PDA

Zobacz pełną wersję : Trzymajaca sruba jak byk od duzego cukierka



cienkibolek1990
07-06-16, 09:26
Witam was ludziska

Jak zawsze hdy biore sie za cos w Hani to pojawiaja sie schody zamiast pojsc z gorki.
Dobra przechodzac do sedna sprawy wczoraj wzialem sie za wymiane duzego cukierka prawego.

Podnosze na lawarku auto, sciagam kolo, odkrecam srube trzymajaca przewod hamulcowy od wahacza podluznego, odkrecam srube pierwsza od tuleji ta od strony karoserii i bebna ladnie poszla tylko musialem psiknac odrdzewiaczem, ale za cholere nie chce mi puscic ta druga sruba co trzyma tuleje, ta za podluznica.

Psiknalem 3 razy na ta srube odrdzewiaczem, poczekalem godzine az wejdzie w reakcje, nic null zero. Ani grzechotka , ani kluczem oczkowym. Zastanawialem sie jeszcze nad kluczem pneumatycznym ale nie posiadam takiego, a tym bardziej kompresora.

Ludzie prosze pomozcie! Z ta sruba wczoraj meczylem sie 3h. :/

delek
07-06-16, 10:27
Jeszcze zostaje podgrzanie palnikiem do bialości. Jak tak cholernie trzyma to żadne odrdzewiacze nie pomogą, tylko brutalna siła (dłuższa dźwignia). Używaj tylko nasadek 6-o kątnych, bo obrobisz łeb. Niestety jeśli rdza związała gwinty to licz się z możliwością ukręcenia łba aczkolwiek u mnie były czyściutkie.

cienkibolek1990
07-06-16, 17:23
Delek nie pocieszasz mnie, wlasnie zalezy mi na tym zeby nie urwac sruby, bo jest dosc dluga, a pozniejnie chce sie meczyc z wywiercaniem pozostalosci po niej w nadwoziu. Zreszta auto jest mi potrzebne, wiec nie ma mowy, zeby urwac leb. Gdybym auta nie potrzebowal ucialbym przy koncowce lba flexem i na brutality bym wyciagal ta srube, a tak to musze sie z nia piescic i pie****** sie w tancu

Siny83
07-06-16, 18:29
Grzej palnikiem ile sie da a potem zabierz palnik i psikaj wd 40 po niej. TYLKO ZGAŚ PALNIK!! Ja tak 2 sruby od wahaczy reakcyjnych ruszyłem bo już się ukręcały. Cukierki puściły, ale porządne klucze to podstawa. Przedłużka, mocny 6kąt , kanał, dobre ramię. Do tej pory mnie nadgarstek boli od tych śrub.

Klepnięte telefonem.

92damian92
07-06-16, 19:12
Pneumatem tylko jeśli masz pewność, że podłużnice masz zdrowe. Lepiej to podgrzać.

cienkibolek1990
07-06-16, 21:34
Grzej palnikiem ile sie da a potem zabierz palnik i psikaj wd 40 po niej.

Posiadam w pracy taki palnik reczny z nabojem wiec sie przyda. Po podgrzaniu i psiknieciu wd 40 od razu mam odkrecac srube czy odczekac chwile?

Siny83
07-06-16, 21:41
Od razu

Klepnięte telefonem.

Zob ytube " odkręcanie opornych śrub" mnie to zainspirowało

Klepnięte telefonem.

MM63
07-06-16, 21:55
Ani grzechotka , ani kluczem oczkowym. :/

No to naprawdę ciężkie działa wytoczyłeś.
Na przyszłość pamiętaj że grzechotki nie służą do odkręcania zapieczonych śrub.

Podjedź gdzieś żeby pneumatem Ci to ruszyli.

cienkibolek1990
08-06-16, 07:59
Mam jeszcze jedno pytanie do was. Czy jak wymienie cukierka duzego tak jak jest to pokazane na tytm tutorialu to czy bede musial ustawiac zbieznosc tylnich kol?

Bo wahacz podluzny jest odkrecany jedna sruba od wahacza poprzecznego.

http://www.civic5g.pdg.pl/silnik.php?art=wym_cukierek

Labed2007
08-06-16, 09:14
No to naprawdę ciężkie działa wytoczyłeś.
Na przyszłość pamiętaj że grzechotki nie służą do odkręcania zapieczonych śrub.

