Dylemat Malowanie / Oklejanie ?

[Deadline92]

Witam wszystkich . Jak wiadomo lakier w UFO jest taki jest to mam do was pytanie co radzicie otóż problem który ma praktycznie każdy posiadacz UFO to Maska w odpryskach do białego podkładu na czarnym aucie bardzo rzuca się to w oczy ...
Kolega pomalował maske i po roku problem wrócił i teraz mam dylemat czy malować maskę która ma sporo odprysków , punktowa naprawa w moim przypadku nie wchodzi w grę czy okleić maske folią np CARBON nie ukrywam bardzo mi się podoba ten efekt i pytanie co radzicie panowie Malować czy Oklejać ? Może ktoś ma oklejoną maske i wrzuci tu jakieś foty jak się to prezentuje ?

Pozdrawiam czekam na wasze opinie

[Lucas.FK2]

Prezentuje się to średnio ja np. bym tego nie zrobił. Zależy jaki lakiernik. Jak jakiś paproch to maska szybko nabierze odprysków. Ja bym pomalował na nowo profesjonalnie,tylko wtedy to nie bedzie cena 350zł.

[marcin001984]

Jak będziesz robił dużo kilometrów i jeździł blisko czyjegoś zderzaka to choćby mistrz świata lakierował to i tak z czasem nałapiesz odprysków.

[Lucas.FK2]

To mi przygadałeś. Oznacza to,ze nie opłaca mi sie lakierować auta :D

[Deadline92]

Może ktoś ma maske oklejoną i wrzuci fotke jak to wygląda ?

[marcin001984]

Nie że przygadałem ale nie można się trzymać blisko zderzaka bo zawsze coś leci spod kół. Opłaca się lakierować. Od razu nie będzie ześrutowana tak jak po 200 tys. przebiegu. Na kilka lat powinno wystarczyć takie malowanie. Zależy jeszcze jakim się jest pedantem. Bo przyjeżdża do nas taka jedna Pani Lexusem która cały czas coś lakieruje :)

Silent miał albo jeszcze ma oklejoną.

[Silent]

Zgadza się mam oklejoną*w Fn2 już 3 rok i totalnie nic sie nie dzieje a pod folią masa odprysków

[mib]

Zawsze można pomalowac i na to dać bezbarwną folię w ramach ochrony.

[Deadline92]

Możesz wrzucić fotki jak wygląda ta maska oklejona ?