PDA

Zobacz pełną wersję : Honda Civic ej9 traci moc nikt nie umie znaleźć przyczyny - prosze o pomoc.



Tygrys_1916
10-06-16, 00:39
Witam serdecznie,
Jestem tu nowy i od razu rzucam ciekawy temat na głęboka wodę.
Mam nie lada problem, moze cos byście podpowiedzieli albo podsunęli kogoś kto pomoże. Mam Hondę Civic ej9 HB 3drzwiowa z 96 roku (silnik d14a3/4 - bez zwężki). Honda jest o ironia od kogoś ze stowarzyszenia bo ma naklejkę Civicklubpl:-) Kupiona 2 lata temu około.
Od jakiegoś czasu zaczęła tracić moc czyli wolno wkręca sie na obroty i dziwnie, nienaturalnie brzmi i głośno pracuje oraz wpada cała w rezonans (cała drży i brzęczy). Szczerze to ledwo żyje. Jest po prostu ociężała. Tak jak by miała pasażerów na pokładzie non stop.
Na początek poszedł aparat zapłonowy, gdyż przy ustawianiu zapłonu poprawiało sie na chwile a potem wszystko wracało do "normy". Trzech mechaników już sie nad tym głowi(znających sie na japoncach) i zaczynaja blednąć.
Co zostało zrobione:
Oczywiście zawieszenie robione na bieżąco cały czas
Świece wymienione kolejne 4tyg temu
Kable wymienione
Rozrząd wymieniony i ustawiony z zaworami nawet dwa razy
Katalizator wywalony
Kolektor wymieniony na 421
Oleje i filtry nowe
Przepustnica czysta i działa.
Aparat zapłonowy podmieniony już chyba na 3 aby Ew wykluczyć awarie poprzednich.
Kompresja na cylindrach jest
Oleju nie bierze praktycznie w ogóle
Sonda lambda działa i parametry jak trzeba
Wtryski działaja
Nic nie kapie, nie cieknie, sucho, nie grzeje sie.
Została nawet wygłuszona i co roku na wiosnę idzie do blacharza na naprawy pozimowe. Nie chce jej sprzedawać bo ma wartość sentymentalna...

Zostaje albo pompa paliwa (ciśnienie jest idealne wiec pewnie nie) i układ zasilania silnika, termostat albo komputer albo szrot. Bo nic więcej nie przychodzi do głowy...
Bardzo prosze o pomoc bo Honda pracuje na siebie i na mnie i wyjątkowo mi uprzykrza życie ledwo dyszac.
Moze ktoś miał podobne objawy kiedyś?

W wolnej chwili bardzo bym prosił o probe znalezienia lub podsuniecia jakiegos rozwiązania.

Pozdrawiam

dejwid
10-06-16, 08:23
nie ten dział,
przywitaj się najpierw chociaż,
poczytaj trochę forum poszukaj może Twój problem już ktoś miał.

może jak wymieniali rozrząd to źle ustawili,
masz klimę czasami sprężarka z klimy jak jest zajechana to blokuje koło pasowe i silnik ciężko chodzi,
jeżeli się trzęsie buda/silnik może jakaś poduszka silnika do wymiany.

Tygrys_1916
10-06-16, 11:27
nie ten dział,
przywitaj się najpierw chociaż,
poczytaj trochę forum poszukaj może Twój problem już ktoś miał.

może jak wymieniali rozrząd to źle ustawili,
masz klimę czasami sprężarka z klimy jak jest zajechana to blokuje koło pasowe i silnik ciężko chodzi,
jeżeli się trzęsie buda/silnik może jakaś poduszka silnika do wymiany.