Podjedź gdzieś żeby pneumatem Ci to ruszyli.

Dokładnie :) Grzechotką albo oczkiem to można zapieczone śruby 6mm odkręcać. Musisz mieć dobrą grzechotkę jak nie uszkodziłeś mechanizmu lub/i jej nie wygiąłeś/złamałeś :D.



Mam jeszcze jedno pytanie do was. Czy jak wymienie cukierka duzego tak jak jest to pokazane na tytm tutorialu to czy bede musial ustawiac zbieznosc tylnich kol?

Bo wahacz podluzny jest odkrecany jedna sruba od wahacza poprzecznego.

http://www.civic5g.pdg.pl/silnik.php?art=wym_cukierek

Najlepiej ustawić. Zbieżność może się trochę zmienić jak zamontujesz nowe cukierki.

jedna_brew
08-06-16, 10:38
Ani grzechotka , ani kluczem oczkowym. Zastanawialem sie jeszcze nad kluczem pneumatycznym ale nie posiadam takiego, a tym bardziej kompresora.

bez młota nie robota... mozesz nałożyć odpowiednią nasadkę na łeb tej śruby i poprzez nasadkę nachrzaniać młotkiem w nadziei że się rdza wiążąca gwint choć trochę się obrusza. następnie klucz oczkowy na łeb śruby i jedną ręką trzymasz tak żeby się nie ześlizną a drugą uderzasz młotkiem w klucz, ale tak z uczuciem. uzywanie młotka w taki sposób jest najtańszym kluczem udarowym (czyli uderzeniowym) jaki możesz mieć. możesz też zrobić tak że upewniasz się że oczko dobrze siedzi na łbie śruby wtedy jedną ręką napierasz na klucz tak jakbyś chciał odkręcić i następnie młotkiem jak najbliżej oczka tak aby uderzenie nie spowodowało tego, że zbijesz klucz i obrobisz łeb śruby.

cienkibolek1990
08-06-16, 11:11
Jedna brew pomysl jest dobry juz tak probowalem postukac mlotkiem w srube ale dojscie mam paskudne, poniewaz niedosc ze mam na lewarku auto to ciezko postukac w ta srube z wieksza sila bo nie mam dobrego zamachu reka. Najlepsza opcja bylo by podjechac na kanal ale najblizszy kanal z ktorego moge skorzystac to jakies 100 km od miejsca zamieszkania, czyli u Wujasa ;/ Jak nie poradze soboe z ta sruba to podjade do poerwszego lepszego mechanika zeby mi ja odkrecil kluczem pneumatycznym, bo sie pie***** z nia w tancu

kamil39
08-06-16, 11:30
Innym kluczem niz 6 katna nasadka nawet tego nie próbuj odkręcać, bo bedziesz wiercil/ spwał do urwanego łeba...

delek
08-06-16, 12:02
cienkibolek jak nie masz kanału to na twoim miejscu dałbym sobie spokój i odwiózł to auto do mechanika. Teraz masz problem ze śrubą, za chwilę dojdzie wbicie nowego cukierka, a jak sam widzisz miejsca na zamach nie ma. Tylko weź coś poczaruj, że brat próbował zmienić ale był za cienki, czy inna historyjka bo każdy mechanik kręci nosem jak widzi, że było grzebane.

cienkibolek1990
08-06-16, 18:54
Delek powiem Ci tak, po tym jak zobaczylem kilka odcinkow programu "Bedzie Pan zadowolony" to zmienilem nastawienie do mechanikow o 360 stopni i wole samemu cos zrobic w aucie niz oddac w rece mechanika. No chyba, ze nie potrafie czegos zrobic albo nie wiem co jest problemem to wtedy oddaje.

Podjechalem dzisiaj do mechanika, zeby sie spytac z ciekowsci ile by wzial za zamontowanie duzych cukierkow, powiedzial 100 zl za dwa. Oczywiscie poinformowalem go o tej srubie i odpowiedzial, ze z tym nie bedzie problemu.

