Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Problem z ufo -



nakeddenim
11-02-17, 01:24
Ciężko mi właściwie dokładnie napisać co się stało, bo honda cały czas "jeździ", o ile tak to można nazwać.

Ale od początku. Ostatnio miesiąc temu wyskoczył mi check system, pojechałem do serwisu, podpięli pod komputer, wyszło kilka mało ważnych spraw które mogły to powodować, ale główną przyczyną była zbyt bogata mieszanka. Na tamtą chwilę olałem temat, błąd usunęli i wszystko grało jak trzeba.

Dzisiaj pojechałem za miasto, od początku zauważyłem, że coś jest niehalo, ponieważ nie działało ogrzewanie. Ale po jakiś kilkunastu kilometrach podczas wyprzedzania zapalił mi się check system i honda zaczęła wytracać obroty. Zapaliła się również kontrolka VSA. Zjechałem na pobocze, zgasiłem silnik, poczekałem trochę czasu, ale po odpaleniu to samo. Sprawdziłem podstawowo olej - poziom był w normie, ale zostawiał ślady po całym bagnecie. Płyn chłodniczy - praktycznie brak. Dojechałem na najbliższą stację - dolałem dla pewności litra ( i tak miałem ostatnio jak sprawdzałem na niskim poziomie ), kupiłem plyn chlodniczy. Po odkręceniu korka dymi, no ale próbowałem dolać. Wlałem dobre 2 litry, zaczął parować... Kolejne dwa litry to samo. Płynu w zbiorniczku nie przybyło.

Stwierdziłem, że dojadę do domu, jakoś to będzie. I było. Tylko, że każde światła zanim ruszyłem to silnik zbierał się na obroty baaaaardzo wolno. Maxymalne obroty na których mogłem jechać to 3000. Plus wydaje mi się, że nie pracuje na wszystkie cylindry, ale to tylko takie moje domniemania. Podsumowując:

-honda nie wkręca się na obroty
-płyn chłodniczy ubył ze zbiornika


Co to może ewentualnie znaczyć? Na razie chciałbym spytać tutaj, zanim pojadę do mechanika, pzdr

marcin316
11-02-17, 09:46
Pierwsze co trzeba sprawdzić, to gdzie się podział płyn... Płynu w zbiorniczku nie przybędzie jeśli dolewasz go do chłodnicy. Jeśli jechałeś bez płynu to w zależności od przejechanego dystansu mogło się stać praktycznie wszystko łącznie z zatarciem silnika.

nakeddenim
11-02-17, 13:00
Przejechałem około 30 km, czy taki dystans mógł spowodować poważne uszkodzenia silnika? Po nocy silnik odpala, ale jest cały czas to samo.

kash_an
11-02-17, 13:45
Miałem raz podobną sytuację - check engine i samochód bardzo słabo zbierał się spod świateł - nie miał mocy itd. Okazało się, że padła mi wtedy jedna cewka zapłonowa - wyszlo to po podpięciu HDS i sprawdzeniu wskazań wszystkich 4 cewek. Wtedy też raz zapalił mi się też błąd VSA - akurat jak jechałem do mechanika od Hondy na diagnostykę, ale po jego sprawdzeniu i analizie wyszło na to, że przez ten błąd z cewką elektronika troche zwariowała i tylko dlatego kontrolka VSA się zapaliła. Wymieniłem wtedy tą wadliwą cewkę i przy okazji komplet świec i problem zniknął. Jednak nie miałem wtedy problemu z płynem chłodniczym. Także może masz jakąś kumulację dwóch problemów?

marcin316
11-02-17, 14:13
Przejechałem około 30 km, czy taki dystans mógł spowodować poważne uszkodzenia silnika? Po nocy silnik odpala, ale jest cały czas to samo.

Moim zdaniem pokonanie takiego dystansu bez płynu chłodniczego jak najbardziej może spowodować poważne uszkodzenie silnika. Dobry mechanik musi zerknąć na to bo inaczej to tylko wróżenie z fusów. Jak zachowywała się skala temperatury podczas tej jazdy? Może być też tak, że do poważnych uszkodzeń nie doszło a silnik pracuje jedynie w trybie awaryjnym. Grunt to stwierdzić, co się stało z płynem.

nakeddenim
11-02-17, 14:42
Dzieki za odpowiedzi. Silnik po odpaleniu pracuje tak:

https://www.youtube.com/watch?v=4nO7vXOWY60

bylem sam, wiec nie mialem mozliwosci pokazania jak chodzi po wkrecaniu go na obroty, ale na biegu jalowym po wcisnieciu pedalu gazu moglem go wkrecic max na 3500 obr. Dalej nie szło. Jesli chodzi o ten plyn chlodniczy, to po odkreceniu korka od chlodnicy widac jego obecnosc. pytanie czy zatarty silnik by w ogole odpalał?