Przepraszam. Jeszcze raz zatem WITAM SERDECZNIE. Szukałem nietylko na tym forum ale i na innych i wszyscy błędna. Klima działa, chłodzi i nie śmierdzi. Fakt faktem ze jak sie ja włączy to samochód już wigilie nie jedzie...no ale to 1.4 wiec nie wymagajmy cudów;-)

Rozrząd ustawiony jest dobrze. Było to sprawdzane dwa razy bo myśleli ze przeskakuje z racji ustawiania zapłonu. Ale wszystko jest ok. Sprawdzał Pan Wojtek który Hondy robi od lat i został polecony przez chłopaków z Haparts wiec ma pojęcie. Poduszki sprawdzone bo tez to podejrzewałem i eleganckie.
Ona wpada w rezonans przez obciążenie silnika. Silnik jest tak jak by zdławiony i obciążony.
Jedynym pomysłem jaki mi przychodzi do głowy to zostawić ja u elektryka aby sprawdził każda wiązkę i kostkę po kolei. Moze gdzies sie robi przepięcie? Bo to najgorsze ze raz sie dławi a raz sie odmula. I to jest najgorsze. I nie ma jakis szczególnych objawów ze np dławi sie jak pada deszcz albo jest zimno. Niezależnie od pogody, suchości czy przebiegu dziennego muli sie i beton.

dejwid
10-06-16, 12:10
Przepraszam. Jeszcze raz zatem WITAM SERDECZNIE.

jest odpowiedni wątek do takich rzeczy :D

może Ci się wydaje że jest zamulona. to 1.4 więc nie wymagajmy cudów :p

Tygrys_1916
10-06-16, 12:18
jest odpowiedni wątek do takich rzeczy :D

może Ci się wydaje że jest zamulona. to 1.4 więc nie wymagajmy cudów :p

Ja wiem ze to 1.4 ale bez przesady. Spadek mocy jest dosc duży. Zreszta jeździli nawet mechanicy przed i po i różnica jest ewidentna. Mimo iz to 1.4 to nie moze być tak ze nawet przy redukcji z 5 na 3 wyprzedzając tira na trasie spocony sie modlisz czy sie uda czy bedzie dzwon;-)

Jest wątek? Grzebałem, szukałem i nie znalazłem nic podobnego... Moglibyście nakierować?

Dziękuje z góry
Pozdrawiam

rafik54321
10-06-16, 12:26
Ja bym chyba na twoim miejscu wywalił bezpieczniki od wszystkiego oprócz tego co niezbędne do odpalenia auta (czyli radio, światła, kierunki, nadmuchy i wszystko inne). Będziesz wiedział w ew której połowie elektryki szukać problemu.

bolo741
10-06-16, 16:55
Moze cos z paliwem np filtr paliwa jest mocno zasyfiony ale czy taki objaw by byl?

Siny83
10-06-16, 18:40
A skrzynia? Łożysko jakieś, jakieś luzy? Na postoju silnik się pięknie kręci żwawo do odcinki?

Klepnięte telefonem.

Tygrys_1916
11-06-16, 11:16
Ja bym chyba na twoim miejscu wywalił bezpieczniki od wszystkiego oprócz tego co niezbędne do odpalenia auta (czyli radio, światła, kierunki, nadmuchy i wszystko inne). Będziesz wiedział w ew której połowie elektryki szukać problemu.

Tak bede musiał zrobić. Bo przeczuwam ze to cos z elektryka. Mam takiego dziadka który tylko tym sie zajmuje. Kolezce w pezocie znalazł przyczynę gaśnięcia auta. A sprawdził mu nawet środek akumulatora. Nie bierze dużo a przynajmniej wyklucze kolejne opcje.
Raz ostatnio zdażyło sie tak...odpaliłem ropuchę i nagle pół zegarów nie świeciło i muliła, potem odpaliłem drugi raz i zegary sie świeciły i jechała jak trzeba. Jednak pózniej już z zegarami sie nie powtórzyło. Jednak moze to kwestia przepięcia które atakuje rożne inne układy losowo;-)


Moze cos z paliwem np filtr paliwa jest mocno zasyfiony ale czy taki objaw by byl?

Wymienione wszystko. Filtr paliwa to wymieniałem już 3 razy w ciagu roku.

dejwid
11-06-16, 11:22
Ja wiem ze to 1.4 ale bez przesady. Spadek mocy jest dosc duży. Zreszta jeździli nawet mechanicy przed i po i różnica jest ewidentna. Mimo iz to 1.4 to nie moze być tak ze nawet przy redukcji z 5 na 3 wyprzedzając tira na trasie spocony sie modlisz czy sie uda czy bedzie dzwon;-)

Jest wątek? Grzebałem, szukałem i nie znalazłem nic podobnego... Moglibyście nakierować?