Niby nie jest duzo jak za dwa cukierki ale nie bede ukrywal, ze lubie wyzwania i nie lubie isc na latwizne...

A mam jeszcze jedno pytanie, dzisiaj zauwazylem, a raczej od kilku dni tak mam, ze jak cofam aitem do tylu i mam skrecone kola niewazne czy to w lewo czy w prawo to jest take stukanie jakbym przejezdzal po puntowych odblaskach na jezdni. Objaw nie wystepuje jak jade do przodu i na skreconych kolach, sorry taki tez objaw wystepuje jak jade na rodzie w lewo i jest delikatnie buda pochylona w prawo.

Wydaje mi sie, ze to przegub poniewaz odglos stukania wzrasta wraz z zwiekszeniem predkosci. Ale nie ma pewnosci wiec wole sie zapytac

Jedras
08-06-16, 20:37
Chłopie oddaj auto do mechanika bo bez zaplecza w postaci dobrych narzędzi szkoda się męczyć.. stówak wiadomo że piechotą nie chodzi ale będziesz miał zrobione

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

MM63
08-06-16, 21:04
Obrobisz te śruby, naw****iasz się i tyle będzie z tej roboty. Tuleje jeszcze trzeba wybić i założyć nowe.

jedna_brew
09-06-16, 11:26
@cienkibolek

bez kanału możesz spróbować wyżej podnieść cały samochód - lewarujesz, podkładasz cegły i tak naokoło, przy czym zakładam ze rozumiesz że to nie jest najbezpieczniejsze rozwiązanie i wiesz jakie ryzyko wiąże się z tym że samochód może na ciebie zlecieć jeśli będzie niewłaściwie podparty.

wówczas być może będziesz miał wystarczająco dużo miejsca aby przywalić, przy czym miej na uwadze że jak uderzasz w tą śrubę możesz tak przesunąć auto że spadnie ono z podparcia. zdrowy rozsądek przede wszystkim.

moja definitywna rada jest taka, że jedziesz do wujka na kanał i działasz.

TommyH
10-06-16, 14:07
Bez kanału nie rób tego to zbyt ryzykowne , codziennie się tego nie robi lepiej dać ludziom zarobić...

cienkibolek1990
11-06-16, 08:25
Ludzie! Ludzie!

Nastala jasnosc w tunelu i stal sie CUD!

Sruba puscila! :) W koncu. Zdecydowalem sie, ze nie odpuszcze polozylem sie pod autem tak ze tylko lewy bark znajdowal sie pod autem. Lewa reka klepalem w srube oczywiscie nie mialem jakiegosc duzego zamachu wiec robilem to jednostajnie i energicznie tak jakbym pukal do dzwi od strony kola i od strony dzwi prze GODZINE az juz mnie reka bolala. Po meczarniach z sruba usiadlem na krzeselko zalamany, wygladalem jakbym szedl na skazanie. Bez mocy podszedlem do auta, podnioslem wyzej na lewarku auto i zlapalem za grzechotke z nasadka 6-katna.

I udalo sie! Sruba puscila z oporem, ale puscila. Radocha w ch*j. Banan na ryju. Jeszcze zostal mi cukierwk i mam nadzieje, ze z tym pojdzie mi latwiej.

Nie zdecydowalem sie na Palnik, poniewaz balem sie, ze stopie gumowy przewod hamulcowy.

Dzieki wszystkim, za pomoc Hanieczkaze ;)

Jedras
11-06-16, 14:42
Nie martw sie.. najgorsze przed Tobą :D

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

MM63
11-06-16, 16:16
Ale odkręciłeś zupełnie?
Bo sam niewielki ruch śruby może oznaczać że pękła.

92damian92
13-06-16, 19:26
albo że oderwało się mocowanie śruby w podłużnicy :) znam z autopsji. z wymianą cukierka lepiej jechać do jakiegoś warsztatu na prasę, bo niektóre tuleje jak siedzą 20 lat, to nie wychodzą tak łatwo.

delek
13-06-16, 20:12
Jak wykręcił to znaczy, że wykręcił. Chyba by zauważył, że się ukręciła :). 92damian92 przecinasz stary cukierek od wewnątrz brzeszczotem i wtedy wyjmiesz nawet plastikowym widelcem :).