PDA

Zobacz pełną wersję : zmiana amortyzatorów a wyniki geometrii



mkmk
21-09-16, 21:44
Cześć,
wymieniłem oba przednie amortyzatory wraz z mocowaniem w ASO z powodu uszkodzonego lewego amortyzatora (ASO chciało wymienić tylko jeden ze względu na niski przebieg 80000km). ASO twierdzi, że po zmianie amortyzatorów nie trzeba robić geometrii, ale mam co do tego wątpliwosci, gdyż robiłem wydruk geometrii tuż przed i po wymianie, wartość pochylenia dla lewego kola nie mieści sie minimalnie w przedziale. Martwić sie tym czy raczej zostawić temat?

zastanawiają mnie jeszcze te wartości czerwone dla "wyprzedzenia osi sworznia zwrotnicy lewej/prawej" - jest to powód do niepokoju?


ponizej wyniki:
PRZED:
http://i.imgur.com/h6Umyjl.jpg

PO:
http://i.imgur.com/dHhB0Vx.png

pwl
21-09-16, 23:08
W ASO sugerowali, że przy 80 000 km wymienią tylko jeden amortyzator i że nie trzeba robić geometrii? Gdzie takie asy są?

Zawsze parami i zawsze trzeba co najmniej sprawdzić czy się nic nie rozjechało :x

mkmk
21-09-16, 23:41
W ASO sugerowali, że przy 80 000 km wymienią tylko jeden amortyzator i że nie trzeba robić geometrii? Gdzie takie asy są?

Zawsze parami i zawsze trzeba co najmniej sprawdzić czy się nic nie rozjechało :x

sugerowali, żeby wymienic jeden i następnie wykonać diagnostyke obu amortyzatorow, jezeli różnica nie będzie wynosić więcej niz 13 to można tak zostawić, jeżeli więcej niz 13 to wymienić oba - ja naczytalem się w internecie i chcialem wymiany dwoch bez kombinowania.
Odnośnie geometrii to mówili, że nie trzeba sprawdzać ani nic robić bo przy wymianie amora wraz z mocowaniem nie zmienia sie geometria..

szczepar
22-09-16, 07:53
Dolne śruby amortyzatora służą do ustawiania zbieżności.

A w serwisówce wyraźnie jest napisane.
[...]11. Sprawdzić geometrię kół i wyregulować w razie potrzeby. [...]

Te na czerwono nie mieszczą się w tolerancjach podanych przez producenta.
U ciebie wyraźnie widać że oba koła masz /\ zamiast ||


Co do diagnostyki amortyzatorów - to musiały by być naprawdę padnięte aby wykazało znaczącą różnicę.
Wiem to po do sobie.
Robiłem diagnostykę zawieszenia, amory były sprawne wg diagnosty, ale traf chciał że w okresie 1 miesiąca po diagnostyce musiałem wymienić łożysko górne.
Okazało się że amortyzator prawy był uszkodzony ...

mkmk
22-09-16, 11:54
dzieki za odpowiedz. Czy pisząc o tym, ze koła mam /\ wnioskujesz na podstawie pochylenia kola przedniego lewego/prawego?
Czy wartości dla wyprzedzenia osi sworznia zwrotnicy lewej/prawej tez można rozregulować przy zmianie amortyzatora?

filipfm
22-09-16, 13:51
Jezeli masz mozliwosc zmiany ASO to zrob to.

pwl
22-09-16, 17:29
Proszę napisz jakie to ASO :D Coś czuję że mogą mieć problem jakbyś zgłosił sprawę do Honda Polska ;d

mateusz199
22-09-16, 17:59
Ja bym nic nie ruszał, geometria jest ok. a ASO ma racje mówiąc, to co napisałeś.
Pozdrawiam.

piter7766
22-09-16, 23:01
Dolne śruby amortyzatora służą do ustawiania zbieżności.

