Asare
11-08-16, 13:22
Witam. Po złożeniu mojego doprężonego d15 mini me (w tym kompletny remont wraz z głowica) pojechalem dotrzec hanke i po 170 km zaczeła strasznie klepac i chodzici na 3 gary przy niskich obrotach. Po rozebraniu okazało sie ze na 2 garze zablokował sie vtec (prawdopodobnie to byla przyczyna przerywania na niskich obrotach i nie dopalania mieszanki) i do tego zrobiły sie strasznie duze luzy zaworowe (przed pierwszym odpalaniem silnika kazdy luz zaworwy regulowałem do odpowiednich wartosci) głowica ma dość duzy przebieg i wałek wraz z konikami jest dość wytarty... Teraz czy jest w stanie mi ktos powiedziec czy byla to wina wyeksploatowanych czesci głowicy? czy moze brak strojenia ? i czy warto ponownie regulowac luzy i składac to na tych cześciach czy po nastepnych 100km powrócą objawy ? wiem ze strojenie przy takich modach to obowiazek ale nie chcialem jechac z nie dotartym silnikiem. PS jest to moj pierwszy post tak wiec prosze o wyrozumiałość :) z góry dziekuje za pomoc.