Zobacz pełną wersję : Piszczenie podczas ruszania
Witam.Usłyszałem to wczoraj.Podczas ruszania na wprost - niskie obroty i sprzęgło bardzo powoli - z przedniego zawieszenia dochodzi jakieś ni to piszczenie ni to skwierczenie.Jeżeli przerywam ruszanie i wciskam pedał sprzęgła a auto dalej się toczy, tego piszczenia już nie ma.Jeżeli ruszam trochę dynamiczniej - większe obroty i sprzęgło trochę szybciej - to to zakichane zjawisko nie występuje.Podniosłem auto na lewarku z jednej strony tak że koło było w górze, wsiadłem i po odpaleniu wbiłem bieg i "ruszałem" powoli i delikatnie i piszczenia nie było słychać.To samo z drugiej strony.Na to wychodzi że to się dzieje podczas obciążenia.Jak auto jest w górze to tego nie ma.Dodam że jeżeli chodzi o sprzęgło, jest nowe Exedy i ma przejechane nie całe 1 tyś km.Klocki razem z tarczami z przodu wymieniałem 1,5 roku temu i zrobione jest na nich 30 tyś km.Są w doskonałym stanie.Malutkie ranciki na tarczach zlikwidowałem gdyż myślałem że to może to, ale niestety nie.Wszystkie paski klinowe i rozrząd wymieniałem zaraz po kupnie i również mają 30 tyś km również Będę wdzięczny za jakieś sugestie bo im dłużej to słyszę tym bardziej jestem zdołowany i wkurzony.Radia już w ogóle w aucie nie gra tylko jadę i nasluc****.Może ktoś coś takiego miał.Pozdrawiam i z góry dzieki
Mam identycznie.Dynamiczne ruszanie i przetrzymane pedału sprzęgła.U siebie diagnozuje to zjawisko jako łożysko oporowe.Ale może to też nie to.Ty masz wymienione sprzęgło i masz tak samo.Cholera wie co to może być :((
a ten dźwięk nie dochodzi bardziej z okolic lewarka ? tam są takie gumy które się starzeją i lubią sobie skrzeczeć
mam podobnie dosłownie od niedawna tyle że jest to to charczenie a nie piszczenie i za cholerę nie wiem co to może być, na luzie jak dodaje gazu jest ok, ale przy wolnym ruszaniu hrrrgrrr
tez mam cos podobnego do swierszcza, ale po wymianie sprzegla nadal to jest, wydaje mi sie ze to sa poaski(albo od alternatora klimy lub pompy wspomagania)
ale glowy nie dam, jakwymienie to dam znac
dokładnie może to być któryś z pasków, od jakiegoś czasu na zimnym silniku po odpaleniu piszczy mi pasek, ale następstwem tego może być charczenie jego bo się obraca.
a ten dźwięk nie dochodzi bardziej z okolic lewarka ? tam są takie gumy które się starzeją i lubią sobie skrzeczeć
Nie.Na bank jest to bliżej przodu auta.Jak otworze obydwie szyby z przodu a jadę po jakiejś bocznej drodze gdzie nie ma hałasu to bardzo dobrze to słychać
mam podobnie dosłownie od niedawna tyle że jest to to charczenie a nie piszczenie i za cholerę nie wiem co to może być, na luzie jak dodaje gazu jest ok, ale przy wolnym ruszaniu hrrrgrrr
Mirr no właśnie ni piszczenie i to skwierczenie.To jest takie dziwne że trudno to sklasyfikować.Objawy mamy takie same
zamówiłem dzisiaj pasek klinowy do alternatora, jutro jadę umówić się na wymianę do ASO, nie wiem na kiedy mnie umówią ale dam znać jak wymienię co i jak.
tez mam cos podobnego do swierszcza, ale po wymianie sprzegla nadal to jest, wydaje mi sie ze to sa poaski(albo od alternatora klimy lub pompy wspomagania)
ale glowy nie dam, jakwymienie to dam znac
Kuba zaczynam się właśnie zastanawiać jeżeli chodzi o paski.Ale wszystkie trzy mają zrobione po 30 tyś i teraz patrzyłem, żaden nie jest luźny.Ich stan jest bardzo dobry.K..wa do szału mnie to zaczyna doprowadzać.Złapałem się na tym że przed ruszeniem ze skrzyżowania wyłączam radio i słucham.Zona mówi że mi odbiło.Myślę o tym żeby posadzić kogo z przodu na silniku, ja będę tylko ruszał a on słuchał.Może jakiś ziom który mieszka w Cze-wie mi pomoże.Na jakimś placyku tylko przy ruszaniu to nic się nikomu nie stanie.Może głupi to sposób trochę ale za cholerę nie mogę tego zlokalizować bo jak podnoszę auto to wszystko jest ok....
zamówiłem dzisiaj pasek klinowy do alternatora, jutro jadę umówić się na wymianę do ASO, nie wiem na kiedy mnie umówią ale dam znać jak wymienię co i jak.