Do ustawiania zbieżności służy końcówka wraz z drążkiem kierowniczym :)

mkmk
22-09-16, 23:20
a jak myślicie, czy należy przejmować się tymi wartościami dla "wyprzedzenia osi sworznia zwrotnicy lewej/prawej" - z tego wydruku widać, że nie są to fabryczne ustawienia, zastanawiam się z czego to wynika, hmm.. nie jestem pierwszym właścicielem auta, czy to sugeruje jakąś wiekszą stłuczkę (chociaż auto było badane pod względem wypadkowości)? Na wydruku przed zmiana amorów nie widzę tej wartości, więc nie wiem czy tak było wczesniej

szczepar
23-09-16, 07:43
Do ustawiania zbieżności służy końcówka wraz z drążkiem kierowniczym :)

Racja - pomyliłem pochylenie kół z zbieżnością w osi.
Ale fakt pozostaje faktem śruby te służą do ustawiania geometrii zawieszenia. (a to miałem na myśli )
I całe a nie tylko zbieżność w osi ma znaczenie :)

przemek82
23-09-16, 13:38
Dobre aso ;) Jeden kuzwa amor hehe. Ja bym sprawę rozgłośnił. Rozumiem że by to był nowy samochód po parę tys. km i jakaś wada fabryczna była ale nawet w takich sytuacjach wymieniają dwa na gw.

mateusz199
23-09-16, 14:53
Ręce opadają. Wyraźnie napisałem wyżej, że jest wszytko ok.

Wyprzedzenie sworznia zwrotnicy jest w normie !!!!! W instr. serwisowej jak byk napisane jest, że powinno być 4 STOPNIE i 14 MINUT +- 30 MINUT. Ty masz 4 stopnie 18 i 25 minut mieścisz się w tolerancji i te wartości masz WZOROWE. Poza tym nie ma możliwości regulacji.

Pochylenie koła jest również w normie. Zobacz, że masz wartości przekroczoną o 3 minuty ? Osobiście bym nie ruszał.

Co do amorów, to serwis wykazał się bardzo dobrą znajomością przepisów. I za to wielki szacunek.

Przepisy dotyczące uzyskania badania technicznego uregulowane są określonymi przepisami. Chłopaki z serwisu spisali się na medal mówiąc, to co napisałeś.


sugerowali, żeby wymienic jeden i następnie wykonać diagnostyke obu amortyzatorow, jezeli różnica nie będzie wynosić więcej niz 13 to można tak zostawić, jeżeli więcej niz 13 to wymienić oba I to jest 100% racji. Pod tym się podpisuje.

Pozdrawiam.

filipfm
23-09-16, 15:40
Jaka diagnostyke amortyzatorow proponujesz? Trzepaczka na SKP?
Ja mialem wykonana diagnostyke przy przeglądzie okresowym. Sprawność 80%+ obie strony. Przy zakładaniu sprężyn (3 miesiące pozniej) okazało się, że oba amortyzatory są wylane i bez gazu a w lagach są wżery jak kratery na księzycu. Co jest powszechną rzeczą - była to wada amorów Sachs montowanych w UFO.
Przebieg auta okolice 90kkm.

http://i66.tinypic.com/ek42t0.jpg
http://i68.tinypic.com/2r3fakh.jpg

Więć jak ktoś mówi, żeby wymienic amor z jednej strony w aucie z przebiegiem 80kkm to ja bym tej osobie nie dał auta na wymianę żarówki, nie mówiąc o jakiejkolwiek głębszej ingerencji w elementy wpływające na moje bezpieczeństwo.

mateusz199
23-09-16, 17:36
Uzasadnij proszę, dlaczego należy wymieniać amortyzatory parami gdy jeden jest sprawny ? Gdy dopuszczalna różnica nie może przekroczyć 13%. Mówię tu o przypadku autora.

Twój przypadek to osobny temat. Ale na szybko... jaką masz pewność, że amory nie padły po 3 msc od badania ? Niesprawny amortyzator nie pokaże 80% sprawności.

filipfm
23-09-16, 17:58
Uzasadnij proszę, dlaczego należy wymieniać amortyzatory parami gdy jeden jest sprawny ? Gdy dopuszczalna różnica nie może przekroczyć 13%. Mówię tu o przypadku autora.

Twój przypadek to osobny temat. Ale na szybko... jaką masz pewność, że amory nie padły po 3 msc od badania ? Niesprawny amortyzator nie pokaże 80% sprawności.

