Grigorij92
17-12-16, 15:09
Witam.
Z góry zaznaczam, że jestem tutaj nowy i moje pojęcie o samochodach jest niewielkie, stąd też proszę o wyrozumiałość.
Dwa tygodnie temu przy wieczornym powrocie do domu i parkowaniu zauważyłem skaczące obroty i przygasające w tym samym rytmie światła.
Następnego dnia auto już nie odpaliło. Parę dni wcześniej musiałem zrobić dolewkę paliwa, ponieważ auto nie odpaliło (jeżdżę na gazie). Dokładnie rok temu mając problemy z odpaleniem okazało się że aparat zapłonowy był do wymiany, z tym, że wtedy auto zanim już nie odpaliło to samo zgasło. Szukając przyczyn, a nie mając kompletnie pojęcia o tym co robię, wziąłem aku do ładowania (okazało się że był na granicy wytrzymałości po wielokrotnych próbach odpalenia), wymieniłem świece myśląc że to coś od tego, niestety nie.
Aby uzyskać pewność co do tego co się stało chciałem zrobić samodiagnostykę, bo okazało się że takowa jest możliwa. Przeszukałem internet, google, youtube, to forum, no po prostu wszystko. Zebrałem materiały i poszedłem szukać kostki diagnostycznej, po rozmontowaniu schowka i chyba kilku rzeczy, które mogły zostać na swoim miejscu, znalazłem w końcu opisywaną zieloną obejmę , z dwoma złączami w środku (zajeło mi to ok godziny czasu), wyciągnąłem 2-pinowe, zmostkowałem i... no właśnie... Owszem, wymigało mi błąd, lecz nie na checku, tylko na abs'ie (błąd 61, jednak gdy samochód był jeszcze sprawny to abs działał jak należy).
Czy jest ktoś w stanie pomóc mi zlokalizować tą nieszczęsną kostkę do diagnostyki? Wiem, że co model, rocznik itp. to inaczej, dlatego może ktoś w identycznym modelu już sobie zadał ten trud znalezienia tego tak skrzętnie ukrytego portu? Wszystkie dane zawarte w nazwie tematu.
Pozdrawiam!
Z góry zaznaczam, że jestem tutaj nowy i moje pojęcie o samochodach jest niewielkie, stąd też proszę o wyrozumiałość.
Dwa tygodnie temu przy wieczornym powrocie do domu i parkowaniu zauważyłem skaczące obroty i przygasające w tym samym rytmie światła.
Następnego dnia auto już nie odpaliło. Parę dni wcześniej musiałem zrobić dolewkę paliwa, ponieważ auto nie odpaliło (jeżdżę na gazie). Dokładnie rok temu mając problemy z odpaleniem okazało się że aparat zapłonowy był do wymiany, z tym, że wtedy auto zanim już nie odpaliło to samo zgasło. Szukając przyczyn, a nie mając kompletnie pojęcia o tym co robię, wziąłem aku do ładowania (okazało się że był na granicy wytrzymałości po wielokrotnych próbach odpalenia), wymieniłem świece myśląc że to coś od tego, niestety nie.
Aby uzyskać pewność co do tego co się stało chciałem zrobić samodiagnostykę, bo okazało się że takowa jest możliwa. Przeszukałem internet, google, youtube, to forum, no po prostu wszystko. Zebrałem materiały i poszedłem szukać kostki diagnostycznej, po rozmontowaniu schowka i chyba kilku rzeczy, które mogły zostać na swoim miejscu, znalazłem w końcu opisywaną zieloną obejmę , z dwoma złączami w środku (zajeło mi to ok godziny czasu), wyciągnąłem 2-pinowe, zmostkowałem i... no właśnie... Owszem, wymigało mi błąd, lecz nie na checku, tylko na abs'ie (błąd 61, jednak gdy samochód był jeszcze sprawny to abs działał jak należy).
Czy jest ktoś w stanie pomóc mi zlokalizować tą nieszczęsną kostkę do diagnostyki? Wiem, że co model, rocznik itp. to inaczej, dlatego może ktoś w identycznym modelu już sobie zadał ten trud znalezienia tego tak skrzętnie ukrytego portu? Wszystkie dane zawarte w nazwie tematu.
Pozdrawiam!