PDA

Zobacz pełną wersję : d13b2 długie ssanie



_Shadow
31-08-16, 10:01
Witam.
Mam problem ze swoim d13b2 w sumie pierwszy od tylu lat, ktoregos dnia rano nie odpaliłem auta, okazało sie ze padł akumulator, wymieniłem na nowy i auto pali bez problemu.
Ale pojawił sie pewien problem, nagle zaczeła długo chodzic na ssaniu, samochod osiaga maksymalną temperature, i dopiero po jej osiagnieciu po paru minutach wyłacza sie ssanie, nawet jak na zewnatrz jest 30 stopni. A druga sprawa jest taka ze w między czasie jak naprzykład przegonie auto szybciej to włacza sie ssanie takie posrednie, nie mam obrotka ale powiedzmy ok 1300 obrotów, czasami na skrzyzowaniu tez samo sie właczy od tak, pochodzi z 30 sek i spadaja obroty :(
Zresetowałęm kompa, zostawiłem na luzie z właczonymi odbionikami az do właczenia sie dwukrotnie wentylaora, ale to nic nie zmieniło.

Zauwazyłem na filtrze powietrza osmolenie olejem, i w sumie pierwszy raz rozmaczyłęm ze do filtra wchodzi taka kwadratowa puszeczka z gąbkowym filtrem ktory jest połaczony rurką z głowicą, a ta gąbka jest zaolejona, nawet nie zwracalem na to uwagi wczesniej.
I np jak przejdę 5 km i auto jest nadal na ssaniu i je wyłącze to przez chwile jak by prubowalo odpalić znowu tak szarpiac. Jak normalnie chodzi to gaśnie od razu bez problemu.
Teraz np jechałem na początku obroty lekko podwyższone i dopiero jak złapała pełna temperaturę to obroty w górę ok 3 tys i wyje przez kolejnych kilka km jak stoi się na skrzyżowaniu. A jadąc to auto przyspiesza przy małych prędkościach
Jakies pomysły ?

delek
31-08-16, 11:44
Zresetowałęm kompa, zostawiłem na luzie z właczonymi odbionikami az do właczenia sie dwukrotnie wentylaora, ale to nic nie zmieniło

I nie mogło niczego zmienić, bo To uczenie kompa to jest totalna, wymyślona przez kogoś bzdura, zmarnowałeś tylko czas i paliwo :).
Ta puszeczka z gąbką (włókniną?) to odma. Nią się nie przejmuj. Zacznij od zdjęcia obudowy filtra powietrza i sprawdź wszystkie cięgna i sprężyny przy gaźniku czy wszystko chodzi bez zacięć. Za wyłączenie ssania odpowiada niebieski termozaworek, wkręcony w kolektor dolotowy. Może Ci też przepuszczać/przycinać się druga przepustnica. Długo gaśnie bo dostaje za dużo paliwa które się po zgaszeniu dopala. Tematów o gaźnikach jest już kilka obszernych - poczytaj. Ściągnij manual i niech Cię nie kusi, żeby coś regulować jeśli Ci ktoś tak doradzi - wkręty regulacyjne same się nie przestawiają więc to nie ich wina. Ogólnie to Ci życzę powodzenia i cierpliwości bo na odległość ciężko cokolwiek zdiagnozować. Ja szukałbym innego gaźnika z gwarancją.

_Shadow
01-09-16, 14:18
dzsiaj rozebralem gaznik, i po zatkaniu reka wlotu gaznika obroty spadaja i auto prawidłwo pracuje,
po puszczeniu rosna oboroty i po jakis kilku minutch spadaja same, przewody podcisnienia całe, nic sie nim nie dzieje.
w sumie to nawet nie wiem co jeszcze szukac bo niby wszystko wyglada ok, .
tak jak by dostawało za duzo powietrza bo jak zatam reka gaznik to chodzi normalnie bez dławienia i nie wzrastaja oborty
a rura dolotowa jest cała bo patrzyłęm