Zobacz pełną wersję : Kaluża na tylnych dywanikach
stary_hebel
02-08-16, 09:27
Witam
Panowie jest problem z moim hatchbackiem 2007 1,8.
Dzisiaj rano wsiadając do auta zauważyłem wszystkie szyby zawilgocone od środka, nawet panoramiczny dach. Nigdy czegoś takiego nie miałem. Po oględzinach pojazdu okazało się, że pod siedzeniami tylnych pasażerów zalega nieliche bajoro. Ciecz ze względu na zapach i konsystencje przywodzi na myśl płyn do spryskiwaczy. Czy ktoś spotkał się wcześniej z takim przypadkiem? Gdzie powinienem szukać i co rozkręcać, aby znaleźć nieszczelność? Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Dziwna sprawa, bo przeciez plyn do spryskiwaczy nie idzie poza komore silnika, chyba, ze napryskales tego tak duzo, ze lecialo dachem. Byly juz przypadki, ze puszcza uszczelnienie blach na dachu, pod listwami. Trzebaby zdjac listwy, troche tapicerki i pobawic sie w detektywa
A może w bagażniku był baniak z płynem i mu się popuściło?
A może w bagażniku był baniak z płynem i mu się popuściło?
hehe, mi sie tak kiedys stalo, jak sie okazalo, ze zakretka plynu do spryskiwaczy ma funkcje glownie ozdobna, ale nie hamuje wyplywu plynu z baniaka. Jak ja sie cieszylem, ze mam kuwete gumowa :)
stary_hebel
02-08-16, 15:06
A może w bagażniku był baniak z płynem i mu się popuściło?
W bagażniku puściutko i suchutko. W ogóle pod siedzeniem kierowcy też było lekko wilgotno, bo dywanik mi nie chciał wyschnąć i musiałem go do domu zabrać i powiesić na balkonie. W tej chwili z przodu już sucho natomiast z tyłu po kilku godzinach ściągania wody gąbką i suszenia suszarką wciąż jest jeszcze wilgotno.
Dziwna sprawa, bo przeciez plyn do spryskiwaczy nie idzie poza komore silnika, chyba, ze napryskales tego tak duzo, ze lecialo dachem.
Nie jeżdżę zbyt często, ale jak już jeżdżę to nie pryskam płynem jak wariat. Doprawdy nie wiem co się mogło stać. Dla porządku napiszę jeszcze, że po niedzielnej ulewie (mieszkam niedaleko Zabrza), auto stało po próg drzwiowy w wodzie (oczywiście przestawiłem), ale to raczej nie ma związku ze sprawą.
No to teraz kwestia jak głęboko stało? Czasem bywa że woda wdziera się do auta przez drzwi wewnątrz ta folia czasem się oderwie i wcieka do srodka ale chyba bez rozbierania tapicerki drzwi tego nie sprawdzisz.
Prog drzwiowy czyli dolna granica drzwi? Pod nakladka progu sa jednak jakies otwory techniczne, moglo tam jednak cos naleciec. Chociaz raczej nie mialoby zapachu plynu do spryskiwaczy.
stary_hebel
03-08-16, 07:39
Byłem teraz szybko na myjce i polewałem obficie dach wodą - nic nie cieknie, wszystko szczelne.
Prog drzwiowy czyli dolna granica drzwi?
No jak dochodziłem w niedzielę do samochodu to brodziłem praktycznie po kolana w wodzie i jak otworzyłem drzwi to deszczówki było tyle, że jeszcze kilka centymetrów i woda przelałaby się do środka.
W każdym razie widzę, że bez grubszego demontażu się nie obejdzie. Czy są tu na forum jakieś instruktaże forumowiczów, którzy się w takie rzeczy bawili? Nie ukrywam, że do tej pory nie miałem wielu kłopotów z wozem, a nie chciałbym czegoś pouszkadzać. W sumie zostaje jeszcze ASO.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.