Bo takie wzery nie nie zrobią w 3 miesiące w 6 letnim aucie. Nagle.
Bo przypadków kiedy Amory sprawne na SKP przy wymianie sprężyn okazywały się kapciami było na tym i sąsiednim forum co najmniej kilka
Bo były przypadki że komuś coś stukalo, SKP pokazywalo wyniki na poziomie 70-80% i ale byli nadgorliwi i po rozebraniu zawiasu okazywało się, że amor do śmieci

To wszystko przypadki z tego i drugiego civicowego

Z jeszcze jeden przykład z mojego prywatnego doświadczenia. Auto na niesprawnych amorach i seryjnej sprezynie pokazywalo na SKP lepsze wyniki niż na nowych amorach i sprezynach eibacha (nissan Micra)

Jest wiele przykładów z życia, ze pomiary na SKP mają problemy z pokazaniem faktycznej sprawności amortyzatorów. A o testach skuteczności samych amortyzatorów w ASO czy na SKP nie słyszałem.

I ja się zgodzę - nawet jak amor będzie sprawny (bez wyciekow itp) to po 80kkm jego zużycie sprawi, że będzie pracował inaczej niż nowy. Po 8kkm mogę się zgodzić, zeby wymienić jeden. Ale nie po 80kkm bo to już naprawdę spory przebieg i % trwałości amortyzatorów.

Trochę jak z oponami. Opona, która ma 5mm bieżnika nie jest jeszcze do wyrzucenia. Można na niej bez problemu jeździć. To zużycie poniżej 50% trwałości opony. Ale jak na drugie koło założysz nowke z 8mm bieżnika to auto zacznie ściągać przy przyspieszaniu i hamowaniu. Może być uciążliwe w codziennej jeździe bo trzeba będzie trzymać kierownicę ale w sytuacji zbiegu złych okoliczności - obniżona przyczepność, awaryjne hamowanie itp może doprowadzić do utraty panowania na autem a w konsekwencji do tragedii.

Podobnie jak amortyzatory o różnej charakterystyce. Przy jeździe wokół komina nie odczuwalne. Ale awaryjne hamowanie czy tarka przed skrzyżowaniem może się okazać trudnym testem dla takiego zestawu



sent from mobile

przemek82
23-09-16, 18:03
Najlepiej wyjmij oba amory wciśnij i zobaczysz jak odbija jeden, a jak drugi :) Mogę się założyć że odbije 2x szybciej niż nowy co za tym idzie 0 tłumienia drgań (amortyzacji) na jednej stronie. Inna charakterystyka zawieszenia z drugiej strony będzie, a raczej jej brak. Zresztą już Ci Filip napisał o tym.

Tiga
23-09-16, 19:01
Najlepiej wyjmij oba amory wciśnij i zobaczysz jak odbija jeden, a jak drugi :) Mogę się założyć że odbije 2x szybciej niż nowy co za tym idzie 0 tłumienia drgań (amortyzacji) na jednej stronie. Inna charakterystyka zawieszenia z drugiej strony będzie, a raczej jej brak. Zresztą już Ci Filip napisał o tym.

Od kiedy tak sie mierzy sprawnosc amortyzatorow?

http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/amortyzatory.html

mateusz199
23-09-16, 19:12
Badanie amortyzatorów na SKP nie można traktować jako 100% pewności, że są dobre, ale stanowi jakiś tam punkt odniesienia określony tolerancją, w przypadku amortyzatorów różnica nie może przekroczyć 13%, bo takie są normy. Więc chłopaki w serwisie wyraźnie powiedzieli, że po wymianie trzeba ponownie sprawdzić skuteczność a w razie rozbieżności wyników wymienić. Temat z głowy. Jeżeli nadal upieracie się, że trzeba wymieniać dwa, to podejdę z tej strony.

Załóżcie, że ktoś użytkuje auto 80tys. km. i jeździ po równych drogach ( w domyśle autostrady, brak dziur, etc.) to amortyzatory nie będą tak wyeksploatowane, ale teraz ten ktoś wjechał w dziure amor padł i co... wymienia dwa? Bez sensu. Zużycie amortyzatorów nie jest uzależnione od przebiegu tylko od warunków w jakich były eksploatowane. Serwis wymieni jeden, sprawdza auto na stacji, jeśli różnica nie przekracza dopuszczalnej wartości,to jest Ok. Jaki jest sens wymiany dwóch...

