PDA

Zobacz pełną wersję : Alternator nieodpowiednio ładuje. Pomożecie ?



karpik85
05-09-08, 00:00
Witam. Panowie mam następujący problem. Podczas jazdy, dosłownie już przed domem, zapaliła mi się kontrolka ładowania na desce - pomyślałem, że zgasł silnik, bo jechałem z góry na luzie, a kiedyś już i sie coś takiego zdażyło, więc wyłączyłem radio i słucham, a silnik normalnie pracuje. Dodałem gazu ale kontrolka nadal słabo świeciła, miałem nadzieje, że to pasek alternatora strzelił, więc sprawdziłem ale pasek niestety cały. Po ponownym odpaleniu silnika okazało się, że na wolnych obrotach świeci się kontrolka ładowania i świeci mi na czerwono dioda na takim domontowanym wskaźniku ładowania. Natomiast jak dodam gazu to kontrolka ładowania przygasa.
Zmierzyłem ładowanie, na wolnych obrotach jest ok 12,5 V na akumlatorze - czyli mało, na wysokich obrotach dochodzi do ok. 14 V ale jak puszcze gaz to znów ok. 12,5.
Dodatkowo mam wrażenie jakby alternator inny dźwięk niż normalnie.
I teraz pytanie - co padło ? Skro alternator na wysokich obrotach ładuje to myśle, ze jego szczotki OK. Radio nie buczy to pewnie i diody w porządku, podejrzewam regulator napięcia.
Panowie co myślicie ? pomocy, bo furak potrzebny bez przerwy, a z takim defektem boje się jeździć

javor
05-09-08, 00:58
podstawowa rzecz - szczotki (zintegrowane z regulatorem napięcia) do wymiany

karpik85
05-09-08, 01:07
o widzisz, to już wiem, że szczotki są z regulatorem razem zintegowane. To by tłumaczyło zmieniony dźwięk alternatora.
Ważna sprawa: Jaki jest ew. koszt takiego elementu (szczotki+regulator) i czy dam rade to wymienić sam, mając garaż, klucze i jakieś pojęcie o mechanice ?
Co jeszcze inni podpowiedzą ?

javor
05-09-08, 09:43
20zł za plastikowy szajs (niepolecam) i z 50zł za dobry np boscha, wymienisz sam wystarczy dwie śróbki odkręcić :)

karpik85
05-09-08, 11:15
Rano dziś jeszcze odpaliłem silnik i sprawdzałem wszystko na spokojnie, okazało się że alternator po ok. 5 minutach pracy zagrzał się tak, ze nie dało się go dotknąć. Dodatkowo na wysokich obrotach ładował zadużym napięciem.
Alternator mam Mitsubishi, wiem z manuala, że jest jeszcze drugi NipponDenso.

Tylko teraz najważniejsze ! Jak go wyjąć ? Nie puszcza mnie półoś, kolektor i przewody metalowe od wspomagania. Masakra jakaś. Nie wiem czy musze kolektor wydechowy rozkręcać ? Bo tam nie ma miejsca, żeby w jakikolwiek sposób inaczej go przecisnąć ?

EDIT: Po wielkich trudach wytargałem go na siłe odchylająć troche przewody metalowe od wspomagania. Po rozkręceniu okazało się, że do wymiany są szczotki, łożyska, bo miały masakryczne luzy, regulator napięcia i nie wiadomo co z wirnikiem, bo pierścienie, po ktyrych chodzą szczotki były jakby przypalone. Jako, że fura potrzbna bez przerwy to p[opjechałem i kupiłem drugi używany, wszystko chodzi, ładowanie idealne, pozostaje mieć tylko nadzieje, że ten jest w lepszym stanie i nie bede musiał go robić za pare tygodni.