Dziękuje z góry
Pozdrawiam

Może szukałeś nie złym dziale skoro ten post też nie powienien tu być? ;)
Masz kolejne typy do wykluczenia, daj znać czy coś znalazłeś.

Tygrys_1916
11-06-16, 11:26
A skrzynia? Łożysko jakieś, jakieś luzy? Na postoju silnik się pięknie kręci żwawo do odcinki?

Klepnięte telefonem.

On sie pięknie kręci do odcinki na postoju tylko wolniej, ociężale i nie brzmi tak jak powinien. To nie jest moze silnik z rajdówki ale powinien pracować cicho ze go prawie nie słychać. Kolega kupił słoma za 1000zl z korozja taka ze można było otwierać drzwi bez używania klamki z tym samym silnikiem i chodziła i cichutko i żwawo. A tu w pojedynkę jadąc pod górkę na trójce ledwo idzie a z pasażerem to już jest masakra.
Skrzynia była robiona, wszystkie łożyska, uszczelniacze, wiec jak widzicie dbam o nią jak o swoje dziecko;-)

Jedna rzecz na jaka zwrócił uwagę Pan Wojtek to ze świece były podczerniale a miały 2 tyg. Jednak zapłon wtedy był wyprzedzony zawory zbyt duże luzy miały i zwalił winę na to.
Czy możliwe ze to któraś rolka na rozrządzie ma minimalny luz? Ze wymienić jak na pale? Bo moze być wałek już wyrobiony?

Ostatnio było tez tak ze temp trochę była niższa czyli o milimetr wskazówka była niżej niż z reguły i jechać prawie dwa dni jak ta lala. Wiec to moze termostat? Albo czujnik temp powietrza dolotowego? Ale to by wskazówka latała konkretnie a nie o milimetr...
Fakt jest ze wieczorami sie ożywia ale to normalne bo chłodniejsze powietrze wiec nie brał bym tego pod uwagę jako argument.

Normalnie ta Honda brałem passata tdi do 3ki bez apelacyjne teraz mam problem żeby z tico sie mierzyć;-)

Kriss91
11-06-16, 12:14
Pojawia się jakiś błąd silnika? Silnik chodzi na wszystkich cylindrach? Kopci?

Ledres
11-06-16, 12:49
Ja mam D14Z2 i wszystkie te silniki D14 to padaka. Fakt, że z Twoim coś musi być faktycznie nie halo bo ja czasami objadę niejeden lepszy samochód jak się postaram. Ale wystarczy, że odpalę klimatyzację, wiozę w bagażniku zakupy i się robi problem. U mnie też są takie problemy, że raz jeździ jakby miała zaraz odlecieć, a innym razem jedzie tak jakbym holował ciężarówkę. Zaobserwowałeś może u siebie taki charakterystyczny zryw przy jednostajnej prędkości? Ja tak czasami mam, że jadąc non stop np. 80 km/h czuję nagle jakby ją odmuliło. I to bez żadnego przyspieszania czy redukowania biegów... A u mnie też wszystko ok z filtrami, świecami itd.

Tygrys_1916
11-06-16, 13:50
Pojawia się jakiś błąd silnika? Silnik chodzi na wszystkich cylindrach? Kopci?