Dobra Mirr.Czekam z niecierpliwością.U mnie po wymianie sprzęgła z kasą cienko więc mechanik na razie odpada
mirrr jak juz bedziesz wymienial to wymien wszystkie, bo do robocizny nie powinni ci dorzucic bo robota i tak jest ta sama(z tego co pamietam pasek alternatora jest ostatni wiec reszte trzeba i tak zdjac)
tony72 ja juz odpuscilem, myslalme ze to sprzeglo ale po wymianie nadal jest wiec mysle ze to paski jak bedzie zobaczymy. Ale we lbie chodza mi rozne mysli, moze to byc pompa wspomagania lub wtryskiwacze albo jeszcze inne ustrojstwo:D
teraz juz mnie to tak nie drazni, bo ze tak powiem, w miedzy czasie doszedl mi wdech i on zaglusza wszelakie dzwieki:D
Widze,że już nie jestem sam z tym obłędem ;] A myślałem do dzisiaj ,że tylko ja tak mam ;) Panowie do tego idzie się przyzwyczaić. Ale troche siara jak chcesz kogoś skillować a auto zaczyna Ci "chromolić" (bo tak już nazywam ten wydzwięk) przy ruszaniu jak stare VW 1.6 D z 1989 roku ;)))
Panowie ten problem chyba jak to już ktoś powiedział, do grupy " ten typ tak ma" , u mnie jest to samo. Pozdro
Sorry za odkopanie ale poradził sobie ktos juz z tym.Wyminiłem paski i dalej napiżdża.Jak sprawdzalismy rolke pędną od klimy to była luźna.Zastanawiam się czy to ona czasami nie daje sie we znaki. Kuba ,Mirek,Tomek czy macie chłopaki klimatyzację u siebie??? Jak tak to może byc właśnie kompresor przyczyną naszych zmartwień.
tez z tym walcze... i tez myslalem o klimie. ale bardziej wydaje mi sie ze to lozysko alternatora
U mnie to samo. ;)
Poczekam aż ktoś odkryje, co to i wtedy sam zadziałam. :D
Siemka.No klima u mnie jest ale zaczynam skłaniać się do tego co mówi Kuba, że jakieś łożysko.Nie koniecznie od alternatora ale chyba jakieś łożysko.Teraz jak na pierwszym biegu ruszę wolno i zaraz wrzucę 2-kę to również skrzeczy. Właśnie gdy obroty są najniższe tzn zaraz po puszczeniu sprzęgła na drugim biegu.
tony72.. sprawdź czy nie masz zapieczonych prowadnic zacisków przednich klocków hamulcowych.. wtedy objawy sa takie jak napisałeś.. prowadnik nie "puszcza" i tym samym klocek trze po tarczy i powoduje piszczenie (lub inne dźwięki sugerujące tarcie) przy małych obrotach koła.. ponadto gdy dłuzej tak jeździmy przegrzewamy klocki co powoduje że się odkształcają, klej którym sa przyklejone okładziny takze może zostac zniszczony.. nie wspominając o większych oporach toczenia auta i mniejszej sprawności hamulców.. oczywiście zdarza się że wszystko jest sprawne..a klocki i tak piszczą.. ale już inny temat.. napisz jeżeli to bylo to.. pozdrawiam
Wydaje mi sie ze to nie klocek bo u mnie to slychac nawet po dodaniu gazu na luzie. No chyba ze u mnie jeszcze cos innego. Psaki wygladaja O.K. ale klimy nie mam wiec moze ten alternator jednak ?:rolleyes:
To, o czym pisze akowa może mieć sens, bo u mnie to pojawiło się po wymianie tarcz i klocków z przodu. Ciekawe... Szkoda, że tak mało czasu i pora roku raczej nie do dłubania przy aucie, bo jak najszybciej bym to obczaił...
tony72.. sprawdź czy nie masz zapieczonych prowadnic zacisków przednich klocków hamulcowych..
Nie na 100% to nie to.Auto mam już prawie 2 lata.Zaraz po kupnie wymieniałem tarcze i klocki z przodu i rzeczywiście "te pływające klimaty" były zapieczone.Zrobiłem to na cacy a od tamtego czasy zaciski rozkręcałem i smarowałem jeszcze 2 razy żeby mieć pewność że dobrze chodzą.Ale bardzo dziwna sprawa!!!W lato czy też w ciepłe miesiące zjawisko występuje przez cały czas natomiast teraz w zimę czasem jest czasem nie ma.Mechanik coś mi bąknął o mechanizmie różnicowym(być może uszkodzonym)nawet nie chcę o tym myśleć.Problem polega na tym że da się to usłyszeć tylko siedząc w środku auta bo jak Hanie podniosę na lewarku to nic nie słychać....no ale o tym już pisałem.Żeby sprawę zdiagnozować chce mi mechanior pół auta rozebrać!!!Nawet nie chcę o tym myśleć!!!
