WojTEC
27-08-16, 11:50
Jadąc zauważyłem że wskazówka od temperatury podniesiona jest na 70% swojej skali. Zwykle była tak w 40%. Jak stoję w miejscu to podnosi się nawet do czerwonego punktu. Otworzyłem maskę i w zbiorniczku wyrównawczym mam tyle samo płynu ile miałem, ale odkręciłem korek od chłodnicy i z tego co pamiętam zawsze tam było płynu pod sam korek, że się aż wylewał jak otworzyłem. Teraz jest poniżej metalowego srebrnego elementu który widać jak się odkręci zakrętkę chłodnicy.
Od kilku miesięcy mam wycieki na silniku z pokrywy zaworów (wymieniałem uszczelkę i po roku zaczęło lecieć) no ale zauważyłem że z okolicy aparatu zapłonowego silnik jest poplamiony być może, tak mi się wydaje (sądząc po kolorze) płynem chłodniczym, ale jakimś takim jakby pomieszanym z olejem bo jest tłusty.
Silnik wyglądał tak
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/WP_20160825_004_zpskq5sfk6h.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/WP_20160825_004_zpskq5sfk6h.jpg.html)
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/WP_20160825_003_zpsc0zomzpg.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/WP_20160825_003_zpsc0zomzpg.jpg.html)
Dzień po tym przejechałem samochodem 10km. Temperatura wody była w normalnej pozycji, ale jak stanąłem i stałem przez 10 minut zaczęła się podnosić. Zostawiłem samochód i wracjąc do niego wieczorem zobaczyłem że pod samochodem jest plama tłustego czegoś. Tak jakby wymieszany płyn chłodniczy z olejem.
Otworzyłem maskę i w zbiorniczku wyrównawczym nie było już wgl płynu chłodniczego, a silnik był jeszcze bardziej upaćkany czymś tłustym (na skrzyni) co ilustrują poniższe zdjęcia.
Popatrzyłem po tym silniku i cholera nie widzę skąd ten płyn chłodniczy miałby uciekać. Jak na moje to wywala go wymieszanego z olejem spod głowicy. Samochód jakoś nie dymił specjalnie na biało ani nic.
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/WP_20160827_002_zpsbwd09l5a.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/WP_20160827_002_zpsbwd09l5a.jpg.html)
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/WP_20160827_001_zpszqpsr7q6.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/WP_20160827_001_zpszqpsr7q6.jpg.html)
Jak myślicie UPG ?
W poniedziałek jestem umówiony do mechanika, ale chyba musi mnie ktoś tam zaholować. Czy może jak doleje płynu chłodniczego to mógłbym tam sam dojechać ? To jest 12km. Jazda bez płynu chłodniczego jest chyba raczej niebezpieczna xD nawet jak się monitoruje temperaturę wody ?
Od kilku miesięcy mam wycieki na silniku z pokrywy zaworów (wymieniałem uszczelkę i po roku zaczęło lecieć) no ale zauważyłem że z okolicy aparatu zapłonowego silnik jest poplamiony być może, tak mi się wydaje (sądząc po kolorze) płynem chłodniczym, ale jakimś takim jakby pomieszanym z olejem bo jest tłusty.
Silnik wyglądał tak
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/WP_20160825_004_zpskq5sfk6h.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/WP_20160825_004_zpskq5sfk6h.jpg.html)
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/WP_20160825_003_zpsc0zomzpg.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/WP_20160825_003_zpsc0zomzpg.jpg.html)
Dzień po tym przejechałem samochodem 10km. Temperatura wody była w normalnej pozycji, ale jak stanąłem i stałem przez 10 minut zaczęła się podnosić. Zostawiłem samochód i wracjąc do niego wieczorem zobaczyłem że pod samochodem jest plama tłustego czegoś. Tak jakby wymieszany płyn chłodniczy z olejem.
Otworzyłem maskę i w zbiorniczku wyrównawczym nie było już wgl płynu chłodniczego, a silnik był jeszcze bardziej upaćkany czymś tłustym (na skrzyni) co ilustrują poniższe zdjęcia.
Popatrzyłem po tym silniku i cholera nie widzę skąd ten płyn chłodniczy miałby uciekać. Jak na moje to wywala go wymieszanego z olejem spod głowicy. Samochód jakoś nie dymił specjalnie na biało ani nic.
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/WP_20160827_002_zpsbwd09l5a.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/WP_20160827_002_zpsbwd09l5a.jpg.html)
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/WP_20160827_001_zpszqpsr7q6.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/WP_20160827_001_zpszqpsr7q6.jpg.html)
Jak myślicie UPG ?
W poniedziałek jestem umówiony do mechanika, ale chyba musi mnie ktoś tam zaholować. Czy może jak doleje płynu chłodniczego to mógłbym tam sam dojechać ? To jest 12km. Jazda bez płynu chłodniczego jest chyba raczej niebezpieczna xD nawet jak się monitoruje temperaturę wody ?