Błędów nie ma. Spinaczem samodiagnostyke robiliśmy i nic nie mruga. Nie kopci. Kompresja na cylindrach bajka. Mam nawet wydruk.
Ale takie jest wrażenie jak by jeden cylinder wywalało.
Dodatkowym zjawiskiem jest to ze obroty czasem skaczą. Zostało to wyregulowane jednak czasem obroty szczególnie w korku bujna samochód sie zatrzęsie i wraca do normy. I tak dziennie kilka razy sie powtarza. Korkowiec tez PODOBNO jest ok. Tak jak by właśnie były jakieś przepięcia stad te obroty potrafią bujnac.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Ja mam D14Z2 i wszystkie te silniki D14 to padaka. Fakt, że z Twoim coś musi być faktycznie nie halo bo ja czasami objadę niejeden lepszy samochód jak się postaram. Ale wystarczy, że odpalę klimatyzację, wiozę w bagażniku zakupy i się robi problem. U mnie też są takie problemy, że raz jeździ jakby miała zaraz odlecieć, a innym razem jedzie tak jakbym holował ciężarówkę. Zaobserwowałeś może u siebie taki charakterystyczny zryw przy jednostajnej prędkości? Ja tak czasami mam, że jadąc non stop np. 80 km/h czuję nagle jakby ją odmuliło. I to bez żadnego przyspieszania czy redukowania biegów... A u mnie też wszystko ok z filtrami, świecami itd.

Nie zwróciłem uwagi...ale zwrócę jak bede nią latał. Najlepszy był mechanik...jeździmy nią jak jest zamulona...a on na to "hm całkiem zrywana ta Twoja Honda" . Wróciliśmy do warsztatu, ustawiliśmy zapłon, ośmieliła sie. On ze faktycznie lżejsza jakaś i mówi żebym ja sie przejechał. Ja wsiadłem zapialem na 2ce 110 a on spocony powiedział ze już wie o co mi chodzi i ze faktycznie cos jest nie tak:-)

Panowie...a to moze być sprzęgło? Nie slizga sie, jednak już zaczyna puszczać wyżej i podskrzypuje przy wciskaniu...ale jak robili skrzynie to powiedzieli ze ok i żeby go nie ruszać na razie. Jednak nie wiem...już łapie sie wszystkiego...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Ja mam D14Z2 i wszystkie te silniki D14 to padaka. Fakt, że z Twoim coś musi być faktycznie nie halo bo ja czasami objadę niejeden lepszy samochód jak się postaram. Ale wystarczy, że odpalę klimatyzację, wiozę w bagażniku zakupy i się robi problem. U mnie też są takie problemy, że raz jeździ jakby miała zaraz odlecieć, a innym razem jedzie tak jakbym holował ciężarówkę. Zaobserwowałeś może u siebie taki charakterystyczny zryw przy jednostajnej prędkości? Ja tak czasami mam, że jadąc non stop np. 80 km/h czuję nagle jakby ją odmuliło. I to bez żadnego przyspieszania czy redukowania biegów... A u mnie też wszystko ok z filtrami, świecami itd.

Aha...a klimy to nawet nie odpalam...chyba ze w korku jak gnije w bezruchu...bo inaczej to autobus mza z przystanku na starcie mnie bierze;-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

smok
11-06-16, 23:19
Niewiem czy nie szybciej i taniej zrobić by bylo swapa. Na mocniejsza albo nawet taka sama jednostke to juz według Twojego uznania.

siara87
11-06-16, 23:31
Skoro na luzie ladnie sie wkreca to moze problem faktycznie jest gdzies indziej, hamulce sie grzeja za mocno? Lozyska kol nie halasuja?

Tygrys_1916
11-06-16, 23:53
Niewiem czy nie szybciej i taniej zrobić by bylo swapa. Na mocniejsza albo nawet taka sama jednostke to juz według Twojego uznania.

Chodzi mi to po głowie...tylko tez nie wiesz co kupisz...jak silnik bedzie złomem? To ciągnie ok 300/400ml max oleju na 10tys km.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Skoro na luzie ladnie sie wkreca to moze problem faktycznie jest gdzies indziej, hamulce sie grzeja za mocno? Lozyska kol nie halasuja?

Ładnie w sensie ze sie wkręca...to nie ma tak ze do 4tys sie kręci i dalej nie chce. Łożysko jedno powolutku sie kończy z tylu ale nawet go nie słychać jeszcze. No i nie reagowało by na ustawienie zapłonu.

Jeszcze przyszło mi do głowy ze moze wtryski sie powykrzywialy? I stad raz łapie jak trzeba a raz nie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk