Zobacz pełną wersję : Nowa pompa wody Aisin strasznie hałasuje
Cześć Wam
Wczoraj odebrałem autko od znajomego mechanika. Wymiana kompletnego rozrządu: pasek Gates XS, rolka NSK, pompa wody Aisin "Made in Korea"... do tego nowa śruba napinacza OEM Honda i sprężynka OEM Honda. Rozrząd wymieniony zgodnie ze sztuką, mechanik doświadczony, najlepszy jakiego znam.
Oto efekty (najlepiej słychać pod koniec filmiku): https://youtu.be/kNWLv3aOKXk
Stawiamy na pompę wody. Wyczytałem gdzieś na forum Accorda, że Aisiny produkowane w Korei potrafią się rozpaść po 300km od założenia (przypadek z "odprasowaniem" kółka zębatego od trzpienia). Niestety przeczytałem to jak było już za późno bo kupiłem oraz zamontowałem Aisina... Czy ktoś miał już styczność z Aisinami "Koreańskimi"? Słyszałem, że te produkowane w Japonii były ok.
Co kupić żeby mieć święty spokój? Tylko OEM? Skoro mam rozbierać rozrząd raz kolejny chcę mieć 100% pewności, że tym razem będzie cisza :D
bartek_levis
23-05-17, 11:13
skoro wyje to zdejmować i sprawdzać na sucho czy to pompa czy napinacz a może alternator za mocno naciągnięty jeśli faktycznie pompa to jak jest nowa to ma gwarancję i nie powinno być problemu z jej reklamacją... no i kwestia czasu pewnie ok 2 tygodni będą to rozpatrywać więc kupujesz drugą a za tamta zwracają kasę albo czekasz na wymianę gwarancyjną...
Osprzęt nie wyje, sprawdzane. Ewidentnie pompa. Mój post był raczej ostrzeżeniem dla innych żeby unikać Aisina produkowanego w Korei bo to nie pierwszy taki przypadek. Zamówiłem z Haparts pompę ASAHI "Made in Japan" plus nowy pasek rozrządu dla świętego spokoju. Jak wymienię dam znać co i jak.
Aisina oczywiście będę reklamować. Chociaż na wiele nie liczę.
No i właśnie tak to jest jak się zleca mechanikowi robotę na częściach samodzielnie zakupionych. Jak coś nie tak to nie ma winnego. Lepiej zlecić usługę całościową, gdzie mechanik kupuje komplet rozrządu z gwarancją. Wbija wpis w książkę serwisową, pieczątka, podpis. Do tego dowód zakupu. Czysta sprawa jak coś poleci.
Osprzęt nie wyje, sprawdzane. Ewidentnie pompa. Mój post był raczej ostrzeżeniem dla innych żeby unikać Aisina produkowanego w Korei bo to nie pierwszy taki przypadek. Zamówiłem z Haparts pompę ASAHI "Made in Japan" plus nowy pasek rozrządu dla świętego spokoju. Jak wymienię dam znać co i jak.
Aisina oczywiście będę reklamować. Chociaż na wiele nie liczę.
Mój Aisin Japan po 1,5 roku ciekł. Tymczasowo wrzuciłem OEM po przelocie ~200tyś chodził jak złoto: żadnego wycieku, żadnego luzu, kompletna cisza.
No i właśnie tak to jest jak się zleca mechanikowi robotę na częściach samodzielnie zakupionych. Jak coś nie tak to nie ma winnego. Lepiej zlecić usługę całościową, gdzie mechanik kupuje komplet rozrządu z gwarancją. Wbija wpis w książkę serwisową, pieczątka, podpis. Do tego dowód zakupu. Czysta sprawa jak coś poleci.
Takie rzeczy to tylko w ASO a nie w 20letnim złomku u Zdzicha. Większość mechaników za wyłączeniem dużych warsztatów, nawet faktur nie wystawia jak się nie upomnisz.
bartek_levis
25-05-17, 17:58
Dokładnie a też nie każdy się chce podzielić zniżkami i paragonu Ci za części nie da a po tym co się dzieje w dużych hurtowniach typu intercars to warsztatu są przymuszane do zakupów na fv...
