Genax
31-07-16, 13:10
Niestety ostatnio miałem nieprzyjemną sytuację i na prawych drzwiach kierowcy mam 2 miejsca zjechane już przeze mnie do podkładu ponieważ starałem się je pomalować lakierem, który kupiłem w mieszalni lakierów lecz nie bardzo coś to wychodzi. Są to 2 miejsca o szerokości 8-10cm i wysokości 6-7cm. Postanowiłem oddać to do lakiernika lecz nie chciałbym malować całego elementu. Widziałem jak ludzie cieniują itp. a te miejsca zjechane do podkładu są prawie obok siebie. Chciałbym jedynie zorientować się ile taki zabieg powinien kosztować? nigdy nie musiałem oddawać auta do lakiernika. Próbowałem pomalować sam lecz po pomalowaniu żywicą do cieniowania, bazą i bezbarwnym (bez utwardzacza) przy polerce lakier/żywica zaczęła schodzić i drzwi zrobiły się tak jakby klejące. Czy jest to spowodowane bezbarwnym bez utwardzacza? Nigdy nie miałem styczności z lakierowaniem, a chciałem najpierw sam spróbować więc proszę o wyrozumiałość :D
P.S.
Dopiero dzisiaj dowiedziałem się jak malować żywicą do cieniowania. Żywicą maluje się cały element oprócz miejsca naprawianego. Ja robiłem inaczej. Nakładałem żywicę, na miejsce naprawiania i lekko spryskiwałem obszar poza naprawczy. Teraz wiem jak to zrobić ale bez bezbarwnego z utwardzaczem nie ma sensu się męczyć zapewne? Po 3 warstwie bazy, malowane miejsce robiło się jakby matowe i była chyba "chmura" oraz było lekko chropowate. Zapewne jest to nieumiejętne malowanie?
P.S.
Dopiero dzisiaj dowiedziałem się jak malować żywicą do cieniowania. Żywicą maluje się cały element oprócz miejsca naprawianego. Ja robiłem inaczej. Nakładałem żywicę, na miejsce naprawiania i lekko spryskiwałem obszar poza naprawczy. Teraz wiem jak to zrobić ale bez bezbarwnego z utwardzaczem nie ma sensu się męczyć zapewne? Po 3 warstwie bazy, malowane miejsce robiło się jakby matowe i była chyba "chmura" oraz było lekko chropowate. Zapewne jest to nieumiejętne malowanie?