Wg. mnie serwis zachował się bardzo uczciwie i zaproponował dobrą propozycję a decyzja wymiany dwóch należy do właściciela. Tyle na temat.
Pozdrawiam.

mkmk
23-09-16, 20:17
Ręce opadają. Wyraźnie napisałem wyżej, że jest wszytko ok.

Wyprzedzenie sworznia zwrotnicy jest w normie !!!!! W instr. serwisowej jak byk napisane jest, że powinno być 4 STOPNIE i 14 MINUT +- 30 MINUT. Ty masz 4 stopnie 18 i 25 minut mieścisz się w tolerancji i te wartości masz WZOROWE. Poza tym nie ma możliwości regulacji.

Pochylenie koła jest również w normie. Zobacz, że masz wartości przekroczoną o 3 minuty ? Osobiście bym nie ruszał.


Dzieki Mateusz, uspokoileś mnie:) sciagnąłem serwisówke i faktycznie podany jest tam poniższy zakres dla kąta wyprzedzenia sworznia zwrotnicy:
Kąt wyprzedzenia: 4 st 14 min +/- 30 min

wniosek taki, że w tym oprogramowaniu na SKP mają błąd w danych dla tego parametru i nieprawidłowo zostało to zaznaczone na czerwono

przemek82
23-09-16, 20:44
Badanie amortyzatorów na SKP nie można traktować jako 100% pewności, że są dobre, ale stanowi jakiś tam punkt odniesienia określony tolerancją, w przypadku amortyzatorów różnica nie może przekroczyć 13%, bo takie są normy. Więc chłopaki w serwisie wyraźnie powiedzieli, że po wymianie trzeba ponownie sprawdzić skuteczność a w razie rozbieżności wyników wymienić. Temat z głowy. Jeżeli nadal upieracie się, że trzeba wymieniać dwa, to podejdę z tej strony.

Załóżcie, że ktoś użytkuje auto 80tys. km. i jeździ po równych drogach ( w domyśle autostrady, brak dziur, etc.) to amortyzatory nie będą tak wyeksploatowane, ale teraz ten ktoś wjechał w dziure amor padł i co... wymienia dwa? Bez sensu. Zużycie amortyzatorów nie jest uzależnione od przebiegu tylko od warunków w jakich były eksploatowane. Serwis wymieni jeden, sprawdza auto na stacji, jeśli różnica nie przekracza dopuszczalnej wartości,to jest Ok. Jaki jest sens wymiany dwóch...

Wg. mnie serwis zachował się bardzo uczciwie i zaproponował dobrą propozycję a decyzja wymiany dwóch należy do właściciela. Tyle na temat.
Pozdrawiam.

Tak poza tematem opony też wymieniasz pojedynczo ? :P Jak tam stryjenka sobie życzy :) Chcesz jeden wymieniaj jeden. Nie ma się co "z koniem kopać" oczywiście bez obrazy. Skończmy gadkę bo się robi ot :) Stare dobre przysłowie mówi "wymieniaj parami" i tyle.
Ps. Miałem ostatnio fajną przygodę z oplem żonki. Wymieniłem łożyska tylnego koła bo jedna strona zaczęła piszczeć, wydawać dziwne odgłosy zbierałem się długo z wymianą aż w końcu znalazłem czas wymieniłem jedną stronę bo druga była spoko. I wiesz co ? Po tygodniu może dwóch druga strona mi padła ^^ :)

mateusz199
23-09-16, 21:59
mkmk :)

Taka jest mechanika, nigdy nie wiesz kiedy coś padnie. :)

Myślę, że temat rozwinięty i zakończony. Nie ma sensu robić z tego wielkiego hallo i zgłaszać do TV czy Serwisu Polska.
Pozdrawiam.

szczepar
26-09-16, 08:01
[...]
Załóżcie, że ktoś użytkuje auto 80tys. km. i jeździ po równych drogach ( w domyśle autostrady, brak dziur, etc.) to amortyzatory nie będą tak wyeksploatowane, ale teraz ten ktoś wjechał w dziure amor padł i co... wymienia dwa? Bez sensu. Zużycie amortyzatorów nie jest uzależnione od przebiegu tylko od warunków w jakich były eksploatowane. Serwis wymieni jeden, sprawdza auto na stacji, jeśli różnica nie przekracza dopuszczalnej wartości,to jest Ok. Jaki jest sens wymiany dwóch...
[...]

