka wyogólnionych pytań.
1)Czy spalanie nie jest aby troche podejrzane? 10l na 100 przy naprawde bardzo lekkim bucie, max 2,5-3k obrotów i vmaxem 90-100kmh bo więcej sie nie rozpędzi. Iść w tym kierunku?
2)Cenowo tańszy swap na d15 czy przesiadka na mpfi? (na to i na to szukam alternatyw bo wolałbym naprawić to co mam)
3)Czy odblokowanie gaźnika wiele daje? (chodzi o te słynną drugą przepustnice, kunie mechaniczne itp no i o różnice w spalaniu)
4)Warto do d13b2 bez żadnych modów prócz wycięcia kata wrzucić 4-2-1 co by zwiekszyć troche moment?
5)Cały czas mam w głowie swap na d14a4 bo jest tani i w porównaniu do tego silnika był to szatan (lecz to nie ma sensu bo robocizna bedzie ta sama co przy d15). Nigdzie nie znalazłem żeby ktoś robił coś takiego. Ten silnik jest aż tak bardzo "niefajny" i bez sensu?
6)Co można zrobić? Od czego zacząć aby silnik zaczął działać jak należy?
Naprawdę nie wiem co robić dlatego proszę was o pomoc. Chciałbym co najważniejsze tanim kosztem zmniejszyć spalanie które jest według mnie ogromne i zwiększyć elastyczność silnika. Nie chce w aucie robić 200km tylko chce żeby jeżdziło porównywalnie do poprzedniego d14 który był zmęczony życiem i jeszcze na lpg. Pozdrawiam każdego użytkownika któremu chciało się to czytać i z góry dziękuje każdemu za jakikolwiek odzew. :o :o

rtgg
22-11-17, 15:23
1. Normalne spalanie te silniki tak mają...
2. Przesiadka na mpfi dużo tańsza.
3. Coś tam daje moje odczucia (daje niewiele)
4. Czy warto 4-2-1 ? Nie ! Warto wrzucić kolektor od d16z6 i na tym zakończyć.
5. Swap na d14 to tak jakby przejść z hulajnogi na deskorolkę...
6. Co możesz zrobić z d13, aby zmniejszyć spalanie ? Ano albo mpfi, przybędzie mocy i zmniejszy się spalanie. Oczywiście dobrze było by skorygować mapę pod twój silnik. A najlepsza opcja jeżeli chodzi o ekonomię i jako takie osiągi to swap na d15z6. Po 4-2-1 czy nawet z6 masz okolicę 120hp czyli demon szybkości porównując do twojego d13 i spalanie w trasie na poziomie 5-5,5l w mieście przy delikatnej jeździe coś koło 6.5, Przy d13 mpfi pewno gdzieś koło 8. Jak jeździsz dużo to swap zwróci się tobie bardzo szybko, pacząc po cenach na stacjach :D . Na allegro chyba wisi taki swap za 1500zł kompletny, wiązka komp, nawet pompa paliwa jest z tego co widziałem. Jak trafi się w dobrym stanie to za 2,5k (z twoją robotą) masz fajny silnik, jak będzie trup no to niestety trzeba doliczyć jakieś 2-2.5k. Jak buda zdrowa to nie są to duże koszta a będziesz miał naprawdę fajny ekonomiczny samochód.

Maciek01
22-11-17, 17:23
W 1000 zł się zamkniesz na gotowo. Dużo zależy gdzie kupisz graty i za ile.

kamil39
22-11-17, 17:32
1. Normalne spalanie te silniki tak mają... jak dla mnie to normalne nie jest, tyle palic moze jedynie na mega krotkich dojazdach zima,
latem palił mi do 7 litrów. Po przejsciu na mpfi,a potem zalozenie glowicy VTEC auto nadal palilo okolice 7 litrów(przewaznie ponizej),
a na dluzszych odcinkach 6.
Jak masz trochę gotówki to rozsądnie jest zrobić mpfi,
d13 z budowy jest duzo lepszym silnikiem od d14, po mpfi bedzie też szybsze.

