PDA

Zobacz pełną wersję : Malowanie plasti dip - wasze opinie



paraaa
28-02-17, 23:42
Tak hak w temacie, pooglądałem kilka filmików na youtubie i zastanawiam sie nad tym. Mam auto obecnie w 4 kolorach po walce z rudą a na lakiernik szkoda kasy, poza tym troche zabawy przy takim kameleonie tez sie przyda 😉

firstborne
05-03-17, 01:15
Ja malowałem tym felgi i efekt w pełni zadowalający - 1 pucha na felgę. W ciągu roku nie musiałem poprawiać. Myjka ciśnieniowa nie szkodziła. Ogólnie byłem zadowolony z efektu. Są też warsztaty, które zajmuję się malowaniem całego auta plastidipem. Cena jak pamiętam od 2000 do 2800zł.

maly91
06-03-17, 11:33
A probowales sie tego pozbyc z felg? :-)

Mialem cale auto tym pomalowane i najgorszemu wrogowi bym nie polecil

marcin001984
06-03-17, 12:16
U mnie poprzedni właściciel pomalował tym cholerstwem śruby od kół i od odkręcania zaczęło to odłazić. Musiałem je w nitrze namoczyć żeby się tego gówna pozbyć :)

firstborne
07-03-17, 22:12
A probowales sie tego pozbyc z felg? :-)

Mialem cale auto tym pomalowane i najgorszemu wrogowi bym nie polecil

Jak pisałem, kiedy nie żydzisz przy malowaniu - chwytasz za jakiś skrawek i zwyczajnie ciągniesz. Zrywa się tak, jak na filmikach. Gorzej jest, jak dasz cienką warstwę. Poza tym nie ukrywajmy, że trzeba umieć tym malować auto. To nie akwarele i kartka z bloku na poziomie podstawówki, choć mogłoby się tak wydawać.


U mnie poprzedni właściciel pomalował tym cholerstwem śruby od kół i od odkręcania zaczęło to odłazić. Musiałem je w nitrze namoczyć żeby się tego gówna pozbyć :)
To jakiś troll? Z poprzedniego właściciela musi być ładny łeb, skoro maluje tym rzeczy, na które działa duża siła np. klucz i 110NM. Mógł jeszcze całe opony pomalować. Sikom. To jest guma a nie jakaś ultra, kwarcowo - tytanowa powłoka xD

marcin001984
08-03-17, 09:23
Jak widać dziwne ludzie mają pomysły i potem trzeba odszczurzać samochód po takich. Tylny znaczek na klapie - Type R też pomalował, tylko R zostawił czerwone. Na szczęście dało się to oskrobać paznokciem.

Kudi
08-03-17, 18:31
Malowałem tym felgi znajomemu i tak jak pisze Firstborne jak nie pożałujesz to może coś z tego będzie ale jak położysz cieniutką warstwe to o dupe potłuc.

firstborne
09-03-17, 21:16
U mnie wyszło tak:
http://i.imgur.com/jLJ5Xol.jpg

1 puszka na 1 felgę.

marcin001984
11-03-17, 17:45
Nawet fajnie to wyszło. Ciekawe właśnie jak z trwałością.

seku
11-03-17, 18:17
Jak dla mnie nie oplacalne. Pucha plastidpa kosztuje okolo 50zl a jak znajdziesz dobry zaklad to za 70-80 zl wypiaskujesz i pomalujesz proszkiem.

marcin001984
12-03-17, 00:31
Ja za piaskowanie, prostowanie dwóch felg i malowanie proszkowo zapłaciłem 700zł. Rozumiem jakby ktoś zrobił to za 500... ale poniżej tej kwoty -nieopłacalne, chyba że ktoś się dopiero uczy fachu. A nawet jakby ktoś miał to robić po taniości to wolałbym żeby to nie były moje felgi :)
Takie moje zdanie.

Docent114
12-03-17, 08:21
Za 700zł to u mnie 2 komplety felg pomalujesz i to w firmie co 15 lat na rynku.
.

marcin001984
12-03-17, 09:25
Zależy jeszcze jaki rozmiar. Ja pisałem o 17 calach, a to już cena wyższa. Tam gdzie ja malowałem to robią na trzy zmiany bo tyle roboty mają.
https://www.facebook.com/renowacja.felg.poznan/?fref=ts

Ledres
12-03-17, 16:10
OK. To jeszcze ja dołożę do tematu swoje pięć groszy.
Ta farba czyli opisywany Plast-dip to nic innego jak folia w sprayu. Tak samo jak w przypadku oklejania samochodów folią tyle, że robi się to metodą natryskową. Po wyschnięciu można ją normalnie odkleić od karoserii. Widziałem też takich facho"f"ców, którzy malowali tym dosłownie cały samochód bez demontowania kół, lamp, szyb itd. Potem po wyschnięciu trzeba było tylko odkleić tą powłokę z szyby. Generalnie ludzie to stosują na felgach dlatego, że jest bardziej elastyczna niż zwykły lakier, a co za tym idzie - bardziej odporna na jakieś drobne kamyczki. Kamyczki i jakiś piasek potrafi nieźle podziurawić warstwę lakieru np. na masce - ta powłoka jakieś malutkie ostre śmieci potrafi po prostu "odbić" i nie ma na niej śladu. Dodatkowo często stosuje się to na nowych lakierach by zabezpieczyć je przed rdzewieniem i właśnie odpryskami. O jakimś polerowaniu tego specyfiku można zapomnieć. To samo z myciem za pomocą jakiejś mocniejszej chemii. Plus taki, że nie nie wymaga to większego przygotowania powierzchni. Kto lubi zmieniać często kolor samochodu nie musi za każdym razem oddawać auta do lakiernika tylko wystarczy odkleić tą powłokę i już mamy zwykły lakier pod spodem.