Ja tylko piszę jak ja robię. Polecam tak robić, ale nikogo nie zmuszam. :cool:
Pompa wymieniona na ASAHI od Haparts i cisza jak makiem zasiał. Tak więc jeżeli ktoś chce kupić pompę Aisin "Made in Korea" niech się dwa razy zastanowi ;)
No właśnie mnie też tę polecili. Ale oryginalna ma "dopiero" nieco ponad 140kkm i zastanawiam się, czy jej nie zostawić w spokoju? Po tym jak naczytałem się już opinii o Aisin'ie z Korei (to samo zresztą tyczy się GMB o ile mi wiadomo), boję się wymieniać na cokolwiek. Oczywiście oprócz OEM, ale ta do mojego D14, to koszt ponad 700zł :P
No właśnie mnie też tę polecili. Ale oryginalna ma "dopiero" nieco ponad 140kkm i zastanawiam się, czy jej nie zostawić w spokoju? Po tym jak naczytałem się już opinii o Aisin'ie z Korei (to samo zresztą tyczy się GMB o ile mi wiadomo), boję się wymieniać na cokolwiek. Oczywiście oprócz OEM, ale ta do mojego D14, to koszt ponad 700zł :P
Jeśli to jest oem pompa i jesteś absolutnie pewien przebiegu to nie wymieniaj. Dopiero przy 200tyś rozważył bym wymianę o ile będzie wykazywała jakiekolwiek ślady zużycia (luz poprzeczny, wyciek, brak płynności przy obracaniu).
Ja swoja juz tak dla zasady zmienilem przy 220 tys km.
Taki sam dźwięk wydawała przed wymianą moja 20-letnia OEM Honda w D15Z6. :) Jak wymieniałem rozrząd to Aisina nie bylo akurat i wzialem DOLZ. 25k km zrobilem juz na niej i nic sie nie dzieje.
Trochę w temacie takie pytanie, grzanie silnika to zużyta pompa czy co to może być?
Przekładałem silnik, w sumie zrobiłem od przekładki jakieś 15 tys. przy czym miałem inforamcję, że pompa jeszcze oryginalna, wówczas przebieg około 220 jak dobrze pamiętam, teraz 15 tys. więcej. Pierwsze niepokojące objawy to już tak 5-7 tys. km przy prędkości autostradowej 150-160 przez kilka godzin, zauważyłem, że rośnie temperatura silnika. Teraz to już gdziekolwiek nie pojadę kilkanaście km przy temperaturach jakie obecnie to temperatura sobie powoli rośnie, tak w okolice 96 według OBD. Płynu nie ubywa. Póki co radzę sobię tak, że włączam ogrzewanie na kabinę, czyli trochę horror przy 20+ na dworze :D
Ile krzyczą teraz za wymianę rozrządu, bo będę musiał to zlecić plus wymianę maglownicy.
Juz mi czasem bokiem te autko wychodzi i czasem sobie myślę, że czas już coś nowszego, ale jak patrzę co się dzieje z nowymi samochodami to musiałbym znowu kupić civic VIII lub IX 1.8, ewentualnie Hundai i30 crdi, ponoć niezniszczalne wozidło, bez dwumas i innych dupereli. Przepraszam za offtop :P
Trochę w temacie takie pytanie, grzanie silnika to zużyta pompa czy co to może być?W najgorszym przypadku uszczelka pod głowicą. :p
A termostat robiłeś. Objawy termostatu. Też na ogrzewaniu jeździłem jak mi padł, bo jest na krótkim obiegu.
Post nie w tym temacie, do usunięcia
A termostat robiłeś. Objawy termostatu. Też na ogrzewaniu jeździłem jak mi padł, bo jest na krótkim obiegu. To raczej odpada, ponieważ na postoju włącza się wentylator i temperatura spada. Tylko w czasie dłuższej jazdy gdy jest ciepło juz samo chłodzenia pędem powietrza to za mało i trzeba ratować się ogrzewaniem...
Tak płyn jest, nie wiem czy da się to jakoś sprawdzić na 100 procent czy uczcelka czy nie. Ogóle z tą temperatura jest problem od początku przekładki, tj. na postoju wskaźnik się podnosił, włączał się wentylator i temperatura spadała normalnej. Samochód po przekładce używałem w okresie jesienno zimowym i nie było żadnych objawów poza wyżej wymiemiinym. Myalaem, że może czujnik źle odczytuje temperaturę. Pierwsza trasa wiosna i był pierwszym objawem jak pisałem wyżej, temperatura rosła w czasie jazdy. Nie chcę robić rozrządu jakby się Miao okazać, że kupiłem silnik z uszkodzoną uszelka.
