koro86
24-07-16, 18:16
Hejka,
dziś jechałem moją benzynką 1,8 jakieś 100km autostradą, w pewnym czasie była potrzeba mocniej pocisnąć, na czwórce było ze 180km/h, tak może z 30 sekund, potem zszedłem do 145km/h na szóstce - normalnie. Po kilkunastu sekundach klima przestała chłodzić - kompletnie.
Niby jak przełączam przycisk A/C, to czuć wahnięcie obrotów, włącza się wentylator z lewej strony (patrząc od przodu), ale kompletnie nie czuć chłodu - tak, jakbym wcale A/C nie włączał (temperatura w wylocie = temperatura otoczenia).
Sprawdzałem bezpiecznik nr 7 pod maską - jest OK.
Nie wiem czy wiązać to z tym wdepnięciem na czwórce, czy to raczej kompletny przypadek. Dodam, że klima była dobijana ze 2 miesiące temu, do tej pory chłodziła pięknie. Autko mam od stycznia.
Jakieś sugestie? Co sprawdzić samemu? Oddać do "speca" od klimy?
Z góry dzięki za sugestie!
dziś jechałem moją benzynką 1,8 jakieś 100km autostradą, w pewnym czasie była potrzeba mocniej pocisnąć, na czwórce było ze 180km/h, tak może z 30 sekund, potem zszedłem do 145km/h na szóstce - normalnie. Po kilkunastu sekundach klima przestała chłodzić - kompletnie.
Niby jak przełączam przycisk A/C, to czuć wahnięcie obrotów, włącza się wentylator z lewej strony (patrząc od przodu), ale kompletnie nie czuć chłodu - tak, jakbym wcale A/C nie włączał (temperatura w wylocie = temperatura otoczenia).
Sprawdzałem bezpiecznik nr 7 pod maską - jest OK.
Nie wiem czy wiązać to z tym wdepnięciem na czwórce, czy to raczej kompletny przypadek. Dodam, że klima była dobijana ze 2 miesiące temu, do tej pory chłodziła pięknie. Autko mam od stycznia.
Jakieś sugestie? Co sprawdzić samemu? Oddać do "speca" od klimy?
Z góry dzięki za sugestie!