wojtg69
02-08-16, 11:47
Witam .Problem podczas powodzi na pomorzu moja kobieta jechala z pracy i wjechala w dużą kałuże .. stożek zassał wodę silnik zgasł i dupka.. pacjent to ek3 z silnikiem d16z2 doł góra była d15z6 klawiatura i wałek d16z6 + eaton M62 z dodatkowa przepustnica ktora prawdopodobnie 3/4wody zdazylo uciec. Po rozebraniu silnika okazało sie ze wszystko jest ok korby proste tloki cale itp , wymienilem przy okazjii pierscienie . Po zlozeniu do kupy silnik pochodzil minute po czym wałek zatarl sie w glowicy - mial minimalne przekrzywienie . Wymienilismy cala glowice na d16z6 i silnik odpalil , chodzi dobrze do momentu az sie nagrzeje , potem zaczyna sie falowanie silnika od 800-1000 obrotow . Gdy zgasimy i zapalimy silnik nawet na cieplym ,silnik chodzi normalnie przez chwile potem znow faluje . Wymienilismy caly aparat zaplonowy kable swiece wszystko od zaplonu , komputer podmienislismy ( inny ECU +moja mapa) ,mapsensora, krokowca , uszczelke pod kolektorem bo wydawala sie na zużytą, alternator bo mial ciut maly prad ladowania rzedu 12,3V teraz po wymianie ma 13,5V , samodiagnostyka nie widzi błędow .. koncza sie pomysly... Czy jest szansa ze jak silnik byl strojony na innym setupie to teraz po zmianie glowicy na inna ( prawdopodobnie silnik ma inne CR teraz bo glowica D15z6 lekko dopreza z tego co wiem) na jalowych by falowal? Podczas jazdy silnik wkreca sie normalnie problem jest tylko na jalowych . Gdy wrzucilismy mojego kompa do kumpla ek3 bez etona to na jalowych chodzil normlanie . Jakies sugestie ?