Co do charczenia (podczas puszczania sprzęgła, ale tylko za pierwszym razem po odpaleniu) - to system ABS w Hondach.
... a co do piszczenia, świerszczenia i innych podobnych.. ten typ tak ma ;-)
... a co do piszczenia, świerszczenia i innych podobnych.. ten typ tak ma ;-)
Ale nie miał i dlatego staramy sie ustalic skąd sie to bierze i jak sie tego pozbyć:(
Mechanik coś mi bąknął o mechanizmie różnicowym
Nawet nie strasz ludzi :( Ja mam ze szperą.Wymiana tego elemetu mnie zrujnuje do końca :eek:
2 lata minęły i odkopuje "trupa". Ktoś ustalił skąd ten dźwięk się bierze? Kiedy czasami ruszam i dam zbyt małe obroty wtedy to słyszę, ni to ćwierkanie, coś jakby w wibracje wpadało. I słyszę to tak jakby dobywało się od strony pasażera.
mam to samo, zaczęło się od niedawna :/ przypiskuje przy ruszaniu, na 2gim biegu przy niskich obrotach i lekkim dodaniu gazu też... hmm ja stawiam na wymiane wszystkich pasków włącznie z rozrządem, bo w sumie nie był daaawno wymieniany.
w dodatku przy 2800-3000 obr/min na każdym biegu tak świszczy dziwnie ale tylko w tym zakresie obrotów.
jak wymienię rozrząd to dam znać czy się poprawiło
Będę czekał z niecierpliwością
To raczej się nie doczekasz - ja wymieniłem rozrząd i ćwierka ale dokupienie porządnego audio pomogło :D
Ja wychodzę z założenia, że jeśli coś ćwierka lub piszczy to znaczy, iż dzieje się źle. A głośniejsze audio to jak połykanie dużych ilości środków przeciwbólowych przy otwartym złamaniu kości udowej. Może i ból osłabnie, ale noga sama się prawidłowo nie zrośnie.
Uzupełnię temat.
Dla mnie jako kierowcy dzwiek pochodził z prawego przodu. Pasażer siedzący obok stwierdził, ze słyszy to jednak z tyłu. Tak samo jak obserwator na zewnątrz samochodu.
Na 99% w moim przypadku dźwiek pochodzi z ... gumowych zawieszek układu wydechowego. Przy niskich obrotach zaczyna się to trząść i piszczy. Przy okazji kiedy będę na kanale zapsikam wszystkie elementy mocowania wydechu smarem w sprayu i będzie cisza.
Ale żeby nie było tak łatwo, dwóch użytkowników, którzy pisali w tym temacie piski mieli z innych powodów.
Wydaje mi się, że nie pochodzi z zawieszek gumowych tylko z łączenia tłumików. Jest ono na sprężynach i może pracować. U mnie to właśnie tam piszczało.
No właśnie,nie wspomniałem też o tym łączeniu, tak czy inaczej sprajem usunę problem. Plusem tej przygody jest to, że w końcu zmusiłem się do wymiany pasków klinowych :)
ja dziś odbieram autko z wymiany rozrządu i pasków to zdam relacje :)
jeśli nie pomoże to jak mówicie zajrzę do wydechu.]
EDIT:
no i pomogło :) wymiana wszystkich pasków, pompy wody i paru uszczelniaczy :)
jeszcze jeden EDIT:
jednak to ni paski ale jestem pewien na 1000% że to wydech! doszedłem do tego w garażu, a w dodatku piszczy tuż za kierowcą. Tłumik końcowy też lekko popiskuje wystarczy go ręcznie poruszyć.
u mnie jak popiskiwalo to nie moglem zlokalizowac ale teraz jk sie rozpiszczalo na dobre to wyraznie dochodzi z okolicy pasków klinowych. W przyszlym tyg zmieniam paski a jak to nie pomoze to rolki - zobaczymy.
u mie to samo wymienilem pasek alternatora i wspomagania i nie pomogło, "siwik" napisz jak zmienisz rolki czy to cos dało
Po 8 miesiącach mogę ostatecznie podać informacje wyjaśniającą, aby archiwum forum posiadało taka informację.
Pisałem wyżej, że wymieniłem paski klinowe alternatora i wspomagania, ale ćwierkanie było. Dopiero wizyta u tłumikarzy i ponowne skręcenie łączenia rur wydechowych temat załatwiło. Od tego czasu ćwierkanie nie powróciło.
damianoo1725
30-12-10, 14:11
Strasznie podoba mi się ta strona i chce zrobić bloga również w tym kontekscie i tu moja prośba, wejdźcie na bloga i skomentujcie czego tam mi najbardziej brakuje http://klubhondacivic.blogspot.com/
apropo dźwięków wydawanych przez paski to ostatnio po odwilży jak wszystko puściło mokro i potem mroź to chyba woda się osadza na paskach zamarza i takie cykliczne łupanie jest ... po paru minutach jak to się wykruszy to jak makiem zasiał :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.