Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Kilka pytań dotyczących Hondy Civic VII



Azgorath
10-04-17, 19:46
Hej,
Od 4 lat jeżdżę Golfem IV 1,6 8V + LPG, no dobra, już nie jeżdzę, bo szurnięta babka mi skasowała moją perełkę. Patrząc obiektywnie VAG nie ma nic do zaoferowania w kwocie +-15k pln, co byłoby relatywnie młode, proste w budowie i tanie w eksploatacji, a nie chcę kolejny raz szukać 3 czy 4 miesiące niebitego, w miarę fajnym stanie golfa. Jako, że z Hondami nie miałem nigdy do czynienia, mam kilka pytań.
1. Czy za +- 15k PLN da się kupić zadbaną Hondę Civic VII z okolic 2004-2005 roku?
2. Który silnik bardziej polecacie jeśli chodzi o współpracę z LPG, ile realnie benzyny przy normalnej jeździe 60% trasa, 40% miasto spali 1,4 90, albo 1,6 110 koni?
3. Korozja - coś czego nie nawidzę, jak to wygląda w Civicu VII? Czy tak jak w poprzednich generacjach lecą tylne nadkola? Jak z progami, podłogą, uszczelkami, rantami drzwi etc? Z dbaniem o furę nie mam problemu, będzie regularnie myte, woskowane, traktowane porządnymi kosmetykami (trochę siedzę w autodetailingu), oraz garażowane.
4. Czy silniki 1,4 90 km i 1,6 110 km spalają olej? Jeżeli tak to w jakich ilościach? W golfie zmieniałem olej co 10k km i miedzy wymianami dolewałem około 700 ml, żeby na miarce było max.
5. Jakie są typowe usterki, na co zwracać uwagę podczas oględzin?
6. Jak z częsciami zamiennymi,czy są dostępne tak samo dobrze jak do np. Golfa?

Na razie tyle, z góry dziękuję za odpowiedzi ;)

romekex
10-04-17, 21:08
silniki obydwa dobre jak dobre kupisz oleju brac nie powinnen wcale spalanie 7- 8 srednio przy bucie wiecej jak 8,5 nigdy mi nie spalilo an 1,4 ani 1,6 spalanie obydwa maja porownywalne
z czesciami zamiennymi pronblemu raczej nie ma , z korozja w trzech egzemplarzach sie nie spotkalem 03 i 04 rok uzytkuje
przy zakupie warto posluchac skrzyni biegow czy nie szumi na postoju , i nie sluchac glupot handlarzy ze to lozysko oporowe koszt zrobienia skrzyni okolo 1tys zl uzywka 500 600zl ale to randka w ciemno ,
za 13-15 tys mysle ze bezwypadkowa 2005 powinienies smialo kupic mozliwe ze i taniej te w okolicah 10tys I ponizej 05 r bez miernika nie podchodz auto jako auto calkiem spoko jesli w nalezytym stanie przyjemnie sie jezdzi , ze stara honda raczej nie ma nic wspolnego ani blacha ani wlasnosci jezdne zawieszenie zblizone z przodu do vw tyl wielowachacz ale poprawiony nie ma upierdliwych cukierkow jak w 6 genie 2 stabilizatory w seri za zakretach dosc sztywno a po dziurach calkiem spoko

Azgorath
11-04-17, 16:11
Bardzo mnie cieszy to co czytam ;) W golfie z tyłu jest belka, także wielowachacz będzie czymś fajnym ;) Na samochodach się znam, mam osobę, która się zna, miernik mam, także kibla nie kupię, chciałem się tylko dowiedzieć czy jak kupię fajny egzemplarz z 2004-2005 roku, to czy to będzie fajne autko w praktyce, a nie tylko na papierze ;)
Dziękuję za odpowiedź i jeżeli ktoś ma coś do dodania, to zapraszam.

dziango
11-04-17, 21:28
Ja niedawno kupiłem Hondę z 2004 r. Silnik 1.4. Do auta mam właściwie jedno zastrzeżenie co do zwrotności. Niedawno robiłem prawo jazdy i jest to mój pierwszy samochód. Pewnie jeszcze umiejętności trochę brakuje ale w garażu w bloku parkując tyłem dla wprawy jeszcze nie udało mi się za pierwszym razem zaparkować na miejscu. Zawsze z poprawką. Parkując np. przy centrum handlowym pewnie bym się nie odważył tyłem zaparkować. :-) Poza tym wszystko ok. Dzisiaj właśnie wymieniłem rozrząd i zrobiłem luzy. Wcześniej wymieniłem płyny. Do zrobienia zabezpieczenie antykorozyjne bo na rantach nadkola rdzawy nalot się pojawił. Poza tym żadnych usterek. No i pewnie kwestia przyzwyczajenia ale zawieszenie jest twarde więc czuć każdy wybój. :-)

Azgorath
12-04-17, 14:59
Ok, dzięki za odpowiedź. Jeszcze pytanie co do tej szumiącej skrzyni biegów - wychodziła po prostu wadliwa seria o danym oznaczeniu czy jak? Jaka jest ewentualna cena sprawnej skrzyni i czy dotyczy to tylko 1.4 czy 1.6 też?

bunkerites
13-04-17, 20:34
Najbardziej psujące się auto jakie miałem.Moje pierwsze auto 17 letni Opel był przez 2 lata całkowicie bez awaryjny.A ten szrot w postaci Ep2 doprowadzial mnie do szału.Co miesiąc czy dwa było coś do roboty.Kupilem okazyjnie EP3 i też co chwila wymieniam poszczególne części...Po sezonie letnim sprzedaje i niech ktoś następnie się wkurza.Chcesz się wkurzać że co chwila coś w zawieszeniu zaczyna stukać itp to kupuj śmiało.

rm_125
14-04-17, 14:53
ten sam tekst można podpiąć do każdego auta ;)
Z nowymi samochodami ludzie mają większe problemy