PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z silnikiem D16



limit3d
13-02-17, 13:29
Witam,
pokrótce postaram się opisać sytuację jaka miała miejsce ostatnimi czasy w Civicu MB4 D16B2,którego odsprzedałem ojcu.
Do rzeczy o auto naprawdę dbałem, wpompowałem kupę pieniędzy, wszystko wymieniane na czas, każdy niepokojący dźwięk z silnika,czy zawieszenia kończył się warsztatem,bo przecież lepiej zapobiegać niż leczyć. Auto odsprzedałem ojcu, głównym powodem był mój wyjazd za granicę,a przecież szkoda oddawać zadbany i doinwestowany egzemplarz za grosze i robić komuś prezent,więc auto zostało w rodzinie.
Do rzeczy jakieś 2 tygodnie wstecz, po przejechaniu trasy Warszawa-Białystok, praktycznie na końcu trasy nastąpiło tępe uderzenie z okolic silnika. Gdybym to ja był kierowcą niezwłocznie bym się zatrzymał i sprawdził co mogło być przyczyną. Na nieszczęście kierowcą był ojciec,który olał temat i jechał dalej. Po zaparkowaniu przed domem okazało się,że "wypadł" przewód zapłonowy na 3 cylindrze licząc od rozrządu. Gdyby od razu zostało to zauważone,a przewód z powrotem wsadzony na swoje miejsce nic by mu nie było. Niestety przewód leżał na pokrywie zaworów jeszcze przez kilkanaście kilometrów i niestety uległ stopieniu i nie nadawał się do dalszego użytku. Od początku powinno wzbudzić to zaniepokojenie mojego ojca i powinien skonsultować to z mechanikiem. Niestety ojciec kupił nowe przewody i jeździł dalej. Problem notorycznie się powtarzał,a jedyną reakcją było wtykanie przewodu na swoje właściwe miejsce. 2 dni temu podczas ruszania nastąpiła tragedia. Przewód wraz ze świecą został wyrzucony z takim impetem,że wgniótł maskę i prawie zrobił w niej dziurę. Oczywiście gwint został również uszkodzony. Diagnoza zakładu znajdującego się po sąsiedzku - nowa głowica oraz koszty rzędu 1200zł.
Tu 2 pytania:
-jaka mogła być przyczyna wypadania przewodu? cewka? przestawiony rozrząd? wtryski?
-ostatnie pytanie dotyczy opłacalności inwestycji ponad tysiąca złotych w auto warte 3-4...
Pozdrawiam

siara87
13-02-17, 13:43
Wyglada na to ze swieca byla niedokrecona i przedmuch z silnika podnosil przewod a w koncu i sama swiece. Troche chyba przesadzaja z ta wymiana glowicy, moze wystarczy dorobic nowy gwint pod helicoil

wiesko1261
13-02-17, 20:20
z ceną to pojechali równo :p
głowicę można dostać do 200 pln (wałek włożyć z tamtej ) będzie pasować prawie z większości D-seri
planowanie około 70
uczczelka 120
i godzina roboty :p

ps; ja ostatnio dwie kompletne wywaliłem na złom :p

limit3d
02-07-17, 20:47
chyba nie ma sensu zakładać nowego tematu, bo problem dotyczy tego samego auta, a problem opisany powyżej został tylko częściowo rozwiązany.
Do rzeczy: do głowicy został dorobiony gwint bez większego rozbierania silnika, koszt zamknął się bodajże w granicach 400 zł.
Po naprawie przez kilka miesięcy było wszystko ok.
Do momentu,aż ostatnio auto zaczęło strasznie telepać i nierówno pracować, wręcz przerywać szczególnie na niskich obrotach. Bywa,że dojeżdżając do skrzyżowania auto gaśnie bez opadania obrotów do 0. W aucie jest nowy niespełna roczny akumulator, nowa kopułka, palec, świece, przewody. Problem ewidentnie dotyczy jednego cylindra, w którym był dorabiany gwint. Opowiadam to wszystko w nawiązaniu do poprzedniej sytuacji, bo wczoraj podczas tego telepania auto zaczęło pracować na 3 garach i po raz kolejny wyskoczył przewód na felernym cylindrze. Na szczęście nie uległ stopieniu jak poprzednio. I tu rodzi się pytanie co może być nie tak? Cały układ zapłonowy jest nowy lub prawie nowy. Cewka? Nie mam już pomysłów co może być nie tak.

michal1687
03-07-17, 13:27
sprawdzałeś kompresje na cylindrach??

bolo741
03-07-17, 20:07
moze mimo nowego gwintu i tak przedmuc****? Bo nie mozliwe zeby sam z siebie wypadał przewód

limit3d
03-07-17, 23:19
sprawdzałeś kompresje na cylindrach??
tak. W normie, przepaści w kompresji na 3 cylindrze (wypadającym) i reszcie nie zanotowano.

Szczur[R]
07-07-17, 11:07
problem opisany powyżej został tylko częściowo rozwiązany
To jakby sam sobie odpowiedziałeś na pytanie.
To jest usterka mechaniczna, nie elektryczna - układ zapłonowy nie ma nic do rzeczy.

Jak został gwint naprawiony - sprężynka helicoil o długości oryginalnego gwintu ? Jakaś gotowa tulejka (coś jakby redukcja) ? Pakuły :) ?
Po prawidłowej naprawie gwintu, polecam sprawdzić kont wyprzedzenia zapłonu. Może spalanie stukowe uszkodziło pierwotnie naderwany gwint (przykręcany na oko / na obroty jak w golfie).

limit3d
07-07-17, 16:06
Po blisko tygodniowej analizie i sprawdzeniu wszystkich możliwości, okazuje się że osoba naprawiająca gwint odwaliła fuszerkę...niestety,ale występuje minimalny przedmuch na cylindrze. Nie ma co wierzyć nikomu na słowo, facet zjadł na tym zęby i w zasadzie specjalizuje się tylko w tego typu naprawach, wykonuje nawet zlecenia dla kilku ASO, a i tak nie wykonał swojego zadania należycie. Facet dał gwarancję na to co zrobił i zapewniał, że będzie śmigało. Jutro jadę reklamować...

vtec[VIG]
07-07-17, 22:57
Hele wkrecił pewnie a mięsa już za mało było i 💩

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka