CMC
14-05-17, 17:37
Witam
Jadąc wczoraj stałą prędkością ok. 80 km/h auto nagle zrobiło kangura, coś jakby się "zakrztusiło", nic poza tym się nie działo.
Dzisiaj szukając miejsca parkingowego jadąc powoli na jedynce nagle auto zaczęło się dławić, szarpać, po wrzuceniu na luz obroty skoczyły do ok. 1200 obr/min, potem stojąc na luzie autem zaczęło całym trząść ja boki, pracowało jak jakiś stary traktor, głośno i aż nim rzucało na boki, po dodaniu gazu słychać było terkotanie (spalanie stukowe?), zauważyłem też, że kopci czarnym dymem z rur wydechowych, czego absolutnie wcześniej nie było.
Miałem mało paliwa, ale rezerwa się jeszcze nie zaświeciła, po chwili jakby się wszystko uspokoiło. Tankowałem kilka dni wcześniej na innej niż zwykle stacji, ale był to Orlen po prostu przy trasie i nic się nie działo, wyjeździłem cały zbiornik paliwa i teraz nagle takie dziwne zachowanie. Zatankowałem BP Ultimate i póki co jest dobrze, jeszcze przegazowaliśmy auto do ponad 3 tys. obr ale juz nie puściło ani jednego dymka, ale pytanie, czy takie objawy to zanieczyszczone mechanicznie paliwo jakimiś brudami, bardziej marnej jakości paliwo (ale prawie cały bak na nim wyjeździłem) czy może pierwsze objawy problemów z wtryskami? Auto ma obecnie ok. 150 000 km.
pozdrawiam
Jadąc wczoraj stałą prędkością ok. 80 km/h auto nagle zrobiło kangura, coś jakby się "zakrztusiło", nic poza tym się nie działo.
Dzisiaj szukając miejsca parkingowego jadąc powoli na jedynce nagle auto zaczęło się dławić, szarpać, po wrzuceniu na luz obroty skoczyły do ok. 1200 obr/min, potem stojąc na luzie autem zaczęło całym trząść ja boki, pracowało jak jakiś stary traktor, głośno i aż nim rzucało na boki, po dodaniu gazu słychać było terkotanie (spalanie stukowe?), zauważyłem też, że kopci czarnym dymem z rur wydechowych, czego absolutnie wcześniej nie było.
Miałem mało paliwa, ale rezerwa się jeszcze nie zaświeciła, po chwili jakby się wszystko uspokoiło. Tankowałem kilka dni wcześniej na innej niż zwykle stacji, ale był to Orlen po prostu przy trasie i nic się nie działo, wyjeździłem cały zbiornik paliwa i teraz nagle takie dziwne zachowanie. Zatankowałem BP Ultimate i póki co jest dobrze, jeszcze przegazowaliśmy auto do ponad 3 tys. obr ale juz nie puściło ani jednego dymka, ale pytanie, czy takie objawy to zanieczyszczone mechanicznie paliwo jakimiś brudami, bardziej marnej jakości paliwo (ale prawie cały bak na nim wyjeździłem) czy może pierwsze objawy problemów z wtryskami? Auto ma obecnie ok. 150 000 km.
pozdrawiam