W 1000 zł się zamkniesz na gotowo. Tyle gdzieś trzeba liczyć z uszczelkami, nowym płynem chlodniczym, przerobieniem kompa, ale mysle ze warto zainwestowac, robiac mpfi robisz podstawe pod kazdy silnik d/b serii, tylko robocizny jest na okolo 3 dni ;)

rtgg
22-11-17, 18:05
jak dla mnie to normalne nie jest, tyle palic moze jedynie na mega krotkich dojazdach zima,
latem palił mi do 7 litrów. Po przejsciu na mpfi,a potem zalozenie glowicy VTEC auto nadal palilo okolice 7 litrów(przewaznie ponizej),
a na dluzszych odcinkach 6.


d13b2 na gaźniku 7 litrów tobie palił ? hah to chyba na trasie przy 70km/h.. :rolleyes: Nie wiem jak to robiłeś, ale albo pchałeś ten samochód pod górki czy tam z górki, bo chodź bym się zesrał nie byłem w stanie zejść poniżej 9l... zimą potrafił i nawet 12-13 spalić. Z gaźnikiem też było cudowane i efektów nie było. Zresztą to nie tylko mi tyle palił, tyle ile znam samochodów z tym silnikiem, na spalanie narzekał każdy :P . Ale oczywiście po mpfi było lepiej zeszło do ok 7.5, 8l w mieście, trasa jakieś 6.5. Minus był taki że map nie zmieniłem i jeździłem na serii b7, był przelewany w uj...

Ale z szybkością bez przesady bo to się będzie odpychało do 80/90 a potem zdechnie jak każde 1.3 czy 1.4 niestety taki urok silników :)

spoon83
22-11-17, 19:12
Moje poprzednie eg3 10 litrów paliło jak nic a w zimie do 12 że aż słychać było wir w baku, ale to w mieście głównie więc miała prawo hehe:o

kamil39
22-11-17, 21:23
d13b2 na gaźniku 7 litrów tobie palił ? hah to chyba na trasie przy 70km/h.. Nie wiem jak to robiłeś, ale albo pchałeś ten samochód pod górki czy tam z górki, bo chodź bym się zesrał nie byłem w stanie zejść poniżej 9l..Chyba stojąc non stop w korku,
ale w takich samych warunkach na wtrysku nie spali wiele mniej,
u mnie na wtrysku paliło pol litra mniej, po zalozeniu glowicy VTEC nie zauwazylem zmiany spalania wzgledem mpfi,
ni ma co narzekać, d13 na mpfi na kolektorze z6 i wiekszm wydechu będzie miało 100-110 koni, tak lekką budę krotka skrzynia wmiare to napędza,
nie jest to lambo, ale fiesty, golfy i inne auta z silnikami z dolnej polki będą wzgledem takiego d13 mega mułem.

trasa jakieś 6.5. Minus był taki że map nie zmieniłem i jeździłem na serii b7, był przelewany w uj...
Na trasie glowica vtec d13 schodzilem lekko ponizej 6, te silniki pala smieszne ilosci beny, oczywiscie mapy byly pod setup. na mapie z d15b7 to pewnie wacha z wydechu leciala :D
https://www.youtube.com/watch?v=4irJpYBhaiE jest pelno filmików tutaj z forum jakd13 na wtrysku jedzie, znajdzcie mi d14 bez grubszych modyfikacji, które tak jedzie,...

meoweow
22-11-17, 22:59
d13b2 na gaźniku 7 litrów tobie palił ? hah to chyba na trasie przy 70km/h.. :rolleyes: Nie wiem jak to robiłeś, ale albo pchałeś ten samochód pod górki czy tam z górki, bo chodź bym się zesrał nie byłem w stanie zejść poniżej 9l... zimą potrafił i nawet 12-13 spalić. Z gaźnikiem też było cudowane i efektów nie było. Zresztą to nie tylko mi tyle palił, tyle ile znam samochodów z tym silnikiem, na spalanie narzekał każdy :P . Ale oczywiście po mpfi było lepiej zeszło do ok 7.5, 8l w mieście, trasa jakieś 6.5. Minus był taki że map nie zmieniłem i jeździłem na serii b7, był przelewany w uj...

Ale z szybkością bez przesady bo to się będzie odpychało do 80/90 a potem zdechnie jak każde 1.3 czy 1.4 niestety taki urok silników :)
No ja własnie tak jeżdżę a jeśli mam okazje to wrzucam luz i spala mi 10 ehh

Dzisiaj go troche zbutowałem i od 5,5k jedzie w miare znośnie (oczywiście z gazem w podłodze). Gdyby zwiekszyć moment obrotowy i wstawić słynne lpg to by mi wystarczało. Jakieś inne pomysły prócz 4-2-1?

@edit Pytałem po mechanikach i nikt sie nie podejmie swapa na mpfi a ja sam nie mam czasu na takie rzeczy już nawet biorąc pod uwage ze nie dałbym rady

rtgg
23-11-17, 15:04
No ja własnie tak jeżdżę a jeśli mam okazje to wrzucam luz i spala mi 10 ehh

Dzisiaj go troche zbutowałem i od 5,5k jedzie w miare znośnie (oczywiście z gazem w podłodze). Gdyby zwiekszyć moment obrotowy i wstawić słynne lpg to by mi wystarczało. Jakieś inne pomysły prócz 4-2-1?