firstborne
12-03-17, 23:15
OK. To jeszcze ja dołożę do tematu swoje pięć groszy.
Ta farba czyli opisywany Plast-dip to nic innego jak folia w sprayu. Tak samo jak w przypadku oklejania samochodów folią tyle, że robi się to metodą natryskową. Po wyschnięciu można ją normalnie odkleić od karoserii. Widziałem też takich facho"f"ców, którzy malowali tym dosłownie cały samochód bez demontowania kół, lamp, szyb itd. Potem po wyschnięciu trzeba było tylko odkleić tą powłokę z szyby. Generalnie ludzie to stosują na felgach dlatego, że jest bardziej elastyczna niż zwykły lakier, a co za tym idzie - bardziej odporna na jakieś drobne kamyczki. Kamyczki i jakiś piasek potrafi nieźle podziurawić warstwę lakieru np. na masce - ta powłoka jakieś malutkie ostre śmieci potrafi po prostu "odbić" i nie ma na niej śladu. Dodatkowo często stosuje się to na nowych lakierach by zabezpieczyć je przed rdzewieniem i właśnie odpryskami. O jakimś polerowaniu tego specyfiku można zapomnieć. To samo z myciem za pomocą jakiejś mocniejszej chemii. Plus taki, że nie nie wymaga to większego przygotowania powierzchni. Kto lubi zmieniać często kolor samochodu nie musi za każdym razem oddawać auta do lakiernika tylko wystarczy odkleić tą powłokę i już mamy zwykły lakier pod spodem.

To nie jest żadna folia tylko guma, która doskonale też nadaje się to regenerowania plastików w VAGach, gdzie na tworzywie jest ta kłująca wszystkich guma.

paraaa
17-03-17, 21:34
Widzialem wlasnie sporo rożnych opini na ten temat, niektórzy tez mowia ze to dobry sposob nie tylko zabezpieczając autorów małych kamyków czy rys ale nawet na zimę od rudej i soli dobrze chroni co przy Japończykach ma niemałe znaczenie. Pytam bo raczej przymierzam sie do,zrobienia całej budy, kwestia na ile jest to tańsze i czy w ogole gra warta świeczki...

Kwapcio23
18-03-17, 13:19
Kickster rozklejał ostatnio:

https://www.youtube.com/watch?v=slDjWob97c4

paraaa
26-04-17, 22:56
Zgłębiałam temat bardziej i rzeczywiscie jeżeli chodzi o felgi to jie ma sensu moim zdaniem bo
Taniej wyjdzie w profesjonalnym zakładzie i i pierdzielenia sie z tym. Mój szwagier malował grill w beemce 1 i wyszło całkiem niezłe, ale to chuba tylko do takich drobnych elementów jeżeli ktoś nie ma oczywiście doświadczenia sie nadaje.

Infi
27-04-17, 23:46
Ja za piaskowanie, prostowanie dwóch felg i malowanie proszkowo zapłaciłem 700zł. Rozumiem jakby ktoś zrobił to za 500... ale poniżej tej kwoty -nieopłacalne, chyba że ktoś się dopiero uczy fachu. A nawet jakby ktoś miał to robić po taniości to wolałbym żeby to nie były moje felgi :)
Takie moje zdanie.

bedzie odkop ale tak dla innych moze przydatne info 18cali, piaskowane plus proszkowe lakierowanie w najwiekszej firmie we Wloclawku jesli nie w calym wojewodztwie kuj-pom ktora dziala 20lat wiec tu nie ma mowy o jakiejs amatorce czy uczeniu sie. 3 wielkie budynki i terminy po miesiac czekania a cena 90zl od sztuki 18tki. a trafiaja do nich alusyz Niemieci powyzej 6tys za zestaw (rotiform i oryginalne skrecane bbsy itp)

to ze gdzies lubia zawyzac cene nie znaczy ze wszedzie tak jest:).

drago
30-04-17, 20:32
bedzie odkop ale tak dla innych moze przydatne info 18cali, piaskowane plus proszkowe lakierowanie w najwiekszej firmie we Wloclawku jesli nie w calym wojewodztwie kuj-pom ktora dziala 20lat wiec tu nie ma mowy o jakiejs amatorce czy uczeniu sie. 3 wielkie budynki i terminy po miesiac czekania a cena 90zl od sztuki 18tki. a trafiaja do nich alusyz Niemieci powyzej 6tys za zestaw (rotiform i oryginalne skrecane bbsy itp)

to ze gdzies lubia zawyzac cene nie znaczy ze wszedzie tak jest:).

Za taką cenę profesjonalnego lakierowania nie ma co malować plastidip'em i wydawać pieniędzy w błoto ponieważ taki zabieg nie będzie tak długotrwały jak lakierowanie proszkowe. Jeśli ktoś posiada warunki to samemu można polakierować zwykła farbą samochodową i lakierem bezbarwnym, koszt około 150-200 zł za komplet wyjdzie a efekt i tak lepszy i trwalszy od plastidip'a.