Założenia z księżyca - pomijam już milczeniem stan autostrad u naszych sąsiadów.
Polskie nowe autostrady i obwodnice mają geometrię i stan nawierzchni nie będący lustrem - przykład obwodnica S2 - zawsze jak tamtędy jadę to się zastanawiam czy nie mam coś z zawieszeniem, bo cały czas trzęsie.
Kolejny A2 za Łodzią , przed jednymi z wiaduktów trzeba na lewym pasie trzymać kierownicę z całej siły bo stan nawierzchni na lewym pasie powoduje gwałtowne ściąganie na pobocze (głębokie bruzdy)

Takich kwiatków jest więcej na drogach.
Pomijam tu już drogi w miastach.

Mi już nawet diagnosta na stacji mówił że te badania są do kitu , a mówił to w momencie jak w CC 700 badanie wykazało 82 % sprawności obu amortyzatorów gdy jeden z nich był totalnie wylany.

Natomiast weź pod uwagę następujące twierdzenie.
Skoro badanie amortyzatorów w SKP nie jest w 100 % znaleść wylanego amortyzatora, to czy można mówić o tym że ta metoda jest wiarygodna ?
Szczególnie że badasz nie amortyzator a szeregowe połączenie amortyzatora i opony.

140KM
28-09-16, 11:32
Witam
Dorzucę coś od siebie na temat amortyzatorów przednich . W ostatnim czasie przedni prawy zaczął "klepać" i po oględzinach okazało się ,że mokry czyli do wymiany . Po weryfikacji na forum wybrałem / kupiłem KYB 339722 / 339723 i dałem do montażu do warsztatu. Po wymianie jadę i nie wierzę własnym uszom - jest idealnie cicho . Zawieszenie tłumi wszelkie nierówności i nie słychać żadnych odgłosów w stosunku to tego co było wcześniej . Wniosek - oryginalnie amortyzatory to badziew straszny ! Amortyzatory jakiś czas temu były sprawdzane pod względem sprawności i luzów i wynik był pozytywny - ja błędnie sądziłem że zawieszenie taką ma charakterystykę a okazało się że wcale tak być nie musi .
Człowiek cały czas się uczy :)
Polecam Kayaby !

filipfm
28-09-16, 11:43
Witam
Dorzucę coś od siebie na temat amortyzatorów przednich . W ostatnim czasie przedni prawy zaczął "klepać" i po oględzinach okazało się ,że mokry czyli do wymiany . Po weryfikacji na forum wybrałem / kupiłem KYB 339722 / 339723 i dałem do montażu do warsztatu. Po wymianie jadę i nie wierzę własnym uszom - jest idealnie cicho . Zawieszenie tłumi wszelkie nierówności i nie słychać żadnych odgłosów w stosunku to tego co było wcześniej . Wniosek - oryginalnie amortyzatory to badziew straszny ! Amortyzatory jakiś czas temu były sprawdzane pod względem sprawności i luzów i wynik był pozytywny - ja błędnie sądziłem że zawieszenie taką ma charakterystykę a okazało się że wcale tak być nie musi .
Człowiek cały czas się uczy :)
Polecam Kayaby !

Trzeba bylo wymienic jeden :) jak tu koledzy na forum postulowali ;)

Sorry, nie moglem sie powtrzymac :)

przemek82
28-09-16, 14:00
Trzeba bylo wymienic jeden :) jak tu koledzy na forum postulowali ;)

Sorry, nie moglem sie powtrzymac :)
Hehehe

Może po prostu juz ich wcześniej nie miałeś ;) A sprawdzenie ich sprawności było ostro przekłamane na skp.

140KM
28-09-16, 15:17
Hehehe

Może po prostu juz ich wcześniej nie miałeś ;) A sprawdzenie ich sprawności było ostro przekłamane na skp.

