Qubi
22-03-17, 21:01
Siema.
Mam problem ze swoją w/w angielką. Otóż od około tygodnia jest dziwna sytuacja. Jak czasem tam wkręcałem ją do konca czyli do zacnych 6,5k rpm, tak teraz wkręca sie do 6k rpm, i stoi dęba zaczyna wręcz wyć, jak daje lekko gazu, niema tego 'przejscia' przy 3800rpm tylko ciągle jak w masło.. Kiedys minimalnie ale było czuć, teraz osłabła wgl na mocy. Od dłuższego czasu nic nie było robione i wszystko działało, nagle takie cyrki.
Dodam też ze czasem potrafi nierówno pracować na jałowym, tzn jak boxer, na 3 gary, ale jak rusze wszystko jest okej do 3k rpm. Potem wyje i nie jedzie. I nie jest to wina sprzęgła bo jest nowe, i jak wczesniej napisałem wszystko było okej.
Macie jakieś propozycje co sprawdzić?
Mam problem ze swoją w/w angielką. Otóż od około tygodnia jest dziwna sytuacja. Jak czasem tam wkręcałem ją do konca czyli do zacnych 6,5k rpm, tak teraz wkręca sie do 6k rpm, i stoi dęba zaczyna wręcz wyć, jak daje lekko gazu, niema tego 'przejscia' przy 3800rpm tylko ciągle jak w masło.. Kiedys minimalnie ale było czuć, teraz osłabła wgl na mocy. Od dłuższego czasu nic nie było robione i wszystko działało, nagle takie cyrki.
Dodam też ze czasem potrafi nierówno pracować na jałowym, tzn jak boxer, na 3 gary, ale jak rusze wszystko jest okej do 3k rpm. Potem wyje i nie jedzie. I nie jest to wina sprzęgła bo jest nowe, i jak wczesniej napisałem wszystko było okej.
Macie jakieś propozycje co sprawdzić?