@edit Pytałem po mechanikach i nikt sie nie podejmie swapa na mpfi a ja sam nie mam czasu na takie rzeczy już nawet biorąc pod uwage ze nie dałbym rady

Bo dla mechanika to strata czasu i potem nie wiadomo jak to wykasować... Gdyby policzyli wymianę wszystkiego po kolei to pewno wyszło by z 8 stówek, druga sprawa że za wymianę używanych podzespołów nikt odpowiedzialności brać nie chce. A 3cia sprawa nie wiedzieli pewno nawet o czym do nich rozmawiasz więc... Musisz albo szukać w okolicy kogoś kto zajmuje się głównie japońcami albo kogoś kto to zdrutuje w garażu. Roboty jest na niecały dzień jak sobie wcześniej wszystko przygotujesz.
Co do gazu to nie pomogę, bo osobiście gazu jako paliwo napędowe nie uznaję i zdania nie zmienię nigdy. Jak dla mnie silniki pokroju d15z1/d15z3/z6/z8 palą przy eco jeździe na tyle mało że gaz jest zbędny, i jeżeli ktoś szuka auta do ekonomicznej jazdy to powinien zwracać uwagę głównie na nie.

Maciek01
23-11-17, 19:21
Pozostaje ci szukać kogoś w okolicy. Daj ogłoszenie na forum może ktoś blisko mieszka i już przechodził z gaźnika na MPFI. Ja przechodziłem w D15b2 na MPFI ale tu jest sprawa prosta i robota jak dla mnie w 2 godziny na lajcie. :)

meoweow
26-11-17, 23:03
Aktualizacja
A więc stojąc przodem to samochodu.
Po zdjęciu patelni po lewej stronie jest śrubka (prawdopodobnie od pierwszego stopnia ssania tak wyczytałem). Nagrzałem silnik po czym odkręciłem tak żeby praktycznie nie dotykała przepustnicy(?).
Z tyłu za gaźnikiem kolejna rzecz do kręcenia. Czarna, plastikowa.. nie potrzeba śrubokrętu. Wyczytałem że od wolnych obrotów. Silnik teraz trzyma sie na około 700-800 przy wlaczonych swiatłach itd.
Wyjeżdziłem benzyne tak żeby wskazówka paliwa pokrywała sie czubkiem z czerwonym paskiem żeby mieć jakiś punkt odniesienia. Zalałem równe 10l benzyny. Poziom paliwa podniósł się tak do 3/4 połowy wskażnika. Aktualnie zrobiłem 100km i zostało 1/4 całkowitego poziomu paliwa. Spalanie o dziwo znacznie spadło. Poprawiłem, przeczyscilem tez kilka rzeczy które byłem w stanie wyczyścić bez rozkręcania gaźnika typu linkę gazu która miała spory luz, przeczyściłem niektóre dysze itp. Po dwóch dniach jazdy nie ma problemu z odpalaniem, mocą itd więc chyba nic nie popsułem i nie rozregulowałem. Ssanie wyłącza sie teraz duuużo wcześniej bo wcześniej wylaczalo sie po okolo 3-4 przejechanych kilometrach jak nie więcej. Pytanie brzmi czy dobrze rozpoznaje te śrubki? Nie kombinowałem nic z mieszanką paliwo/powietrze jak to w gaźnikach jest? Obawiam się że odjąłem mu dawke benzyny bo aż dziwne że z 10-11 litrów benzyny przy oszczednej jezdzie teraz pali około 7 i po rozgrzaniu zmieniam biegi przy około 3-4k.

rtgg
27-11-17, 06:16
Punkt odniesienia będzie jak zalejesz zbiornik po korek, przejedziesz 100km i zalejesz do pełna inaczej przy tych wskaźnikach nie jesteś w stanie oszacować jakie masz spalanie :)

nitro2112
27-11-17, 14:13
Warto grzebać w d13 jeśli chodzi o MPFI. Masz pewny słupek, który nie lubi pić oleju litrami :) Przy swapie na 1.5 licz się z dużym prawdopodobieństwem apetytu na olej, a mpfi i tak i tak musiałbyś zrobić. Jak teraz to zrobisz to pojeździsz i ocenisz czy Ci mocy starczy, spalanie znacznie spadnie, a jak nadal będziesz czuć niedosyt to pozostanie tylko przełożenie słupka i strojenie :)

Trzymaj tutaj coś na zachętę:


https://www.youtube.com/watch?v=vWXAjaX9nmU


Mały, ale wariat! :P