Może chłodnica nie wyrabia, zamulona, za mała?
Może chłodnica nie wyrabia, zamulona, za mała?
No, ale przy starym silnku nie było żadnych problemów z temperaturą do samego końca. Trzeba się zaopatrzyć w czujnik CO2 do zbiorniaczka wyrównaczego, nie ma co gdybać...
Jeszcze wloz weza wyrownawczego do butelki z woda z plynem i daj gazu. Zobacz czy bable ida.
;2831555']Jeśli to jest oem pompa i jesteś absolutnie pewien przebiegu to nie wymieniaj. Dopiero przy 200tyś rozważył bym wymianę o ile będzie wykazywała jakiekolwiek ślady zużycia (luz poprzeczny, wyciek, brak płynności przy obracaniu).
Pompę zostawiłem, wyglądała jak nowa - żadnych przecieków, luzów, zabrudzeń, z płynnością trochę gorzej (oczywiście sprawdzałem bez wykręcania, ale nie wiem, czy to ma znaczenie?) Jednak wydaje mi się, iż trochę zaczyna się "odzywać". Na 100% przebiegu pewny nie jestem. Najwyżej czeka mnie ponowna rozbiórka. Ale i tak pozostaje pytanie, co założyć? Chyba jedynie ASAHI ;)
Pompę zostawiłem, wyglądała jak nowa - żadnych przecieków, luzów, zabrudzeń, z płynnością trochę gorzej (oczywiście sprawdzałem bez wykręcania, ale nie wiem, czy to ma znaczenie?) Jednak wydaje mi się, iż trochę zaczyna się "odzywać". Na 100% przebiegu pewny nie jestem. Najwyżej czeka mnie ponowna rozbiórka. Ale i tak pozostaje pytanie, co założyć? Chyba jedynie ASAHI ;) U mnie była jeszcze oryginalna pompa, przebieg około 240 tys. km żadnych luzów. Z tego co czytałem, to pierwsze obajwy żużycia pompy to wyciek, zużyciu ulega uszczelniacz łożyska i objawia się to wyciekeiem płynu przez specjalny otwór w obudowie pompy. Po tych objawiach trzeba już działać szybko, bo łożysko może się zatrzeć i pompa stanie dęba. Gdzieś czytałem, że oryginalne pompy wytrzymują nawet 300 tys. choć nie wiem czy bym aż tak ryzkował przy tak starej pmpie, wiek tez robi swoje.
U mnie też ori - Keihin, dlatego postanowiłem ją zostawić z uwagi na fakt, iż zamienniki nie są już takiej jakości jak oryginał. Wg instrukcji może się nawet delikatnie "pocić" w okolicach owego otworu. Natomiast u mnie jest suchutko. Koło pasowe obraca się lekko, jednakże z delikatnym niejednostajnym oporem - jakby coś "przeskakiwało", ale żadnych luzów, czy chrobotania nie wyczułem. Na Alle znalazłem GMB pochodzące z zapasów magazynowych, jeszcze Made in Japan - sprawdzone, rozmawiałem z właścicielem sklepu ;)
Ale i tak pozostaje pytanie, co założyć? Chyba jedynie ASAHI ;)
Na ASAHI przejechałem jakieś 6-7k i jest cisza. Przynajmniej wiadomo, że Made in Japan :D Tak czy inaczej polecam.
Na ASAHI przejechałem jakieś 6-7k i jest cisza. Przynajmniej wiadomo, że Made in Japan :D Tak czy inaczej polecam.
Kupiłem GMB w dobrej cenie, mam nadzieję, że się nie zawiodę ;)
No i niestety jest problem :p GMB założona (Made in Japan - stary zapas), a niepokojący dźwięk jak był, tak jest :mad: Najdziwniejsze jest jednak to, iż jego natężenie jest praktycznie takie samo, jak na starej oryginalnej pompie. Po założeniu i zalaniu płynem sprawdziłem - nie było żadnych luzów, kręciła się z lekkim, jednostajnym oporem. Pasek napięty zgodnie z instrukcją. Odpalam auto jest OK, rozgrzeje się, pompa się odzywa :p Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, bo już nie mam pomysłu, co robić :confused:
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.