Zobacz pełną wersję : klopoty z odpalaniem
Witam. Od kiedy zrobiło się zimno mam kłopoty z odpalaniem zimnego civica. Wcześniej miałem tak , że rozrusznik zrobił np 2 obroty i auto odpalało a teraz czasami odpala odrazu a czasami trzeba zakręcić dłużej. Jest też tak czasami że jak krece rozrusznikiem to wygląda jakby zapalił po czym przygasa i nagle wchodzi na obroty. Takie dziwne zjawisko.
Po nocy jak odpalam autko to pali od strzała, ale jak postoi na przykład kilka godzin to muszę ładne kilka razy zakręcić aby odpaliło.
Co może być nie tak? Może ktoś miał podobnie?
świece, wtryski, filtr paliwa. Sprawdził bym najpierw HDs czy nie ma błędu i jak wyglądają parametry. Jeśli nie ma błędów i diagnostyka elementów hds nic nie wykaże to wykręcić świece i zobaczyć jak proces spalania na nich wygląda
świeczki wymienione, błędów brak. Jedynie filtr paliwa nie tknięty, ale podczas jazdy nie ma z autem problemów. Nie szarpie, nie dławi się, wszystko ok.Problem wydaje się tkwi gdzieś indziej. Tylko gdzie?
Mialem bardzo podobnie. Kilka razy zdarzylo mi sie tak ze musialem dlugo krecic i kilka razy zeby odpalil w sumie ze 3-4 razy mi sie to zdarzylo, a najbardziej to odczulem jak odsniezalem podworko , zapalilem na chwile zimne auto zeby przestawic i po paru sekundach zgasilem, potem wogole nie udalo mi sie go zapalic, wzialem drugie auto. Tak sobie myslalem jak by sie zalał odpalony na chwile... Mialem wtedy paliwo z auhan i byc moze to byla przyczyna, juz nie kupuje tam paliwa, tylko na orlen. W tym roku jeszcze nie bylo problemu odpala od strzala ale unikam sytuacji odpalenia zimnego na chwile. No i ze problem nie powraca to nic z tym jeszcze nie robilem, tez myslalem wlasnie zajrzec do swiec, ale temat bede obserwowal moze trafie na jakas wskazowke
ja w sumie jesli chodzi o paliwo to cały czas shell v power tankuje wiec problem chyba nie w paliwie tkwi
no i jestem po wymianie i czyszczeniu przepustnicy i krokowca, zamontowane nowe uszczelki. Jeśli chodzi o kłopoty z odpalaniem auta o których piszę to nic się nie zmieniło.
Za to udało mi się wyeliminować w dużym stopniu spadajace obroty, z którymi sie borykałem a o których pisałem w osobnym poście.
Problem na teraz - co może być w takim razie przyczyną tych problemów z odpalaniem auta? Jakieś pomysły?
no i problem rozwiązany!!!
przyczyną był najprawdopodobniej zanieczyszczony układ zasilania paliwem. Po dodaniu liqui molly do czyszczenia wtryskiwaczy i systemu zasilania
i przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów auto odpala od strzała:)
dalej lej gęsty v Power który nic nie daje bo nasze silniki maja pod mapy na 91 oktanow. tylko syfi układ
chyba ze masz custom mapę pod 98 czy tam 100 oktanow to zwracam honor.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.