edit: wskazówka była w trakcie jazdy tuż pod czerwoną kreską.

nakeddenim
11-02-17, 21:04
maly udpate:

po odpięciu akumulatora check engine na chwile znika, po odpaleniu silnik pracuje w miare normalnie, da sie wkrecic powyzej 5 tys, dalej nie probowalem. po jakiejs minucie znowu zapala sie ikonka silnika i momentalnie obroty zaczynaja falowac i nie da sie go wkrecic wyzej niz 3000, i idzie to bardzo powoli ( przy pelnym wcisnieciu pedalu gazu jakies 2 sekundy ). Czytałem o mozliwosci odczytania bledów poprzez patent z kulką aluminiową, ale tą metodą komputer nie pokazuje żadnych błędów. Jakieś dalsze sugestie?

marcin316
12-02-17, 12:00
pytanie czy zatarty silnik by w ogole odpalał?

edit: wskazówka była w trakcie jazdy tuż pod czerwoną kreską.

W wyniku przegrzania różne elementy silnika mogą ulec uszkodzeniu bądź drastycznie przyspieszonemu zużyciu. W przypadku pracy bez płynu chłodniczego moim zdaniem najbardziej narażone są pierścienie, tłoki i gładzie cylindrów. Jeśli piszesz że dolałeś 4 litry to znaczy, że płynu wiele już nie zostało. Wlanie zimnego płynu do tak rozgrzanego silnika mogło spowodować kolejne uszkodzenia w wyniku szoku cieplnego. Tu najbardziej wrażliwa jest chyba głowica.

Moim zdaniem należy uzupełnić poziom płynu zarówno w chłodnicy jak i zbiorniczku, odpalić silnik i obserwować. Jeśli gdzieś jest nieszczelność to powinieneś zauważyć wyciek, dodatkowo układ będzie pobierał płyn ze zbiorniczka. Jeśli płyn przedostaje się do komór spalania to powinno być to widoczne po spalinach. Trzeba też podpiąć komputer i sprawdzić błędy. Po wyeliminowaniu przyczyny błędów należy obserwować jak przebiega proces nagrzewania silnika, czy płyn i olej się nie mieszają oraz czy osiągi nie pogorszyły się w zauważalny sposób. Nie zaszkodzi sprawdzić układu chłodzenia pod kątem przedostawania się spalin i ciśnienia w magistrali olejowej.

nakeddenim
12-02-17, 14:21
W wyniku przegrzania różne elementy silnika mogą ulec uszkodzeniu bądź drastycznie przyspieszonemu zużyciu. W przypadku pracy bez płynu chłodniczego moim zdaniem najbardziej narażone są pierścienie, tłoki i gładzie cylindrów. Jeśli piszesz że dolałeś 4 litry to znaczy, że płynu wiele już nie zostało. Wlanie zimnego płynu do tak rozgrzanego silnika mogło spowodować kolejne uszkodzenia w wyniku szoku cieplnego. Tu najbardziej wrażliwa jest chyba głowica.

Moim zdaniem należy uzupełnić poziom płynu zarówno w chłodnicy jak i zbiorniczku, odpalić silnik i obserwować. Jeśli gdzieś jest nieszczelność to powinieneś zauważyć wyciek, dodatkowo układ będzie pobierał płyn ze zbiorniczka. Jeśli płyn przedostaje się do komór spalania to powinno być to widoczne po spalinach. Trzeba też podpiąć komputer i sprawdzić błędy. Po wyeliminowaniu przyczyny błędów należy obserwować jak przebiega proces nagrzewania silnika, czy płyn i olej się nie mieszają oraz czy osiągi nie pogorszyły się w zauważalny sposób. Nie zaszkodzi sprawdzić układu chłodzenia pod kątem przedostawania się spalin i ciśnienia w magistrali olejowej.

Dzieki, sam i tak więcej nic nie wymodzę, jutro auto pojedzie do mechanika, zobaczymy przez komputer przez co wyskakuje błąd, dam znać jak sytuacja się rozwinie.

nakeddenim
12-02-17, 21:41
Update:

Jednak okazało się, że kolega posiada skaner diagnostyczny :) Po podpięciu wykazało jedyny błąd - brak zapłonu na drugim cylindrze, przełożyliśmy cewkę z 3ciego na 2gi i wykazało błąd na 3cim cylindrze, więc na pewno cewka do wymiany. Jutro się okaże co dalej po wymianie.

klysek1
13-02-17, 19:08
A co z wyciekiem?