Oryginalne amortyzatory w skutek zużycia nie sprawowały się tak jak nowe ( to oczywiste )choć nie było zauważalne złe prowadzenie do czasu wycieku w prawym. Zawsze irytowało mnie to ,że dokładnie słyszałem po czym jadę a sprawdzanie wykazywało że są w dobrym stanie i " sądziłem że ten typ tak ma " . Do czasu wymiany i teraz wiem ,że cały czas jeździłem na "byle czym " ( wstyd się trochę przyznać :) ) oryginalne amortyzatory bynajmniej u mnie były fatalne .
To dowód ,że wskazania z badania nie były adekwatne do rzeczywistości .

viwaldi
29-09-16, 18:30
140KM ile miałeś % sprawności na stacji kontroli pojazdów? Na badaniu równo sprzed roku mam lewe przednie 82%, a prawe przednie 83%. Wtedy miałem jakieś 190 tys. km, a teraz 207 tys. i się tak zastanawiam po Waszych doświadczeniach czy ich w końcu nie wymienić. Ponad 9 lat siedzą od nowości, nie ciekną i jakoś specjalnie nie tłuczą. Pytanie tylko, czy się nie przyzwyczaiłem.

przemek82
29-09-16, 19:59
140KM ile miałeś % sprawności na stacji kontroli pojazdów? Na badaniu równo sprzed roku mam lewe przednie 82%, a prawe przednie 83%. Wtedy miałem jakieś 190 tys. km, a teraz 207 tys. i się tak zastanawiam po Waszych doświadczeniach czy ich w końcu nie wymienić. Ponad 9 lat siedzą od nowości, nie ciekną i jakoś specjalnie nie tłuczą. Pytanie tylko, czy się nie przyzwyczaiłem.
Założysz nowe i mogę się założyć że tyle samo sprawności pokarzą co te Twoje stare ;p

pwl
01-10-16, 15:17
Mi wylany lewy pokazał 76 czy coś koło tego, niewylany prawy 83. 124tkm, wylał się po wjechaniu w mega dziurę, szczęśliwie tylko amor poszedł. Stukał strasznie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Rrajk
02-10-16, 23:11
Szczerze powiedziawszy to ja bym śmiał wątpić w kontrole zawieszenia, a dokładnie amortyzatorów na SKP. W chwili obecnej zajmuje się programowaniem maszyny do testowania amortyzatorów do volvo. Z moich wniosków wynika, jak do cholery taka stacja ma skontrolować amortyzator? Przecież tam jest sprzężenie amortyzator, sprężyna i jak to ktoś ujął nawet opona która też się poddaje. A badanie amortyzatora to badanie jej charakterystyki tłumienia zarówna na ściskaniu jak i rozprężaniu, wstępnie zalanego olejem, a później ewentualnie jeszcze po zagazowaniu, która musi się mieścić w pewnych normach, mierzona w rożnych położeniach amortyzatora, o rożnym skoku i różnych prędkościach (czy to przebiegiem trapezoidalnym, trójkątnym albo sinusoidalnym). Charakterystyka takiego poprawnego tłumienia przypomina na swój kształt ziemniaka (owal). Więc jak taki test na SKP ma nam cokolwiek powiedzieć o stanie naszego amortyzatora? Te cyferki to możne o tyłek rozbić, nawet nie wiem na jakiej podstawie są wyliczane, to już chyba prędzej można by coś wywnioskować z tej charakterystyki piły, którą dostajemy po teście na SKP.

140KM
04-10-16, 14:27
140KM ile miałeś % sprawności na stacji kontroli pojazdów? Na badaniu równo sprzed roku mam lewe przednie 82%, a prawe przednie 83%. Wtedy miałem jakieś 190 tys. km, a teraz 207 tys. i się tak zastanawiam po Waszych doświadczeniach czy ich w końcu nie wymienić. Ponad 9 lat siedzą od nowości, nie ciekną i jakoś specjalnie nie tłuczą. Pytanie tylko, czy się nie przyzwyczaiłem.

Ile % to nie pamiętam ( około 80 % ) ale już wiem ,że te badanie nic nie weryfikuje . Gdyby nie awaria prawego przy 130 tyś km to pewnie bym jeździł dalej - a tak cieszę się nowymi bo teraz jadę cichutko :) wcześniej stukały po dziurach ale błędnie sądziłem ,że tak musi być :confused: